tomcar

> z laguną można trafić dobrze, ale to raczej loteria i nie w 10kpln za 10tyś może przebierać w Lagunach. A niby Megane lepsza? Jezzcze z tym śmiesznym silnikiem 1.5 ? No i Laguna nie wiedzieć czemu dużo tańsza, a usterki mają identyczne. Silnik 1.9 z Renault to udana jednostka, sprawdzić sprzęgło przy zakupie, czy nie kopci i turbina cicha, to kilka lat się zrobi bez inwestowania. Nieprzewidywalne usterki zdarzają sie w każdym aucie ale tutaj masz jakies 5tyś zł różnicy wzgledem droższych marek aut więc jest zapas $ w razie jakiejś awarii.

> Witam > Szukam auta do 10 tys. w miarę oszczędnego i jak najmłodszego żeby jako tako wyglądało. Autko > przeznaczone na trasy w 80%. Byłem nastawiony na Lagune II ale koledzy z kącika Francowatych > mi już to autko skutecznie odradzili a nowego snsownego pomysłu brak. Jeśli ktoś może coś > sensownego polecić będę wdzięczny . A ja bym właśnie polecił ci taką Lagune, za 10tyś kupisz 2002r z klimatronikiem i bez grama rdzy, np 1.9 dci. Wyposażenie o jakim możesz pomarzyć w innych autach w tej cenie. Naprawde sie dziwie czemu te auta są takie tanie. Komfort jazdy kilka razy lepszy niż w takich Passatach które u nas są szczytem marzeń. Kiedyś ludzie sie bali tych padajacych czytników kart i elektroniki ale przecież teraz co drugi elektronik w mieście ma te Laguny obcykane w jednym paluszku. Ostatnio zawiozłem jedną taką z padniętym czytnikiem i gość mi to zrobił za 150zł w godzinę. Padają tylko tuleje na tylniej belce i pierdoły jak w każdym aucie. Tylko nie kupuj 2.2 bo to już nieudany silnik z krótką żywotnością.

Szukacie tak daleko a najczęstszym złodziejem prądu i nie tylko w Stilo jest radio. W stilo znany jest problem z fabrycznymi radiami w ktorych padają zasilacze i zżerają przy wyłączonym radyjku 200-400mA co nawet dobry akumulator rozładuje w dwa-trzy dni jak sie nie jeżdzi.

> Dobry motor. Ma samoregulację luzu zaworów, ładnie sie gazuje, Rozrząd na pasku, W Astrze H dość > rzadko spotykany, bo wcześnie go zastąpił 1.8 140 KM, a poza tym z racji ceny auta byl > stosunkowo mało atrakcyjny w zakupie > Częściej spotykany w Vectrach. Nie ma raczej jakiś specjalnych usterek. > IMHO najlepszy benzyniak w Astrach H. ile taki silnik pali tego gazu w tej astrze? chodzi mi głownie o cykl mieszany i miasto, z przewagą tego drugiego.

> jasssne, producenci silnikow i olejow to cwaniacy ktorzy mysla tylko jak kit wcisnac uzytkownikom Wlewasz miód w serca marketingowcom układającym reklamy dla koncernów olejowych i piszących manuale na opakowania. Ktoś jednak jeszcze im wierzy... Bardziej zaszkodzi twojemu silnikowi litr kombinowanego paliwa niż 10 radzajów oleju zmieszanych razem.

> Ta ładowarka jest dobra do podładowania akku a nie do ładowania mocnpo rozładowanego akumulatora . ale badźmy uczciwi, ludzie kupują i używają prostownik jak im auto nie chce odpalić a nie po to żeby sobie profilaktycznie podładowywać akumulator. To nie syberia... Mam pytanie do użytkowników. Ile godzin trzeba tą zabawką ładować aku w aucie który nie był już w stanie obrócić rozrusznika? Tak żeby komfortowo zapalał przez nabliższe zimne dni?

> ja miałem za free ale wiem że brali ok 40 pln To za grosze robią, w Gliwicach 100zł.

> Clio albo Twingo, przy czym Clio 5d będzie o wiele bardziej przyjazne do użytku miejskiego, niż > jakiekolwiek auto 3d Tyle że clio spali w takich trasach ponad 10l, a sej mniej niż 8. Testowane. Autor musi sobie odpowiedzieć na pytanie co jest dla niego ważniejsze - komfort czy ekonomia, a może koszty napraw i awaryjność. Tu wygra na pewno seicento.

> Nie, SC 1.1 spali więcej od Matiza. Jednak różnica nie będzie istotna i nie warto tego brać pod > uwagę przy kupnie. Nie żartuj, albo nie miałeś matiza w zimę albo seicenta. Matiz to mało pali jak jest ciepły i w trasie.

Szkoda wiecej pisać, obejrzyj sobie po dwie sztuki, sc, punta i tego nieszczesnego matiza i bedziesz wiedział co i jak. Zwłaszcza jesli chodzi o blache. Najmniej na pewno pali SC, szczegolnie w takich warunkach jak podałeś - tu nie ma sie co rozwodzić.

> Jeżeli w tej cenie można mieć Punto II z klimatyzacją, to dywagacje "SC czy Tico" nie mają sensu. ok to niech sobie poogląda od spodu kilka tych punt do 5tyś i a po tym ciekawym doświadzeniu niech wróci tu z wnioskami

> Odpowiem wierszem: > Mimo wszystko mniej > niż Matiz czy Sej mylisz się, rdzewieje bardziej od seja który ma świetnie zabezpieczony spód i i blacha z wierzchu też wytrzymuje o wiele dłuzej niż konkurencja w tej klasie w tym samym roczniku. I to mimo tego że auta te jeżdżą zwykle od nowości w PL, gdzie klimat jest bardzo niekorzystny jesli chodzi o redze. A konkurencja typu twingo czy micra czesto są sprowadzane z cieplejszym miejsc europy.

> W takiej cenie można znaleźć jakieś ładne Punto II z początku produkcji Punto I i Punto II posiadają wadliwie zrobioną płyte podłogową (odprowadzanie wody), wilgoć dostaje sie miedzy blache a warstwe izolacyjną, co powoduje że nawet roczniki 2001-2002 mają już ogromne dziury w podłodze, w progach i przy progach, a punta jedynki nie znajdziesz bez dziur wielkości talerzy od spodu. Ogladam kilkadziesiat spodów takich aut rocznie i każdy jeden ma ten sam problem. Najdziwniejsze jest to że punta I było tyle lat na rynku i problem był znany a mimo to nic nie zmienili i wypuscili taki sam bubel w drugiej edycji.

> Chyba tak przykład Seicento w PL nie miało wspomagania w standardzie, nawet w bogatych wersjach nie występowało, jedynie w limitowanych typu Schumacher ale nie chciałbyś wiedzieć ile za to trzeba było dopłacić Z tych aut które wymieniłeś mimo wszystko i do to zdecydowanie najlepszym wyborem będzie seicento, jesli chodzi o komfort jazdy, spalanie, awaryjność i koszt napraw zostawia konkurencje daleko w tyle. Do tego nie gnije, obecnie dopiero roczniki 98-99 posiadają śladowe ogniska rdzy i to te zaniedbane egzemplarze. Także polecam ci seiczaka a jak zapragniesz koniecznie ze wspomaganiem to zapraszam do mnie na montaż.

> Ja w swoim stilo 2002 założyłem blaszane wahacze FAST z wymiennym sworzniem. Do tego wymieniłem > przednie tulejki na 12mm. Przejechałem na nich 19kkm na 17" felgach w większości po mocno > podziurawionych drogach i jak do tej pory nie ma jeszcze stuków A ile taki blaszak od Fasta kosztuje? Rozumiem że to ten sam wahacz co w nowym Bravo ? Jak więcej niż 150zł to nie ma to sensu.

> Bierz stalowe, może tanie nie są.... ale to będą twoje ostatnie wahacze, potem już same sworznie > będziesz wymieniał Mam rocznik 2003 więc mam odlewy i to najprawdopodobniej na 12mm tuleje także blachy odpadają. Nie będe jezdził tym autem wiecznie więc nie ma sensu mysleć o wymienności sworzni, potem i tak robocizna ze sworzniem i tak wyjdzie wiecej niż nowy chinski wahacz.

I jak koledzy z tanimi wahaczami? Dalej bez luzów czy już wymienione? U mnie prawie 175tyś na liczniku po polskich drogach i oba wahacze fabryczne ale lewy (dziwne bo ponoć zawsze pada pierwszy prawy) ma już spore luzy które wyszły teraz na przeglądzie. Głównie sworzeń ale jak wiadomo jest niewymienny. Jestem pod wrażeniem trwałości tych fabrycznych wahaczy a jeżdże głównie po mieście (GOP). Nie zamierzam ładować prawie 300zł na trw bo jak widać po opiniach na necie wytrzymują niewiele dłużej od byle jakich FASTów czy tym podobnych a kosztują 2.5 raza więcej. Także jak ktoś jezdzi dłużej na czymś tańszym to niech sie pochwali.

To jak testujesz na krótko to podepnij odpowiednie wyjscie ze sterownika pod diode przez rezystor (poza licznikiem) i zobacz czy ci sie zapala na chwile i gaśnie. Trudno mi wierzyć żebyś miał sterownik całkowicie padnięty. Mi sie tylko raz zdarzyło że był uwalony ale uszkodzenie miał tylko na jednym przekaźniku. Sterowniki możesz dowolnie zamieniać, jeszcze nie trafiłem na zamiennik który by nie działał tylko trzeba uważać żeby polaryzacja zasilania silnika była ok. W ogóle podpiąłeś wszystkie konieczne sygnały? Skąd masz schemat?

> A czy przypadkiem wiecie który pin podaje sygnał do zapalenia kontrolki od wspomagania , zakładałem > to wspomaganie do seika z 2004 roku silnik MPI i za nic nie mogłem zlokalizować tego sygnału > na zegarach . PIN B7, czyli siodmy w mniejszej kostce. Ale pewnie masz licznik bez diody i rezystorka więc zeby odpalić kontrolkę to musisz je wlutować a kabelek wyprowadzić z kostki na zewnątrz bo go też nie będzie w wiązce. Jest troche rozbierania! Te dzikie oszczędności Fiata...

To już coś. A masy nie zapomnieliście przykrecić od sterownika? A kontrolka wspomagania na liczniku sie swieciła? I czy gasła po paru sekundach ? Jakbys był w mojej okolicy to możesz podjechać, mam sterowniki i można włożyć na próbę. Tylko nie wiem czy juz masz to wspomaganie zamontowane bo nie napisałeś.

> Mam pytanie czy wszystkie sterowniki wspomagania będą działały z jednym silnikiem kolumny w scs. > Opcja jest taka że kupiłem cały komplet wspomagania kiedyś tam dawno temu i się okazało że > sterownik jest zepsuty. Spisałem sobie numery z mojego sterownika ale niestety na allegro są > prze różne numery tych sterowników a moich oczywiście nie ma. Pytanie czy mogę kupić > sterownik z innymi numerami i czy to będzie fungać? Każdy będzie pasował,z tym że cześć sterowników z anglików ma odwrotnie zasilanie silnika. Trzeba zamienić piny. I skąd wiesz że padnięty jest sterownik ?

> Szczerze mówiąc, ja nie kupiłbym auta z 300.tkm przebiegu bo nie jestem mechanikiem, nie znam się Przebieg to jeszcze nic bo to srednia wartośc dla tdika z tego roku z rynku niemieckiego ale to że cały lakowany to już bym nie chciał. Za rok,dwa szpachla miejscami się podniesie, bezbarwny wypłowieje albo zmieni barwe i wartość auta spadnie o 30%. To pięcioletnie auto i naprawdę ma prawo być jeszcze przynajmniej na większości elementów w oryginale.

> kolego, pisałeś wcześniej o jakiejś kontrolce wspomagania... ale ona chyba nie cały czas świeci?? > tylko przy zapalaniu, co??? przynajmniej tak jest w moim eMPeIku Świeci cały czas tylko w momencie wykrycia przez sterownik usterki. Normalnie zapala się na około 3s po włączeniu zapłonu, po czym gaśnie (jeśli wszystko działa poprawnie).

> Można siąść i pobawić się w PSie i zrobić bez Twojego nazwiska. A niejednemu sie przyda > jak coś mogę się podjąć Witam Jestem autorem i sprzedawcą tego poradnika. Czytając takie wpisy i podobne mam wrażenie że ten kraj to ciągle państwo złodziei i kombinatorów wychowanym w realiach PRL gdzie wszystko zdobywało się cichaczem, kradnąc lub "pożyczając" bez wiedzy właściciela. Czy tak trudno zrozumieć że ktoś to przygotował, napisał, stworzył schematy i rysunki a także stracił wiele godzin na edycję a nawet poszukiwania w literaturze technicznej auta? Do tego płaci za to podatki a tu jeden cwaniak z drugim kombinuje jak tu oszukać i zaoszczędzić parę złotych, bo po co płacić. Nie jestem zwolennikiem całego tego ACTA ale czytając takie wpisy od razu wiadomo że w PL bardzo by się przydało. Jednocześnie informuje kombinatorów że każda sprzedawana przeze mnie publikacja jest oznakowana nie tylko znakiem wodnym z nazwiskiem osoby które je otrzymała ale także niejawną kombinacją w tekście której nie usunie się w photoshopie bo po prostu jej nie widać. Także nie będę miał żadnych skrupułów żeby osoby której egzemplarz wyląduje w internecie zapłacił za swoją "życzliwość" odszkodowaniem, które pokryje koszty moich strat. Co do samego poradnika to służę pomocą techniczną, nie tylko na tym forum ale także prywatnie.