Skocz do zawartości

Fatal

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 610
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Fatal

  1. > Widzisz, ta "duża firma z Wrocławia" nie była adwokatem czy radcą prawnym. Różnica jest taka, że > taka "duża firma z Wrocławia" (a nawet jakby była z samej Warszawy, czy Wiednia) nie będąc > adwokatem czy radcą prawnym: > - nie może reprezentować Cię w sądzie, a co za tym idzie > - nie zostaną na jej rzecz zasądzone koszty zastępstwa procesowego. > Więc jeśli taka "duża firma z Wrocławia" nie może dostać pieniędzy od TU, to musi je dostać od > Ciebie. No i nie pójdzie do sądu, bo nie może - więc zaproponuje TU ugodę, po to żeby zarobić. > TU wie, że taka "duża firma z Wrocławia" nie może iść do sądu, więc proponuje jej ugodę na > śmiesznych warunkach. > Jakbyś wziął adwokata/radcę prawnego, to przy przegranej sprawie sąd zasądziłby na jego rzecz > wynagrodzenie: > powyżej 5.000 zł do 10.000 zł - 1.200 zł; > powyżej 10.000 zł do 50.000 zł - 2.400 zł; > Druga sprawa, że adwokat/radca prawny zebrałby wszystkie Twoje roszczenia do kupy i miałbyś wyrok > na całość. Sam teraz piszesz, że jeszcze brakuje Ci paru stówek za to, paru za tamto - obawiam > się że TU powie "res iudicata" i skieruje Cię na drzewo. > Kosztem swojego czasu i energii zaoszczędziłeś pieniądze TU, to jest ta różnica pomiędzy > skorzystaniem z adwokata a mechanika samochodowego - za Twojego adwokata płaci przeciwnik > procesowy, za mechanika płacisz sam. no i ok , bedę dawał sprawę do sądu to wezme sobie adwokata i tyle , jak nie dogadam się z ergo , jak na razie idzie wszystko po mojej myśli , jestem pewien że ergo mnie nie spuści na drzewo tak jak piszesz , zobaczymy co bedzie ja już swoje mam i nikomu nie musiałem oddać grosza , ok bedzie potrzebny adwokat do sprawy to go biore bo i tak ergo za niego zapłaci i tu masz rację ja tego nie neguję pozdrawiam
  2. > taaa a ja musiałem przez tych gamoni do sądu na świadka się fatygować (byłem pierwszym klientem > inpostu )bo się im zachciało nie płacić warsztatowi całości kwoty za naprawę i samochód > zastępczy (w sumie brakująca kwota nie była szokująca bo jakieś 3 klpn ale warsztat nie > odpuscił ) > patrzę a na tablicy w sądzie co 2 sprawa przeciwko hestii ale gamonie przegrywali jak leci po > kolei bo nawet prawnika się im nie chciało wysłać No i widzisz nic tych gamoni nie nauczy , pewnie jak podam sprawę do sądu to ze mną też zmoczą aż mi się śmiać chce jak wczoraj przesłali mi przeprosiny i prawie napisali iz są gamoniami Walcze dalej
  3. > Nikt tutaj nie neguje tego co zrobiles > Po prostu nie zawsze warto sie samemu kopac z koniem bo to kosztuje czas i nerwy. > Ide o zaklad, ze gdybys skorzystal z pomocy prawnej lub firmy, kase mialbys juz wczesniej. > A w przypadku uszczerbku na zdrowie pewnie tez sporo wiecej. > Po prostu oni maja doswiadczenie i spory przeglad takich spraw, wiec wiedza ile mozna ugrac. > Ty wezmiesz pierwsza kwote ktora Cie zadowoli. No to jak idziesz o zakład to przegrałeś miałem firmę która nic nie robiła w moim temacie i ich olałem , także przegrałeś była to duża firma z Wrocławia pozdrawiam
  4. > Dokładnie. Tylko, że to jest AK- raz przeczytasz tu, że sami mistrzowie kierownicy, fachowcy w > różnych dziedzinach, a innym razem płaczą na forum, że muszą być za rączkę poprowadzeni przez > "Specjalistów" w nawet tak błahych sprawach. To dla takich ludzi tworzy się np. instrukcje > korzystania z ubikacji. Porażające. tak i tu kolego masz rację , na forum jak sie nie zapytasz wszyscy fachowcy , a jak się pochwalisz że sam coś osiągnąłeś to jest lincz , a że nie poszedłeś do fachowca , a że zupa była za słona , sory bez jaj , ja tylko chciałem się pochwalić i udowodnić iż prosty człowiek może wygrać z takim gigantem , a to że tyle to trwało to już nie ode mnie zależy , jak Ergo wystawiło mi odmowę to ja na następny dzień wysłałem im swoją odpowiedz na pięć kartek A4 także ja robiłem wszystko expresem , dlaczego niektórzy ludzie tak maja iz jak komuś się coś uda to są wściekli , jaj mam takich ludzi w pracy którzy w tej sprawie życzyli mi najgorszego także przywykłem już do czegoś takiego. Proszę zrozumcie mnie ja nie chce aby mi ktoś dał nagrodę , nie chcę aby ktoś klękał i mów iż jest cudowny , tylko chciałem tu na AK ludziom napisać że można tylko trzeba chcieć i mieć iskre nadzieje Walcze nadal z ubezpieczalnią za mój i żony uszczerbek na zdrowiu , jak na dzień dzisiejszy proponują mi tak śmieszne kwoty że to są jaj , więc nie wiem czy i tak ostatecznie sprawa nie trafi do sądu i wtedy im pojadę po kapciach , piszemy z żoną pismo w tą sobotę i wysyłamy tej wspaniałej firmie , jak się nic konkretnego nie urodzi to sprawa do sądu i koniec tematu , ja już mam pieniądze za samochód i inne też prawie odzyskałem teraz mogę czekać i dwa lata co mi szkodzi CO WYWALCZE TO MOJE proste Miłego dnia Nie wolno poddawać się w życiu tylko trzeba walczyć do tego zmusza nas świat , kto nie walczy ten umiera A o fachowcach już nie pisze bo co mi tylko fachowcy robili do zjeba....... także tyle na temat fachowców Fatal
  5. > Mechanik też nie jest potrzebny - przecież nasi ojcowie rozrząd w maluchu wymieniali pod blokiem > przy użyciu młotka, klucza 13 i śrubokręta. Teraz są filmiki na Youtube, więc żaden problem > Hydraulik czy fliziarz też - co za problem sobie instalację wod-kan ogarnąć, czy płytki położyć. > Lekarz ? Przecież jest google i dużo leków bez recepty. > To mity rozgłaszane przez mechaników, hydraulików, lekarzy w ich własnym interesie. > Zorganizowane grupy przestępcze radzą sobie bez sądu. > Powiedziałbym nawet, że skuteczniej skłania do zapłaty 4 bywalców siłowni przykładających Ci do > głowy broń palną niż wyrok sądu. > Moje podsumowanie - owszem, wszystko można zrobić samemu, tyle że fachowiec zwykle zrobi to > szybciej i lepiej. człowieku uspokój się bo Ci żyłka pęknie , daj sobie na wstrzymanie , mi nie jest potrzebny do samochodu mechanik bo sam sobie poradzę , a jak nie to koledzy pomogą z Ak i jest ok , hydraulik też mi nie potrzebny takie sprawy robie sam , co mam Ci jeszcze napisać ? bo nie kumam o co Ci chodzi , zazdrość Cię zżera iż prosty człowiek sam może wygrać z tak dużą korporacją , daj sobie spokój , a czy fachowcy zrobią to szybciej i lepiej to by się z tobą kłócił ale bierz fachowców do wszystkiego , nawet jak Ci się śrubka poluzuje , człowieku nie każdy jest takim człowiekiem jak ty , ja jestem człowiek takim iż robię wszystko sam , a jak nie daje rady to wtedy prosze o pomoc , nie rozumiem Cie to był mój czas stracony ( a jak wychodzi na to to nie stracony ) i mój sukces PROSTE i tyle nie dywaguj więcej bo Cię zazdrość zżera , doceń to że są tacy ludzie którzy się nie poddają i nie idą od razu do fachowca aby im śrubkę dokręcił KONIEC tematu jak dla Ciebie , doceń to i tyle PROSTE , starczy Ci czy mam Ci jeszcze coś dodać , jak byś chciał wiedzieć byłem u paru fachowców w mojej sprawie i oprócz tego że płaciłem po 100 zł za chwilę rozmowy to nic konkretnego się nie dowiedziałem , bo każdy chciał zabrać całą sprawę i zgarnąć z puli 30 % i widzisz mam gdzieś tych twoich fachowców i mam w kieszeni 30 % PROSTE , bo ja umiem walczyć , a ty widocznie skulasz ogon i uciekasz pozdrawiam
  6. > To tylko pokazuje, że jak ktoś ma głowę na karku i trochę czasu to prawnik jest mu do niczego > niepotrzebny. > To mit rozgłaszany przez członków palestry w ich własnym interesie, że w niemal każdej sprawie > koniecznie potrzebny jest szaremu człowiekowi adwokat. Kolega czuł się na siłach i sam sobie > świetnie poradził. > Bez sądu jednak już by sobie nie poradził. I tu masz rację popieram
  7. > A mogłeś iść do komornika, napisałbyś jedno pismo. No, ale jak miałeś dużo czasu i energii do > stracenia, to mogłeś jeszcze do proboszcza i rabina napisać. > Jakbyś wszystkie roszczenia ujął w pozwie, byłoby prościej. Może by trzeba było dać zarobić > prawnikowi (TU by jemu zapłaciło też), ale chciałeś pokazać, że jesteś Zosią samosią. Wiesz co jak bym mógł to bym napisałem , ostrzegłem ubezpieczyciela iz porusze tą sprawę wszędzie także nie rozumiem o co Ci chodzi Wygrałem i jestem z tego dumny , jak wszyscy działali by tak jak ja to by takich jaj nie było proste
  8. > O odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu nie występowaliście? oczywiście
  9. > cześć, > dobrze,że jesteście ok. > wpisz nazwę ubezpieczalni w tytule - będzie wyskakiwało w google'u wpisałem
  10. Witam Wszystkich Tak się chciałem pochwalić iż wygrałem z ogromną firmą jaką jest ERGO HESTIA Opisze pokrótce Jak wszyscy ( może nie wszyscy ) wiecie miałem wypadek gdzie gościu prawie posłał mnie i moją żonę na cmentarz , ale całe szczęscie wszystko jakoś się układa. Na następny dzień złożyłem wszystkie papiery do ubezpieczyciela chodzi czułem sie jak ( sami sobie dodajcie ) Ubezpieczalnia nie chciała wypłacić mi ani złotówki ponieważ sprawca stwierdził iż zemdlał i nic nie pamięta , gość nie miał nic udokumentowane na ten temat i uważał że jak tak powie to go wszystko minie , byliśmy z żoną na L4 ponad 1,5 miesiąca więc sprawa trafiła do sądu , oczywiście pełno pism poskładałem ( ile się nalatałem to moje ) , a ile naczytałem to więcej niż w całej swojej kadencji szkolnej Sprawy w sądzie nie było poniewaz sędzina uznała iż nie ma o czym dywagować wiadomo kto jest winny i tyle. Oczywiście wysłałem wyrok prawomocny do ubezpieczyciela , ale co cisza olali mnie , zgłosiłem sprawę do rzecznika ubezpieczonych , pózniej do telewizji , a na końcu do komisji nadzoru finansowego , poruszyłem wiele instytucji masakra co człowiek musi robić aby odzyskac swoje pieniądze. Wczoraj ubezpieczyciel wypłacił mi wszystkie piniądze za samochód i za inne drobiazgi otóż co zapomniał o fakturze za parkin jedyne 900 zł za lekarstwa i moje straty na wypłacie , acha i jeszcze o odsetkach więc do nich napisałem , wielce zbulwersowani napisali z wielką łaską i osobny przelew dostane jako odsetki ale co jest najlepsze i to mnie rozwaliło nie oddadzą mi pieniedzy z faktury za parking 900 zł tylko 750 zł poniewaz za długo samochód stał na parkingu i tu mnie rozwalili śmiech na sali ( bede pisał pismo w tej sprawie do nich , a jak nie pomoże to do komisji ) wyciągne od złodzieje każdą złotówkę . A jeszcze nie chcą zapłacić pełnej faktury za wynajety samochód kwota to prawie 2200 zł tylko napisali mi iż zapłacą 1700 zł bo to jest za drogo , napisałem do tych gamoni iż ja po wypadku nie dostałem od nich żadnej propozycji wynajęcia samochodu i jaka pierwsza była to brałem i dziękuję , napisałem i iż może miałem wydzwaniać zaraz po wypadku do wszystkich wypożyczalni i pytac kto mi taniej wypożyczy jednym słowem dramat co oni wyprawiają to tylko wiedzą CI co się z nimi spotkali. Jeśli chodzi o mnie to ta ubezpieczalnia dla mnie znikła z pamięci i bedę robił wszystko aby uczulić innych na ich temat Czyli walka trawa dalej ( teraz mija od wypadku ponad pięć miesięcy ) Także jednocześnie chciałem się wyżalić ale też powiedzieć innym ludziom aby się nie poddawali bo nie warto , nas do góry i do przodu tego się trzeba trzymać , nawet prosty człowiek może wygrać z tak potężną firmą , a ile pism do nich napisałem to dramat , nie bedę się już na ten temat rozpisywał bo bym was zanudził , uważajcie tylko gdzie i na jakich warunkach ubezpieczacie samochód , ja wiem iż może inne ubezpieczalnie działają podobnie ale ja opisuje tą z którą miałem przyjemność negocjować i bić się pozdrawiam i życzę wszystkim aby nie mieli takich przykrych sytuacji w życiu ja mnie spotkało Miłego dnia
  11. Daj sobie spokój z meblami z BRW porażka jakich mało kupiliśmy meble do salonu i małego pokoju , zapłaciliśmy słono , a meble z kartonu masakra jednym słowem
  12. Jak jak robie instalacje to na oryginalnych kostkach Wago , na kostkach już nie robie bo jak mi na kostce zerwało gwint ( chcąc dobrze dokręcić ) i był luzny kabel to sobie od tamtej pory darowałem temat
  13. Ja miałem złe wspomnienia z Ergo Hestia , sprawa musiała trafić do sądu aby ubezpieczyciel chciał coś wypłacić , jak na razie czekam na kase masakra , u mnie chodziło o większą kasę to może dla tego , pozdrawiam i życze powodzenia z bandą idiotów w Hestii
  14. > Oglądałem ostatnio Drogowke i zacząłem się zastanawiać czy policjant mial rację z pewnym zdarzeniem > drogowym. Kierujący biały Peugeotem wyjezdzal z parkingu w prawo w droge jednokierunkowa i > dostal strzała od pana jadącego pod prad ktory chcial sobie droge skrocic przejezdzajac przez > pas wyłączony z ruchu i uderzajac w tego białego Peugeota. Policja uznala za winnego kierowce > Peugeota?. Kierowca nie przyjal mandatu. Kto tu ma racje? Z logiki wychodzi iż racja jest po stronie Peugeota , ale w naszym kraju bedzie peugeot winny ponieważ nie zachował ostrożności włączając się do ruchu , a to że tamten złamał przepisy to juz mało istotne Masakra
  15. > L4 do 7 dni postępowanie można zakończyć mandatem o ile sprawca przyzna się do winy, L4 powyżej 7 > dniu lub sprawca nie poczuwa się do winy sprawa będzie miała finał w sądzie no i w moim przypadku tak jest iż byłem z żoną dużej niż 7 dni na L4 i sprawa trafiła do sądy , czekam kiedy przyjdzie jakaś informacja
  16. > Do wymiany wyświetlacz jest komputera, podobno 200 zł, ale nie wiem czy to prawda Reszta ew > wyjdzie na przeglądzie. Blacharsko ok. Witam Miałem ten samochód tylko na bene , i zwróc uwagę na wyświetlacze , czyli ten środkowy i tam gdzie jest przebieg , szczególnie w ciepłe dni zanika zamazuje się itp. z korozją raczej nie bedziesz miał problemów chyba że był malowany , jeżeli to kombi to zwróć uwagę również na tylną klapę lub rdzewieć i lub się zacinać przy otwieraniu , także popróbuj otwieranie szyby i klapy , więcej info jak chcesz na na priv pozniej bo teraz za bardzo nie mam czasu pozdrawiam , powodzenia
  17. Fatal

    Malowanie plastiku

    > Mam zatyczkę gałki zmiany biegów z obwódką "chromowaną". Niestety zaczyna to wykończenie delikatnie > mówiąc tracić na wartości. > Zastanawiam się nad pomalowaniem tej obwódki ogólno dostępnym spray-em "chrom". > Warto się w to bawić tak żeby efekt za miesiąc nie był taki jak przed malowaniem? > A jeżeli tak to jak przygotować taką powierzchnię? > Oczywiście można kupić nową zatyczkę ale ciężko znaleźć używaną 5 biegową z mocowaniem jakie mam u > siebie a nowe mają chore ceny... Daruj sobie , nie wychodzi chrom tylko taki szarawy błyszczący kolor , próbowałem ostatnio ten myk
  18. Witam Ja tak z innej beczki , mianowicie jestem na etapie poszukiwania samochodu prawdopodobnie Peugeot 407 sw , Ford Mondeo mk4 lub Citroen C5 III generacji I zastanawiam się nad jednym czy wybrać młodszy z większym przebiegiem czy starszy z mniejszym przebiegiem tak mnie nurtuje to pytanie co wy o tym myślicie ? , oczywiście zakładamy iż wszystko jest oryginalne , nie kręcone itp. , pozdrawiam i dzięki za info Fatal
  19. Uważaj na Hestie w sprawie wypłaty odszkodowań , znasz moją sprawę także uważaj , pozdrawiam
  20. > jakbym miał życie marnować na szukanie auta używanego a nie była by to moja robota ani hobby to > kupiłbym auto na które mnie w obecnej chwili nie stać czyli NOWE ! zrozum auto używane to > kompromis im starsze tym większy. i nie nazywaj dziczą kraju tylko dlatego że rynek dostosował > się do oczekiwań klienta czyli za 10-30 % kupić dokładnie to co kosztuje 100%. i nie jest to > tylko nasza dzicz w TYM kraju tylko na prawie całym świecie handel używanymi rzeczami a > zwłaszcza autami to szemrana w dużej mierze część rynku prowadzona przez szemranych ludzi bo > naiwnych cwaniaków poszukujących okazji i perełek nigdzie nie brakuje. > pozdrawiaam > ps nie chcesz kupić focusa z pewnymi brakami od 4 właściciela? Nie chce dziękuję , nie przemawia do mnie ten samochód , szukam dalej
  21. > , dobrze że szukałem > rozumie że miałeś dzwona i jeszcze masz traume ale weź na wstrzymanie... > myślisz że na prawdę szukanie 1,5 roku auta gwarantuje że ma ono sprawne poduszki i że one uratują > życie? > a jakbyś kupił auto w tydzień to co? a jak w rok to wózek? > sorry ale nie pojmę Twojej logiki ... > gdybym miał szukać 1,5 roku auta to bym pernamentnie i bez przerwy to robił od blisko 20 lat - co > ja mirek jakiś jestem czy inny aquk? > łatwo oceniasz ludzi że kłamią, oszukują. czasami po prostu nic o aucie powiedzieć nie mogą bo za > wiele nie wiedzą, ja na ogół zgadzam sie na sprawdzanie gdzie kto sobie życzy jak za to płaci, > może z miernikiem przyjechać - to sam się czegoś dowiem może ale opowiadam tylko o okresie > kiedy ja używałem auta a nie o całym okresie życia auta bo można wyjść na oszusta jak ojciec > kolegi - pierwszy właściciel auto z pl salonu, sprzedawał 10 latka z nalotem 120kkm. okazało > sie że auto był walone prawie z każdej strony... ( raz zięć jak był w szpitalu , raz córka jak > był w sanatorium ) zdążyli ładnie zrobić zanim tata wrócił. > pozdrawiam No właśnie nie gwarantuje mi bo mamy dzicz w kraju , widzisz szukałem 1.5 roku zgadnij dlaczego ? bo same szroty są na rynku , uwierz mi że jak by było wszystko tak jak powinno byc w cywilizowanym kraju to wiedziałbyś wszystko tyle w temacie , teraz szukam samochodu jak na razie zajmuje mi to właśnie trzeci miesiąc się kończy i lipton , oczywiście że większość handlarzy ja nie mówie wszyscy kłamią i oszukują ludzi taki naród
  22. > Ja proponuję jednak większy dystans do zakupu samochodu i ogólnie do życia. Jeżeli twierdzisz, że > ktoś Ciebie oszukał, to masz otwartą drogę prawną i sugeruję też nie patrzeć na świat > binarnie. Stawianie na jednym poziomie celowego ukrywania samochodów sklejanych z dwóch z > takim golfem to grube nieporozumienie, a po drugie ze stanem możesz się zapoznać. Kolejna > sprawa to kwestia tego, czy ktoś zna przejścia używanego samochodu i czy świadomie "wprowadza > kogoś w błąd". Zdziwiłbyś jakie rzeczy potrafią wychodzić po latach, a mowa jest jednak o > samochodach z przeszłością. Jak znam życie, to najwięcej krzyczą ci, którzy chcieli super > samochody za jak najmniejsze pieniądze, a później płacz i zgrzytanie zębów, bo to, bo tamto, a > oferta śmierdziała na kilometr. > BTW - nie pisz, że "w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi", ponieważ to nieprawda. oj uwierz mi prawda z tą dziczą , ryba psuje się od głowy , czyli jak Państwo na to pozwala to tak jest i nic z tym nie zrobimy , dopiero jak dojdzie to paru tragedii to wtedy ktoś mądry z rządu stwierdzi trzeba tego zabronic tak nie może być i zostanie WIELKI , ale musi jeszcze troche ludzi zginąć aby ktoś do tego dojrzał PORAŻKA I NIC WIĘCEJ , dobrze że szukałem samochodu 1,5 roku i sie opłacało ponieważ tak jak wyżej wspomniałem poduszki uratowały mi i mojej żonie życie , może jak bedziesz miał kiedyś takie zdarzenie czego Ci nie życze to zmienisz zdanie
  23. > Nie przetłumaczysz. Ja też nie robię interesów z kimś, kto na wstępie kłamie. Po prostu się > odwracam i sobie idę. czyli robisz tak jak ja
  24. > Naiwny jesteś i tyle. Nawet nie wiesz jakie rzeczy potrafią być przemycane w nowych samochodach i > to nie tylko w Polsce, a co dopiero mówić o używanych > Jest klient to jest oferta - taki jest rynek. Może i jestem naiwny ale niech sprzedawca mi powie prawdę co i jak , a ja przemyślę temat i może kupie , a nie ukrywanie faktów proszę Cię to jest oszustwo i powinno być karane , za to że ktoś sprzedaje Ci samochód z dwóch połówek , ja jakbym zarządzał w tym kraju to ten kość co mi sprzedał samochód z dwóch to idzie siedzieć na 25 lat zaufaj mi że już by tak nikt nie zrobił , w naszym Państwie jest dzicz i nikt z tym nic nie robi dla tego tak jest jak jest przykre ale prawdziwe , powiedz prawde przy sprzedaży i koniec , a nie ukrywanie , jak mi powiesz że zderzak był lakierowany bo potrąciłeś psa to ja przemyślę temat , wiem trudno wtedy sprzedać pojazd ale chciałbym wiedzieć co kupuje
  25. > to idz do salonu i kup nowke a nie biadolisz na autem z peknietym zdesiem ja nie badole tylko pisze iż niech sprzedawca napisze co było robione i po temacie , ja jest w porządku do ludzi i tego samego wymagam od nich koniec kropka , jeśli powie mi prawdę to ja zadecyduje czy kupuje czy nie , a nie ukrywanie faktu że to czy tamto nie było robione , bo jak ktoś Ci powie że auto 100% nie bite , a tu nagle wyjdą kwiatki za jakiś czas to sobie pomyślisz co było jeszcze o czym nie wiesz , tu nie chodzi o nowy samochód tylko chodzi o uczciwość TYLE pozdrawiam Fatal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.