-
Liczba zawartości
68 660 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
163
Odpowiedzi dodane przez Maciej__
-
-
> I to jest prawda. drugi komplet mialem na felgach stalowych, bez czujników. Po zalozeniu wywalal
> raz komunikat i tyle, potem sam dochodzil do wniosku ze nie warto się co chwile drzeć
Dziwne, bo obecnie na zimowkach zapala SERVICE za kazdym razem po ok 30km/40min ciaglej jazdy
-
> Możesz dać VIN ?
> Poza tym o jakim wywalaniu BŁĘDÓW piszesz ? Skoro koła wszystkie są dopisane do BSI, a auto nawet
> jakimś cudem nie zmieni sobie ich usytuowania, to i tak musi wszystko grać, bo koła są na
> aucie (tyle że w innych miejscach) i jedyne co w tym przypadku mogłoby być nie tak to
> sygnalizacja koła z za niskim ciśnieniem/dziurą, np. LP zamiast LT
Ja moge: VF7LARFKC74131386
A kola i tak zamienie miejscami, najwyzje przy okazji przegladu sie to ogarnie Lexia.
-
> ja mówię to z doświadczenia tzn auta teściowej. pokazywały ze spadek ciśnienia w kołach gdy koła
> letnie były w bagażniku.
> Na całe szczęście nowe c4 Picasso już nie ma czujników w wentylu. w ogóle nie ma czujników a
> monitoring ciśnienia jest
Po weekendzie powinno sie wyjasnic
-
> Nic nie zamiesza, przyuczy sobie odpowiednie koło do odpowiedniego miejsca.
> Pod warunkiem że auto "ZNA" wszystkie koła
Dzieki, wszystkie kola sa przypisane i nie bylo w poprzednich sezonach zadnego problemu
-
Hej,
Czy w C4 po zamianie kol tyl/przod trzeba cos mieszac Lexia z parowaniem czujnikow cisnienia?
Jezeli tak, to czy komp przestanie w ogole monitorowac, czy moze bedzie jedynie blednie wskazywac kolo w ktorym spadlo cisnienie?
Z gory dzieki za pomoc,
Maciej
-
> Okazało się, że w moim parchu lekko ciekną amorki z przodu.
> No i mam dylemat. Ze względu na moje dziwne układy, mogę za darmo dostać próbki od podobno dobrego
> Chinola, którego to jednakże nazwy moje źródło nie chce zdradzić. Niby nie ma na niego prawie
> wcale reklamacji, ale...
> Alternatywą jest kpl. Bilsteinów czy Kayab itd. za standardowe 300-350 zł.
> Co byście zrobili w takiej sytuacji? Dodam, że na montaż nie mam tak dobrego rabatu jak na Chinola
> i musiałbym zapłacić "jak człowiek".
Gdyby komplet amorow kosztowal 3000 to mozna by sie zastanawiac...
A tak bralbym markowe, bo ma to spore przelozenie na bezpieczenstwo
Szczegolnie, ze za robote i tak musisz zaplacic
-
> Nawet ASO nie jest pewne co tam ma być.
Bo w ASO ten tlumik widzieli pewnie ostatni raz z 10 lat temu
-
> Bo ma niepowtarzalny wygląd, jest mało popularny i ma fajny dźwięk silnika, użytkownik Citroena, VW
> czy innej zwykłej marki tego nie zrozumie
Akurat z tym Citroenem to trafiles jak kula w plot
Zasadniczo to nie mam wiecej pytan.
-
> Jeśli ma być fajne, to tylko MITO, bo reszta to zwykłe użytkowe autka
Co jest takiego fajnego w MITO, w porownaniu z innymi autami w watku?
-
> Na horyzoncie dwa modele, ktoś może o tym coś powiedzieć lub dorzucić propozycję
Fiat 500, Citroen DS3...
-
> Ta firma się jakoś nazywa? Jakiś nr telefonu ??
> Dzięki
> AL
Bracia Bielinscy, Tel: 22 654 06 60.
3 sekundy w google...
-
> Skąd te ceny? Promo na wyprzedaż rocznika się skończyła, mają ofertę z odkupem ale i tak chyba
> będzie ciężko zejść z 91 do 70 kPLN.
Ze stronki
-
> Właśnie obczaiłem 1.6 e-hdi z jakąś skrzynią STT
> Za full wypas będzie do zapłaty jakieś 70-80 kzł więc "tanio" jak na diesla ze średnim katalogowym
> 3,8. TAK WIEM, że w praktyce spalanie będzie większe
> Ciekawe czy w salonach jest ta skrzynia do jazd próbnych.
> EDIT: ale w tym 308 to nawet się nawiewem steruje przez ten ekran dotykowy
Za 70kPLN mozesz tez miec obecnie C4 Exclusive z tym samym silnikiem i automatem
Albo 2.0 HDi 150BHP bez automatu
-
> tylko te tapicerki we francuzach
> Mam fanaberie by kupić sobie po niemieckich autach właśnie używke c5 lub 508, niestety widzę, że po
> 100kkm są tak styrane w srodku (fotele) jak VAG po 300kkm....
> A swoją drogą zastanawiam się skąd handlarze biorą te tanie francuzy... c5 2009-2010 zaczyna sie u
> nich od jakichś 25 tysięcy, a na mobile sensowne egzemplarze są po 45-50 tysięcy złotych...
> Wśród niemieckich marek nie widziałem takich rozbierzności.
Bo maja wlasnie po 300kkm tylko sa skrecone na 100kkm..
-
> Golfa na wypasie czy 508 w sumie też na wypasie ?
> 508 klasę wyżej czy to widać w środku ?
> Wady VW znam, a 508 2.0 HDI 163 KM z automatem ?
> Jak z gwarancją w Peugeot dają jakieś przedłużone ?
> Ktoś w ogóle miał styczność z tym autem ?
Potrzebna Ci klasa D, bierz P508. W przeciwnym razie Golfa
Jaki motor w Golfie?
-
> po autostradzie z max dozwolonymi predkosciami, tj. wg gps nie licznika tez tyle pali?
Te auta raczej srednio sie nadaja do jazdy autostrada z predkoscia 140km/h
Do tego to minimumu kompakt, zeby sie nie zameczyc.
-
> Żonka tak jeździ - gogle pokazują 3.8km w jedną stronę. Dwa kursy - rano i po południu. 6
> ltr/100km.
Gdyby palil 10 to w skali miesiaca roznica bedzie pewnie z 30 PLN
-
> Być może dlatego, że nie był odpalany i jak już się rozgrzał to tak mogło wyjść, ja pisałem o
> krótkich odcinkach 3-4km w jedną stronę, zgaszenie na parę h, powrót i kolejnego dnia znowu
> itd.
Przy takich przebiegach to nawet nie ma sensu patrzec na spalanie...
-
> Kuzyn szuka auta na dojazd do pracy. Komfort nie ważny może być totalny golas - choć jakby była
> klima to fajnie
> Auto ma przejechać rano do pracy 70km i wieczorem wrócić. Cały czas trasa - ziębice-
> Budżet bidny - około 30 tysięcy. Aut może być na raty ale z jakąś ofertą typu 50/50 lub 4x25 - z
> wiadomych powodów
> Jeździł Citigo i Pandą. Ta druga mu się bardziej podoba (dużo ładniejsze auto) ale jakie to ma
> spalanie przy tym 1.2 69km? Realne nie katalogowe
> Ewentualnie jakaś używa 2-3 letnia za jakieś 20 tysi? Logan?
Na takie przebiegi to minimum kompakt
P308 1,6hdi powinien byc w miare mlody za te pieniadze.
-
> bo jeszcze przez to by mniej firmy zarobily
> teraz sprzedadza dwie polisy oc - jedna samochod druga ty
> a tak sprzedaliby tylko jedna
Chyba, ze ta jedna polisa bedzie kosztowac wiecej niz 2 poprzednie
-
Moze padl mikrostyk w pilocie odpowiedzialny za otwieranie?
Podjedz do magikow co sie zajmuja takimi rzeczami to bedziesz wiedzial.
Nowy w kluczyk w ASO ok 500 PLN kosztuje...
-
> Bo tak ubezpieczyciele by mnie zarobili.
Zarobiliby tyle samo, bo wzroslyby skaldki
-
> Od dość dawna zastanawiam się nad pewną kwestią.
> Wyobraźmy sobie sytuację - masz samochód, który jest Twoja własnością. Furę pożyczasz, znajomy ma
> kolizję. Ale to Tobie lecą zniżki.
> Albo: Jesteś pasjonatem aut, masz ich dużo, drogich i tanich, nowych i starych. Na każdy musisz
> mieć OC.
> Do czego zmierzam: czemu OC nie jest przypisane do konkretnego kierowcy? Jestem kowalem własnego
> losu, ode mnie zależy jakie zniżki wypracuję, czy ubezpieczyciel w ogóle będzie chciał ze mną
> rozmawiać (znając moją historię ubezpieczeń). Wsiadam do jakiegokolwiek auta i to ja ponoszę
> odpowiedzialność OC, bo polisa jest na kierowcę.
> Jak jadę na narty to wykupuję polisę OC NA SIEBIE, a nie na narty na których jadę...
> Anybody?
Kto mialby wnioskowac o zmiane obecnego stanu rzeczy?
Tak bylo historycznie i pewnie sie szybko nie zmieni...
Wiekszosc ludzi ma mimo wszystko jedno auto, wiec im taka zmiana raczej nie bedzie na reke
Inna kwestia, ze suma skladek musi sie zgadzac, wiec skladka jednostkowa z pewnoscia by wzrosla dla przecietnego Kowalskiego.
-
> To jest inna sprawa, w zdarzeniach drogowych gdzie wchodzą w grę ubezpieczenia OC/AC masz ogromną
> dowolność. W przypadku poważnej (której nie da się naprawić na drodze) awarii samochodu w
> trasie możesz zlecić zawiezienie auta do lokalnego serwisu lub też do Polski (jeśli oczywiście
> Twoje assistance nie ma limitu kilometrów). Za samą naprawę płacisz z własnej kieszeni.
> Powodzenia jeśli dzieje się to w takiej na przykład Austrii - mówię o Austrii bo akurat
> znajomek z C-klasse miał dokładnie taką sytuację; wracał z nart w Dolomitach, padła mu pompka,
> a chciał kontynuować podróż w komforcie i prestiżu, a nie na brudnym fotelu 20-letniego Forda
> Transita. Nie było problemu, Austriacy naprawili mu samochód w jeden dzień, zrobi to bardzo
> dobrze, co do jakości serwisu nie ma się do czego przyczepić. Niestety jak zobaczył rachunek
> na ~4900EUR to zrobiło mu się jednak trochę przykro.
Dlatego ja wole latac na wakacje samolotami i wynajmowac auto na miejscu
Wychodzi troche drozej, ale swiety spokoj jest cenniejszy
Do krecenia sie po PL, uzywka jest jak najbardziej OK
Ale jak ktos duzo jezdzi po Europie, to jedynie nowe auto z gwaranacja.
C4 I gen - czujniki cisnienia a zmiana kol miejscami
w Francowate
Napisano
> serio? ja nim robilem znacznie dluzsze trasy i na zimówkach wywalał service raz tylko po ich
> założeniu. Potem cały czas, aż do ich zdjęcia był spokój.
Serio, tzn w trakcie calej trasy komunikat pojawia sie oczywscie tylko raz
Moze w miedzyczasie wgrali gdzies jakis update softu