bergerac

> Ostatnio było tu parę wątków dot. ASO, i to "wszystko porządnie zrobione" akurat bywa bardzo > wątpliwe > k. ja piszę tylko i wyłącznie o swoich doświadczeniach. Poza tym - raz tylko Vectrę oddałem w ręcę innego mechanika niż ASO i od razu tego pożałowałem.

> Pytanie czy ma ktoś doświadczenie z taką malutką anteną aktywną - ma to szanse działać, czy to > kompletna lipa i nie warto iść w tym kierunku, bo nie da rady posłuchać radia na trasie? > Zasilanie wzmacniacza to dla mnie nie problem. teraz jeździłem dwa tygodnie insignią, która miała taką właśnie antenę (zresztą opcja za dopłatą ) i działało właściwie.

> Za jakis czas stuknie 30000 km. > Wtedy wypada pierwszy przeglad. > I tak wlasnie sie zastanawiam czy robic czy olac sprawe. nad czym się zastanawiasz ? nie wiem jak u Ciebie, ale moje przeglądy w ASO nie kosztowały dużo, a przynajmniej wszystko był porządnie zrobione.

> Wątek kierowany do tych, którym spodobała się "siódemka" wydłubana przez Pana Adama Walendę. > Na razie nie wygląda to zbyt imponująco ale prace są już na finiszu. > Na początek jedna fotka jak wystawia pyszczek z nory > przepraszam za jakość zdjęć ale robione tosterem. chyba do jakości wykonania autka, które prezentował Adam jeszcze sporo brakuje. No, ale ocenimy efekt jak robota będzie skończona.

> a dokladnie: > chcialbym by oswietlenie sufitowe stanowila "gitara" - oczywiscie nie prawdziwa gitara a element o > ksztalcie gitary z odpowiednio zaaranzowanym wbudowanym oswietleniem diodowym > i tu moje pytanie > z czego wykonac te gitare? > 1. bawic sie plyta GK i zrobic to wykorzystujac technike podwieszanego sufitu - czyli stelaz i do > tego obudowa z plyty GK? ja bym tak zrobił. Podwójny regisp i rozplanować stelaż tak, żeby jak największą część "gitary" przykręcić. Po obrysie ledy i będzie gitara. Jeśli być chciał bardziej precyzyjnie, czyli struny, itp - to zawsze można dorobić z linek stalowych. Ewentualnie gitarę zrobić z mdf - możesz wtedy dowolnie to szlifować i obrabiać, a materiał jest lepszy do obróbki i sztywniejszy.

> Pięć lat to jest nic, tyle wytrzymuje bez żadnych ubytków taras z sosny. dokładnie, mój po roku nie ma żadnych oznak zużycia, starości, itp.

> Zawsze chciałem mieć drewno na tarasie i planowałem zrobić to z jakiegoś egzotyka, ale ostatnio > doradzano mi jednak Modrzew. ze niby dużo taniej i tez jest ładny. Ma ktoś taras z tego iglaka > u siebie ? Jak to wyglada po kilku latach użytkowania ? ( wiem ze trzeba często olejować ) > Interesują mnie wszystkie za i przeciw ja mam z iglaka. Chciałem z egzotyka, ale jak mi wyliczyli cenę, to się poddałem. Później kombinowałem z modrzewiem, ale to był wybór jak świnka morska (czyli ani świnia, ani morska ). Ani ten modrzew mi się nie podobał, ani nie był strasznie tani. Koniec końców, kolega polecił mi deskę sosnową, którą kupiłem i zamontowałem. Na razie leży rok, także wiele Ci nie powiem, wczoraj właśnie zabrałem się za przedsezonowe olejowanie. Edit: jakby Cię interesowało jak to wygląda:

> podkład Steico? ja myślałem o tym: unisound Ale jak będzie za drogi, to są również tańsze wersje.

> zmniejsz zdjęcie > na sufit dajesz profile główne, po bokach robisz profil ścienny, spód robisz profil przyścienny na > eskach, wszystko obkładasz płytą i gotowe no to jest proste. Ale jak przymocować płytę "od ściany" ? Przecież wkrętarką nie podejdę tam. Dodatkowo, jak zrobić ten prostokąt z wyciętym środkiem ? Czy to ma być pojedyńcza płyta KG z wyciętym otworem ? Dam radę później ładnie obrobić brzegi w takim cudzie ?

Już kilka w swoim życiu zrobiłem, teraz nadszedł czas na sypialnię. W sumie miałem brać majstrów, ale jakoś dobrze mi zawsze robi kilka dni pracy fizycznej. Więc poważnie się zastanawiam, czy sypialni nie zrobić samemu. Natomiast zastanawiam się jak wykonać taki sufit podwieszany - możecie coś doradzić ?

> Równa wylewka, mieszkanie stan deweloperski. no to podkład Quick Stepa. Ponoź bardzo dobry i dobrze tłumi właśnie odgłosy stukania.

wrzuć już na luz. Piszę, że ja tak serwisuję i jest ok, a mogę się raczej wypowiadać bo dwa auta mają już ponad 200 kkm. Więc nie ma co bić piany, każdy robi jak uważa. Ja uważam, że wymiana co 30 kkm, jak producent zaleca jest ok.

> Więc aby napewno serwisujesz samochód zgodnie z zaleceniami producenta? tak pytałem w ASO o te krótkie odcinki - twierdzą, że samo w sobie nie wpływa to na konieczność częstszych zmian oleju.

> Akurat nie jest to wina oleju, ale debilnego właściciela który wierzył w instrukcję obsługi i > wymianę oleju co 30000 km. bez jaj, cały czas serwisuje samochody zgodnie z zaleceniem producenta. Czyli ostatnie dwa auta mają przeglądy co 30 tys, na oleju stosowanym przez Aso. Silniki w dobrym stanie

> Do tynkowania została mi juz ostatnia sciana - okienna > Wiem, ze dlugo to trwa, ale brak czasu nie pozwala na szybsze działanie. > Zanim zajme sie ostatnią scianą, chciał bym obnizyc troche wnękę nad oknem, najlepiej na równo z > nim > Jakies pomysły jak najprosciej i najskuteczniej to zrobic? > Wkuć nadproże, czy moze powbijac pare prętów i zalać betonem? wytnij pasek z regipsa, uzupełnij też kawałkami regipsów i będzie ameryka. Przynajmniej prosto to sobie ustawisz wszystko.

a napięcie do przerywacza dochodzi ? bo jak tak to najprawdopodobniej winny jest przerywacz - taka mała metalowa puszka.

> czy mi się wydaje? S2000 jest mocniejsze od auta Kubicy ?

> Mnie się nawet Focus podoba, tylko to wnętrze... Co do Astry - jeździłem Astrą 1.4 140KM. Ten > samochód po prostu...nie jeździ. Masakra, taki "czołg"... Masa 1500kg robi swoje i silnik > 140KM nie ma nic do powiedzenia a spalanie 11.2l. Golf czy Focus to przy niej rakiety. Jeździłem tylko dwoma wersjami silnikowymi. Benzyną coś koło 100 koni i dieslem, chyba coś koło 165 koni. O ile benzyna to dramat, to ten diesel mnie pozytywnie zaskoczył. Mi się w tej chwili w tym segmencie najbardziej podoba stylistyka i wykończenie wnętrza w Astrze. Mazda > ma tak samo plastikowe wnętrze jak Focus a i opinię chyba nie najlepszą. Masakra z tym > wyborem...Robert > PS. > Golf ze słabszym wyposażenie droższy od Focusa chyba coś koło 3 tys. Mowa o bardzo dużych > zniżkach... No chyba warto jednak iść w kierunku Golfa...

> coś zle zapiąłeś , ale jak przywrócisz poprawność połączenia to lampka sama zgaśnie , w peugeocie > air bagi mają samodiagnozę i jak układ będzie sprawny to sam zgasi lampke no i zonk. Rozebrałem fotel, sprawdziłem połączenie - wszystko idealnie. Dla świętego spokoju sprawdziłem jeszcze złączki pod fotelem - też wszystko gra. Pomysłów mi trochę brak Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy, to nitowanie. Oryginalnie poduszka była przynitowana nitem stalowym. Przy przekładce musiałem rozwiercić nit i zanitować w nowym fotelu. Użyłem nita aluminiowego, bo mam zwykłą nitownicę. To w sumie jedyna różnica pomiędzy sposobami mocowania. Nie wydaje mi się, żeby mogło to mieć wpływ na masowanie poduszki, ale na wszelki wypadek o tym piszę.

W sumie rozumiem Twój dylemat. Golf jest szaleńczo nudny, a Focus mi się na przykład nie podoba. Z tych dwóch zdecydowanie brałbym Golfa, jednak chyba próbowałbym znaleźć alternatywę. Mi osobiście z klasy C najbardziej teraz podoba nowa Astra. Myślałeś może o Mazda 3 ?

> coś zle zapiąłeś , ale jak przywrócisz poprawność połączenia to lampka sama zgaśnie , w peugeocie > air bagi mają samodiagnozę i jak układ będzie sprawny to sam zgasi lampke dzięki jutro muszę zajrzeć do prawej poduszki. Najgorsze to rozbieranie fotela

> Napinacze mogą wywalac błedy poduszek. Napinacze są ok, przecież ich nie zmieniałem. Byłem wczoraj na diagnostyce komputerowej, pokazało zbyt małą rezystancję poduszki PP, czyli chyba chodzi o prawą poduszkę (pasażera). Najprawdopodbniej coś słabo kontaktuje. Będę musiał rozebrać, poprawić mocnowania i pojechać ponownie na diagnostykę. Ciekawe, czy jeśli ustąpi przyczyna to błąd zniknie, czy zostaje trwale w pamięci i trzeba go wykasować ?

Zarzucam Was ostatnio pytaniami, na które nie znacie odpowiedzi, może dzisiaj się uda Zakończyłem właśnie montaż foteli do 307-mki (fotorelację może wstawię wieczorkiem) i była poważna operacja polegająca na wymianie poduszek w fotelach. Na wszelki wypadek, postanowiłem przełożyć obydwie poduszki z moich foteli do których miałem pewność. Wydaje mi się, że wszystko dobrze połączyłem, operację przeprowadziłem na odpiętym akumulatorze. Niestety, po poskładaniu do kupy i odpaleniu auta, wyskoczył błąd poduszek i żółta kontrolka airbaga. Czy jest to możliwe, że ona się świeci po wymianie, czy jest rzeczywiście jakiś błąd ? Zastanawiam się jeszcze nad napinaczem pasa kierowcy. Zarówno w moim starym fotelu, jak i w nowym był napinacz, idzie kabelek do zapięcia pasa. Zapięcia pasa nie przekładałem, po prostu podłączyłem, bo uznałem, że jest to jedynie czujnik zapięcia. Ma ktoś pomysł, z czego może wynikać problem ? Przed operacją błędów żadnych nie było.

Witam. Mam taką zagwostkę - przerabiam Puga 307 vana na osobowy. Szło mi świetnie do momentu montażu pasów z tyłu. Niestety, dwa punkty mocowań są zaspawane - w boczkach przy tapicerce oraz miejsca w podłodze, gdzie przykręca się mocowania pasów. W podłodze są po prostu zaspawane otwory, wielkiej filozofii nie ma, trzeba rozwiercić i pewnie przegwintować, natomiast nie wiem jak z bokami. Tam są takie pręty teraz, nie wiem jak to wyglądało oryginalnie. Czy może ktoś mi opisać albo zrobić fotkę jak to wygląda ?

> Mój problem jest może nie jakiś tragiczny ale strasznie upierdliwy. Mianowicie nie mogę do końca > odsunąć fotela kierowcy, odsuwa się na jakieś 2/3 długości prowadnicy i dalej ani drgnie. > Dodam jeszcze, że coś taka jakby niewielka kostka z metalu wypadła z prowadnicy. Myślę , że to > ma jakieś znaczenie do tego blokowania. Możecie koledzy coś zaradzić, mój Peugeot to wersja 3D > i jak mniemam nawaliła pamięć fotela. Czort z nią, niech nawet jej nie będzie tylko niech ten > fotel reguluje się w pełnym zakresie. a nie pomogli Ci na 206 club ? Bo wydaje mi się, że i próbowali odpowiedzieć na Twoje pytanie, w archiwum jest zresztą dużo na ten temat u nich.