paulluck

Wiadomo jak do elektryka to musi być drogo, ale można wykorzystać coś tańszego. https://allegro.pl/oferta/metalowy-uchwyt-scienny-na-waz-ogrodowy-wieszak-9408675884 https://allegro.pl/oferta/wieszak-uchwyt-scienny-na-waz-ogrodowy-antracyt-8315375605

Sprzedawałem Skodę Octavia , dali mi po rejestracji widełki 64-72 tysiące (wycena rzeczoznawcy była na 72800), pojechałem Pan oglądał, mierzył, przejechał się, podłączył komputer i zrobił 1000 zdjęć. Po czym powiedział że fajne auto, w dobrym stanie itd. Po godzinie dostaję telefon że mogą dać 54 Uśmiałem się mocno Finalnie wystawiłem na Otomoto za 72800 i za grubo ponad 70 tys. Co do AAA Auto to już lepiej, proponowali mi takie pieniądze na które mógłbym się zgodzić, ale na szczęście się nie zgodziłem i dostałem więcej.

Ja pamiętam jak w 2004 kupiłem nowe Punto FL w salonie to wszyscy się śmiali że lodówką jeżdżę A teraz proszę jaki udział w rynku mają białe auta Wizjonerem byłem

Zauważyłem że KIA ostatnio wprowadza fajne kolory, jest trochę żółtych/złotych, są fajne niebieskie, są zielone, ja np kupiłem sobie taki zielony i muszę powiedzieć że ludziom się podoba

Ostatni bak, jazda miejska + trasa 500km z czego 350 autostrady, spalania 3,9l/100km + 8,5KWh, liczone ze zbiornika (łącznie przejechane 847km na 33l + prąd 71,33KWh). Dla mnie spoko zważywszy że to zima. Jazda przyjemniejsza niż hybrydowym Aurisem, na A ciszej, pomimo że auto większe (kombi a Auris był HB), moc podobna, to wydaje się "szybszy".

Jechałem w góry przez weekend, było mega zimno, -14 do -18 stopni, w jedną stronę 4,8l/100 - start z aku na 75%, w drugą bardziej z górki 4,1l/100 z aku na 20% (czyli tak jakby na 0 bo wtedy już na samym prądzie nie da się jechać). Niezłe wyniki jak na kombi w takich warunkach Na tej samej trasie Auris Hybryd HB potrzebował ok 5,5l/100 w tamtą stronę i ok 4-4,3 z powrotem, ale nigdy nie jechałem jak było aż tak zimno. Przy okazji świetnie się spisują opony Michelin CrossClimate 2, przetestowałem na śniegu nie tylko na tym wyjeździe i trzymają tak jak trzeba.

Grzanie tylko silnikiem spalinowym to nie jest idealne rozwiązanie, trzeba pamiętać że jest to chyba najtańszy PHEV na rynku aktualnie. Jakaś grzałka by się przydała, to fakt, przydał by się też taki tryb pracy wentylacji żeby ani nie grzał ani nie chłodził tylko puszczał z zewnątrz powietrze. Jeździć na samym prądzie się da nawet w mrozy tylko trzeba wyłączyć system ogrzewania/klimatyzacji co sprawdza się tylko na bardzo krótkich odcinkach.

Wiadomo można by zastosować jakieś webasto, ale nie ma, trzeba pamiętać że ani akumulator ani silnik elektryczny nie jest na tyle mocny żeby bez użycia spalinowego szybko coś wyprzedzić itp, więc lepiej jak jest zagrzany.

No niestety nigdzie nie ma info, jedynie watomierz z gniazdka zostaje.

To będę jeszcze liczył

Dziękuję Tak grzeje za pomocą silnika spalinowego.

Fakt, nie jest jakoś mega szybkie, ale wystarczy, lepsze niż Auris Hybrydowy którego miałem wcześniej. Od szybkiej jazdy jest Mustang, a od zabawy Corvette

Tam jest dwusprzęgłowa skrzynia, nie jak w Toyotach eCVT, więc nie wyje.

Lepiej zawsze sprzedać z twardym dowodem bez pieczątki z przeglądu + kartka z aktualnym przeglądem, nie ma obowiązku wymiany dowodu.

Kupiłem sobie takie cudo, zrobiłem na razie 300km więc jakieś większe wnioski później będą. Koreańczycy mocno poszli do przodu z samochodami w ostatnich latach, każdy kto ogląda auto stwierdza dokładnie to samo. Zasięg elektryczny spokojnie 40-50km w zależności od terenu. Spalanie z tych pierwszych 300 km w większości na krótkich trasach i przy aktualnych warunkach ok 2,5l/100 wg komputera - oczywiście autko co rano rusza z naładowaną baterią. To jest wersja Bussines Line z pakietem bezpieczeństwa kolor Experience Green

Fiorino działa, jest sprawdzone i raczej bezproblemowe. U mnie jeździ Peugeot Bipper (czyli bliźniak Fiorino) już ponad 10 lat. Jedyny problem to taki że to już lekko nie dzisiejsze auto, premierę miało w 2008 roku, a to szmat czasu. W porównaniu do Forda Couriera i innych bardziej współczesnych konstrukcji to przepaść jest. Niemniej twoje wymagania spełni i nic tańszego nie ma na rynku.

Cześć Mam ci ja Punto 2014 VAN (takie niby 2012 ale ze środkiem z Grande) - niemniej elektryka jest jak serii 2012 - inna niż we wcześniejszych. Skrzynka bezpieczników pod maską wygląda jak niżej, ten 10 jest od klaksonu (sprawny), a klaksonu nie ma Wyjąłem poduszkę, tam wszystko wygląda OK, sam klakson jest dobry, na krótko działa. Nie wiem czy jest tam jakiś przekaźnik do klaksonu bo nie znalazłem opisu przekaźników do tej wersji, w każdym razie naciskanie klaksonu na kierownicy nie powoduje żadnego "pykania" Jakieś pomysły?

Ja już w miarę opanowałem, choć jak wrzuciłem to zdjęcie na FB grupa Toyoty Auris to lepsi się też pojawili 5 litrów to niezły wynik Na wgrywaniu softu jeszcze nie byłem, czekam aż mnie wezwą.

Myślę że polisa OC w życiu prywatnym powinna pomóc, ale trzeba by poczytać warunki takich polis bo na pewno będą różne.

Ja w 3,5 rocznej Skodzie Yeti miałem wszystkie drzwi na gwarancji wymieniane z powodu rdzy na dole... Jak trafisz na model/egzemplarz podatny na rudą to nic nie wymyślisz. PS. Jak kupujący dowiedział się że wymienili drzwi na gwarancji to był bardzo zadowolony bo w jego Octavii też gniły

A mnie się dzisiaj taki wynik udało uzyskać Jak było mocno z górki (a nie ukrywam że na początku trasy było ) to wyszło tak: trasa:

Znaczy że miałeś innego Aurisa niż ja mam, mój spokojnie jedzie ~70 na prądzie i nie wyje nawet przy 140 km/h, może miał coś zepsute albo coś? Dodatkowo jestem pewien że jedzie więcej niż 160km/h, mój HB w papierach ma że jedzie max 175-180 i jestem pewien że tyle da radę (pytanie tylko po co).

Nic takiego nie występuje jak wyłączanie silnika przy 160km/h, nie wiem jaka jest prędkość maksymalna Aurisa HSD ale na pewno do końca silnik spalinowy ciągnie. Może Ci się pomyliło z silnikiem elektrycznym na którym można jechać max ok 60-70km/h i potem spalinowy się włącza... Niemniej przy większych prędkościach elektryczny też pomaga przy przyspieszaniu. Co do praktyczności to się nie wypowiadam bo nie znam i30, niemniej dla mnie jest wystarczająco praktyczne. Jak dla mnie to Auris ma kilka zalet: 1. Ma automat który jest kompletnie bezobsługowy i fajnie działa. 2. Bardzo mało pali, w mieście i w sumie na trasach też. 3. Ma bardzo mały spadek wartości 4. Jest kompletnie bezawaryjny. 5. Bardzo tania obsługa w ASO. Jeszcze coś bym znalazł. Co do wad to praktycznie można się doczepić jedynie do dźwięku silnika przy przyspieszaniu, ale to po opanowaniu techniki jazdy i przyzwyczajeniu schodzi na dalszy plan.

Patrzyłem właśnie wczoraj na ceny Aurisa i chyba mocno poszły w górę... Ja mojego dokładnie 2 lata temu kupiłem jako rocznego z przebiegiem 22 tys km za 75 tys w salonie. A widzę że teraz jest mój 3 latek wyceniony na ok 70 tys zł. Ciekawe. Co do dynamiki to trzeba pojeździć, na papierze nie wygląda to jakoś nadzwyczajnie ale w rzeczywistości jest dużo lepiej, główna zasługa tutaj jest skrzyni biegów, skrzynia eCVT ma tą zaletę że nie ma praktycznie żadnych opóźnień, naciskasz gaz przy dowolnej prędkości i samochód od razu jedzie, w manualu lub jakimś innym automacie zanim się zredukuje bieg to trwa, może potem wrażenie przyspieszenia jest lepsze (na pewno dźwiękowo lepsze ) ale czasowo już nie i okazuje się że Hybrydą jesteś już daleko, a inne dopiero zaczynają przyspieszać Oczywiście wiele zależy od tego jak kto lubi jeździć, jak ktoś lubi spokojną i mega płynną jazdę to hybryda jest dla niego, jak lubi szarpane wciskanie w fotel to nie jest dla niego.

Przyłączam się do pytania