bergerac

> Kup na allegro u sprawdzonego sprzedawcy za ułamek tej kwoty i wymień sobie sam Podobno trzeba zrzucać zderzak, więc to nie taki prosty temat. Jednocześnie lampy w Vetrze to AFL, z elektroniką przy reflektorze. Trochę się boję, żeby czegoś nie spieprzyć. Poza tym ASO chyba da gwarancję na lampy ? Druga rzecz - jeśli ktoś ma jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę lamp na allegro, to proszę o podlinkowanie.

> Warto dwie wymienic, bo moze byc roznica w swieceniu miedzy nowa a stara, ja placilem 450zl za > zarniki xenonowe. krzyknęli 700 zł za żarówkę i 120 zł wymiana.

> Unia powinna tego zabronić. Żarówki powinny być możliwe do wymiany bez rozebrania połowy samochodu. > Krawiec co do zasady to się z Tobą zgadzam, ale póki unia nie zabroni, to przecież się nie oflaguję i nie będę czekał, tylko muszę wymienić

> Żarnik, wymien zanim spali przetwornicę. no to trzeba się zorientować jaka cena. Pewnie warto od razu dwa wymienić ? Z tego co czytałem, podobno trzeba zrzucać zderzak Czyli znowu ASO zarobi.

> Może zacząć od tego, że tam nie ma żadnego żarnika i nic się nie żarzy. > Polecam: żarnik, żarzenie > Pozdrawiam. Quote: Lampa ksenonowa rodzaj lampy wyładowczej wykorzystywanej jako źródło światła w elektronicznych lampach błyskowych i stroboskopach; nazywany niekiedy błędnie żarnikiem lub palnikiem. Dziękuję za zwrócenie uwagi Nie wiedziałem.

Zaczął mi mrugać jeden z ksenonów, odpowiedzialny za światła mijania. Żarnik się powoli żegna, czy może przyczyny szukać gdzie indziej ? Mruganie polega na tym, że na chwilkę przestaje świecić. Obserwowałem w trasie z pozycji kierowcy, więc trudno mi precyzyjnie opisać objawy.

> Jaki mniej więcej jest to wiadomo - dwa duże, dwa gwizdki + zwrotnice. > No ale ciut inna sprawa. > Kupujemy dwa duże firmy x i jakies tam dwa gwizdki firmy y. Tyle ze te gwizdki maja kondesatory. > I teraz pytanie, jak to wszystkie zepniemy do kupy przez zwrotnice, to fakt ze tam jest kondesator > będzie miał na cos wpływ ? kondensator to już zwrotnica. Fakt, że najprostsza, ale jedna zwrotnica (doprecyzuję: filt górnoprzepustowy).

> Pojecia nie mam. Zona byla u mechaniora, ten podpial, cos tam klikal, pukal i stwierdzil ze EGR. musisz znaleźć dobrego majstra. Diagnostyka komputerowa w Pugu 307 jest bardzo rozbudowana i dokładna - ja byłem zaskoczony, że aż tak. Wtedy nie będziesz miał takich przebojów. Warto też mieć majstra z doświadczeniem w konkretnym modelu.

> Zgodnie z sugestią kolegi, wymienione zostały filtry powietrza i paliwa. > Filtr powietrza był jeszcze w miarę w miarę, nie sądzę zatem żeby to on powodował problemy. Zatem > filtr paliwa > Ale najfajniejsze jest to, że zniknął check engine > Tyle tylko że samochód był podłączany do komputera jak się błąd pojawił i była mowa że to EGR, a z > tego co wiem EGR nie naprawia się sam z siebie od wymiany filtra paliwa no to gratulacje Ale czemu tak długo czekałeś, pomimo, że występowały usterki ? Wg mnie takie rzeczy naprawia się od razu - psuje się, to do mechaniora

> W USA Lexus ma ugruntowaną pozycje. Co ciekawe ani Acura ani Infiniti takowej nie udało się > osiągnąć - one nadal są taka druga liga luksusu razem z Audi. Ale Audi chyba idzie do przodu - > widziałem ostatnio lekarza w A7. Czyli Audi w USA jest postrzegane gorzej niż Lexus ???

> To dopiero jest bezguście i lata 80'te > A ta kanapa to aż się płakać chce: to teraz porównaj zdjęcia i znajdź różnicę. To co pokazałeś, to IMO przykład dobrze zaprojektowanego i wykonanego samochodu

> Cały test tutaj: > http://florydziak.blogspot.com/2013/07/lodowka-na-kokach-czyli-mikro-test.html > Ale dla nie chcących czytać moich wypocin: > - mieszanina dobrej jakości skóry i najtańszego, twardego plastiku > - bałagan stylistyczny wewnątrz i z zewnątrz > - zachowanie na jezdni zadowalające wyłącznie osoby po 55 roku życia oraz Twinsenów > - sporo miejsca > Podsumowując - jestem jeszcze za młody na ten pojazd. Ale za 10-15 lat... i Ty pisałeś, że Audi nie jest dobrze wykończone uwierz mi, takiej mieszanki stylów i bezguścia to nawet w aucie niższej klasy nie widziałem. To jasne coś to skóra ? Bo wygląda jak skaj ze 125p.

> Kiedyś miałem służbowego 306, 2.0 HDI i to było dobre auto. Teraz mam P407 2.0 HDI, od nowego, > teraz ma 240 000- życzyłbym sobie żeby każde auto było tak trwałe. dokładnie tak Ja osobiście bym polecił Puga 307, natomiast nie znam silnika 2.0 HDI. Z tego co wiem, on ma mokry filtr FAP ? Bardzo polecam natomiast model z silnikiem 1,6 HDI 90 KM. Prosta turbina, nie ma FAP, sprzęgło bez dwumasy, a jest i w miarę dynamiczny i potrafi być bardzo oszczędny. w 307 generalnie ważne jest, żeby był to model po FL - dużo w nim poprawili.

> 1. Ładny Renault Megane 2003, 2.0 benz, ok. 180 000 km. Zadbany. > 2. Renault Laguna 1.9 dCI, 2004, 155 000, pełne wyposażenie. Zadbany. > 3. P307, 2.0 HDI, 2003, 220 000 km. Zadbany. Najlepiej się prezentuje Laguna z tego zestawienia - chociaż to trochę dziwne - najmłodszy i najlepszy segment, a cena porównywalna ???

> Jak pisalem mam VC kombi i jestem z tego auta zadowolony. Jezeli insignia kombi bedzie miala tyle > samo miejsca w srodku to mi to pasuje Miejsca jest minimalnie więcej niż w VC. > A skoro piszesz, ze jakosc wykoczenia jest na wysokim poziomie to pozostaje sie tylko cieszyc. > Kolega kupil kilka miesiecy temu Superb full opcja...wydal sporo kasy, a po kilku dniach > stwierdzil, ze auto glosniejsze i gorzej wykonane niz jego poprzedni VW passat No do Superba trzeba mieć zacięcie - nie każdy lubi jeździć brzydkim autem. Ja mam teorię, że VW rysowało nowego paska, nie wyszło, więc zepchnęli do skody - "macie, zróbcie sobie Superba". Jakoś wykończenia w Insigni jest ok. Trochę kurz się czepia tych matowych plastyków, ale ja jestem bardzo na tak

> Zdejmij tapicerki drzwi i sprawdź czy cięgna nie są gdzieś pokrzywione, podociskane itd > Na pewno będzie taniej niż wymiana no będę musiał to rozebrać. Nie spieszy mi się, bo grzebania jest mnóstwo. Ale opór, który jest nie wynika raczej z braku smaru. Wygląda na zużycie/uszkodzenie mechaniczne.

> ... > Wzmocnienie nie zaszkodzi ale... > Na poddaszu, kiedy stelaż jest mocowany do więźby i tak się będzie ruszać i pękać jeśli połączenia > do ścian i skosów będzie na sztywno bo pracuje cała konstrukcja dachu. > Pozdrawiam. Ano właśnie nie. Jeżeli będzie dobra konstrukcja stelażu i profile nośne będą na wieszakach zamocowane do więźby, to stelaż wraz ze ścianami będzie tworzył zwartą konstrukcję. Ewentualne ruchy więźby nie przełożą się na stelaż.

> podobno da sie to ogarnac tlenkiem ceru, na kosmetyce aut jest caly temat na ten temat. > Chcialem u siebie niwelowac szlif od kamieni na przedniej szybie ale przerazil mnei czas pracy, > podobno nad przednia szyba trzeba pracowac minimum 5 godzin to się nie podejmuje. Oddawać pewno nie ma sensu, bo kosztowo będzie podobnie jak wymiana szyby.

Dzisiaj myjąc auto mojej żony (nota bene - ile fajnych lasek przyjeżdża w niedzielne popołudnie na samoobsługową myjnię - wystarczy mieć trochę kosmetyków samochodowych do pożyczenia i można rwać ), zauważyłem poważne zmatowienie - zarysowanie przedniej szyby. Czy coś z tym można zrobić ? Nie przeszkadza jakoś strasznie, zważywszy na to, że pytałem żony i nawet tego nie zauważyła , ale ja nie lubię takich zjawisk.

Witam, w Pugu mojej małżonki bardzo ciężko chodzą klamki. Nie wiem z czego to wynika, ale rzeczywiście trzeba ostro się przyłożyć. I tak kombinuje, czy wystarczy wymienić same klamki, czy może trzeba coś jeszcze ? Czy klamki w 3D i 5D są takie same ? I jak przed liftem i po ? Bo mój to model 3D po lifcie. Z góry dzięki

> jak nie wypoczniesz, nie będziesz wyspany i wsiądziesz do auta po całym dniu latania, załatwiania i > pakowania to co byś nie miał na pokładzie w postaci "dodatków" będziesz "zdychał" bo ta cała > reszta to tylko dodatki, to pisałem ja "nocny marek", któremu się 2 razy wydawało, że > wystarczy, że sobie postanowi "to dojedzie" i dwa razy droga była męczarnią bo nocą nie dało > się jechać, adzień po walce w nocy był koszmarem kiedyś musiałem jechać na noc po swoich imieninach. W piątek piłem do rana, całą sobotę przeleżałem i przespałem. Ruszyłem w trasę w sobotę na noc i było idealnie Także polecam.

zarówno w Vectrze jak i Pugu mam poobijane od kamieni ramiona wycieraczek. Pojawiły się odpryski, na których zaczęła pokazywać się ruda. Opcje są dwie - mogę kupić nowe elementy, ale to kilka stówek lub próbować odświeżyć obecne. Problemów funkcjonalnych nie ma, działają i zbierają wodę, także docisk jest chyba odpowiedni. Czy warto je malować ? Jeśli tak, to rozumiem, że trzeba je wyszlifować, żeby powłoka była równa, a potem od razu czarny lakier, czy jeszcze jakiś podkład ?

zrób zabudowę pod sufitem, w którą wstawisz normalne samochodowe głośniki. Dzięki temu zaoszczędzisz miejsce, dopasujesz wizualnie do auta i będziesz miał pewność, że wstawiasz głośniki o właściwej impedancji.

> Koleżanka ma takiego z 2007r i moim zdaniem w środku jest nieporównywalnie lepiej niż w P206 i Oplu > Vectra Wygodne, dobrze trzymająca siedzenia (skóra z czerwonymi przeszyciami), nieźle > spasowane plastiki o akceptowalnym wzornictwie -a ze spraw technicznych- fajny układ > kierowniczy, niezawodna myśl techniczna (w tamtym przypadku motor 2.0), tani serwis. > Generalnie powiedziałbym, że jest całkiem przyzwoicie. No i poza tym - jak to Hyundai - te > auta się nie psują ...nigdy tak jak piszę, miałem dokładnie odmienne odczucia. Ale nie ma sensu rozpętywać dyskusji i porównywać do moich aut, bo to bez sensu. Vectra też mi się w środku strasznie nie podobała, jak ją kupowałem, ale miała mnóstwo innych zalet Jest też prawdopodobieństwo, że i rocznik i wersja wyposażenia była całkowicie inna.

> Ten z pierwszych lat produkcji i po lifcie (który jest brzydszy) silnik 1.6 najlepiej zagazowany. > Znajomy się napalił na takie auto a ja nie mam zielonego pojęcia o tym samochodzie. 1.6 > pochodzi z mitsubishi? > Opinie na temat tego auta mile widziane. > Podesłał mi ten egzemplarz hultaj Kiedyś miałem pomysła dla małżonki kupić. Oczywiście te nowsze modele, bo ten to straszny ogór. Ale jak wsiadłem - w środku to wygląda dramatycznie - mnie po prostu odrzuciło. Takie wczesne deawoo. Nawet już nie chciałem jeździć ani nic - od razu zrezygnowałem z pomysłu. Teraz starsznie mi się podoba jako auto dla żony Peugeot RCZ - niestety trochę drogawe są.