Manx
moderator
-
Liczba zawartości
4 857 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Manx
-
-
> wyczyścić i zakonserwować najbardziej profesjonalnie
> lub szare mydło i krem do rak
Krem do rąk? Pod żadnym pozorem - kremy do rąk szkodzą skórze na kierownicy
-
Dzięki wam bardzo za sugestie.
Czyli problem jest nierozwiązywalny
Od dziś będę się pocieszał, że żarówka starcza na aż 3 m-ce a nie na tylko 1
-
Mam problem z często padającymi żarówkami H7 - regularnie co 3-4 miesiące pada mi prawa. Lewa wytrzymuje ok 7-8 miesięcy. Nie ważne czy wsadzę zwykłe Tungsram , czy Philips Xtreme Vision, czy Osram Night Breaker, czy Long life - zawsze wychodzi mniej więcej na to samo. Jest to irytujące, zwłaszcza, że zawsze dopada mnie to na trasie w nocy
. W ASO mi powiedzieli że tak być musi- jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Pacjent: fiesta mk7
Nie mam już pomysłów na rozwiązanie:
- napięcie było mierzone - OK,
- wilgoci w reflektorach nie ma (nie parują),
- nie zapalam reflektorów przez ok minutę od uruchomienia silnika,
- nie grzebię często pod maską i nie trzaskam nią,
- nie jeżdżę po dziurach,
- reflektory czyszczę.
Pomysły na rozwiązanie już mi się wyczerpały. Może ktoś kiedyś spotkał się z podobnym problemem i udało się znaleźć rozwiązanie?
Kilka osób podpowiada mi, że tak musi być i albo dzienne wsadzić, albo przerobić na ksenon.
-
> na oslode
> tez fiesta
> to i RK spotkało
Marna osłoda, bo drugiego dnia Robert startował właśnie za Bertellim, który jechał FWD
To po prostu odezwała się wredna natura tego modelu
-
> a tymczasem zwycięstwo na OS17 ;-)
Kiedyś mówiono, że polski lotnik poleci nawet na drzwiach od stodoły
Robert też coś w ten deseń -
> No i awaria pokrzyżowała dobrą passę... Szkoda
mam niedoparte wrażenie, że ten samochód to jest jeżdzący złom
- dwa rajdy a tyle awarii:- elektryka,
- hamulce,
- napęd w szwecji
Gdzieś czytałem, że ten egzemplarz przejechał już ponad 40 rajdów, w tym 8 w WRC (Latvala wygrał nim w Szwecji i w Walii) Niby rajdówka po każdym rajdzie jest przeglądana, elementy które się zużywają wymieniane.. ale jednak coś musi być na rzeczy. Owszem - wiem - niestety prywatny team nie ma takiego budżetu i możliwości jak zespół fabryczny.
-
> latanie bokiem z automatem to zuo
Dlaczego tak uważasz? Jeżeli współczesne skrzynie reagują bardzo szybko, samemu można zmieniać biegi +/-, to przyznam że nie przychodzi mi do głowy jaki może być problem.
Ale - to latanie bokiem. Samochód przeważnie jeździ przodem, czasem tyłem. A do tego automat jest na pewno lepszy
Parę lat temu za nic w świecie nie chciałem samochodu z automatem, bo nie kojarzył mi się z przyjemnością z jazdy. Teraz, gdybym mógł to pogoniłbym obecny z manualem jeszcze dziś i zmienił na coś z dobrym automatem (i najlepiej jeszcze z łopatkami z kierownicą) . Ktoś mi mówił, że jak ktoś chce kupić automat, to już oznaka starzenia - nie sądzę
-
Już dziś wieczorem startuje rajd Szwecji. Na razie odbywa się odcinek testowy - po pierwszym przejeździe Robert jest najszybszy:
Robert Kubica 2.06,1
Mads Ostberg 2.13,1
Jurij Protasow 2.13,3
Jari-Matti Latvala 2.13,5
Kris Meeke 2.13,6
Thierry Neuville 2.14,0
Sébastien Ogier 2.14,8
Andreas Mikkelsen 2.15,1
Hayden Paddon 2.15,9
Henning Solberg 2.16,1
Martin Prokop 2.16,5
Elfyn Evans 2.18,3
Kevin Abbring 2.18,5
Michał Sołowow 2.18,8
Zapowiada się ciekawie. Oby w tym roku zaspy nie były tak wredne
-
> w ogole z tego co widze to mocniejsze wersje benzynowe sa tylko z automatem
Nie ma się co dziwić - taka tendencja jest na rynku i będzie się rozszerzać. Najpierw największe modele tylko z automatem, potem coraz mniejsze modele dostępne w lepszych wersjach tylko z automatem, a finał bedzie taki, że za kilka lat samochodu z ręczną skrzynią w salonie łatwo nie kupisz - tylko na zamówienie jakieś bieda podstawowe wersje. Manual będzie powszechny tylko w pudełkach typu Panda, Spark, Splash, Picanto, bo tam rządzi tylko i wyłącznie cena.
1. automaty są coraz lepsze - nie pogarszają już osiągów i nie podnoszą spalania, tak jak sprzed kilku - kilkunastu lat.
2. coraz więcej osób chce automat, bo albo jeździli automatem albo ktoś ze znajomych ma automat i jest zadowolony
3. automat to lepszy zarobek dla producenta samochodu
Manual to zło
-
> w Fokuszimie są fajne okazje
i to nawet na prawie- nówki sztuki
-
Ma Junk/ salvage record z 2010 r., czyli był uszkodzony w jakiś sposób, ale wydaje mi się dziwne, że w dalszej części nie ma informacji jak był uszkodzony.
Salvage title samochód może dostać za niedużę uszkodzenia np. za stłuczkę parkingową, po której do wymiany są np. błotnik, drzwi, reflektory, albo stłuczkę w której bardzo nie ucierpiał, ale wystrzeliły poduchy. Równie dobrze salvage mozę dostać też coś co jest już złomem i powinno dostać Certificate of Destruction - np. po zalaniu wodą, albo mocnym uderzeniu w bok, po którym cały samochód się wygiął. Także samo salvage w historii niewiele mówi o zakresie uszkodzeń, bo sytuacje mogą być bardzo różne.
Mało informacji i nastawiałbym się pesymistycznie - czyli, że to naprawdę złom. Inna kwestia - nawet jak było niwiele uszkodzeń, ale te parę lat temu, to bym odpuścił. Widziałem trochę samochodów naprawionych w USA - najwyższa jakość to nie była i bałbym się tego w jakim stanie taki samochód będzie parę lat po.
Zastanawia mnie, że ostatni odczyt przebiegu był tak dawno. Z osiem lat już nie miałem z tym do czynienia, więc może pamięć nie ta i raczej korzystałem z autocheck i carfax.
-
1. Przebieg nieduży, ale samochód stary, a w tym modelu to będzie oznaczać że zardzewiały (Ja SC pogoniłem 7 lat temu - miało wtedy 9 lat i 50 kkm i już wtedy miało nadkola od środka rdzewiejące i plamy na podłodze. W takim 16 latku może być już niewesoło, nawet pomimo małego przebiegu).
2. cena z kosmosu.
Wolny, głośny, ciasny, ABC (Absolutny Brak Czegokolwiek) - ale chyba nie o wypas i komfort chodzi w pierwszym samochodzie. Ja bym nie marudził na bezpieczeństwo, tak jak niektórzy tutaj - OK nie jest to bezpieczny samochód według współczesnych standardów. Samochód sam z siebie nie zabija - kwestia odpowiedzialności kierownika, myślenia za siebie i za innych. Może nawet na takim samochodzie, takie myślenie łatwiej wyrobić. Dobra rzecz, że samochód nie jest mocny, szybki - nie ma popisywania się, bo nie ma czym
Dobra sprawa, że jest tani w naprawach, więc wszelkie awarie wynikłe z błędów w technice jazdy można tanio usunąć. Młody pojeździ, nabędzie trochę doświadczenia, nauczy się dbać o samochód i wtedy może pora na coś lepszego -
Ludu Motorsportowy!
Z kolegą Qubczyk postanowiliśmy wysłuchać próśb Waszych i otóż jest - giełda motorsportowa
Aby nam się dobrze z tego przybytku korzystało, wprowadzamy krótki regulamin.
REGULAMIN
1. W ramach tej giełdy, możliwe jest umieszczanie tylko ogłoszeń w jakikolwiek sposób związanych z motorsportem, a w szczególności ogłoszeń dot.:
-samochodów, motocykli przygotowanych do sportu,
- części, akcesoriów do sportów motorowych,
- poszukiwania członka załogi do wspólnych startów,
- inne związane z motorsportem.
W razie wątpliwości czy dane ogłoszenie spełnia kryteria by być tu opublikowane, decyduje moderator niniejszego kącika.
2. Ogłoszenia dotyczące sprzedaży mogą na tym kąciku zamieszczać tylko użytkownicy forum i oferowany przedmiot musi należeć do autora ogłoszenia. Obowiazuje zakaz reklamowania ogłoszeń wystawianych na portalach ogłoszeniowych przez inne osoby, firmy itp.
3. Z uwagi na przejrzystość wątku, autorzy ogłoszeń proszeni są o dodawanie przed tytułem ogłoszenia właściwego oznaczenia rodzaju ogłoszenia:
= Sprzedam
[Z] = Zamienię
[O] = Oddam
[K] = Kupie
[W] = Wysępię
[P] = Poszukuję
4. Ogłoszenie musi zawierać opis przedmiotu. Linki do potrali ogłoszeniowych, aukcyjnych, innych stron internetowych są dopuszczalne jedynie jako uzupełnienie opisu.
5. Autor ogłoszenia jest zobowiązany do podania w treści ogłoszenia ceny oferowanego przedmiotu.
6. W wątku ogłoszeniowym obowiązuje zakaz “podbijania” ogłoszeń oraz ponawiania ogłoszeń przed wygaśnięciem poprzedniego, dotyczącego tego samego przedmiotu.
7. Ogłoszenia będą widoczne przez okres 2 miesięcy od ich publikacji. Po tym okresie, będą one usuwane.
8. W wątku ogłoszeniowym obowiązuje zakaz umieszczania innych treści aniżeli ogłoszenia. Wszelkie komentarze, prosby o kontakt, negocjacje cenowe winny być dokonywane bezpośrednio pomiędzy stronami zainteresowanymi transakcją. Wszytskie inne treści niż ogłoszenia będą usuwane, a wobec łamiących zasady będą wyciągane konsekwencje.
9. Administratorzy ani moderatorzy autokącik.pl nie ponoszą odpowiedzialności za przedmioty wystawiane przez użytkowników oraz za przebieg transakcji.
10. Wszelkie dostrzeżone nieprawidłowości winny być zgłaszane moderatorom kącika.
11. Wszelkie treści nie spełniające wymogów powyższego regulaminu będą usuwane, a ich autorzy karani.
12. Umieszczenie ogłoszenia jest równoznaczne z potwierdzeniem zapoznania się z treścią regulaminu i akceptacją jego postanowień.
-
> Ktoś ma
> ktoś używa
> coś w rodzaju twizy
> Jakie opinie?
Pytasz o opinie o Twizym i podobnym wynalazku, który produkują w Pruszkowie, czy ogólnie o samochody elektryczne?
Nie wiem jak posiadanie elektryka wygląda od strony eksploatacyjnej, ale pojeździłem kiedyś BMW i3 i powiem, że
takim czymś powoduje, że gęba się cieszy:- cisza
- nie ma machania biegami
- przyspiesza zawsze tak samo, jak baardzo mocny konwencjonalny samochód.
- korki CIę nie bolą, bo "paliwo" tanie.
I te cechy będziesz miał w każdym elektryku
-
> Witam.
> Czy warto dopłacać podczas zakupu Golfa VII w wersji Variant do 17 calowych felg Dijone, czy lepiej
> pozostać przy wyposażeniu seryjnym wersji Highline czyli 16 calowych w wersji Dover ? Do 17
> cali trzeba dodać też opcje "zawieszenie sportowe" i nie wiem czy do Varianta to pasuje
Moim zdaniem warto. Sztywniejszy samochód lepiej się prowadzi, a na większych kołach dodatkowo lepiej wygląda. Owszem jest trochę sztywniej, ale fabryka nie wsadzi do samochodu zawieszenia tak sztywnego, że samochód będzie jechał jak taczka, bo nikt by tego nie kupił.
Golf na 17" wcale tak bardzo niskiego profilu opon nie ma - opona ma czym tłumić nierówności. Najlepiej zanim się zdecydujesz, to dowiedz się gdzie w Twojej okolicy mają na testówce golfa z 17" i zawieszeniem sportowym i umów się na jazdę próbną.
Ja na niskim profilu (205/40/17) i utwardzonym przez fabrykę zawieszeniu przejeździłem bez problemu już ponad 70 000 km - da się i wcale nie jest tak strasznie jak niektórzy to rysują
-
> 100% hejtów w komentarzach, wszyscy "wiedzieli, że to się tak skończy".
Niestety tak wyglądają polskie portale. W artykułach o RK na portalach zawsze sa dwa elementy: 1. sensacyjny tytuł 2. dużo hejtów. Ja już nawet nie otwieram artykułów o RK tam. Jak ktoś się nie chce stresować, to polecam robertkubica-klubkibicow.pl i wrc.com.
-
> Sonikowi przeciwnik też zdefektował i jedzie do mety bezstresowo
Dakar i bezstresowo - zestawienie brzmi fajnie
Oby tylko zmęczony sprzęt wytrzymał do mety i będzie pięknie -
Przez rok jeździłem Mazdą 2 (generacja DE produkowana po 2007 r). Świetny miejski samochód., bardzo zwrotny, bardzo dobrze się prowadzący. Jeżeli tylko do miasta, to polecam. Jeździłem benzynowym 1.3 86 KM i do miasta osiągi ma wystarczające. W porównaniu ze Swiftem mk6 i Yarisem II (które nie są złymi samochodami) dwójka sprawia wrażenie bardziej dopracowanego, lepiej wykonanego samochodu. Prowadzenie w "2" jest dużo lepsze niż w obu ww. Minusy - z tym silnikiem to słaby samochód na trasę, ilość miejsca z tyłu powoduje, że lepiej traktować tylną kanapę jako rozwiązanie awaryjne. Bagażnik (subiektywnie, bo nie mierzyłem z linijką) mniejszy niż w Fieście, Grande Punto, Fabii - ale to wszytsko efekty tego że 2 należy do mniejszych modeli w swojej klasie.
Uwaga na powypadkowe - większość egzemplarzy na rynku, to sprowadzane z UE, powypadkowe. W Polsce dwójek sprzedało się niezbyt wiele.
-
Taki drobiazg, a widżę ile radości Ci sprawił
Generalnie sporo Fordów ma ten patent z żarówką
> Zacząłem szukać dalszych możliwości rozwoju .
Niestety możesz się rozczarować - wiele takich ukrytych patentów nie znajdziesz. Przed liftem nie było, więc nie spodziewam się, żeby po lifcie ford stał się bardziej hojny
-
Panowie - proszę o spokój.
Zamykam.
-
> Całe z plastiku
a dokładniej plastik, włókna węglowe, a pod spodem trochę aluminium i silnik LS7 jak w Corvette Z06.
Jakieś te buggy łatwopalne - w poprzednich edycjach dakaru, też pamiętam ze pokazywały jak są łatwopalne. Kilka lat temu J.L. Schlesserowi też zostało kupka złomu i kałuża stopionego plastiku.
-
Szkoda, że w tym roku RK tam zabraknie
Warunki są ciekawe Ehh to były czasy, jak w PL był rajd dolnośląski w lutym i odbywał się po śniegu ...Trzymajmy za Kajetanowicza
-
> Dawno nie czytałem OWU OC - czy przypadkiem nie ma tam zapisu, że szkodę należy zgłosić w jakimiś
> określonym czasie?
Oczywiście, że czas na zgłoszenie szkody jest określony - jest na to 3 lata
Ale gość ewidentnie chce wziąć na wstrzymanie i może liczy że poszkodowany się "oswoi" z wgnieceniem i odechce mu się je naprawiać.
-
Na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle. Jak nie ma rys i ostrych załamań, to dobremu fachowcowi może się udać bez malowania. Za taką usługę spodziewałbym się rachunku na ok 1000 zł.
. 
takim czymś powoduje, że gęba się cieszy:
Koła 16 czy 17 cali ?
w Motokącik
Napisano
215/45 to nie jest bardzo niski profil - bok opony prawie 10 cm - komfortowo. Na 17" będzie nieco sztywniej niż na 16", ale bez przesady. Komfort bardzo nie ucierpi, a prowadzenie i wygląd trochę się poprawią.
Wbrew temu co niektórzy mówią - niski profil to nie takie zło. Na 205/40/17 (lato) i 205/45/16 (zima) zrobiłem 70 000 km po polskich drogach i nie chcę już nigdy więcej wysokiego profilu. Da się z tym jeździć po nierównych drogach (dla lepszego komfortu człowiek jednak omija wszelkie dziury, co jest na plus dla zawieszenia), da się podjeżdzać pod krawężniki (ino wolniej - co jest na plus dla zawieszenia), da się jeździć i w koleinach na trasie (ale trzeba mieć obie ręce na kierownicy). Nie są to duże niedogodności - prowadzenie na zakrętach wynagradza to wszytsko z nawiązką
Bierz 17"