Skocz do zawartości

AkuQ

moderator
  • Liczba zawartości

    30 793
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez AkuQ

  1. > Ładne coupe w cenie zwykłego hatchbacka?Takie rzeczy tylko w ...Polsce. Najtańsze egz w Niemcowni to koszt ok 1500 eur, a w tych najtanszych też zawsze jakieś ale jest, do tego dolicz z 1500 dojazdu po auto...wychodzi że Mikołaj resztę sponsoruję. Poza tym umowa na Niemca, więc nigdzie sprzedawca nie widnieje, nawet jak coś nie tak z autem to można będzie go pocałować...poza tym wtedy też wykroczenie się popełnia kupując w ciemno, a do tego jak WK wyślą zapytanie do Niemieckiego urzędu i porównają podpisy to wiadomo co za fałszowanie grozi. Ja bym się w taką mukę nie pchał.
  2. > Witajcie, > Znajomy napalił się na ten egzemplarz. Co możecie o nim powiedzieć? Ładne coupe w cenie zwykłego hatchbacka?Takie rzeczy tylko w ...Polsce.
  3. > To po prostu Ci się to nie oplaci... A dlaczego mu się nie opłaci?Bo sam siebie nie oszuka... Problemem w PL nie są auta uszkodzone, bo tych wszędzie w innych państwach też jest dużo, tylko problemem jest jakość napraw i o ile jakieś stłuczki w autach krajowych często idą z AC i są zrobione nieźle, o tyle te mocniej rozwalone z importu wiadomo jak są robione-"byleby taniej" prosta zasada, mniej włoży-więcej mu zostanie i nie ma się co czarować w tym względzie. Wiele części jest wymienne, przy fachowej naprawie, u nas wali się ćwiarę i to tak, by jak najmniej było widać, zaślepki w poduchy,albo poduchy allegrowe bez sterowników, w razie gdyby ktoś chciał zajrzeć czy jasiek siedzi itd. Jeżeli ktoś twierdzi lub myśli, że naprawa będzie zrobiona zgodnie ze sztuką (a nie na sztukę) to się myli-nikt nie wyłoży z własnej kieszeni grubej kasiorki by się potem bujać z pukniętym, ale dobrze zrobionym, bo skoro idzie na handel to i tak większość patrzy jedynie na cenę...
  4. > To właśnie rozumowanie proporcjonalne jest sprzeczne z rozsądkiem. Bez przesady z tą proporcjonalnością, była ona przykładowa. Pewne jest jedno i to trzeba mieć na uwadze, że im droższe (chodzi głównie o młodsze, załóżmy klasowo takie samo) tym jego skomplikowanie a co za tym idzie koszty napraw będą większe. Trzymajmy się cały czas tych 15 tysi a nie ticusia i jego opon, bo zaraz nam wyjdą epopeje. Za 15 tysi można mieć np bardzo ładną foczkę I jak już ktoś wspomniał i gołego lub dojechanego lub mocno cofniętego lub po strzale, ale mieszankę wszystkich-focusa II gen, wiadome jest, że ten drugi prawdopodobnie będzie generował większe wydatki niż pierwszy. Poza tym przy zakupie auta kilkuletniego zawsze warto mieć ponad kasę na zakup budżet 1,5-3 tyś na podstawowe wymiany i naprawy, bo rzadko zdarzy się , że wszystko jest tiptop i zawsze coś będzie a to rozrząd a to płyny, a to hamulce itp.
  5. > Z punktu > widzenia mechanika, nie znam innej marki, w której zdarzają się silniki biorące ponad litr > oleju na 1000 km. Niestety nie tylko mazda wiedzie prym, wiele współczesnych benzyn pobiera spore ilości oleju, a litr na tysiąc to producent podaje normy takowe, szczególnie mowa o silnikach 16V i ludziach co lubią pojeździć trochę wyżej jak 3 tyś obr, są silniki jak np 2.2 direct od opla, że jak jeździ się umiarkowanie, to praktycznie nie bierze, a jak mu powstawiasz +4tyś to 0,7-1l/1000km nie jest zaskoczeniem, inne słynne chlejusy to: -2.0 130KM od VAGa -2.0 od alfy -kilka oplowskich Trzeba być świadomym po prostu pewnych rzeczy i nie brać tego za zużycie silnika (nie mylić z pobieraniem oliwy i niebieskim dymkiem z tyłu), co do mazdy 1.8 100KM nie chlał oliwy litrami. Poza tym, ciężko też jest generalizować, bo dużo zależy od 1 użytkownika, niby nowych silników obecnie się nie dociera (tak jak kiedyś się to robiło), ale warto je na początku odpowiednio użytkować, bo silnik przez pierwszych kilka tyś km się układa. Jak silnik bierze sporo oleju, to zalać go minerałem, który jest gęstszy i zarazem tańszy i pilnować tak jak płynu do sprysków-nie jest to chyba nie wiadomo jak uciążliwe...
  6. > Zakładając wymianę oleju raz w roku - kiedy najlepiej wymieniać olej? > Lepiej wymienić przed czy po zimie? Najlepiej wymieniać terminowo, przy współczesnych olejach pora roku nie ma znaczenia, po roku i przebiegu przykładowo 10 tyś on dalej trzyma swoje parametry, z resztą są one uwarunkowane od stylu jazdy, np olej szybciej traci właściwości, gdy auto użytkowane tylko na krótkich odcinkach. Jak wymieniasz sam, to zrób wtedy, gdy masz ciepło w garażu
  7. > i tak i nie... > albo ma się czas i się szuka perełki z danego modelu, który się chce i normalnie jest drogi albo > kupuje się rozmiarowo to co się chce ale egzemplarz w najlepszym stanie... > ale nawet przy takiej kwocie można trochę powybrzydzać... > np. focusa można kupić mk1 fajnego albo mk2 ale ubogiego i z przebiegiem odpowiednim... Dobrze gadasz, ale zauważ, że nie koliduje to z tym co ja powiedziałem a nawet potwierdzasz, że albo dobry wypas i buda z lat 90tych (foka mk1) albo coś współczesnego, ale z ubogim wyposażeniem (foka mk 2)
  8. > rowniez do diesla wymiana rozrzadu tania nie jest.najwazniesze aby rozrzad byl ori bo inaczej > potrafi sie rozleciec po 5kkm Zgadza się, rozrząd to nie miejsce na oszczędzanie, bo zaoszczędzimy 200-300zł na klamotach a można silnik ubić. Ogólnie bardzo przyjemne auto, miałem okazję jeździć 100KM benzyną, osiągami nie powala, spalanie średnio 9 beny, ale fajne wykonanie w środku i z dobrych materiałów, nie było tak minimalistycznie ponuro jak to przyzwyczajeni jesteśmy w japońcach. Kuferek też zacny...
  9. > jeździe...są, może i tylko detale, w których widać różnicę... > poza tym więcej poduszek, konstrukcja lepiej pochłaniająca energię i mniej skorodowana (fakt > czasami może być odwrotnie ) etc... Ale zauważ, że tutaj jest budżet 15 tysia, więc nie pozwala na rozmach poduszkowo-wyposażeniowo-rocznikowy W tej cenie trzeba się kierować rozsądkiem by nie dołożyć 1/3 wartości samochodu w pierwszym roku użytkowania.
  10. > Kolega ma takie coś. Benzyna 1,8, zagazował, zadowolony. > Kolega ma takie coś. Benzyna 1,8, zagazował, zadowolony. Ogólnie silniki i benzynowe (1.8,1.9,2.0) i diesle (2.0 90 i 101KM) nie są uciążliwe, trzeba mieć na uwadze że do benzyniaka rozrząd nie będzie tani, ale nie zmienia się tego co 10 tyś w końcu...weź pod uwagę może te portale dolicz ok 1500 kosztów sprowadzenia, i 1000-1500zł zarobku sprowadzacza i wtedy celuj w ceny, bo nie wszystkie te świecidełka będą w rozsądnym stanie.
  11. > zaraz postaram sie zrobić foto jak to jest tam umiejscowione. Może faktycznie po robocie udam się > do jakiegoś marketu i kupie kawałek węża jakiegoś mocnego zbrojonego i na wciska może się uda. Tam w sumie nie ma wielkich temperatur ani ciśnienia więc aby nie sama guma, żeby nie spłynął. Możesz spróbować też z jakąś poxiliną jak podejdziesz. Nowych niestety nie widzę w hurtowniach.
  12. Ta rurka tam metalowa jest czy plastik?W audi wymieniałem kiedyś to coś ok 15zł kosztowała (plastikowa) i była montowana na wcisk po prostu.Jeśli metalowa to można patent z wężem jako łącznikiem i dwoma opaskami stestować, tak jak piszą koledzy wyżej.
  13. > Na paliwie z Neste silniki jakoś opornie wkręcały się na obroty. A czy te paliwa nie są z orlenu? W tamtym roku kolega zatankował na markowym Orlenie o dużym natężeniu ruchu no i odpalił z rana, przejechał 300m i dziękuję. Filtr paliwa w środku cały w "maśle".
  14. > Niebieski jedzie lewym pasem i zmienia na środkowy pas, czerwony jedzie prawym pasem i zmienia > na środkowy pas. Dochodzi do kolizji. Kto jest winien i dlaczego? Jeśli zrobili to w jednakowym czasie (będzie widać po pojazdach uszkodzonych) to wina będzie niebieskiego, bo nie upewnił się, że prawa strona jest zajęta. > B). Jak w A) ale lewy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy. Podobnie niebieski. > C). Jak w A) ale prawy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy. Jeśli zrobią to razem w tym samym czasie to z tego samego powodu będzie wina niebieskiego.
  15. W zakładanym budżecie ciężko będzie koledze cokolwiek poprawić po Stilonie... Chyba Lacetti wydaje się być jedynym głosem rozsądku, reszta będzie albo podobna wiekowo, albo droższa.
  16. > A ja, jak kiedyś tu napisałem, że VTS-ie wymieniłem w ASO (łooo panie, tożto burżujstwo) ...ciach Proszę o nie śmiecenie Pkt 6 regulaminu-Dziękuję. Wątek jest o Cofaniu liczników-czyli o fałszowaniu prawdziwego przebiegu, o całym procederze, o ludziach kupujących świadomie i nieświadomie takie auta-o stanie technicznym silnika nie rozmawiamy, więc znowu nie na temat.
  17. > A ja kupilem z cofnietym z ponad 300kkm, za taka cene ze jakbym mial wymienic caly silnik i dwumase > itp ,to nadal by sie oplacalo. I nastepne tez tak kupie. Masz racje - kazdy kupuje to co lubi To przynajmniej kupiłeś stan adekwatny do ceny. Można się zdrażnić jak zapłaci się np średnią ogłoszeniową i kupi się porządnie skręconego.
  18. > Ja kupiłem auto z nie cofanym licznikiem za 30% więcej niż "okazje" z allegro. Potem zaoszczędziłem > pewnie drugie tyle z racji bezawaryjnej eksploatacji. Każdy kupuje to co lubi. Bo jesteś świadomy zagrożeń-brawo niestety niektórzy nie są i wybierają np po cenie nie zdając sobie sprawy co za sobą niesie taki wybór.
  19. > Gdzie panowie macie słowo o zakupie akumulatora ? Ano racja
  20. > Żebym nie był gołosłowny miałem S4 w samochodzie, a teraz mam no-name'a i powiem tylko tyle, że już > nie kupię drogiego aku... Ja tylko dopowiem,że czasami no name jest tylko pakowaczem nie producentem i może być całkiem niezły towar, bo kupują dużo od 1 znanego prod i ładują pod swój brand. Od siebie dodam,że użytkowałem 2 aku firmy 4Max, oraz kilkanaście sprzedałem-i jest Ok.
  21. > Chyba skoczę z moja vectrą do serwisu i zobaczę ile cofnięty bo 2004/05 rok a przebiegu ma 139 > tyś A skąd ta Viki przyleciała do nas?
  22. > A odnośnie tych usług... jak kupowałem swojego to faktycznie łatwiej było by mi skorzystać z > takowych niż samemu latać i sprawdzać . Wszystko co potrzebowałem to sprawdziłem, ale o > przebiegu nie pomyślałem Ja tam robię to-bo lubię nie jest to mój chleb powszedni dlatego nie mam "ciśnienia" by posuwać się do nieczystych zagrywek. Z moich usług korzystają albo ludziska co się nie znają (kobiety, ludziska nie znający się na tym) i często robią gdy coś wychodzi. Czasami po samych ogłoszeniach widać, że nie warto-no ale zdarza się, że tak się człowiek napali, że nie przetłumaczysz-miałem takiego klienta co upatrzył sobie 2 auta (wg mnie pewne wtopy 1po zdjęciu, drugie po rozmowie szczegółowej) i tak się napalił, że płacił mi byśmy pojechali moim samochodem w okolice Legnicy a potem do Śremu-wychodziło ok. 1100km po Polsce... Dobrze, że dał się przekonać i odpuścił...ale i tak wylądowaliśmy na Śląsku > Zwyczajnie biedniejszym, chcacym wygladac o pare punktow bogaciej Chyba ująłeś sedno sprawy. może być kupą ale ma mieć niski przebieg i błyszczeć się na podjeździe, oraz być "jak najmłodsze".
  23. > No to teraz sie wypowiedziales Jest zapotrzebowanie bo ludzie nie mają zupełnie rozeznania, ktoś kto net zna tylko od strony swoich dzieci,auto zmienia raz na 5-7 lat, ma zawód i zainteresowania poza motoryzacją jest zupełnie nieświadomy i wtedy czym się kieruje?Ano zdjęciami i opisem...Ja zobaczy opis że full serwis do końca w 15 latku dieslu, zdjęcia jak z prospektów, żadnych rysek czy plamek na tapicerce-to przyjmuje to za pewnik, jedzie i kupuje. druga syt dla kogoś nieświadomego co robi 7-12 tyś rocznie do glowy mu nie przyjdzie, że wcześniej "jego nabytkiem" ktoś śmigał 3-5 razy częściej. I spirala się nakręca, wchodzi, sortowanie po cenienie, zaznaczenie jak najwięcej "fajek" z wyposażenia, kolor dobrany i...w drogę z językiem na brodzie > A na temat > Sa wazniejsze sprawy w czasach dzisiejszych Owszem są, ale przypadki nie są odosobnione, tylko można mówić o skali masowej działań... > Moze w szwcji jest sens zaostrzonych przepisow, by bronic slabo rozgarnietych obywateli > W polsce, tak jak sam napisales wiekszosc zdaje sobie sprawe (lub domysla sie w podswiadomosci) CO > kupuje Czyli co wychodzi, że jesteśmy głupszym narodem i chcemy by walono nas w poroże? coś w tym jest...
  24. AkuQ

    nowe fotopstryki

    > jeśli na 50'ce to w Słowiku na 331km DK1 E75 Wawę też powoli obstawiają...sezon polowań rozpoczęty
  25. > Widzisz ... miesiąc na forum a już uczy nie uczy tylko wskazuje coś o czym 'starzy' chyba dawno zapomnieli, a jak wół jest tam napisane, że obowiązuje każdego. > A odnośnie tematu ... bez sensu jest > Wychodzi na to że idioci kupują auta z cofniętymi licznikami . Po części tak. > A są idiotami bo ich nie stać na > nowe a nie chcą jeździć np nufffka pandą golasem i wolą 10 letnie wypasione audi z cofniętym > licznikiem .... Sądzisz że ilu chce kupić z cofniętym?Problem leży gdzie indziej, że jest zapotrzebowanie na takie... > Sorry, wolę 10 letnie audi z cofniętym licznikiem . Co mnie przebieg obchodzi jeśli jest sprawne > technicznie i nie jest złożony z 3 przystanków . Może mieć i milion kilometrów obu tylko nie > zostawiał 4 śladów i toczył się do przodu Można świadomie kupić cofany, bo jest w stanie takim jaki odpowiada i bierze się pod uwagę, lub zna się model i podejrzewa się że ma więcej-wtedy OK, ale przecież większość ludzi jest po prostu oszukiwana, czyli "teoretycznie" płacą za te 180-190 tyś...Wystarczy przecież trochę rozumu, zamiast spoconych dłoni wykręcających nr telefonu i przejrzeć portal zagraniczny (z którego pochodzi nasz "cel") i porównać ceny i przebiegi, często się okazuje że "nasz przyszły"jest najtańszą opcją z możliwych, a wtedy powinno dać nam do myślenia. > Można tez zapłacić i sprawdzić przebieg lub zlecić wyszukanie "okazji" dla odpowiedniej firmy ... Okazji nie ma niestety, tzn nie ma w 99%, pozostałe przypadki to auta co zmieniają właścicieli po znajomych i takie co są w ogłoszeniu "chwilę" czyli bardzo krótko i są wyłapywane przez pośredników. > Zaraz zaraz .... a czy autor wątku nie ma w profilu takiej działalności ? Brawo za czujność. To że oferuję jakieś tam usługi, nie znaczy że lubię być ładowany w balona gdy jestem kupującym-prawda?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.