Skocz do zawartości

Wasylek

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wasylek

  1. Od razu dałbym 8 kabli od anteny satelitarnej. Na bank zaraz znajdzie się w domu ktoś, kto chciałby mieć również programy z Astry a wtedy potrzebne będą 2 konwertery na jednej antenie.
  2. > Szafki METOD są wyższe, szersze i głębsze, parę milimetrów, ale zawsze różnica jest. Tylko wyższe i głębsze. Szerokości typowych szafek zostają standardowe, t.j. 40, 60, 80 itd.
  3. > pewnie tak, ale chyba system "zawiasów" Ikea ma swój, czy to jakiś standard? tego nie wiem, bo > tematu nie zagłębiałem... Dobry, poczciwy standard firmy BLUM, zresztą dopiero niedawno wprowadzali nowe systemy bezśrubowego mocowania drzwiczek "clip" a więc nie ma problemu. Poza tym akurat zawiasów nie zmieniają...
  4. > Ponoć problemu nie będzie żadnego, pomimo tego, że szafki tej serii nie będą już dostępne. Nie wiem > jak oni sobie to wyobrażają i skąd będą ten szmelc sprowadzać Od chyba ponad 20 lat system FAKTUM sprzedają bez istotnych zmian. Mieliby to robić do końca świata? Trudno sobie wyobrazić, żeby sprzedawali jednocześnie stary i nowy system. Poza tym kiedy by tego nie wycofali, to zawsze będzie problem z gwarancją. Ale pomijając wypadki jakichś wad frontów czy szafek- to zwykle wyłazi od razu, to cała "mechanika" wewnętrzna prowadnice, szuflady, zawiasy była od BLUM-a, więc nadal da się to dokupić, nawet poza IKEA. Mam nadzieję, że może teraz dadzą jakieś upusty na stary system Faktum, tak jak to było równo rok temu, gdy nagle wymienili całą linię piekarników i mikrofalówek, nie czekając na koniec obowiązywania katalogu- w ciągu kilku tygodni nie było już starej serii. EDIT Nowy system METOD można sobie obejrzeć na skandynawskich stronach IKEA, np. szwedzkiej - tam już to jakiś czas sprzedają. Generalnie szafki są wyższe i pozbawione drewnianych podblatowych poprzeczek górnych- zamiast nich są metalowe. Instrukcje mebli, które można tam ściągnąć są już przygotowane również po polsku. Jak widać zmienili system wieszania szafek- obecnie można je wieszać również na szynie, ale bez możliwości jakiejkolwiek regulacji na zaczepie. Są blaszane kątowniki jak dotychczas, tylko wypuszczone przez otwór w tylnej ściance i mają stosowny zaczep z dodatkową blokadą. Szyna nośna nie jest wpuszczona w szafkę, więc szafki tak wieszane odstają od ściany- na dole mają wtedy mocowane dodatkowe plastikowe dystanse od ściany. Część wyposażenia z serii Rationell zostało bez zmian (kosze, wkłady szuflad itp.), nowe szuflady poza zmianą plastyczną wyglądają na identyczne i są na dotychczasowych prowadnicach- raczej powinny pasować do starego FAKTUM. Dowiedziałem się, że aktualnie jest przygotowywana "kampania informacyjna" (dotycząca zmiany systemu FAKTUM) na Polskę, Niemcy i pozostałe kraje. Termin przejścia nieznany, więc u nas na pewno nie będzie to już- ten kwiecień jest realny.
  5. > To juz nie jest wina IKEA tylko IKEA Polska - oczojebna informacja na stronie UK, ze wycofuja te > linie i przy okazji linki do FAQ. > Na PL stronie oczywiscie ani slowa o tym, a do tego sprzedawcy maja zakaz (z tego co piszesz) > mowienia, ze to koniec produkcji... Na stronie UK i francuskiej te informacje są od dawna. Ale już na stronie niemieckiej i wszystkich krajów "na wschód" nic na ten temat nie ma. Dlatego myślę, że zmiany będą stopniowe i nie dotyczą najbliższych miesięcy. Zmienią w kilku krajach a wycofany asortyment przerzucą do pozostałych. Ikea nawet jak wycofuje jakiś kolor frontów meblowych, to jest info kilka miesięcy do przodu. W sytuacji, gdy u nas bardzo często ludzie kupują kuchnię niejako etapami (najpierw skrzynki i blat, później fronty, szuflady i inne karuzele), nagłe wycofanie asortymentu FAKTUM/Rationell mogło by spowodować niezłą rewolucję. Sam nie mam jeszcze wszystkich frontów, półek i szuflad...
  6. > ... ścianki coraz cieńsze z gorszego materiału niż kila lat temu. > Ma porównanie bo 3 lata temu składał rodzicom, a teraz sobie i jest bardzo rozczarowany jakością. Dwie kuchnie urządzałem na bazie Ikea- jakieś 10 lat temu, obecnie jestem w trakcie urządzania kolejnej- nie widzę żadnych zmian. Właśnie ciekawe jest to, że o ile inne meble ulegają zmianom lub znikają zupełnie, to szafki Faktum tłuką cały czas bez zmian. Asortyment identyczny, modyfikują jedynie fronty. Same "skrzynki" są cały czas wyłącznie białe, kolor jedynie fronty i wszelkie "panele boczne". Wyposażenie wewnętrzne też identyczne i cały czas pasuje do starych szafek. Co do grubości ścianek, to jakaś bzdura- szafki muszą mieć takie same wymiary zewnętrzne i szerokości wewnętrzne. A więc różnice mogą być jedynie w drzwiczkach, frontach szuflad i blatach, bo te się z czasem zmieniają- ale tutaj od razu widać największe różnice w jakości najtańszych frontów w porównaniu z droższymi- zupełnie inne wykonanie. Ja w każdym razie nie mam złych spostrzeżeń.
  7. Te Parkside z Lidla dają radę Mam wcześniejszy model sprzed dwóch lat- dzielnie służy, ostatnie 10 miesięcy przy wykańczaniu mieszkania (wiercenie w ścianach, składanie mebli itp.) Nie wiem po co komu mocniejszy moment do prac domowych. Ja maksymalnym momentem dokręcałem jedynie kołki mocujące wiszące szafki kuchenne do ściany i już ciężko było utrzymać wkrętarkę. Akumulator szybko się ładuje- zupełnie rozładowany w niecałą godzinę. Zapasowy można sobie zamówić.
  8. > Podłącze się pod temat, mam u siebie halogenki trójkątne szt.5 o takie: > Jak bym chciał je zdemontować i zastąpić listwą led... Mój znajomy dopiero co wywalał spod szafek taśmy LED i wstawiał podobne halogeny. Powód prozaiczny: żona od oświetlenia LED miała migrenę A różne odcienie LED wcześniej próbowali i żadne nie było OK...
  9. Utniesz sobie na dole "ramę", czyli część drzwi zbudowaną z solidnego materiału a odsłonisz część wypełniającą, np. typu "plaster miodu", czyli mogą pokazać się dziury. W najgorszym razie drzwi stracą sztywność.
  10. > niemniej jednak wychodzi, ze Teka powinna byc 2x cichsza subiektywnie Cichsza będzie. Czy akurat 2x to nie wiadomo, ale warto zaryzykować. Dorzucę jeszcze takie zestawienie: 0-16 dB: praktycznie niesłyszalny poziom dźwięku 17-25 dB: słabo słyszalny nie wpływa na użytkownika, podczas dnia odpowiada natężeniu bardzo delikatnie padającego deszczu . Bardzo ciche urządzenie. 26-35 dB: Sprzęt generujący taki poziom hałasu należy uznać za cichy. Staje się wyraźniej słyszalny w czasie ciszy nocnej lecz nie jest natarczywy. 36-45 dB: Urządzenie słyszalne. Na takim poziomie pracują przeważnie lodówki. 46-55 dB: Sprzęt wyraźnie słyszalny nawet w sąsiednim pomieszczeniu; może przeszkadzać np. w nauce. 55-65 dB: głośne urządzenie. Praca przy nim powinna przebiegać w niedużych przedziałach czasowych. Dokuczliwy hałas. 66 i więcej: bardzo duży poziom dźwięku, źle oddziałujący na człowieka. Ograniczać czas do minimum.
  11. > Czyli Teka na najwyzszym biegu przy pracy w obiegu zamknietym bedzie znacznie > cichszy (kazde 3dB, to 2x). Niezupełnie. Jeśli chodzi o hałas, różnica 3dB jest określana jako "najmniejsza postrzegana przez ludzkie ucho różnica głośności". Zauważalne podwojenie głośności to przyrost o ok. 10dB.
  12. > dużo miejsc odwiedziłeś z okapami które da się pomacać i posłuchać ?? > do tej pory chodziłem po dużych hipermarketach a tam zwykle podszafkowe leżą na półce niepodłączone No niestety, tylko duże markety i sklepy AGD wchodzą w grę. Gdzie indziej (np. studia mebli kuchennych) nie ma wyboru i zwykle są tylko drogie modele. Sporo marketów ma jednak okapy powieszone i podłączone. A jeśli nie, to ja jestem upierdliwym klientem, przychodzę w tygodniu w godzinach przedpołudniowych, gdy sprzedawcy się wyraźnie nudzą i proszę o podłączenie tego, co mnie interesuje. Okapy mają kable z wtyczką więc nie ma z tym raczej problemu.
  13. > okap wizualnie jest parametry ciągnięcia też spoko, ale głośność makabryczna (wg danych > 69dB)..... > Jak bardzo głośny jest ten okap ? da się to do czegoś porównać ? Te 69dB to dane na maksymalnym 3 biegu. Dla niższych biegów danych głośności nie podano. Trzeciego biegu praktycznie nigdy w domu nie używaliśmy, zawsze 1 maksymalnie na 2. Dotąd miałem większy stary polski okap (całkowicie podszafkowy a nie wbudowany w szafkę) firmy GAMMA, głośność na porównywalnym poziomie. Tak jak napisałem- ponieważ nie znalazłem sprzętu, który byłby jakoś wyraźnie cichszy, więc olałem ten parametr i skupiłem się na sile ssania żeby hałas był jak najkrótszy. Wyciągu używamy raczej rzadko, właściwie tylko przy smażeniu. Trzeba się pogodzić, że to musi szumieć, lub wydać na okap sumę czterocyfrową z co najmniej jedynką z przodu. I wtedy na pewno nie będzie to okap podszafkowy wbudowany, lecz sam będzie sporym, ładnym meblem. Ale wyczaiłem już, że sporo da wyciszenie od środka wnętrza szafki z okapem a szczególnie jej drzwiczek jakąś audiofilską okleiną tłumiącą.
  14. > Może coś doradzisz, bo już mam dość tego tematu Nie poradzę, bo każdy ma inne priorytety. Mogę tylko wyjawić co sam wybrałem Po wielotygodniowych "osłuchach" doszedłem do przekonania, że w mojej kategorii cenowej (do 350zł) niezależnie od firmy, modelu i tych podawanych przez producentów decybeli, każdy okap "teleskopowy" będzie dla mnie za głośny, bo praw fizyki nie przeskoczy. Po prostu te ich dane o hałasie nie bardzo pokrywały się z tym, co sam słyszałem. W związku z tym wybrałem taki, w którym sama obsługa, układ i położenie wyłączników mi odpowiada, to dla mnie ważne żeby nie macać gdzieś daleko próbując zmienić bieg wentylatora. Kupiłem w sensownej cenie i z długą gwarancją- model UTDRAG z Ikea: KLIK Prawdopodobnie jak to w Ikei, jest to wyrób Electroluxa lub Whirlpoola. Za głośny jak wszystkie, za to ciągnie jak należy, nawet z filtrami węglowymi. Różnicy w głośności bez filtrów/z filtrami moje ucho nie wychwytuje i to się akurat zgadza z danymi z instrukcji (ok. 1dB). Docelowo podłaczę pod komin ale na razie okap popracuje trochę na recyrkulacji, do pionu kominowego mam ok. 3,5 metra plus zakręt.
  15. > Ten Teka ponoc ma taki ficzer, ze gasnie swiatlo po wsunieciu okapu. Taki ficzer jako opcja, czy zawsze tak działa w standardzie? Jak nie da się włączyć oświetlenia przy wsuniętym, to u mnie by taki model odpadł od razu.
  16. Też niedawno wybierałem okap, więc mam ich trochę wymacanych. Wszystkie okapy "teleskopowe" z jakimi się spotkałem załączają i wyłączają silnik poprzez wysuwanie i wsuwanie okapu (oczywiście tylko wtedy, jeżeli jest włączony przyciskiem jakikolwiek bieg). Natomiast oświetlenie zwykle nie jest sterowane wysuwaniem, lecz załączane niezależnie.
  17. > Z filtrami nie ma bata - bedzie znacznie cichsza od tej z Ikei, ale i tak to bedzie odrzutowiec > Jedna pociecha, ze ta Teka jest mocna, wiec powinien wystarczyc 1 i 2 bieg. Z tymi decybelami to jest niezły cyrk i ciężko jest dojść do ładu bez posłuchania na żywo. Producenci podają różne dane- jedni podają głośność na 3 biegu a inni na 1 (jak w przypadku tego okapu TEKA) Te 35dB brzmi podejrzanie, lodówki mają w danych ponad 40dB. Dodatkowo bywa, że podają głośność samego silnika, pomijając hałas powietrza. Z własnego doświadczenia wiem, że prawie dwa razy tyle hałasu jest w stanie wygenerować powietrze w rurach nad okapem, zwłaszcza gdy jest długi przewód i ma jeszcze po drodze parę zakrętów. Jedno co jest pewne- w miarę możliwośc unikać trzeba stosowania rur "harmonijkowych" nad okapami.
  18. > Jesli jednak bedzie podlaczony do wentylacji grawitacyjnej, to te wentylacje blokuje (okapy > posiadaja klapke, ktora sie uchyla dopiero przy wlaczonym silniku). Ale jeśli wyjmiesz klapkę z okapu, to okap będzie całkowicie "przewiewny", nie może tak być?
  19. > Mozliwe, tak czy owak odpadaja. Zwróć uwagę, że jeśli zastosujesz inne nóżki, to raczej nie znajdziesz takich, żeby wchodziły w przygotowane otwory w szafkach, tylko trzeba będzie je przykręcić, więc nie musisz sugerować się fabryczną odległością nóżek od ściany. Nóżki z Ikei wchodzą tylko na wcisk w otwory w szafkach i nie są nijak przykręcane. Również obejmy mocujące cokół do nóżek nie są przykręcane do cokołu, lecz wchodzą w rowek wycięty wzdłuż w cokole, co znakomicie ułatwia montaż. Wszelkie inne nózki "handlowe" trzeba przykręcać do szafek a obejmy do cokołu.
  20. > Bo nozki z ikei pod montaz cokolow maja minimalna wysokosc 16cm, a ja potrzebuje maks 11cm. Niezupełnie. Według mnie te 16cm wysokości cokołu to w nóżkach "ikeowskich" jest położenie prawie środkowe. Regulacja jest w obie strony, ale w zakresie 14,5 do 18,5cm, więc do 11cm nie da radę zejść.
  21. Kiedyś widziałem w jakimś popularnym markecie budowlanym, więc chyba nie jest to jakiś unikat. Jakby co, to zawsze jest jakieś Allegro: KLIK
  22. > No coz, bede wycinac Albo wymień na inną... > 58? We wszystkich katalogach Ikei szafki stojace maja glebokosc 60cm. Chyba, ze liczysz bez > frontow? Oczywiście chodzi o samą szafkę bez frontu, fronty mogą mieć różną grubość, choć większość ma 18mm.
  23. > robisz dwie dlugosci, dluzsze > dajesz cene 20% wyzsza i wszyscy sa zadowoleni. No ale Ikea nie jest mistrzem funkcjonalnosci > i ergonomii. Szafka przeznaczona pod piekarnik ma od tyłu wycięty spory fragment dna jako wentylację i ew. doprowadzenie gazu. I taką szafkę powinieneś mieć również pod samą płytę, jeśli wziąłeś zwykłą to będziesz wycinać. Również szafka dedykowana pod zlew ma z tyłu krótsze dno i dodatkowo nie posiada większości ścianki tylnej. Co do szuflad- w Ikea są szuflady głębokie zajmujące prawie całą głębokość szafki (głębokość 53cm- z tyłu zostaje ok. 4-4,5cm) i są szuflady przeznaczone specjalnie pod zlew, które są płytsze właśnie ze względu na spodziewaną intalację wodną. Te płytsze mają ok. 45cm głębokości. Takie należy zastosować w tym wypadku. Oprócz tego są szuflady zupełnie płytkie, które da się wmontować nawet w szafki wiszące. Ja jestem znowu na etapie montażu kolejnych szafek z Ikea, ich asortyment znam dość dobrze. Przy okazji- zalecam nie kupować w Ikea amortyzatorów do zawiasów szafek kuchennych, bo życzą sobie 35zł za 2szt. Takie same (BLUM) można kupić gdzie indziej po 5zł/szt, przy większej ilości widać już ładną różnicę Co do wysunięcia blatu- szxafki z Ikea mają 58cm głębokości a ich blaty 62cm. A więc używając typowy 60cm blat na szafkach Ikea trudno go wypuścić dalej niż na grubość frontów.
  24. > Da się i czy nie będzie kosztowało worka pieniędzy ? Wygląda na klasyczne złącze z rastrem 4,2mm stosowane również w motoryzacji. W tym wypadku będzie to taka "dwunastka": KLIK A styki kupuje się osobno: KLIK Niestety nie wiem gdzie kupić 1 sztukę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.