Skocz do zawartości

jacek76

użytkownik
  • Liczba zawartości

    918
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jacek76

  1. I masz odpowiedź. Albo masz za mało czynnika chłodzącego , albo zagiął się jakiś wąż doprowadzający ogrzewanie do reduktora , albo źle wpięty reduktor w układ chłodzenia.
  2. 350kkm lanos , na benzynie mieści się w normach , na gazie śmiga już 130kkm.
  3. Cofnij się do pierwszego posta Techixa i jeszcze raz sobie przeczytaj o co chodzi.
  4. W temperaturze otoczenia W butli w stanie płynnym , na wtryskach lotnym Tak , gumki w trzpieniu zamykającym wypływ gazu do reduktora. Tak , co najmniej kilka dziennie. Różne są teorie , że niby od odpalania od razu na gazie i że niby od zamarzania... a prawda jest taka ,że membrany twardnieją ze starości , zmian temperatur panujących w reduktorze i od mazutu , który się w środku zbiera. Jako ciekawostkę powiem , że w moim lanosie reduktor lovato jeździ już ponad 100kkm i jeszcze nie wymieniałem membran. Oczywiście nikt się z nim nie bawi i zaraz po odpaleniu , przegazówka i chodzi na gazie
  5. Nic się nie stanie. Wtryskiwacz ma jakąś membranę lub tłoczek , który aby być szczelnym ma wykonaną uszczelkę z gumy. W pierwszej fazie po odpaleniu , kiedy gaz jest najzimniejszy uszczelki mogą stwardnieć i wynikiem tego wtryskiwacze mogą stracić swoją szczelność. Później , w miarę jak silnik się rozgrzewa , gaz staje się coraz cieplejszy i wszystko jest w normie. Oczywiście pomijam to co Ty pominąłeś
  6. Jeżeli od zimnego gazu mają się zaklejać wtryski , to dlaczego od zimnego gazu znajdującego się w butli nie zakleja się trzpień na wielozaworze?
  7. Od jakiegoś roku montujemy hany na specjalne zamówienie i na ryzyko klienta. Jakość hany na prawdę spadła . Szkoda bo to podobno klon keihina.
  8. Warsztaty które mają dużó roboty odpuszczają sobie klientów upierających się co do zdjęcia kolektora . W czasie , który potrzebny jest do zdjęcia i założenia kolektora , zrobią drugie auto i zarobią więcej. Odchodzi też ryzyko , że ułamie się jakiś króciec od podciśnienia , podwinie się uszczelka lub stanie się jakiaś inna nieprzewidziana rzecz , która w kilku / kilkunastoletnim aucie jest całkiem prawdopodobna. Chyba że nie da się inaczej zrobić , bo są i takie silniki.
  9. Wielkość dyszy zależy od ciśnienia , wtryskiwaczy i długości węży dolotowych. Mnożnik nie może być poniżej 1 , powinien być na 1,2 ~ 1,3 . Dysze możesz zmienić na mniejsze ale musisz zrobić po tym autokalibrację. Filtr fazy ciekłej nic nie ma do syfu na dyszach. Odpowiada za to filtr fazy lotnej.
  10. Ja bym zmieniał na nowe . Wszystko polutować jak należy i będzie dobrze. A stare to wiesz co dobre
  11. Źle zainstalowany gaz od początku, Jeśli było dobrze na benzynie a po przełączeniu na gaz , to nie wina przepustnicy. To co Ci zrobił , to pudrowanie trupa. Instalacja źle zrobiona od początku i tyle.
  12. Ja tam robię tak jak mówi Akuq. Jadę na myjnię samoobsługową , macha w górę i jadę po silniku siuwaksem do oprysku felg. Myję auto a na koniec spłukuję silnik i jest gitara. Nigdy nie miałem problemów z odpaleniem po myciu. Na wsi do traktora używam roztworu sody kaustycznej . Zlewam cały silnik a jak już sobie trochę postoi to myjką na maxa i syf złazi razem z farbą
  13. Oczywiście , że tak. Tyle tylko że taka 250A to będzie kosztować ze trzy koła i już zasilana trójfazowo. A takie dedrowate , do garażu się nadaje.
  14. Ta dedra jest naprawde godna polecenia. Uzywam jej praktycznie codziennie, wyspawała parę aut i działa.
  15. No niby REG-i są lepsze ale króćce wychodzące z boku to taki sobie pomysł. Czasem trudniej jest je jakoś sensownie zamontować. A valtekowi można poprzez zwiększenie lub zmniejszenie skoku tłoka regulować wydajność, Często to się przydaje. P.S. A zmieniłeś w programie od gazu wtryskiwacze z tych co miałeś na REG ?
  16. Nie rób tego sam , bo po złożeniu może być jeszcze gorzej. W przypadku valteka należy wymienić tłoczki w środku , chyba że nie klepią , ustawić skok tłoka i najlepiej zrobić autokalibrację. Jeśli nie masz jak i czym , to się za to nie zabieraj.
  17. Śdodek do czyszczenia gaźników. Przelewasz tym wtryskiwacz ppdając na niego napięcie. I powinno się wyczyścić.
  18. W Twoim aucie jest plastikowy kolektor. Uwierz mi , nikt nie zdejmuje do wiercenia plastikowego kolektora , chyba że nie da się inaczej np. peugeot/citroen 1.4. 1,6.
  19. są tak samo niezawodne jak hany. Chodzi o powtarzalność lub dokładność . W hanach rozrzut może sięgać nawet 20 %
  20. Robiliśmy to nie raz i nie przypominam sobie żebyśmy robili odwierty od dołu. A więc , jeśli miałeś problemy przy przełaczaniu to tylko i wyłącznie wina złego montażu. Twoje przemyślenia na temat zalegania gazu w wężykach są jak najbardziej logiczne ale nie pokrywające się z rzeczywistością. Jak wytłumaczysz mi zatem to , że instalacje BRC przy dużo dłuższych wężykach ( często półmetrowych) działają i nie ma problemów z przełączniem?
  21. Powiedział bym Ci , ale jakiś łobuz potłukł mi kryształową kulę. W związku z tym nie pozostaje Ci nic innego jak podjechać do jakiegoś gazownika i podpiąć się pod komputer.
  22. Robiłeś odwierty sam pod kolektorem? Są blizej glowicy niz te odwierty zrobione z góry? I konkretnie napisz prosze co to za auto bo aut z silnikami 1,2 jest calkiem sporo. Poza tym, wbrew pozorom auta z malymi silnikami wymagaja wiekszej dokladnosci przy montazu.
  23. tomto, zapytam wprost zanim zacznę pisać epopeje. Jakie masz auto /silnik, czy i o ile zwiększyles długość wężyków i czy po tym wszystkim robiłeś autokalibrację.
  24. Kolego , tu nie ma co ciąć bo moje pytanie dotyczyło wszystkiego. Nie obraź sie ale wypisujesz takie cuda , że szok. Wiesz jak w ogóle i na jakiej zasadzie dziala sekwencja? Jakie zaleganie lpg w wężykach ? Czy Ty masz wtryskiwacze w bagażniku? Patent na co? Na umiejscowienie wtryskiwaczy pod kolektorem? To częsta praktyka jeśli nie da się inaczej i nie ma wpływu na działanie. Jedyna prawda z tego wszystkiego to taka , że gaz jest cięższy od powietrza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.