BOGUS
użytkownik-
Liczba zawartości
6 526 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez BOGUS
-
> Zdejmij pasek, to przestanie piszczec odpada, bo nie będzie klimy...
-
> I za tydzien znowu musisz posypac > Ja bym sie skupil na znalezieniu przyczyny, bo bez powodu nie piszczy. > Moze jakas rolka jest juz wyjechana... raczej jestem zainteresowany jak najprostszym rozwiązaniem... w niedługim czasie jedno auto idzie do ludzi, być może że to...
-
Witam Mam mały problem; otóż piszczy mi po odpaleniu pasek osprzętu w pugu. jak przestanie to chwilami pisk znowu się pojawia, zwłaszcza jak włączę jakiś odbiornik elektryczny. z tym że nie wiem czy to na pewno pasek, czy alternator. ładowanie jest, pasek niedawno wymieniany, napięty prawidlowo, jak ostro depnę w gaz i puszczę to przestaje piszczeć... a pacjent to pug 106 1,1 NoPb ewentualnie co sprawdzić? czym popsikać? a i przed wymianą paska było oki. tuż po też.
-
> Tam było sprzęgło jednokierunkowe i koła nie napędzały silnika. w trabancie wolne koło było tylko na 4 biegu, w warczyburgu na każdym pozdrawiam
-
> +1 > Krótko zwięźle i na temat. > Dodam tylko, że nie jest to szkodliwe dla silnika bo ciągle jest smarowany. > Słyszałem już opinie, że ludzie nie hamują silnikiem bo boją się, że silnik może się zatrzeć kiedyś ta opinia to był nawet fakt jak miałeś trabanta lub syrene
-
witaj czytam i czytam i napiszę Ci że gdyby mi ktoś zadzwonił w sprawie auta i przedstawił wieloetapową procedurę weryfikacji 8-10 letniego auta to po prostu puściłbym go na drzewo - szkoda mojego czasu. co z tego że podam vin auta skoro moje auta są serwisowane w jednym nieautoryzowanym warsztacie, jak ktoś bedzie zainteresowany to wyślę mu historię ... co mam opowiadać o aucie jak się okaże zaraz że jestem kombinator bo nawet pod domem nie sprzedaję tylko na osiedlu pod blokiem w którym nie mieszkam ale w którym auto jest zarejestrowane ; ech szkoda gadać pozdrawiam
-
Rozbudowa garażu w bliźniaku - jak się zabrać i jaki koszt?
BOGUS odpowiedział spad na temat - Zrób to sam
> Z prawnego punktu widzenia jest to dom wielorodzinny 2-mieszkaniowy. Działka dla mnie i dla sąsiada > jest wspólna, z czego każdy z nas ma teren do własnego użytku (własne ogrody) i plac wspólny > to co na zdjęciu do użytku wspólnego o którym razem decydujemy. Granice działki są tylko wokół > całego domu ale nic pomiędzy. > Jak zauważyłeś pytałem o kierunek działań czyli co trzeba po kolei załatwiać a nie o to jak > przekonać sąsiada a na razie wątek jest o tym No i pytam też o orientacyjny koszt czy bliższy > kilku tysiakom czy kilkudziesięciu witaj pomijając względy formalne czy się da to koszt orientacyjny musisz przyjąć z papierologią ok, 30+kpln -
> Wniosek prosty dla autora watku - unikac "tradycyjnego" tynku - tylko gotowy z worka. Tradycyjnym > mozna sobie murek zrobic na zewnatrz. błądzisz, "tradycyjny" może być idealny, wszystko zależy jaki masz materiał i kto Ci to robi; u mnie byli fachowcy z polecenia i piach ponad 50 km od budowy dowożony ... nie chdzi o to że z wora jest lepszy/ gorszy tylko ma inną fakturę bo i inne ziarno stąd problem z zaprawkami ot co. zresztą powinieneś to wiedzieć, jak dobrze pamiętam to jakiś czas temu doktoryzowałeś się na ak w tym temacie. pozdrawiam
-
> Fakture idzie zlapac bez problemu - problemem jest ewentualne przejscie miedzy zaprawka, a starym > tynkiem i troche wprawy trzeba miec, zeby pod farba nie bylo widac. Potrzebna jest paca z > filcem, tynk dokladnie taki sam, jakim zrobione sa sciany i troche wody. Najpierw trzeba > usunac luzne i odkurzyc. Nastepnie rozrobic troche tynku na polsucho. Zamoczyc ubytek woda i > nalozyc tynku "z gorka". Jak zacznie tezec zebrac nadmiar i zrosic delikatnie woda - mozna > przystapic do wygladzania zwilzona paca okreznymi ruchami. W razie potrzeby dolozyc delikatnie > tynku. Być może jednak miałem i mam z tym problem, może dlatego że tynkarze jechali agregatem z piasku a ja zaprawki robiłem gotowcem z worka... pozdrawiam
-
witaj ja mam cw , ze względów estetycznych, po prostu podoba mi się faktura takiego wykończenia ścian. tynki oczywiście filcowane i szlifowane delikatnie przed gruntowaniem. gdybym miał na to nakładać gładź to robiłbym gipsowe. minusem tynku cw bez gładzi jest problem zaprawek, tzn. jak coś musisz podkuć, potem podtynkować/ zaszpachlować to prawie niemożliwe jest złapanie idealnej faktury powierzchni . pozdrawiam
-
Dzięki wszystkim. myślalem też o podeście ale ta klatka schodowa i te zabiegowe schody... jak ktoś ma budować to parterówkę.
-
Witam jak każdy 'bohater w swoim domu" tak i ja potrzebuję drabiny bo kiedyś w życiu wpadłem na pomysł że bedziemy mieli dom i to było dobre, jednak to że będzie on miał schody i to półzabiegowe to był ten gorszy pomysł. potrzebuję drabiny i to takiej by jej użyć na schodach tak wejściowych jak i wewnętrznych. pomyślałem o drabinie 3x7 z funkcją schody i myślę kupić tę: http://allegro.pl/drabiny-drabina-aluminiowa-3x7-krause-na-schody-i5104416120.html ma ktoś? używał ktoś? jak z jakością? a może istniej/e jakiś lepszy patent do szeroko pojętego użytku przy i w domu? ktoś coś? pozdrawiam
-
> Taka sytuacja, znalazłem takie auto, dwóch właścicieli, gaz, na blacie 160tys. > Stan ogólny bardzo dobry, nie widać wycieków, wgnieceń i śladów większych przygód. > Wyposażenie nie powala, el szyby, automatyczna klima, CZ i sterowanie radiem z kierownicy. Cena > niecale 15tys do lekkiej negocjacji i jeszcze aktualną gnijącą padaczkę mógłbym zostawić w > rozliczeniu bo auto stoi w komisie. Czyli generalnie koszt wyjdzie jakieś 13tys. > Co poczytam w niecie to chwalą zawieszenie i silnik. Niby ocynk, a potrafią korodowac ranty drzwi. > Brać czy nie brać o to jest pytanie. Auto mi się podoba ale się nie "napalam". Obecny zgniłek > jeszcze póki co pojeździ mimo że zagościła i coraz bardziej się panoszy. > Nie interesują mnie opinie typu szukaj 1.8 lub 2.0. > Ktoś ma/miał? > Poleca/nie poleca? > Za i przeciw witaj auto trudne do zabicia , we flotach przebiegi 350-400kkm bez naprawy głównej nie należały do rzadkości ... ja mam mk1 1,6 z lpg i dopiero 60kkm na gazie a na blacie 200kkm i oleju od wymiany do wymiany bierze ok 1l (na 15kkm), jednak podobno niektóre lubią wypić. z tym nietolerowaniem lpg w fokach to bzdury powielane przez tych co nie mieli ale słyszeli i tych co im sknocili instalację ale tym i lanos nie lubi lpg. pozdrawiam ps zobacz ile taki focus w takim stanie kosztuje w rzeszy a potem poszukaj takiego żeby się opłaciło przywieźć...
-
> Chyba musze wydac bardzo negatywna opinie i to po latach naprawde dobrych doswiadczen.. > Kupiony w zeszlym roku nastepujacy zestaw z serii Cyrkon: > - bateria zlewowa > - 2 baterie umywalkowe > - bateria wannowa > - bateria prysznicowa > - bateria bidetowa > - 2 sluchawki prysznicowe > Obecnie jestem po 1 reklamacji baterii umywalkowej (wada fabryczna glowicy - bardzo ciezko chodzila > wajcha) i przed 2 reklamacjami: > - zawor prysznica w baterii wannowej - leje sie konkretnie > - przepust preta zamykania korka baterii bidetowej - "zakretka" przepustu pekla, uszczelnienie > teflonowe wylazlo, pol litra wody (zanim awaria zostala zauwazona) wlalo sie w przestrzen pod > bidetem (a ze mialem szczelnie zasilikonowane, to sobie dzielnie wsiakalo w deski i wspomagalo > rdze srub i zaworow) > p.s. teak troche wody wsiakl, ale nie wykazuje checi "wstania" > p.s.2. uszczelniacie stojace bidety/miski klozetowe silikonem? chyba drugi raz sie zastanowie, moze > zostawie niewielka przerwe, by zauwazyc wszelkie awarie od razu witaj w mieszkaniu 2 baterie z 2001 roku - umywalkowa zatarła się w zeszłym roku ceramiczna głowica, wannowa dzielnie się trzyma. w domu wszystko na kfa... niestety tak różowo nie jest; w jednej umywalkowej zrobiła się dziura w wylewce, na szczęście sika z dół ale muszę to zrobić - bateria z grudnia 2009 nie wiem ile to dziadostwo ma gwarancji bo nie mogę znaleźć pudełka i rachunku... pozdrawiam
-
> Ale kto Ci każe od razu rozrabiać dużo gipsowego? Rozrabiaj po troszku - tyle ile potrzebujesz. witaj niby tak ale nie chce mi się do każdej płytki rozrabiać... prawie każdą muszę siąc bo żonie spodobały sie 22x55 cm a to jest na schodach ... pozdrawiam
-
witam postanowiłem zostać bohaterem w swoim domu . muszę zamontować kamień gipsowy. jako że muszę wypełnić trójkąt ściany przy biegu schodów więc cięcia będzie dużo, dużo docinania, dopasowywania, przymierzania itd. no i wpadłem na pomysł żeby te kawałki przykleić na kleju montażowym bo rozrabiany gipsowy za szybko wiąże przy takim kombinowaniu. co użyć? ma ktoś jakieś sprawdzone patenty? pozdrawiam wszystkich
-
> No właśnie nie gwarantuje mi bo mamy dzicz w kraju , widzisz szukałem 1.5 roku zgadnij dlaczego ? > bo same szroty są na rynku , uwierz mi że jak by było wszystko tak jak powinno byc w > cywilizowanym kraju to wiedziałbyś wszystko tyle w temacie , teraz szukam samochodu jak na > razie zajmuje mi to właśnie trzeci miesiąc się kończy i lipton , oczywiście że większość > handlarzy ja nie mówie wszyscy kłamią i oszukują ludzi taki naród jakbym miał życie marnować na szukanie auta używanego a nie była by to moja robota ani hobby to kupiłbym auto na które mnie w obecnej chwili nie stać czyli NOWE ! zrozum auto używane to kompromis im starsze tym większy. i nie nazywaj dziczą kraju tylko dlatego że rynek dostosował się do oczekiwań klienta czyli za 10-30 % kupić dokładnie to co kosztuje 100%. i nie jest to tylko nasza dzicz w TYM kraju tylko na prawie całym świecie handel używanymi rzeczami a zwłaszcza autami to szemrana w dużej mierze część rynku prowadzona przez szemranych ludzi bo naiwnych cwaniaków poszukujących okazji i perełek nigdzie nie brakuje. pozdrawiaam ps nie chcesz kupić focusa z pewnymi brakami od 4 właściciela?
-
, dobrze że szukałem > samochodu 1,5 roku i sie opłacało ponieważ tak jak wyżej wspomniałem poduszki uratowały mi i > mojej żonie życie , może jak bedziesz miał kiedyś takie zdarzenie czego Ci nie życze to > zmienisz zdanie rozumie że miałeś dzwona i jeszcze masz traume ale weź na wstrzymanie... myślisz że na prawdę szukanie 1,5 roku auta gwarantuje że ma ono sprawne poduszki i że one uratują życie? a jakbyś kupił auto w tydzień to co? a jak w rok to wózek? sorry ale nie pojmę Twojej logiki ... gdybym miał szukać 1,5 roku auta to bym pernamentnie i bez przerwy to robił od blisko 20 lat - co ja mirek jakiś jestem czy inny aquk? łatwo oceniasz ludzi że kłamią, oszukują. czasami po prostu nic o aucie powiedzieć nie mogą bo za wiele nie wiedzą, ja na ogół zgadzam sie na sprawdzanie gdzie kto sobie życzy jak za to płaci, może z miernikiem przyjechać - to sam się czegoś dowiem może ale opowiadam tylko o okresie kiedy ja używałem auta a nie o całym okresie życia auta bo można wyjść na oszusta jak ojciec kolegi - pierwszy właściciel auto z pl salonu, sprzedawał 10 latka z nalotem 120kkm. okazało sie że auto był walone prawie z każdej strony... ( raz zięć jak był w szpitalu , raz córka jak był w sanatorium ) zdążyli ładnie zrobić zanim tata wrócił. pozdrawiam
-
> Nie wiem skąd jesteś, ale u mnie jest podobnie. Najczęściej to jacyś bezrobotni menele, którzy za > opłatą stają się współwłaścicielami aut. odpłatnością rzędu 300 pln - tak ptaki śpiewają. wbrew pozorom te auta mają opłaty i przeglądy i wszystko oki. chodzi o to że obcokrajowiec nie może zarejestrować auta na siebie w Polsce bez karty stałego pobytu a tej nie dostanie bez meldunku, ok. 8000 kpln na koncie bankowym i czegoś tam jeszcze. z kolei u siebie nie zarejestruje bo musiałby go opłacić. tu z kolei nie chce podpaść bo jest tylko na wizie i raczej unikają konfliktów z naszą administracją. a kolega jest z tego co kojarzę z podkarpacia
-
> taaaak, najlepiej jeszcze jak kupiec przejedzie > wytłumacz mi proszę czemu sprzedający miałby nie wspominać o kolizji w ogłoszeniu? Po to by > windować cenę, czy żeby oszczędzić sobie trudu w pisaniu ogłoszenia? daj spokój nikt po golfa mk5 nie jedzie 500km, to nie jakiś unikat w limitowanej serii , których jest 3 na całym allegro i otomoto razem wziętych tylko golf , srebrny golf w 1.9 tdi... auto delikatnie ryśnięte, jakby nie było ryśnięte i miało ten przebieg to musiało by kosztować co najmniej tyle we Francji. po za tym auto ma prawie 9 lat więc i swoją historię. a powypadkowe to ono nie jest chyba że było lekko podrasowane po kolizji i dopiero potem cykane foty rozbitego pozdrawiam
-
> Na OLX wprowadzono opłaty za wystawienie auta, ale jedynie gdy cena > 5000 zł. Skutkiem tego, > sprzedający potrafią podawać cenę taką, aby ogłoszenie wystawić za darmo i albo faktyczną > kwotę przemycą w opisie, albo dowiesz się już dzwoniąc. W sumie to szkoda, bo na OLX zaczęły > pojawiać się ogłoszenia właścicieli a teraz znowu przejmą to handlarze. dzieki za informacje
-
> Ładne? Mam zdecydowanie inny gust. wiesz gust jest jak... każdy ma swoją
-
> lub wprowadzenie płatnych ogłoszeń OLX nie zrozumiałem ? auto nie z olx,...
-
witam autko jak w tytule, rocznik 2006-2007 benzyna, auta fajnie wyposażone ładne, duże i ceny dość na ogół atrakcyjne. no i pytanie, z czego one wynikają? padaka?, jakieś typowe bolączki? w sumie znajomy taką ma tylko że on jest nie reprezentatywny- auto stoi w garażu ma ze 30kkm , to i się nie psuje. ktoś coś? pozdrawiam