Skocz do zawartości

nikt-znany

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 706
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez nikt-znany

  1. > da sie to jeszcze kupić nie zgnite ?

    Da się o ile ktoś w ostatnich latach zrobił gruntownie blacharkę... inaczej nie ma szans...

    Takie widoki to normalność niestety:

    IMGP2064.JPG

    IMGP2065.JPG

    20140729_132541.jpg

    ale można to odratować:

    IMGP2069.JPG

    IMGP2072.JPG

    IMGP2075.JPG

    20140821_192111.jpg20140821_192333.jpg

  2. > Dokladnie polecial ... z dymem. To co bylo w kolektorze to jedna setna tego co na codzien

    > przechodzi przez cylinder i turbo. Rozpuszczalnik tylko to rozpuscil i pozwolil spalic,ale

    > niech wam beodzie popsulem auto. Tak samo kiedys teoretycy odradzali mi nasypanie proszku

    > uszczelniajacego do zbiorniczka cieczy chlodzacej. Plyn przestal znikac,auto jezdzi do dzis a

    > to bylo 10lat temu.

    Nikt nie mówi, ze popsułeś... skoro działa zlosnik.gif

  3. > toyoty raczej są do 100 malowane

    Do 120. Zwykle koło setki mają.

    Sprawdź od spodu czy nie ma nagromadzonego błota. Wygląda jakby właśnie od spodu gniło.

    Dziwne, bo w żadnej E12 z którymi mam lub miałem do czynienia takiego czegoś nie widziałem.

    Co do słabych blach w Toyotach... na tle Hondy Toyota jest wzorem pod względem blacharskim zlosnik.gif

  4. > samochód - marzenie wszystkich ludzi na świecie

    > ok, a tak na serio - znajomy chce kupić Audi A4 z lat 2002 - 2006, o dziwo nie chce TDIka, a jakąś

    > benzynę (nie będzie gazowana).

    > na razie wybrał sobie silniki 1.8T oraz 3.0 - jako, że nie miałem styczności z A4 to nie wiem co mu

    > powiedzieć...

    > samochod jaki chce kupić ma mieć max 180 tyś km przebiegu (realnego).

    > pytania jakie mi zadał:

    > - ile poduszek powietrznych miały A4 z tych lat standardowo? 4 czy 6 z kurtynami?

    > - czy bać się napędu quattro?

    > - na co uważać pod czas zakupu?

    > - czym się różni s-line od pro-line?

    > - jaki silnik wybrać 1.8T czy 3.0, a moze jeszcze inny?

    > edit (przypomniało mi się):

    > - skrzynia biegów, czy manuale były 6 biegowe? jak z automatem?

    > pomożecie? bo ja nie mam bladego pojęcia o tym co odpowiedzieć

    skoro 2002 - 2006 to celuje w B6 lub B7, ale to w sumie jedno i to samo tylko w lekko innym opakowaniu.

    Q nie ma się co bać, stosunkowo prosty i idiotoodporny układ.

    Uważać na wszystko jak przy kupnie każdego innego auta. Jeśli chcemy kupić w PL niebite A4B6 1.8T + Quattro w jakimś sensownym stanie to będzie trudne, jak dodamy do tego że ma być buda Avant, skrzynia manualna 6 biegowa i prawdziwy przebieg ~200kkm to możemy równie dobrze zacząć szukać czegoś innego.

    Jeśli trafi się już jakimś cudem to będzie kosztować majątek, średnio nawet 10kPLN więcej niż wyceniane wg Eurotaxu.

    Automatyczne skrzynie zestawione z Quattro to były tylko i wyłącznie tiptronici. W ośkach siedziały mulitrony, które uchodzą za bardziej kłopotliwe.

    W PL nie szukałbym tego auta, a jak już to pogodził się że będzie to samochód po mniejszych lub większych przejściach. Inaczej nie znajdzie się. Kilka miesięcy jeździłem za takim i spotykałem mniejsze lub większe rzeźby - wszystkie oczywiście niebite i niekręcone.

  5. > Jeep ożył winna jest/była instalacja gazowa. Albo uwalony jest komputer, albo robi się gdzieś

    > zwarcie. Póki co pospinali całość "na krótko" aby dało się jeździć (sygnał na 7 cylinder omija

    > komputer od gazu) a na dniach mam się umówić z gazownikiem, żeby zrobił całość na tip-top.

    > Póki co, koszty diagnozy / prób (preparaty czyszczące wtrysk, wymiana wtrysku, dolewka paliwa,

    > etc.) wynoszą mniej niż paliwo które bym w tym czasie wypalił, więc nie jest źle.

    > Inna sprawa, że podczas okazyjnego odpalania do testów, poszło z 50 litrów wachy

    > BTW: skurczybyk chyba wyczuł, że jego dni są policzone, bo dzisiaj znalazłem ogłoszenie na

    > "samochód tymczasowy" i w sobotę wybierałem się po zakup.

    Grunt, że przyczyna została ustalona.

    Jak ogarniesz to będziesz jeździł, także zastępczaka chyba nie ma sensu kupować.

    ok.gif

  6. > Od jakiegos czasu zauwazylem, ze ciezko sie z ludzmi gada na forach. Bywam na forum pandy,

    > wspomnialem tam raz, ze mam tez octavie, i ze w trase nie ma porownania komfortem do pandy, to

    > kilku userow mnie wrecz zbanowalo, ze co ja za glupoty wypisuje. Przeciez rozstaw osi podobny,

    > to komfort tez, na dodatek panda wyzsza, to i lepiej sie prowadzi, osiagi tez panda ma lepsza,

    > bo lzejsza. Jeden sie chwalil, ze w chorwacji byl w 4 osoby z bagazami i nie czul zmeczenia...

    > takze, nie dojdzie sie porozumienia nigdzie

    To jest tak, że każdy muchomor swoje chwali zlosnik.gif choćby to swoje miało być nic niewarte...

  7. > ja miałem krzak i dawał radę, z nad morza w góry i nie trzeba było nic poprawiać Kolega natomiast

    > porządny markowy bagażnik tak zamocował, że z rowerami zleciał podczas hamowania na światłach

    A mój porządny, uwielbiany Thule po 1500km z rowerem złapał luzów i teraz czekam na jego powrót z reklamacji... zlosnik.gif

    Kumpel ma jakiegoś noname'a za 1/4 ceny mojego Thule'a i co - i nic się nie dzieje zlosnik.gif

    Także nie wszystko co tanie jest złe i odwrotnie - nie wszystko co dobre i markowe jest super! clown.gif

  8. > Raczej do okolicznościowego przewozu

    > Auto to Scenic II bez haka

    Okazjonalnie to chyba najprościej jakiś uchwyt na dach. W Scenicu nie masz relingów, więc to dodatkowy koszt.

    Przelicz, być może taniej wyjdzie kupno platformy i montaż haka.

    Ja już drugi tydzień czekam na zwrot z reklamacji uchwytu Thule'a zlosnik.gif Wiedziałem, że skoro jest to robione w PL to dobrze być nie może biglaugh.gif

    Stąd też opcja tania platforma + hak nie musi być dużo gorsza od droga firmowa platforma + hak.

  9. Solidnie pogryziona buda... zlosnik.gif

    Aktualnie sam ratuję podwozie autka, robota mega czasochłonna - ale jak ktoś lubi krzesać iskry to nawet przyjemna.

    Póki co działam z podwoziem, poszycie zostaje na kolejny rok (o ile chęci, czas i siły będą).

    Ty dużo czasu poświęcisz na odbudowę podwozia i progów... wycięcie ubytków, dorobienie blach do wspawania, spawanie, zabezpieczenie... to pożera mnóstwo czasu.

    Jeśli nie masz piaskarki to załatw sobie, zaoszczędzisz sporo czasu, a przy tym dokładniej oczyścisz blachy.

    Powodzonka! Wrzucaj fotki na bieżąco.

  10. > to diesel jest i dalej to samo a silnik był rozebrany drobny mak

    Silnik został rozebrany, nie stwierdzono nieprawidłowości, następnie poskładano go i dalej problem występuje?

    Coś zostalo przeoczone przy inspekcji rozebranego silnika, nie ma cudów...

  11. > Do Megane II 1,4 , przesiadłem się niespełna dwa miesiące temu z Astry G 1,4 twinport ( wersja

    > Gliwicka z 2006 r.). I najbardziej znaczącą zaletą obecnego samochodu nad w/wym Astrą ,

    > jest...panująca w nim cisza. Także stawianie M II i Astry G z twinportem 1,4 , w jednym

    > szeregu pod względem wygłuszenia dzwięków , a szczególnie silnika , uważam z niezbyt trafione.

    Dla mnie w obu przy 120km/h jest głośno jak w czołgu. wpysk.gif

  12. > A zwykly reset probowal?? Na chama odlaczyc na troche aku albo (przynajmniej tak bylo w Hondach)

    > wypiac na chwile bezpiecznik oznaczony kontrolka silnika. Niech komputer straci wszystkie

    > korekty jakich sie nauczyl i zacznie od pelnej fabryki.

    Chyba próbował:

    >> Zostało odłączone aku, przejechane na noPb ponad 500km w różnych warunkach....a czasy wtrysku nadal na wolnych oscylują w granicy 1ms (czasem niżej np 0,8ms a czasem wyżej 1,2).

  13. > Jedyna wada to skrzynia 5b gdzie silnik zaczyna się robić głośny powyżej 110-120 km/h (wysokie

    > obroty) i tu muszę przyznać rację koledze opisującemu silnik 1,4 - szybsza jazda na 5 biegu

    > powoduje momentalnie obroty rzędu 4-5 tys

    Przykładowo w Corolli skrzynia jest podobnie zestopniowana, ale w samochodzie jest o niebo ciszej niż w M2 lub Astrze G 1.4. Wszystko dzięki solidnemu wyciszeniu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.