Skocz do zawartości

marew

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marew

  1. jeździłem jako pasażer i widziałem jak to jeździ stojąc z boku (BMW E30) przy skręcaniu piszczą koła, przy parkowaniu jedno koło "przeskakuje", szybko zdzierają się opony
  2. A jak wieziesz kogoś z tyłu to więcej się tłucze ? Jak tak to być może sprężyna, zwój o zwój obija
  3. ja co jakis czas czyszce sprezyny, robilem tak w seicento i teraz w grande punto. W obu przypadkach sprezyny nieseryjne, w grande zawieszenie gwintowane to dodatkowo smaruje gwinty.
  4. Hyundai i30 ? Kurde chodzę po osiedlu z synek w wózku i oglądam lampy
  5. marew

    COTY 2013

    > jeździłeś? > bo ja tak i uważam że jest to genialne auto.no chyba że sprzedawca z subaru to gość dla którego > sportowe auto = sport po amerykańsku - wdepnąć gaz do dechy na prostej i wszystkich wyprzedzić > - tu i owszem GT sien ie sprawdzi, bo jest ciut słabe. > ale jak ktoś ma na myśli prawdziwe sportowe autko do pojeżdżawek na torze, albo po zakrętach to > będzie zachwycony tym samochodem. Nie jeździłem to się nie wypowiem jak wygląda sprawa na torze, napisałem tylko to co mi powiedział sprzedawca
  6. > Panowie dodam jeszcze że od momentu kupna auta minęło jednak jakieś 1,5 roku, no i stan auta > zmienił się na "-" kolega nie inwestował w bo nie mógł go zarejestrować, czy nie będzie to > problemem przy batalii z komisem. Kolega był w dzisiaj w WK I powiedzieli mu że jedna umowa > którą on ma jest fałszywa a zamiast niej powinno być 2 inne. Komis będzie miał twojego kolegę w tyłku, poza tym twój kolega sam prosi się o kłopoty, jest 3 właścicielem, który nie zarejestrował auta. Zapłacił przynajmniej OC ?
  7. marew

    COTY 2013

    > Mój faworyt Rozmawiałem ze sprzedawcą Subaru i mówił,że to auto to mała porażka, może wygląda, ale nie jedzie
  8. nie ma jakiś oznaczeń na owym kawałku ?
  9. marew

    za ile wystawić

    > od 53500 do 62500 ale tylko na 16 felgach i z wiekszym przebiegiem zakladajac wszyskie filtry w > otomoto jesz 8 szt. No to daj 60 000 lub 61000
  10. marew

    za ile wystawić

    po ile cnodza takie wersje jak twoja ? Do tego dodalbym z 6 tysiecy, a i tak sprzedaz o te 6 tysiecy mniej
  11. > Poważnie? > Miejsce, które podałeś - jeżeli chodzi o sklep jest godne polecenie czy to pierwszy lepszy z sieci > link do tego ? godny polecenia, człowiek który tam pracuje jest na AK
  12. > Myślę że raczej ktoś go kupi za tyle. > Mi się nie udało sprzedać za tyle ile wyceniła ubezpieczalnia, potem wysłałem do nich pismo i > zwrócili mi różnice między tym na ile wycenili a ile dostałem od kupującego. > A co do dowodu to nie jestem pewien, ale chyba bez problemu go możesz tak sprzedać, a na części z > pewnością nie. > Wcale bym się nie zdziwił jeśli ktoś go jeszcze naprawi i sprzeda Wg mnie wraki powinny iść od razu na złom bez prawa ponownej rejestracji
  13. > Nieprawda, poczytaj jak dziala UFG, gdy poszkodowany ma AC. No to bez sensu jest, koleś nie miał OC, ty miałeś AC i musiałeś z niego korzystać, ubezpieczalnie powinny to załatwić między sobą. JA bym im kazał się pocałować w zadek, a nie robić z AC, tym bardziej, że chyba auto już miałeś gotowe i odebrane. Ciekawe co by zrobili Za wszystko powinien zapłacić sprawca i nieważne czy miał pieniądze czy nie, jak nie to komornik i basta
  14. > Nieprawda. Umowa standardowa, Aso faktycznie kiepskie (jak sie okazalo pozniej). Bylo podpisane, ze > Aso robi wycene i odbiera kase, byl rzeczoznawca z tu, okreslil, co jest do naprawy- i co z > tego, jesli TU nie wyplacilo odszkodowania, bo 3 miesiace po naprawie stwierdzilo, ze polisa > sprawcy jest niewazna. No i ups... i 3 miesiące po naprawie pokryłeś koszty z AC ?
  15. > Ty no przestań, ile ono ma lat? Od 1991 roku było produkowane
  16. > Ale wątpię, że jest w lepszym stanie niż 3latek, no chyba, że ktoś świnie przez las woził do > rzeźni. W 3 lata idzie zajechać auto
  17. > Obecnie rynek samochodów używanych jest olbrzymi. > Ludzie kupują samochody używane - płacą przy zakupie, rejestrują je - płacą za tablice, dowód > rejestracyjny, ubezpieczają - płacą za to ubezpieczenie, kupują części - płacą za nie, > naprawiają - płacą za naprawę, jeżdżą nimi - płacą za paliwo, za oleje, opony itp. > Jest obieg pieniądza, ludzie zarabiają, płacą podatki, VAT i co tam jeszcze. Ogólnie jest ruch w > interesie i wszystko się jakoś napędza, a jest to spora gałąź gospodarki. > I rządzący chcą to spartolić? Pozbyć się takiej kury znoszącej złote jajka? > Wątpię. > A sposób jest banalnie prosty. > Wystarczy zaostrzyć bardzo mocno przeglądy techniczne, dodatkowo zmobilizować Policjantów by > również bacznie przyglądali się samochodom pod kontem stanu technicznego. > W ten sposób można wygodnie pozbywać się starych pojazdów z dróg. Nie starych a niesprawnych, 20 letni maluch może być w lepszym stanie niż 3 letnie auto
  18. > Niby można, ale mam super blacharza/lakiernika i to u niego chciałbym naprawiać samochód. No to zrób u niego bezgotówkowo
  19. > Sugerujesz, że podważą aktualne badania techniczne? DR nie został zabrany, więc ktoś będzie musiał > się mocno wysilić w WK, żeby te swoje przypuszczenia przelać na papier w momencie odmowy. > Generalnie sprawa na dwie krótkie piłki. Przecież DR nie musi być zabrany. Autem mógł ktoś gdzieś przyhaczyć tak, że rozerwało drzwi wyglądają one jak konserwa otwierana tępym nożem i takimi drzwiami można zrobić krzywdę bo ma ostre krawędzie Nie zgłosił tego faktu policji bo i po co ,a następnie sprzedał auto I teraz przychodzi nowy właściciel i chce rejestrować auto a ma tylko drzwi uszkodzone, a skąd urzędnik ma wiedzieć jak uszkodzone one są
  20. spytaj specjalistow, kocos, voodoo( czy jak go sie pisze) albo guido na pewno pomoga
  21. > ale w wielu przypadkach jest to dość trudne do zrobienia > przykład, masz auto które jeździ powiedzmy na stałych trasach, prowadzą go na zmianę 2-3osoby, > zmieniając się w różnych miejscach > będziesz pamiętał czy pół roku zmieniłeś sie na 200km czy 400km trasy ? > i nie jest to sytuacja wyssana z palca > więc uwierz, że takie sytuacje się zdarzają > w firmie jeżdżę 4 autami, biorę które jest "wolne" ... i ciężko by mi było powiedzieć czy np > 24listopada jechałem autem X, Y czy Z > tak wiem, można prowadzić "dzienniczek" > gdyby jeszcze błyskało, to wtedy łatwiej było by zapamiętać > robienie fotek z przodu, dość mocno ułatwiło by proces identyfikacji, więc jeśli się da to czemu > tego unikają ? Bede sie powtarzal, lepiej jechac zgodnie z przepisami, wtedy nie ma problemu z fotkami. Takie banalnie proste rozwiazanie. Jesli jade nieprzepisowo to licze sie z tym ze gdzies zrobia mi zdjecie.
  22. wg mnie dwa lata ubezpieczenia, ale nie wiadomo czy nie przepadlo bo nie wiadomo czy minal rok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.