![](https://forum.autokacik.pl/uploads/set_resources_9/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Dareek
-
Liczba zawartości
6 207 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Dareek
-
-
-
> Dokładnie tak.Nie baw sie w jakieś reczne robótki bo szkoda czasu .Nie boj sie polerki mechanicznej
> bo wiecej straszą ze lakier przepalisz itp. polerka stare drzwi i ćwiczysz,zobaczysz ze to proste.
Obecne pasty wiele błędów wybaczają - to nie np G3 - jak będzie polerował zgodnie z podaną przeze mnie zasadą to nie zrobi lakierowi krzywdy.
Ostrożnie przy polerowaniu rantów oraz plastikowych elementów - zderzaków listew etc- są mniej odporne na np przegrzanie.
i ostrożnie z obrotami- wówczas będzie dobrze.
Co do polerki-owszem swoje waży nie ma stabilizacji obrotów ale dla początkującego naprawdę wystarczy.
-
jako początkującemu polecę Ci:
- polerka- wystarczy Eurotec - ok 130 pln
- pasty - Menzerna 400, 2500 oraz 4000 na początek wystarczą opakowania po 250 ml - 3 szt ok 120 pln
- gąbki 3M - gofrowane- twarda średnio twarda oraz wykończeniowa - po ok 35 pln/szt
- talerz mocujący gąbki do polerki na rzep ok 45 pln
- IPA - izopropanol - ok 15 pln/ litr
- taśma do oklejania np listew czy plastików - ok 7 pln/szt
jedna zasada- zaczynasz polerkę o mniej agresywnej pasty oceniając czy osiągasz pożądany efekt.
tylko metoda prób i błędów.
po wypolerowaniu oczywiście musisz zabezpieczyć lakier (wosk. kwarc, ceramika etc)
-
> Taaak, wszystko super ale na papierze!
> Kąt natarcia, zejścia, to nie wszystko, nikczemny prześwit, kiepski kąt rampowy, praktycznie nie
> istniejący wykrzyż, brak w sprzedaży odpowiednich opon powoduje, że Panda 4x4 może jedynie
> się poruszać po w miarę utwardzonej lub szutrowej drodze, pokrytej niezbyt głębokim śniegiem
> albo niezbyt śliskim i płytkim błotem.
> W takich warunkach będzie na pewno lepsza od innych aut z przednim napędem i tym bardziej z tylnym.
> W każdych innych wrunkach mieli bezradnie kółkami w miejscu a niski prześwit na całym podwoiziu
> grozi pourywaniem wszystkiego co tam jest albo w najlepszym razie na zawieszeniu się na
> przeszkodzie!
> Poza tym Panda nie posiada centralnego dyferencjału tylko sprżęgło wiskotyczne, czyli taką "tanią"
> namiastkę dyfra.
> Takie sprzęgło jest delikatne i nie nadaje się do zabaw w terenie bo szybko się kończy a wymiana
> jest droga!
> Domyślam się, że nikt z zachwycających się "właściwościami terenowymi" Pandy nie miał okazji
> przetestować tego osobiście a tym bardziej porównać z czymś innym a piszecie bo tak wam się
> wydaje.
> Oczywiście pomijam nic nie warte "testy" zamówione przez Fiata w różnych redakcjach.
Ferdziu- ja wiem że patrzysz zperspektywy Jimmy gdzie ten samochód to typowa terenówka praktycznie nie nadająca się do jazdy na co dzień i nie mieszajmy tych dwóch systemów walutowych bo to jak narzekanie że 126 p ma mniejszy komfort jazdy niż np Audi A4.
Tak się składa że mam okazję pojeździć pandą 4x4 co prawda benzynową, ale jednak (samochód kolegi z pracy- rocznik 2005) i powiem Ci że wbrew temu co piszesz samochód ujeżdżany jest w ciężkim terenie i jak dotychczas po 130 tkm jedynie jedna podpora wału wymagała wymiany- samochód naprawdę jeżdżąc po błotnistych leśnych duktach Bieszczadów gdzie wiele terenówek ma kłopoty idzie jak burza.
Mówisz o oponach- to nie czasy PRL - można spokojnie nabyć dobrą oponę - do Pandy wystarczy dobra M+S
trzeba wiedzieć że Panda to autko miejskie z możliwością jazdy w terenie (wbrew pozorom dość ciężkim) ale nigdy nie dorówna samochodom typu Jimmy.
-
> Tu się w ogóle nie zgodzę. Autko małe krótkie lekkie bardzo sprawnie porusza sie na bezdrożach ,
> jedynym mankamentem jest brak mocniejszego silnika.
dokładnie tak- kąty żejścia natarcia rampowy są super , lekka buda powoduje że idzie wterenie jak burza- jak 4x4 to MJ z sofcikiem i będzie zadowolony
chyba że wersja Cross- tam w serii blokada mechanizmu różnicowego jest o ile pamiętam
a i motor w serii MJ 90 km
-
> Mój emblemat (napis Panda) na tylnej klapie wygląda okropnie - cały jest w zielonych kropkach.
> Znacie jakiś patent na jego renowację? Czy tylko wymiana pozostaje?
kup nowy i po kłopocie koszt ok 15 pln
-
> Ale w ogłoszeniu jest napisane
> Quote:
> W AUCIE JEST ZROBIONY PEŁNY LIFT NA MODEL OD
> 2008
> Jak swoją szukałem też była wystawiona Croma rok 20005 cena jak za 2005, ale wszystko miała po FL
> gdy zadzwoniłem do gościa o nią to mi powiedział że nie ma pomyłki że wszystko jest tak jak
> podane w ogłoszeniu. Dziwne rzeczy robią ludzie z tymi Cromami
może po prostu tam jest zmienione ale.. pole numerowe z kawałkiem podłogi czyli tzw. szczep
-
> auto ma prawie 190kkm nalotu i nikt skrobaczki nie oszczędzał na nim - szyba jest dość porysowana.
> Jest pretekst żeby dostał nową.
a to zmienia postać rzeczy- wymieniaj- jest okazja - bierz pilkingtona
-
> No to teraz pytanie:
> pilkingotn, nordglass, czy co? Jaka firma robi dobre szyby?
napraw to co masz- też ostatnio naprawiałem- praktycznie nie ma śladu
-
> Ale nie przeszkadza to wielu producentom uznawać gwarancję na elementy zawieszenia nawet po 3
> latach. Ale oczywiście hyundai i kia zawsze tłumaczą jakością naszych dróg wprowadzenie takich
> wyłączeń (ciekawe jak w innych krajach te zapisy wyglądają..) Swoją drogą takie straszliwe
> narzekanie na jakoś naszych dróg jest przesadą - jak ktoś chce to w każdym kraju w nie jedną
> dziurę wpadnie (na przykład we Włoszech.. kilka najbardziej dziurawych dróg to tam
> "zwiedziłem".
> Widzę, że amortyzatory mogą być wyłączone, ale już wahacze, łączniki itp nie są. Jak niektórzy tu
> piszą we fiacie nie było problemów z wymianą nawet amortyzatorów po dłuższym okresie niż rok
> (ja sam nie mogę potwierdzić, bo za małe doświadczenie z fiatami mam).
> W hyundaiu po roku nie ma o czym dyskutować - nie ma szans na gwarancję bo zapis jest literalny.
> Swoją drogą ewenementem jest, że na przegląd w Hyundaiu nie można przynieść własnego oleju (zgodnie
> z zapisami w gwarancji).
Różne rzeczy można zarzucić Fiatowi ale w przeciwieństwie do innych producentów nie znam problemów z jakimikolwiek naprawami gwarancyjnymi. Nikt mi nigdy nie robił problemów i przeszkód nawet w okresie dodatkowej gwarancji, twierdząc że np przebieg ogranicza, upływ czasu czy np jest to element eksploatacyjny czy też inny dyrdymał byle spławić delikwenta. Przecież i np świeca zapłonowa może mieć wadę fabryczną.
Nawet w 7- letniej Pandzie w ramach gestu handlowego nieodpłatnie wykonano mi naprawę uszkodzonej kostki instalacji elektrycznej.
Inna kwestia że FAP jest nastawiony na pomoc klientowi w przeciwieństwie do na SAP gdzie na dzień dobry dostajesz kubeł zimnej wody.
-
> Miałem Punto Grande od nowego przez rok i jakieś 26 tys km, to co przeżyłem opisywałem nie raz i
> nie dwa. W krótkim streszczeniu dramat w trzech aktach. Sprzedałem po roku ze stratą spokojnie
> jakieś 13 tys i z niebywałą ulgą mimo wszystko.
> Oczywiście mowa tu o GP Evo, ale to to samo łajno.
niech sobie kupi fabię z super techniką TSI i DSG- będzie miał guano w podwójnej wysokości do tego za chorą cenę.
auto klasy b powinno kosztować max 43 tyś pln
-
> Panowie co proponujecie dla żony ?
> Punto 2013 wersja easy 2013 salon zerowy przebieg
> Hultaj I 20 przed lift 2012 salon zerowy przebieg
> moce porównywalne
> bezpieczeństwo
> ncap 5 / 5
> punto 2p +2k
> i20 2pp +2b +2k
Najważniejsza rzecz- która się fura kobicie podoba to raz a dwa- niech się przejedzie jednym i drugim autkiem
W rodzinie jest GP- samochód z 2007 r. z ZEROWĄ awaryjnością, mimo faktu że o ten samochód praktycznie nikt nie dba- auto ma oryginalny wydech, nie bierze oleju, nikt nie zna kłopotu zawieszenie czy jakieś inne awarie.
co do cen serwisu- GP będzie tańsze i łatwiejsze w naprawach- prostota i brak szczególnie skomplikowanej techniki jest niezaprzeczalną zaletą fiata.
wypowiedzi doktorka który katował GP na "elce" i drugiego zaślepionego super techniką bolidu z grupy VAG któremu klamka się zacinała traktuj jako pewien folklor.
Jednemu userowi z florydy saab także podpadł bo się uchwyt na ..kubek zacinał.
-
to jest sterownik silnika
-
-
szybę naprawić - praktycznie nie będzie śladu - koszt ok od 40 pln do 140 - uszkodzenie nie może być większe niż 5 pln, można także naprawiać pęknięcia szyb.odpryski lakieru albo samodzielnie zaprawka albo zakład typu smart repair
niestety obecna pogoda sprzyja tego typu zdarzeniom a i zalegający piasek także robi swoje- 2 tygodnie temu także mijałem się z ciężarówką - efekt- minimalnie pęknięta szyba, która za parę pln została naprawiona- nie ma śladu.
-
> Civic
tia i
gratis
-
> Twoja wola.
> Nie wiem jak wygląda dokładnie auto, pamietaj że elementy blacharki też są wymienne np. tylny
> błotnik czy podłużnice.
mnie śmieszy jedno- wielu maruderów orzekło że tym się nie da jeździć bo to przystanek niebezpieczny etc- a jak to w życiu- wielu kącikowiczów jeździ rzeczywiście prawdziwymi przystankami, jedni świadomie inni nie
Dobrze piszesz- każde element można naprawić i wymienić - po prostu kwestia kosztów i poprawności naprawy.
-
> dokładnie takie samo mam wrażenie po przejrzeniu allegro i oto moto.
> gdzie się podziały ogłoszenia od osób prywatnych na 100 ogłoszeń 90 to fury sprowadzane, pozostałe
> 10 to komisy i handlarze...
> masakra
> boje się naprawiać te zwłoki... nie wiem na ile to będzie bezpieczne, Zobaczę co powie ASO.
nie uważam ze to są zwłoki- wygląda źle bo koło się złożyło.
ważne co pod spodem- zawiasem bym się bardziej przejmował a nie akurat lekko powyginanym słupkiem
-
Zrób inaczej- niech koszt naprawy wyceni Ci ASO. Przykładowo jeśli samochód warty 25 tyś i w tej kwocie się zmieści naprawa to ja bym naprawiał - zgodnie w przepisami naprawa może wynosić max 100% wartości samochodu. Wówczas oddasz do ASO przekażesz pełnomocnictwo i po kłopocie - odbierzesz gotowe autko. Nikt nie da Ci pewności że kupując używkę nie kupisz przystanku. Rynek używek to ogólnie jedno wielkie guano i poszukiwanie pewnego a przede wszystkim bezwypadkowego samochodu przypomina szukanie igły w stoku siana
-
> Przegroda rozwalona. IMO skasuj go....
gzie ty tu na foto przegrodę widzisz rozwaloną?
-
jeśli nie ma fałdy na dachu i szyba przednia cała to strzał raczej nie był mocny- tir po prostu zahaczył o koło które oderwane z wahacza i amorka lekko zdemolowało poszycie słupka, a to spokojnie można wymienić.
Kwestia jeszcze co pod spodem zawieszenie a także przeniesienie napędu
Ja bym naprawiał - ubezpieczyciel wyceni samochód przed szkodą b.tanio a do naprawy weźmie ceny oryginalnych części które do francuza do tanich nie należą- i masz całkę jak w banku.
-
> Zajączek w tym roku nie łaskaw dla Naszych autek, u mnie dziś kamyk z pod Tita i szyba do wymiany
może da się naprawić?
-
Witajcie
Jak w temacie- potrzebuję materiałów szkoleniowych które mogą się przydać podczas nauki (testy, inne materiały etc) w szczególności dotyczące ściśle transportu drogowego. Może ktoś z Was posiada i poratuje człowieka w potrzebie
-
Po części masz rację tylko najważniejsza jest kalkulacja kosztów naprawy- trzeba ten konkretny egzemplarz obejrzeć pod kątem niewidocznych uszkodzeń - zawieszenia przód tył czy także elementów pod maską oraz geometrii nadwozia- bez tego samochód może się okazać przystankiem i skarbonką.
Oblicz części blacharskie, dolicz koszty np zawieszenia przód tył, robociznę i koszt samego samochodu i zastanów się czy gra jest warta świeczki - jeśli tak - brać i naprawiać.
I jak samochód do jazdy na lata to szukaj nie taniego a dobrego warsztatu- każda taka oszczędność niestety się mści w późniejszej eksploatacji.
Tarcze plywajace brembo
w Motokącik
Napisano
> Wiele Porsche ma pływające tarcze
niektóre N. Bravo też![grinser006.gif](//forum.autokacik.pl/applications/core/interface/js/spacer.png)