Skocz do zawartości

marcindzieg

użytkownik
  • Liczba zawartości

    26 140
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcindzieg

  1. > bo 2 razy sobie pękła (...) Nie przejmuj się. Tu wszyscy kupują igiełki a części z montażem mają za darmo. Też tak miałem przy Matizie. Wszystko mi drożej wychodziło od tego co na forum pisano. Tyle że znam dwóch innych właścicieli Matizów i okazało się że ja jednak mam tanio. W końcu sprzedałem paścia. Co i Tobie serdecznie polecam.
  2. > masz rację, zmień i nigdy więcej nie kupuj ja tak zrobiłem i było to najlepsze możliwe > rozwiązanie. No właśnie też się dziwię że chłop go dalej trzyma. Ja się pozbyłem Matiza jak mi padła przekładnia kierownicza.
  3. > Z tego co zauważyłem, samochód za 5-8 tyś w wieku 10-15 lat ma mieć nienaganny lakier, idealny stan > techniczny (w sensie żadnych bolączek w stylu konieczności dolewania setki czy dwóch oleju na > 1000km), nieporysowane plastiki w środku, nic ma nie trzeszczeć i nie skrzypieć. No i ma być > mega gwarancja, że przez najbliższe 10 lat nic się nie zużyje ani nie zepsuje. > Nie spotkałeś takich kosmitów? Zgadzam się z każdym słowem. Jeszcze dodam że jak mu obniżysz cenę o połowę to on sobie to wszystko naprawi
  4. marcindzieg

    uzywanie klimy

    > jak to się ma do opinii AK że nie należy "dmuchać" za dużo ? Opinie na AK są różne i niekoniecznie zgodne z rzeczywistością
  5. > 150 km/h da radę, wiecej chyba nie potrzeba To akurat jest najmniej potrzebne. Chodzi głównie o przyspieszenie - czasem jednak trzeba kogoś wyprzedzić. Aczkolwiek tak jak już ktoś wcześniej napisał - 60 KM 8 zaworowe jest inne niż 16 zaworowe. I da się tym całkiem przyzwoicie jeździć.
  6. > ps. allroad to fajne auto, ale nie dla kazdego... wiem cos o tym Jak każdy mocny samochód szczególnie klasy premium. Drutem jest ciężko. A tanim drutem to już w ogóle nie bardzo.
  7. > W moim samochodzie nic nie było "nabijane" przez 8 lat, W moim też. Odgrzybiam i sprawdzam ciśnienie. Ale wypisują na forach i w durnych gazetach że trzeba wymieniać czynnik bo "nie smaruje". No i kolega z tematu ma efekt.
  8. > To jak działała to po cholerę dawałeś ją do nabicia? No przecież wszędzie piszą że trzeba zrobić serwis co roku Do autora - jak wcześniej działała i popsuli to oczywiście że walcz.
  9. > Poki > co zadnej ciekawej Nubiry kombi z gazem we Wroclawiu i okolicach nie trafilem. Jak szukasz czegoś konkretnego to możesz długo szukać. Ja chciałem drugiego Forka dla żony. A że się trafiła Kijanka to jest.
  10. > Zawieszenie dosyć głośno stuka ale to chyba "zaleta" każdego SUVa, Sprzedający Ci to powiedział? Nie stuka. Jest bardzo ciche nawet po najechaniu na sporą dziurę. Jak Ci mocno stuka to może być drogo. Na gazie poniżej 15 w mieście ciężko zejść. Na trasie ok 10. Silnik generalnie pali i nie jedzie.
  11. > Może dostałem mniej, ale chociaż bez łaski i klientów doszukujących się najmniejszej pierdoły > wmawiających mi krętactwo. Dokładnie tak jest. Ja się dowiedziałem że mam silnik do wymiany i on go spoko wymieni ale żebym spuścił 1000 zł
  12. > Ten wyglada obiecujaco > http://otomoto.pl/volkswagen-tiguan-sport-style-C25933735.html Jesteś złośliwy Ale masz rację - tyle to Kijanka z 2004 kosztuje.
  13. > edit. kiedyś Yarek pisał że pozbył się 1.8TSI bo za dużo paliło... Yarek miał cięęęężką nogę
  14. > nie ma normalnych sprzedających - uprzedzam Kupujących niestety też Forka kupiłem od mechanika. Dbał o niego chyba bardziej niż o własną żonę. Dałem dużo ale przez rok nie dołożyłem złotówki do napraw. Kijanka miała iść w rozliczeniu. A że znałem od początku historię tego samochodu a cena była bardzo atrakcyjna to mimo że niespecjalnie mi się podoba kupiłem żonie. A pozostałe to różnie bywało ale były mniejszymi lub większymi złomami.
  15. > Tucson/Sportage - przejedź się to może Ci się spodoba. Za 30 to II generacja z początku produkcji. Kłócił bym się z tym czy jest to małe. I diesel zdecydowanie lepiej sprawdza się w tych autach. Ja bym jednak polecił Forka. Części do niego są łatwiej dostępne i zwyczajnie tańsze.
  16. > Dajcie spokój, Mantoonowi nie podobała się małolata na koniu która jeździła po drodze a powinna > jechać do lasu. Być może była brzydka czy cuś. A tam przecież były dzieci Może chciał ją poderwać i go spławiła
  17. > Nie wiem czy tej samej jakości, ale cenowo to chyba bardziej opłaca sie kupić w necie. Przykład - > pasek klinowy "oryginalny" miał kosztować w ASO 110 zł, zaś kupiłem w necie Gatesa (światowa > czołówka) za 70 zł No widzisz jakie masz szczęście. A ja ostatnio kupowałem gumy stabilizatora do Forka. W ASO 23, w necie 27+wysyłka. Chyba jakieś cuda...
  18. > po prostu sprzedawanie auta które ma się od nowości, w momencie gdy jazda nim zaczyna być właśnie > najbardziej opłacalna (co miał stracić to stracił) po małym przebiegu to fanaberia Nie mówię > że to źle czy dobrze - tylko to fanaberia No tak. Ale jego tata będzie miał to auto prawdopodobnie już do końca. Więc to też jest inna sytuacja.
  19. > Tylko, że jeden kolega tutaj właśnie stara się udowodnić, że kupno bardzo starego egzotyka i jego > utrzymanie będzie tańsze Też nie tak. On tylko stara się udowodnić że kupno nowego auta jest taką samą ekstrawagancją jak kupno starego RR. Bo w przypadku Twojego taty nie ma za bardzo ekonomicznego uzasadnienia.
  20. > ok, ale porównaj te punkty wyjściowe. (...) Demonizujesz wydatki. Jak nie kupisz egzotyka albo strucla i zrobisz porządnie wszystko na początek to wydatki są bardzo przewidywalne. I nie są wyższe od kosztów utrzymania nowego auta. Problemy są takie że ktoś ma 20 i wyda wszystko nie robiąc porządnie to wiecznie mu się coś dzieje. A że większość tak robi to się utarło że tak jest. Widzisz - ja wolę nowego Forestera od starego (choć najbardziej mi się podoba ten z 2007). Tylko bym musiał dołożyć 100 kzł - nie 20. Gdybym miał to bym kupił. A mając 40 kupuje coś za 30, dokładam 10 i auto robi następne 100kkm bez dotykania. Mam już niestety swoje lata i nowego fajnego nie kupię. Więc wolę mieć stare ale fajne niż nowe ale przeciętne.
  21. > żartujesz? Nie tak. Mówisz o zestawie startowym. Kupuję za 10kzł. Wpakuje drugie 10 i mam punkt wyjściowy. Zapłaciłem 20. Ty kupujesz powiedzmy za 40. Masz też punkt startowy. I licz koszty od tego momentu. > ja też rozumiem, że jeden woli blondynki drugi brunetki. Też mam swoje fanaberie. Ale nikomu nie > wmawiam, że te moje fanaberie to powinna być norma Konik tak naprawdę też.
  22. marcindzieg

    uzywanie klimy

    > mierzyles? Tak. Co roku
  23. > Stary, jaki Ty jesteś zapatrzony tylko w te swoje poglądy. Sam kupujesz jakieś stare wypierdziane > strucle, w które non stop musisz ładować kasę i takie podejście jest dla Ciebie normalne, a > nie potrafisz zrozumieć normalnego kupowania nieużywanych rzeczy Kasa, którą ładuje, jest zwykle mniejsza od tego co musisz zapłacić za przeglądy i ubezpieczenie. Więc to nie tak do końca. Pomijam koszty zakupu. Ja też lubię mieć nowe rzeczy. Ale rozumiem, tych, którzy wolą starsze. Szczególnie że Konik dużo czasu spędził w nowych autach.
  24. > Jeśli prędkość między 70 a 100 to jakieś 1500-2000rpm. Tyle co duże benzynowe V6 lub V8 z > automatem. Nie miałem zbyt wielu okazji jeździć autami z takimi silnikami ale te, którymi jeździłem ciągnęły pięknie na tych obrotach. Nie sądzę żeby jakiś 4-cylindrowy diesel tak potrafił. A co do sensu posiadania mocnego auta - lepiej przyspiesza - chcesz wyprzedzić to po prostu naciskasz gaz a nie myślisz o redukcji. Lepiej hamuje - zwykle mocne wersje mają dużo lepsze hamulce i zawieszenie. Jest zwykle lepiej wyposażony. Poza kosztami eksploatacji mocne auto nie ma jak dla mnie wad. I nie należy myśleć kategoriami przeciętnego polskiego kierowcy, który jak się zaświeci zielone to najpierw długo szuka biegu, potem dostojnie się rozpędza a jak widzi kawałek prostej to gna 2xdozwolona prędkość pomstując na wszystkich jadących normalnie. Pokazując że popierdziawka też może. A to nie o to chodzi.
  25. > 20 mi się raz udało w życiu spalić, normalnie w 11-12 się mieszczę. Nie wiem jak trzeba piłować > żeby 20 spalić. Przyjedź do Krk w godzinie szczytu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.