Skocz do zawartości

DamianB

użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 176
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez DamianB

  1. Z mojej perspektywy rejestrowania kilku samochodów w Katowicach stwierdzam, że fanzolisz gupoty, chopie. WK jest otwierany o 7:30, kolejki są minimalne o tej porze, a zaparkować można na 'oficjalnym' parkingu o tej porze bez problemu. Nie ma żadnego godzinnego czekania. Miłe panie w okienku rzetelnie tłumaczą, jeśli coś jest nie tak we wniosku i co w takim przypadku dokładnie zrobić. Jak naklejki nie przykleisz od razu na miejscu, to się nic nie stanie, a jak Cię capnie policja, to od razu idź po kupon totolotka, bo widocznie masz dzisiaj super farta. Nowe tablice montujesz w ten sam sposób w jaki demontowałeś stare, tylko kolejność odwrotna. Nie trzeba prześladować co chwilę na www czy dowód jest gotowy, bo dostaniesz powiadomienie SMSem w odpowniednim momencie. A wizytę na umówioną datę rezerwujesz w tym samym dniu, w którym odbierasz tymczasowy dowód, więc aby odebrać dowód ostateczny nie masz żadnej dużej kolejki ani długiego czasu oczekiwania. Nigdy nie musiałem brać urlopu i do pracy (w Gliwicach) nigdy nie dojeżdżałem później niż po 9:00 Jedyne problemy z Twojej opowieści to: - brudne tablice, - zaplanowane wakacje nowym samochodem w terminie końca ważności miękkiego dowodu (jak były zaplanowane, to mogłeś również zaplanować rejestrację samochodu na termin wcześniejszy lub późniejszy...) Potencjalny problem niewymieniony przez Ciebie: - odholowanie samochodu bez tablic zaparkowanego poza terenem WK
  2. Np. auto zarejestrowane na kobitę, a ujeżdżał facet.
  3. A zmienia to coś w sposobie rozwiązania problemu?
  4. DamianB

    Kraków-Karpacz?

    Monitoruj sprawę korków, bo ja regularnie co 2-3 dni słyszę w radio, że jakiś poważny wypadek na A4 między Opolem i Wrocławiem i droga zablokowana
  5. Aha, zanim się zdecydujesz na coś tańszego i gorszego, weź pod uwagę, że często koszt robocizny i ewentualnej zbieżności wychodzi drożej od samych części. A te gorsze szybciej się zużyją, więc szybciej znowu pojawisz się u mechanika lub na zbieżności - pozorna oszczędność. Aczkolwiek przy łączniku nie trzeba na zbieżność
  6. j/w. Tuleje Febi do Omegi nowe są mniej więcej takiej samej jakości jak wybite Lemfordery
  7. O ile nie jesteś kimś pokroju Matki Teresy z Kalkuty, to w odpowiednich warunkach na drodze też stajesz się taki i liczysz się tylko Ty i bliscy/rodzina w samochodzie - z gadzim mózgiem nie ma dyskusji.
  8. Ogólnie egoista i hipokryta Nie mówię o wpychaniu przez autobus. Mówię o niepotrzebnej uprzejmości wpuszczając na siłę autobus przez jeden jedyny samochód.
  9. Po co tak się gimnastykować, skoro można po prostu płynnie przejechać, nie wpuszczając śmierdziela. A jak masz jeszcze otwarte szyby, to dodatkowe komplikacje. "Nikt chyba" - takimi słowami kiepsko przekonać. Kierowcy robią takie i inne bezsensowne ruchy na drodze niestety.
  10. Zależy od samopoczucia, najczęściej po prostu od niezerowej liczby. Tak samo bezsensowna jest hiperuprzejmość innych kierowców, gdy jedzie sam jedyny z przeciwka i miga Ci, żebyś jechał np. na lewoskręcie. Sam by szybciej przejechał prosto i wtedy szybciej bym skręcił w lewo niż jak się zatrzymuje i wpuszcza
  11. Starych kopcących śmierdzieli nie wpuszczam, bo na drodze najważniejszy jestem ja i mój komfort. To Twoja interpretacja. Moja interpretacja jest taka, że jakby nie jechali autobusem, to szli by na piechotę, bo nie stać ich na samochód, dlatego jadą autobusem. I w takim przypadku ruch wcale by się nie zagęścił Sensu nie ma wpuszczać autobusu, jeśli za nami nic nie jedzie. My utrzymamy płynny ruch, a autobus wyjedzie sekundę później.
  12. A ja właśnie pytam co jest tym "autobusem". Każdy pojazd zarejestrowany na 10+ osób?
  13. Bo na pierwszy rzut oka czasami nie widać, czy Sprinterowi w zatoczce "należy się" wpuszczenie do ruchu - czy jest zwykłym prywatnym sprinterem na przystanku, czy sprinterem prywatnym wożącym zarobkowo, czy też sprinterem z komunikacji miejskiej
  14. I przy okazji pytanie dodatkowe: minibusy typu Sprinter*, też podpadają pod definicję autobusu w tym przepisie? * - bez względu na to czy transport prywatny, czy miejski
  15. Mam dostęp do Archicada, więc muszę zagonić babę do roboty i niech rysuje Chyba jednak do końca nie jestem pewien, czy rozumiem Tylko przy tym co mówisz, małe szanse są na to, że takie coś wystąpi jednocześnie przy wszystkich 3 drzwiach.
  16. Ale co było powodem wybrzuszenia? Bo może jedno z drugim nie ma żadnego związku.
  17. Bo drzwi z 10 11 i 7 będą przez większość czasu otwarte. I tak, chodzi tylko i wyłącznie o estetykę Jest coś takiego? Nie czytałem jeszcze zapisów gwarancji, tylko infografiki na etykiecie i tam jest kilka warunków: - wilgotność i temperatura - leżakowanie desek - równość podłogi - 15mm dylatacji od ścian - maks powierzchnia bez łączeń 20m x 8m - grubość podkładu
  18. I nie ma problemów z dokładaniem kolejnych desek z drugiej strony niż przewidziana po bożemu? Jak zaczniecie tak na środku pomieszczenia, to chyba bardzo trzeba pilnować położenia względem ścian, aby nie przesunąć potem niechcący całości, żeby potem pod ścianą nie wyszły kliny?
  19. Mam do położenia ~50m2 deski trójwarstwowej. Najchętniej jednym ciągiem bez łączeń między pomieszczeniami, aby uniknąć mało estetycznych listw progowych. Oczywiście zachowując odpowiednie dylatacje po całym obrysie podłogi przy każdej ścianie. Wg producenta można bez łączeń kłaść 20m x 8m, ale zakładam, że chodzi o pomieszczenie foremne, czterościenne, prostokątne. U mnie całość podłogi dałoby się wpisać w prostokąt ~10m x 6m. Da się? Jak? W którym miejscu najlepiej zacząć? Martwię się, że o ile pierwsze pomieszczenie pójdzie gładko, to schody się zaczną przy zwężeniach i przejściach drzwiowych, gdy deski trzeba będzie dokładać normalnie zgodnie z zamkami jak również dokładać od strony przeciwnej (a przecież dokładaną deskę zgodnie z zamkiem trzeba wsuwać od góry pod kątem). Zaczynanie równolegle we wszystkich pokojach z nadzieją na idealne spasowanie całości gdzieś na korytarzu też wydaje się ryzykowne i karkołomne. Robił ktoś tak bez łączeń? Chodzi o podłogę zaznaczoną na biało:
  20. Jakieś inne powody czy tylko ten? Bo nie widzę sensu zmiany. Auta bardzo zbliżone wielkością i wartością, ani nie będzie jakiegoś szoku pozytywnego po zmianie, ani na tym nie zarobisz spektakularnie.
  21. Jak tak patrzę na wymiary SUVów i mini SUVów, to większość jest krótsza od Omegi, niektóre to ledwo 4m długości mają. Kolumbryna to może Q7, X5, ale nie te mniejsze popierdółki.
  22. DamianB

    Lexus

    No bez jaj, to nie ciężarowka z 16m naczepą, żeby nie zauważyć otoczenia w lusterkach.
  23. A wiesz z czego te wtyczki wynikają? Taki kaprys, czy regulowane jakimś prawem/BHP?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.