bergerac

> I bardzo dobrze Opel nie potrafi zrobić 4x4. Niby już poprawili problem szarpania i zgrzytania > haldexa w Insigni ale jak dla mnie to zrobili leczenie syfa pudrem a nie rozwiązanie problemu. > Jakieś częstsze wymiany oliwy, jakieś łatania wiązek elektrycznych - byle tylko nie narobić > kosztów i dojechać z tym jak najtaniej do końca ggwarancji. a to ciekawe, muszę spytać kumpla, bo jeździ już dwa lata 4X4 i się nie skarżył, a jest mega upierdliwcem, także jak go znam to zamęczyłby serwis. Ja przejechałem 2.0 Turbo 4X4 kilka kkm i nie miałem powodów do narzekań. Ale to pewnie za króko, żeby dobrze ocenić > Skoro masz przekonanie do Insigni to bierz klekota FWD w manualu i po temacie. Gdybym to ja miał > dcydować to Mazda 6 była by górą bo jest piękna . Brałbym nawet kosztem słabszego silnika > czy gorszego wypasu Gorszy silnik nie wchodzi w grę. Za dużo jeżdżę.

> W przyszłym roku będą urządzał mieszkanie na poddaszu. > Sypialnia posiada głęboką wnękę, w sam raz na takie pomieszczenie. Jaki system drzwi możecie > polecić? Podobają mi się drzwi przesuwne, ale ze względu na skos, chyba nie ma jak tego > zamontować. > Czy tylko drzwi uchylne wchodzą w grę? > Przykładowe foto: dzrwi przesuwne przy skosie można zamontować.

> Bierz Insignie Executive plus skórę, diesla195Km automatem i napędem 4x4 przy rabacie 25% wyjdzie > 121 tyś. Masz fajną furkę z super wypasem i idealnym napędem. dzięki jutro postaram się sfinalizować temat.

> Przy takim przebiegu tylko diesel i TYLKO automat a dodatkowo fajnie jakby było 4x4 AT nie chcę. Mam jakieś ADHD i muszę ciągle coś robić z rękoma Następny będzie AT, będę kilka lat starszy więc akurat jak znalazł 4X4 jest niezłą opcją, ale chyba się nie zmieszczę w budżecie.

> Superb trochę dziadkowaty a nowa Insignia fajnie się prezentuje za 120 tyś pewnie fajna wersje > wyrwiesz. Zastanów się jedynie nad silnikiem czy benzyna nie byłaby lepsza ? Chyba że dużo km > robisz? No właśnie ten Superb - no tak jak piszesz Moja żona już chce się ofalogować i powiedziała, że NIE WYOBRAŻA SOBIE ŻE KUPIĘ SKODĘ. Odpowiedziałem, że jej zdanie będzie miało znaczenie jak nową lodówkę będziemy kupować Silnik - musi być diesel. Jeździłem kilka dni 2.0 turbo benzyną. Prawie płakałem przy dystrybutorze. Jeżdżę około 60-80 kkm rocznie.

> Oni targety sprzedaży porobili już chyba w czerwcu. > mar00ha Domyślam się. Podobnie było z Insignią na początku Najlepsze, że obejrzałem ogłoszenia Vectry, bo muszę ją jakoś wycenić. Jak to jest możliwe, że wszystkie auta mają 120 - 160 kkm ??? Normalnie cuda, ciężko będzie sprzedać

> Niektórzy próbują Ci przekazać opinie o tym aucie, ale jak widać ty już wybrałeś i chcesz się w tym > wyborze upewnić i masz do tego pełne prawo. > Moje zdanie jest takie, że prowadzenie tego auta jest znacznie gorsze (mowa o ciężkim dieslu) niż u > konkurencji i to wystarczyło, że jeżdzę tym co jeżdzę a nie jak koledzy w pracy Insigniami zakończmy bicie piany, bo szkoda rozjeżdżać wątek. Jeszcze raz napiszę - jeśli są merytoryczne opinie, chętnie się zapoznam - zarówno w stosunku do Insignii jak i Superba. Szkoda czasu na przepychanki bez argumentów. Jeszcze z ciekawości poczytałem testy i Insignia jest krytykowana, ale za ciasnotę wnętrza, a nie za prowadzenie. Testy slalomu i manewrów omijania i wymijania ma przy największych prędkościach wśród testowanych aut - to raczej świadczy o dobrej przyczepności i trakcji ??? Co do wyboru - jeszcze nie wybrałem. Jak napisałem rozważam dwa auta, po testach Superba się określę.

> która generacja Mondeo prowadzi się gorzej niż Vectra, chyba nie masz na myśli MK4 ? tak, ostatnia generacja. Ale nie chcę rozpoczynać wojny o to i się przepychać. To zdanie moje oraz mojego kumpla, który dwie trasy przejechał moją Vectrą, bo jego Mondziak miał problemy natury serwisowej. Osobiście jeździłem dwoma Mondziakami - dwa z silnikiem 1.8 i dwa z silnikiem 2.0 (obydwa diesle). Wybitnie nie podpasował mi styl prowadzenia tego auta. Dziadkowe strasznie. Fakt, że porównuję do VC, która ma obniżone i utwardzone zawieszenie (wersja OPC). Natomiast Mondziak ma olbrzymią przewagę w postaci miejsca w środku. Jeśli komuś jest to potrzebne, to duuży plus dla tego auta.

> Insignia po lifcie wchodzi i za 150 tys minus 30 % rabatu wchodząc z ulicy dostaniesz fajną wersje Na razie jeszcze trochę mi brakuje do 30%. Mam dwie oferty, z których jedna jest już dość konkretna i zbliżona do tego co chcę Mam też bardzo dobrą ofertę na Superb, ale to auto muszę przetestować.

> to chyba słabo wyciągasz wnioski albo za mało jeździłeś żeby zauważyć różnicę. Kiedyś dla mnie > wszystkie auta tak samo jeździły, tylko rożnie przyspieszały i zatrzymywały się . Pojeździłem > trochę lepszymi autami (tak po kkm), potem przesiadłem się na Subaru i dopiero zrozumiałem > różnice o której część ludzi pisze - jako luźne opinie czy to testy . > Wracając do meritum, jeżeli tobie to pasuje, to poprostu kup co Ci się podoba czy pasuje budżetowo. > Różni ludzie, różne wymagania. tak się zastanawiam czy to jakieś nasze wrodzone polskie ograniczenie, czy inny problem mentalny. Jeśli ktoś ma swoje zdanie, to albo jest głupi, albo się nie zna, albo za mało doświadczony. Powiem Ci, że przejechałem w swoim życiu więcej kilometrów niż pewnie połowa AK. Różnymi samochodami i tymi najtańszymi i bardzo drogimi. Potrafię ocenić auto i to nie na podstawie jednej krótkiej jazdy ani testu w Auto Świat, tylko na podstawie własnych doświadczeń i odczuć. Doceniłbym, gdyby ktoś mi merytorycznie że Superb czy Insignia nie, bo np. dany element albo silnik jest awaryjny. Na razie tylko kolega Marcin napisał przydatną opinię o touchpadzie w Insigni, nie więcej konkretnego się nie dowiedziałem. Tak jak piszę, nie jeździłem też Subaru. Auta tej marki bardzo mi się podobają, ale jak sądzę nie są w moim zasięgu budżetowym, dlatego nawet nie biorę ich do rozważań.

> Jeździłeś jakimś lepiej prowadzącym się autem typu BMW, Subaru, Honda, żeby mieć porównanie ? jeździłem BWM - choćby ostatnią 5-tką, Subaru nie jeździłem. Hondą jeździłem Accordem, Civic. BMW jest lepsze, to fakt - jest niestety poza moim zasięgiem. Bardzo dużo kilometrów zrobiłem wychwalanym przez większość Fordem Mondeo - prowadzi się gorzej niż Vectra, nie mówiąc o Insigni. Dzisiaj nawet mój kumpel, który kupił Mondeo sam przyznał, że zrobił błąd że nie wziął wtedy Vectry (kupował samochód dwa miesiące po mnie, Vectra już schodziła z rynku, a Mondeo był świeży), bo Vectrą mu się jeździ dużo lepiej. Zrobiłem też dużo km większymi autami - najnowszym LC, czy Volvo XC 90. Mam porównanie, wierz mi.

> Witam > Roczniki 2000-2010r. Które marki samochodów są najbardziej odporne na korozję? Które marki w tych > latach poprawiły się w tym względzie, a które wręcz przeciwnie. z moich doświadczeń - Peugeot - odporność 100%

> w poprzednim modelu już w 3-4 latkach pojawiała się ruda Rzeczywiście problem z rudą jest dość poważny. U mnie auto wypadło, bo nie dogadałem się z ceną. Zresztą podejście sprzedawców od razu skreśliło markę z listy. Nie lubię się prosić o ofertę.

> Nie tak znowu źle. Zrobiłem takim (HDI, skrzynia automatyczna) trasę Warszawa-Sopot i w drugą > stronę i całkiem przyjemnie się jechało. > mar00ha obejrzałem dzisiaj na żywo i auto wypadło z listy. Nie jest źle, ale jakoś mi nie podpasowało.

> Opel Insignia jest samochodem budżetowym. Naprawdę tanim. Jest szalenie ciężkim samochodem więc > prowadzi się w sposób daleki od mistrzostwa. Zgadzam się, że Flex Ride robi robotę, ale to za > mało. Chory rozmiar kół w bogatych wersjach zabija komfort, którego w środku i tak nie ma z > racji ciasnoty i kiepskich foteli (zależnie od wersji). Materiały, ergonomia są na poziomie > flotowym. Czyli ma być tanie, zwykłe, byle jakie, ale wyglądać fajnie. Szokuje to jak trudno > się jeździ tym autem w wersji z ręczną skrzynią. Każdy element, który się dotyka lub widzi > mógłby i powinien być lepszy. Stąd mój sąd, który powtórzę - to auto jest zmontowane z samych > wad. powtórzę jeszcze raz - całkowicie się nie zgadzam z Twoją opinią, moim zdaniem to auto we wszystkich aspektach, o których piszesz przewyższa konkurencję. Widzę, że Ci nie przypadło do gustu i się teraz wyzłośliwiasz > Chociaż niech będzie, że to TYLKO moje zdanie. Ale jeśli tak, to powtórzę...grzecznie, miło i z > uśmiechem. Konkurencja Cię nie rozczaruje...i tu jest faktycznie miejsce na wybieranie mniej > rozsądne - po wyglądzie. > Tyle, pozdrawiam. Generalnie sprawa jest już raczej przesądzona - wybiorę między Insignią i Superbem. Jutro dostaję Superba na testy, Insignie już znam bo sporo nią przejeździłem.

> Mój brak dostał nowe XC90 od władz UK ze względu na chore na autyzm dzieci. No i co drugą wizytę w > kraju jedzie po niego laweta z assistance. Ogólnie twierdzi, że to szajs i, że się ciągle > psuje. > Coś musi być na rzeczy z tymi XC? znam osobiście jedną sztukę od nowości - dzisiaj nawet rozmawiałem o niej - aktualnie przejechane 193 kkm i śmiga bezawaryjnie druga, ściągana z niemiec - przy stanie licznika 180 kkm padł silnik. Ciekawa sprawa

> OK, jeśli uważasz, że najgorsze auto w klasie tak dobrze się prowadzi, jakiekolwiek nie kupisz > będziesz bardzo zadowolony. Kupuj wg ceny/wyglądu/koloru. chłopie, nie filozofuj, bo nie dość, że widzę słabo się orientujesz, to jeszcze w mało grzeczny sposób przekazujesz swoje widzimisię. > Powodzenia. Dziękuję, Tobie również za merytoryczną pomoc

> Kia i chevrolet jestesm w stanie zrozumiec przeciez to z zalozenia budzetowe marki, ale cos sie > tego Opla uczepil. W nim wyglada sie jak PH. moim zdaniem to dobre auto i obecnie bije na głowę równorzędne marki, np. VW. Odnośnie PH w Insigni - nie zaniżajmy poziomu na motokąciku. Natomiast rozumiem, że dla innych może to być guano, na temat gustów nie podejmuję dyskusji

> A może Kia Optima lub i40? Cenowo się zmieścisz, tylko silnik robi setkę w 10s (wg katalogu). Kia odpada na podobnej zasadzie jak Chevrolet.

> Jak masz zamiar brać nowe to nie bierz już starej Insignii. Teraz jest premiera nowej, poliftowej. > Z zewnątrz są niewielkie zmiany (choć różnicę widać od razu, zwłaszcza patrząc z tyłu), ale > wewnątrz to spora rewolucja - przynajmniej dla gadżeciaży Ja za rok będę zmieniał i chyba > właśnie wezmę znowu Insignię. Tak, jeśli się zdecyduję to wezmę tylko nowy model. Dostałem ostatnio od nich przesyłkę z folderami, także trochę pooglądałem. Natomiast nie jeździłem jeszcze modelem po FL.

> A jak Ci powiem, że da się to kupić za 80 to może spojrzysz na auto z zupełnie innej perspektywy? najpierw muszę obejrzeć na żywo. Ale nie ukrywam, że tzw. prestiż marki ma dla mnie pewne znaczenie. PS. Jeśli możesz, przytnij trochę ten obrazek, bo się mocno rozjeżdża.

> Eeee, na żywo zobacz. jak będę w salonie opla, to obejrzę. Ale nie robi na mnie dobrego wrażenia. Ze zdjęć to taki plastik-fantastik. Wydać ponad 100 klocków na coś takiego, to chyba niezbyt dobry pomysł

> No to pole wyboru zawęża, zdaje się, do tego co już w wątku padło > Co do rozmiaru, to widzę że rozważasz Insignię - to jest dopiero niewiarygodnie ciasne > auto(zwłaszcza jak brać pod uwagę jej wymiary zewnętrzne). jest w miarę ok. Landary jak Mondeo nie potrzebuję, auto ma być zgrabne. Przejechałem różnymi wersjami kilka tysięcy km i mój syn z tyłu nie narzekał na brak miejsca. Z kolei miejsce kierowcy - ideał dla mnie > Z takich co nie widziałem(możliwe, że przegapiłem, bo nie śledziłem dokładnie całego wątku) to może > jeszcze Cytryna C5, Seat Exeo(ale to właściwie A4ka, tylko starsza) i Volvo S60 , kwestia jak > duże rabaty udałoby się uzyskać. Dzięki. Po tym wątku liderami są Insignia i Mazda 6. Zobaczę jeszcze na żywo Passata, jak to wygląda. Chyba jest słabo udany, bo jakoś na ulicach nawet mało się w oczy rzuca. Ale obejrzę, żeby niczego nie pominąć.

> No i dla tego proponuje sprawdzic passata, bo w podobnej cenie bedziesz mial podobnie wyposazonego > i podobnie szybkiego, a raczaj szybszego passata ok, przyjrzę się. Natomiast jak patrzę jak to wygląda: to widać różnicę gołym okiem

> To nie jest żaden Chevrolet (niestety) tylko Insignia w innym (IMO lepszym) opakowaniu. Przejedź > się a potem marudź jeśli Ci się nie spodoba. no naprawdę, jakoś mnie nie przekonuje