Skocz do zawartości

Jantarel

użytkownik
  • Liczba zawartości

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jantarel

  1. > Skoro już się włączyłem w dyskusję w zakresie przepisów, kultury itd. to przy okazji chciałbym też > podważyć dość jednoznaczne stwierdzenie niejakiego koyotee, że: > Quote: > Prawidłowo zmieniając pas masz sie upewnić że nie zajeżdżasz drogi nikomu już poruszającemu sie po > tym pasie. Nieważne jakie wykroczenie popełnił wcześniej ten pojazd masz mu ustąpić > pierwszeństwa i koniec. > Poglądowe "ujęcie" sytuacji: > Z lewej strony mamy jeden pas do wjazdu na skrzyżowanie (jak widać ograniczony P-21), za > skrzyżowaniem mam 2 pasy - 1 do skrętu w lewo oraz 1 do jazdy na wprost/skręt w prawo, po czym > ten do skręty w lewo "rozchodzi" się na 2. Droga W-E jest z pierwszeństwem, N-S jest > podporządkowana. > Zazwyczaj jestem "zielonym" i grzecznie czekam na swoją kolej. Często bywa tak, że taki czerwony > wpakuje się szybciej na główną, po czym mnie już nie wpuści, ponieważ jest na "pierwszeństwie. > Podobnie bywa z "niebieskimi", które walą główną po P-21 i nie patrzą na innych. Mamy jeszcze > opcję d, w której człowiek z daleka widzi, że nikogo nie ma z kierunku "niebieskiego", a to > się żółciutki materializuje i swoje "pierwszeństwo" będzie "realizować" w pełni. > Policja i sądy niekoniecznie sytuacje stłuczkowo/wypadkowe interpretują tak jak w cytacie podałem Jak wiadomo jeden sąd stwierdzi tak, drugi na odwrót. Policja na miejscu raczej wskaże zielonego. Można tracić czas i dochodzić w sądzie swoich racji, ale najlepiej to po prostu się nie zderzać.
  2. > czytaj uważnie ze zrozumieniem i nie wprowadzaj w błąd > pas zmieniłem od zakończenia pola powierzchni wyłączonej do pierwszej przerywanej PRZED linią > ciągłą znajdująca się przed przejściem. w tym czasie - zgodnie z przepisami - nie powinno być > nikogo po mojej lewej. tak czy nie? > WIEM, że tamtędy przejechał, bo NIE MIAŁ innej drogi dojazdu w tamto miejsce. > summa sumarum - gdyby fagas nie pojechał po powierzchni wyłączonej to w ogóle nie było by tematu > masz problemy z widzeniem? autobus przejechał i ja się włączyłem na pas prawy. nie jechałem OBOK > autobusu. nie podniecaj się, bo koncentracja ci się zaburza i wprowadzasz w błąd. Ale po co ma czytać ze zrozumieniem jak widać na filmiku jak było?
  3. > no dobra > patrząc po tej niewielkiej próbce kierowców z AK, niestety wszystkich myślących inaczej jak ja (być > może są myślący tak jak ja, ale boją się ujawnić, bo mogą zostać zbutowani) doprowadzę się do > samoubiczowania za to, że staram się przestrzegać przepisów drogowych i dzięki temu od ponad > 20-stu lat nie miałem żadnej kolizji z własnej winy i nikomu przez to nie utrudniłem życia. > świętym na drodze nie jestem (aż 2x w życiu mandat za przekroczenie prędkości, w tym 1x w > Czechach), ale widać trzeba na drodze walić z tłumem mając wedoopie przepisy drogowe. skłaniam > się ku temu, że trzeba to skutecznie robić w PL, bo w cywilizowanych krajach jest dużo lepiej. > dziękuję za dyskusję > P.S. gwoli wyjaśnienia jeszcze jednej kwestii, o która mnie ktoś pytał: pacana w lusterku > wstecznym/bocznych nie widziałem, a zahamowalem bo zatrąbił. stąd zaskoczenie moje, że "coś" > tam jest. Nie widziałeś go w lusterku, bo nie mogłeś go widzieć wyjeżdżając w ten sposób.
  4. > widać boisz się takich na drodze... > i słusznie > nie znacie dnia ani godziny... Słusznie. Trzeba być ostrożnym, bo nie wiadomo kiedy jakiś kamerkowicz będzie usiłował do karambolu doprowadzić. Dla ciekawego filmu i dyskusji na forum internetowym?
  5. > https://www.cenapaliw.pl/?o=&m=d&l=0&k=0 > Orlen i Lotos obniżyły ceny w hurcie po 20 gr na litrze. > Jak podaje jeden portal traktujący o cenach paliw dzisiejsza cena ON w Sanoku to 4,11. Czy to > możliwe? Czy to możliwe, że ceny są niższe śr. 60gr na litrze w stosunku do innych regionów > PL? W Krk różnica między najdroższymi i najtańszym to pewnie ponad 50 gr. Zgodnie ze stroną Orlenu Pb95 w hurcie z VATem to 4,46 zł, ON Eko 4,54, arktyczny 4,67. Od tego są możliwe rabaty...
  6. > Nie ma danych, ale poniżej przykład fiesty, która bije w sprincie ceeda, ale w elastyczności > wyglada to już inaczej. Pewnie kwestia zestopniowania skrzyni biegów... > Np. Fiest ST 6.9s do 100 > Elastyczność 60-100 5.2s. 4 bieg > 80-120 9s. 6 bieg > Cee'd. 7.7 do 100 > 60-100 5,4 4 bieg > 80-120 8,8 6 bieg Nie miałem danych ceeda. Jeśli tak to wygląda to Giulietta na 5 biegu robi 80-120 w tym samym czasie co Ceed na 6. Wychodziłoby, że znalazły się te konie Kii:)
  7. > Porównaj jeszcze elastyczność a nie tylko sprint do 100 Chętnie, ale danych nie mam. Jak masz to podrzuć, bo jeśli o elastyczność idzie to uważam, że tym bardziej ciężko będzie Ceedowi.
  8. > Zdecydowanie szybciej niż w tej Astrze. Porównanie silników tej samej mocy. > jakiś tekst Konie w Oplach i Koreańcach są mocno przereklamowane więc ta Astra punktem odniesienia być nie może. Jako ciekawostka to Ceed GT 200 konny przyspiesza do 100 km/h jak Giulietta 170 konna
  9. > Samochód robi około 10tys rocznie. W górach nie jeździ, może z 1 wypad zaliczy gdzieś na ferie. > Super trzymanie w zakrętach nie wymagane bo raczej jeżdżę już spokojnie. > Mam 16 cali stalowe. Które lubią się giąć. 2 komplety opon już w sumie 7 letnie. Czas na zmiany > I teraz > 1. albo kupuje 2 komplety 16 cali za około 2,5 tys > 2. albo jeden 15 cali uniwersalne + alu felgi, wszystko w tej samej cenie 2,5 > zalety opcji 2 nie trzeba zmieniać kół, jedziesz jak coś się prowadzi nie tak dopiero na > sprawdzenie, nie zaskoczą opady zimą, wytrzymalsze felgi i więcej gumy na polskie dziury > minusy - nie wiem jak to się sprawdzi w większych śniegach w górach i dużych upałach > zalety opcji 1 większa przyczepność (szersza opona), lepsze w ekstremalnych sytuacjach (duży śnieg, > duże upały), za to gorsze jak na zimówce jeżdżę przy 15 stopniach.. no i te stalówki co ciągle > są pogiete > co byście zrobili? Proszę Cie nie kombinuj z 15" alu do Bravo. To będzie komicznie wyglądać, a problemu gięcia nic poza omijaniem dziur Ci nie rozwiąże.
  10. > Choćby to auto było najfajniejsze na świecie to ja nie mam ochoty czasu na nie tracić. Dzień > roboczy mój + dzień roboczy mojej żony są dla nas zbyt cenne żeby je tracić na jakieś > wycieczki po kraju. A na miejscu nie wiadomo co jeszcze wymyślą. Księgowa zachoruje i będę > czekał z odbiorem auta aż wróci z L4? Nie masz do czego mnie przekonywać. Pisałem, że rozumiem... ba sam bym go na pewno nie wziął. Przytoczyłem ciekawostkę z własnego doświadczenia i tyle.
  11. > Czytaj wyżej. Auto na firmę. Umknęło mi. > Mi wszystko jedno jak daleko byle sobie jaj z klientów nie robili. Wielki salon skąpi na prowizję > od karty? Wielki salon a nie ma kto sprawdzić czy przelew dostali? Po co mają otwarte w soboty > skoro nie da się wtedy nic kupić? Ja wszystko rozumiem. Do niczego nie namawiam. Przedstawiam tylko drugą stronę medalu, a każdy podejmuje decyzje sam.
  12. > Równa się. Jeśli płatność nastąpi gotówką to jest to wbrew przepisowi. Z tego co znalazłem na szybko to tylko w obrocie między przedsiębiorcami... > Ale jeśli właścicielem jest autoryzowany salon danej marki i robi takie kwiatki, to chyba należy > wzruszyć ramionami i szukać auta od bardziej kompetentnego właściciela. Niby tak...ale ludzie na szybko to się raczej padła pozbywają, a jak coś jest dobre, to średnio może im zależeć...a tu szefowa najwyraźniej fajne auto ujeżdża. A no i najważniejsze - ja jeździłem po to auto 60 km, a nie 400.
  13. > No dobra, kar nie ma. Ale my akurat nie mamy ochoty łamać prawa. Nawet jeśli teoretycznie nic za to > nie grozi. > Kontrolę skarbową zawsze zrobić mogą - i po co to komu? Ale kwestia rejestracji takich transakcji chyba się nie równa łamaniu prawa prawda? ps. Też raz kupowałem auto, którego właściciel nie bardzo był przygotowany do sprzedaży. Dzwoniłem, jeździłem dwa razy. I było to najlepsze auto używane jakie kupiłem.
  14. > Witam,czy ktoś z autokącikowych forumowiczów używa wycieraczek Motguma(zwykłe stelażowe) o długości > 530mm oraz 480mm.Pytam bo założyłem takie do mojego golfa IV i wycieraczki podskakują w czasie > powrotu a o skrzypieniu i nie zbieraniu wody juz nie wspomnę. > Pytam akurat o te długości ponieważ tydzień temu zakupiłem do samochodu żony wycieraczki tej samej > firmy ale długości 560 i 450(Punto II) i wycierają dobrze. > A poza tym napisałem do firmy Motgum odpowiednią notkę oraz zapytanie czy im nie wysłać tego > badziewia do ekspertyzy. Miałem jedne motgumy i więcej nie kupię. Bosch mający w sieci dużo gorszą opinię jest nieporównywalnie lepszy.
  15. > czyli jak moej megane 2 bieg do 96 > 0-100 5,29 0-96 4,7 W której masz "niewłaściwy" napęd, i 85 KM mniej od tego "taniego" sedana. W dodatku w porównaniu do tego "taniego" sedana, to jak na HH jest naprawdę tania. Na torze pewnie wciągnęła by nosem tego Cheviego. Co by zrobiła z nim na asfaltowym fragmencie w Alpach nie wspomnę.
  16. > Camaro to samochód dla uczniów i studentów. W cenie Civica. Kolega szuka następcy Ścierki w EU, a nie US.
  17. > Chevrolet SS, do setki 4.6 sekundy. Tani, popularny sedan taniej, popularnej marki. > Dodge Charger R/T, do setki 5.5 sekundy. Tani, popularny sedan taniej, popularnej marki. > Ford Taurus SHO, do setki 5.2 sekundy. Tani, popularny sedan taniej, popularnej marki. > Subaru Impreza WRX, do setki 5.9 sekundy. Tani, popularny sedan taniej, popularnej marki. > Wystarczy, czy wymieniać dalej? Ten tani sedan Chevrolet SS jest na stronie chevroleta opisany jako high-performance sedan. Zaczyna się od ceny o 20 000 $ wyższej niż Camaro i troszke taniej niż Corvette. Poza tym przyspiesz 4,7, ale do 60 mph, czyli jakichś 96 km/h. Przy takiej prędkości często trzeba zmieniać bieg, czyli robi się 5s.
  18. > Wypadaloby wiedziec, ze zajdzie taka potrzeba, a nie wszedzie zarzadca postanowil o tym > poinformowac.. Przecież zakręt można zobaczyć nawet jeśli nie ma znaku...
  19. > Tu ładniejsze zdjęcia: > http://www.autoblog.com/photos/2014-lexus-ct-200h-quick-spin/#photo-2513783/ > Do setki jest kiepsko, ale do 60 km/h idzie jak rakieta. Bravo, które było jednym z tańszych kompaktów tylko z najsłabszą benzyną jest wolniejsze (a były 4 benzynowe dostępne) ps. Porównanie z Bravo 120 KM, a były też 140, 150 i diesel 165. http://www.zeperfs.com/duel3891-2249.htm Faktycznie taki hothatch, że tani kompakt robi go jak chce
  20. > z małą różnicą, auto swoje kosztuje i materiały uzyte na pewno są lepszej jakości niż w aucie dla > mas Ale w sensie, że Uno Turbo?
  21. > Następni wróżbici . Zwłaszcza, że tu wiele do wróżenia nie ma, bo silnik benzynowy + turbo to żadna nowość. Pojemności niby mniejsze, ale też nie do końca, bo już w latach '80 było choćby Uno Turbo 911 Turbo też istnieje nie od dziś i jakoś się to nie rozsypuje
  22. > Zanim auto wejdzie do produkcji to jest tzw preseria, czyli auta które są testowane. Przeważnie > wtedy jeżdżą zamaskowane gdzieś na odludziu, na torach, a także po ulicach. Wystarczy poszukać > w sieci zdjęć Pandy i 500 Na żadnych odludziach tylko np. w okolicach Bielska
  23. > Ma, i to zasadnicze. Ja masz czerwony krzyżyk nad pasem to się nie wjeżdża - w Polsce taki krzyżyk > dla wielu jest jedynie sugestią, że być może kogoś spotka, czy też przypadkiem ktoś ich > złapie. Zobacz co się dzieje np. na wahadłach, czy w miejscach, gdzie pasy są tak oznakowane > (tak w Polsce też są takie miejsca, choć niekoniecznie chodziło o dwukierunkowość pasów). Już widzę Włocha z takim podejściem. Ja raczej widziałem Włochów na zasadzie jak nie lewą to prawą, między nimi skuter i jeszcze rowerzysta się pchający. Znaki i linie traktują co najwyżej jako sugestię i jadą 100km/h bez względu na to czy jest 70, 80, czy 50. I tak po prawdzie to się nie zderzają z tego co widziałem. Może nie trafiłem na tych praworządnych, bo po Włoszech zrobiłem raptem jakieś 4500 - 5000 km. ps. I koronna zasada Włochów - jak parkujemy na zakazie zatrzymywania to trzeba włączyć awaryjne.
  24. > Ciekawe dlaczego na zachowania wielu kierowców w Polsce reagują stwierdzeniem, że to jednak dzicz, > mimo faktu, że sami aniołkami nie są? Bo z tego co zauważyłem tam myślą przewodnią jest, żeby się nie zderzać. W Polsce myślą przewodnią jest "mam pierwszeństwo". Ale ta różnica wpływu na organizacje pasów zmiennego kierunku raczej nie ma.
  25. > Nie tylko we Włoszech - podobnie jest we Francji i tyczy to nie tylko bramek na autostradach, a > ogólnie dostosowywania dróg do okresowego obciążenia W wielu miejscach na wielopasmowych > drogach są pasy, które w zależności od pory dnia/tygodnia itd. mogą być odłączane od kierunku > mniej obciążonego, na kierunek mocno obciążony - nad pasami są sygnalizatory, które określają > porządek ruchu. Pomysł dobry, tylko biorąc pod uwagę swawolę kierowców w Polsce (jazda jak mi > wygodnie, bo i tak mnie nie złapią, albo konsekwencji brak) to rozwiązanie dość ryzykowne Oj tam z tą swawolą. Włosi są bardziej swawolni i tam to działa. W dodatku po Włoszech jeździ mi się najlepiej ze wszystkich państw w jakich byłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.