jacek76

Niebieski kabel jest do sterowania urządzeniami ,które mają się włączyć po włączeniu radia , np. antena elektryczna lub wzmacniacz.

Stag jest wystarczająco dobry... Ale musisz konkretnie wiedzieć jakiego staga mają Ci zamontować , bo AC ma w ofercie dużo róznych sterowników... To samo tyczy się wtryskiwaczy i reduktora. Wg mnie , wystarczył by stag 200 gofast , wtryskiwacze barracudy (pojedyńcze) lub acw01(listwa) i reduktor odpowiedni do mocy auta , tu się nie wypowiem bo wybór jest duży.

Kme nevo też nie jest złe, Diego do nevo nawet nie ma co porównywać... Barracudy są dobre ale acw02/03 lepsze

AEB nie jest warte takiej fury pieniędzy. Za tą kasę miałabyś zestaw staga z siedmioletnią gwarancją. Ale trzeba kogoś uczciwego żeby to zrobił a nie wywalić cenę z kosmosu i czekać na frajera...

Na końcach wężyków są wkrętki wkręcone w lolektor. Wkrętki są jakby częścią kolektora a nie wężyka, zresztą nimi się nie przejmuj bo jest to jakby najmniejszy problem. Nie masz komputera, wiązek i map sensora jeśli taki występuje, czyli najważniejszych rzeczy.

Brakuje wszystkich wiązek i komputera. Ten komputer na zdjęciu, to na pewno nie jest od gazu a na pewno od silnika. To na ostatnim zdjęciu na pewno nie jest od gazu, raczej coś od klimy. Wolałbym zostawić tego Kinga co masz, niż zamieniać na brc. King przynajmniej działa. A kupującym się nie przejmuj. To, że Pan Kupujący czegoś nie zna, nie znaczy że musi być do niczego.

Szukaj na ailiexpress. Za 300 dolców będziesz miał już chyba ze wszystkim plus android.

IVA W200RI , gości u mnie w aucie. Stare, bidne w dodatkowe opcje , poza tym drogie akcesoria i części ( dotyku nie mogłem kupić półtora roku) , ale ładnie gra .

Jeśli jest wtrysk pośredni , a jest , to się da. Problemem jest moc silnika i odpowiednie dobranie gratów. Robiliśmy rs6 biturbo , które miało w standardzie 450 KM. Właściciel auta postanowił jednak zwiększyć nieco moc silnika i tu zaczął się problem. Przy standardzie wszystko chodziło dobrze , teraz kiedy auto ma blisko 600KM spadki ciśnienia na reduktorach są bardzo duże i trzeba gaz wspomagać podlewaniem benzyny. Niestety inaczej nie można bo wiązało by się to z robieniem praktycznie całej intalacji od nowa ... Właścicielowi na razie takie rozwiązanie pasuje , więc jest ok.

Pośredni czy bezpośredni wtrysk?

Elektrozawór narastał syfem od pierwszego dnia jazdy na gazie...Pewnego dnia zatankowałeś na orlenie i zasyfiło się na tyle mocno , że się stało. Gdybyś tego dnia zatankował na innej stacji , też by się to stało . To że są czyste filtry , to nie znaczy że jest czysty gaz. W płynnym lpg bardzo dobrze rozpuszczają się odpady pozostające po rafinacji ropy (mazut , rozpuszczalniki) , a z którymi nie ma robić ... A skoro nie ma co z tym zrobić i rozpuszcza się to w gazie , więc walą to w gaz. I im czystsze filtry tym więcej w nim rozpuszczalnika . W Polsce i na ukrainie jest najbardziej zasyfiony gaz , ponoś włosi robili jakieś testy...

Możesz. Możesz nawet dwa. Przed. Ten który już jest ma w sobie czujnik ciśnienia i temperatury , więc im czyściej tym lepiej ...

Zamontowaną mam w miejsce jednego podświetlenia tablicy rejestracyjnej ( dedykowane).

Warto ale nie za takie pieniądze. Kupiłem kamerkę za jakieś 5 dolarów na aliexpressie i mam ją podłaczona pod stację alpine. Działa , widać co za autem. Z minusów , niestety się brudzi. Takie coś na ali kosztuje ze 30 dolców , więc załóż sobie tam konto i jeśli Ci się podoba to kupuj.

Opcja rozgrzewania wtryskiwaczy nie powoduje ,że auto szybciej przechodzi na gaz. To ma inne zastosowanie i inne działanie.

Jeśli mówimy o sterowniku beż żadnych korekt , czyli np. sigas , to tak. Wszystkie inne , mające korekty po ciśnieniu i temperaturze , to nie. Poprawnie zainstalowana sekwencja nie może mieć problemów podczas przełączania. Mam dwa auta z gazem , przełączanie ustawione na 600 obr, i nie ma problemów. Sterownik z oznaczeniem bodajże 01 na końcu ( będę w warsztacie to zerknę do fajansu i powiem na pewno ) , nie dało się niczym połączyć i poszło do śmieci.

W pierwszej i drugiej generacji tak , w sekwencji coś takiego to próba ukrycia złego montażu. Dobrze założona sekwencja , powinna przełączyć się na jałowych niezauważalnie. Dlaczego? Oby się nie zdziwił. Do niektórych sterowników nie ma softu "na wolnym rynku" i pozostaje tylko serwis. Często taniej jest wywalić tego tartarini i wsadzić coś "naszego".

Włączona opcja rozgrzewania.

Długowieczność zależy od paru rzeczy. Jak się da za małe dysze i wywali ciśnienie na prawie dwa bary ( widziałem takie montaże) , to długo nie popracują. Powtarzalności nie ma i nie będzie nawet w najlepszych. Akurat na szkoleniach AC bardzo często ten temat jest poruszany. Tu akurat bym polemizował. Żeby dokładnie skalibrować wtryskiwacz trzeba by mieć urządzenie które mierzy wydatek wtryskiwacza a nie skok tłoka. W przypadku valteka mierzy się tylko skok tłoka , nikt nie mierzy wydatku. Więc może te wyjęte z pudełka są dobrze zrobione a my przez kalibrację na zegarze je tylko psujemy ??? Mnóstwo samochodów jeździ na hanach , które szczególnie ostatnio podupadły na jakości . A ile jest aut , które jeżdżą na wtryskach których nie można sprawdzić chociażby zegarem? Skąd pewność że są powtarzalne? O tym co ludzie robią i do jakiego zaniedbania potrafią doprowadzić auto , to mógłbym napisać książkę . Ale to akurat nie jest wina wtryskiwaczy...

Trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Gdybym to miał w łapie albo widział jak to jest robione , to może. A przede wszystkim nie myje się tego w benzynie...

Napisz czy to sam robiłeś czy ktoś , czy były rozbierane i myte i czym. Czy były kalibrowane , itp... Regenerowałem dziesiątki valtekó i tylko w jednym przypadku było nie tak jak trzeba ( wadliwy tłoczek). Śmieć a jeździ w 70 % zgazowanych aut. W matizie mam żółte a w lacetti czerwone i wszystko jest ok. Może miałeś pecha?

Źle się wyraziłem.Chodziło mi o to że taniej będzie podjechać do kogoś kto je wyczyści kalibruje.

Ja bym te valteki rozebrał , wymył , w razie potrzeby wymienił gumki , skalibrował i dalej jeździł. Wymiana na barracudy będzie go kosztować z pięć stów zakładając , że da sobie radę to sam zrobić. Jeśli nie , to gazownik za takie coś weźmie ze dwie stówy . A podejrzewam , że tego sam nie zrobi , bo trzeba rozwiercać dysze , zrobić kalibrację no i przede wszystkim poskładać to do kupy.

A w czym masz problem? To jego sprawa . Jeśli zatrzymają go psiarskie , to zatrzymają DR i tyle. Poprawnie zamontowana instalacja nikogo nie zabije i nikomu nie zrobi krzywdy. Niech sobie robi co chce i jak chce aby nikomu nie zrobił krzywdy.

Więc nad czym się zastanawiasz ?