AkuQ

> W tym sens że nie pamiętam co było na starym dowodzie wpisane. > Nikt się mnie o nic nie pytał. Moc wynika z nr VIN, więc ty nie musisz się na tym znać, ma się znać diagnosta i WK, jeśli walnęli babola to albo zostanie zrobiony wtórnik, albo odpowiednie adnotacje w DR i karcie pojazdu, Ty za nic nie zostaniesz obciążony.

> To może napisz do tej pani a nie do mnie ! Oddychaj kliknąłem jako kontynuację, ale chyba dość jasno sprecyzowane do kogo? A co do tej Kugi, to pisałem całkiem poważnie, że chętnie te auta wystawione w ogłoszeniach z lokalizacją Warszawa obejrzę w tym tygodniu-oczywiście zdam obiektywną relację. Prosiłem już o podanie adresu gdzie stoją, ale jakoś nie mogę się doprosić...

Pani Karolino dalej czekam na linka do Waszej podstrony w otomoto, przecież nic nie kopiujecie stamtąd... A i jeszcze jedno, w lokalizacji wpisane jest Warszawa, także chciałbym jutro obejrzeć to auto http://otomoto.pl/ford-kuga-C27320897.html pod Waszym GMACHem czy gdzieś indziej mam podjechać?

> Witam > Które z tych aut jest bardziej bezpieczne przy wypadku? Limuzyna wyższej klasy (A8, Mercedes S, > Lexus LS) czy SUV (typu X5, XC 70) > Auta o wartości koło 40 tys zł. XC70 nie jest SUVem A co do wypadku-wszystko zależy od okoliczności i żaden segment nie daje gwarancji (z tych wymienionych również), przy uderzeniu z mniejszą osobówką podejrzewam że suv z racji wysokości da większe szanse osobom wewnątrz, ale już np przy spotkaniu z drzewem obstawiałbym bardziej na bryłę limuzyn co podałeś. Systemy bezpieczeństwa będą na podobnym poziomie, natomiast ważne by wszystko było na swoim miejscu, czyli egz żeby nie był po wypadku, bo wtedy zupełnie inaczej przy ponownym się zachowa. A takich niestety u nas pod dostatkiem...

> z silnikiem w nie wiadomo jakim stanie No szkoda bardzo, żeby wszystko było ideał w tej kasie Silnik wg mnie to pikuś np w porównaniu do zeżartej blachy, konstrukcja dość prosta więc naprawa mało skomplikowana. Ogólnie ciekawe autko Trzeba pamiętać, że za 5k to nie będzie ideałem żadne, ale np tak pomyślałem, że w tej cenie to może kupić maluszka z lat 70tych?

> wiem dlatego nie wpłacam . To mi przypomina amber gold tylko samochodowe Poszukaj sobie ile kosztuje takie auto w Szwecji dolicz opłaty,zarobek,koszty sprowadzenia...

> Nie nie kupiłem tylko zadzwoniłem i podałem dane a oni przysłali umowę dopiero jak wpłacę zaliczkę Ty nadal jesteś zainteresowany??? Może weź się deko wstrzymaj niech ktoś zweryfikuje tą firmę, bo sporo niewiadomych jest...

> Listwy zapłonowe są takie same, a sam rozrząd czym się ma różnić? Jak jest zużyty to każdy będzie > grzechotał. Zgadza się, ale czasami w tych samych wersjach silnikowych jest różnica np miedzy rocznikami w zastosowanym np napinaczu i mimo, że łańcuch będzie ok, to siada napinacz i trzeba robić wszystko, tak samo w przypadku wersji 2.3 może mieć to wpływ (cały czas odnoszę się do stosunku do 2.0). Dywaguję sobie teraz i podpieram się opinią wyczytaną, więc nie jestem obiektywny. Ogólnie każda marka ma swoje udane i mniej udane wersje silnikowe, które czasami z pozoru są 'podobne".

> Jest udaną. Trochę mniej niż starsze 2.3, np z saaba 9000. Ale bez problemu jeśli nie zaczniesz > przesadzać z modzeniem. Serii nic nie grozi. Bardziej mi chodziło w stosunku do 2.0 (konkretnie np o padające cewki czy grzechoczący rozrząd)-ale jak wiadomo można to wyeliminować przy zakupie, a jak padną w czasie eksploatacji to potem znowu spokój na x-czasu. Ogólnie wiele części podpasi od Vectry czy Signum, co wcale nie oznacza, że będzie tanio.

> Zaliczka na auto wynosi 30% przy aurisie to jest 4800 brutto cena jest podana z vatem. Natomiast > przy przekazaniu auta wystawiają fakturę vat z 23% vatem. Rejestracja-nie wiem ile kosztuje > ale w umowie pisze że zleceniobiorca ma obowiązek dostarczyć wszystkie dokumenty niezbędne do > rejestracji i uiścić wszystkie opłaty(akcyza, skarbówka, ekologiczna). Uwzględniając wszystkie > te opłaty i transport ze Szwecji to w przypadku tego auta > http://www.autoimport-strzelecki.eu/samochody-osobowe/toyota-auris-benzyna-2008r/ jest ono za > darmo. I jeden mały szczegół Pani Karolina powiedziała przez telefon ze auta nie można > odebrać bezpośrednio w firmie. Kupiłeś??? Co do odbioru w firmie to nie odbierzesz, ba myślę, że jak podjechałbyś tam to też odbijesz się od GMACHu bo adres jest wirtualny, tak jak i auto.

> roczniki 2001-2005 > interesuja mnie tylko silniki benzynowe > ktory motor sprawia najmniej porblemow? (lykanie oleju, cewki, rozrzad, itp....) Najtańszy w eksploatacji będziesz miał wolnossącą benę 1.8 122KM, jednak w cabrio jej nie było, tam tylko 2.0 i 2.3 (oba w wersji z turbodoładowaniem lub bez) > ile +/- wytrzymuje zawieszenie na PL drogach Temat tak naprawdę nie do zmierzenia, zależy od miejsca i sposobu użytkowania. Musisz sprawdzić dobrze przed zakupem, tam wahacze są drogie z przodu, koszt 1go średniej jakości to ok 500zł, chińczyka kupisz za połowę, ale te z kolei sa b. słabe, sworznie są niewymienne, chociaż już są zakłady je regenerujące (ok 100zl za wahacz)-koelga robił w Wawie i z 3 mieś już śmiga, ale jest to już kombinowanie, nie wiem do końca na ile bezpieczne. > problemy z elektronika Bardziej z silnikiem i doładowaniem, obiło mi się o ucho, że 2.3 T nie jest udaną konstrukcją, ale to bardziej musiałbyś na forum sabiszcza podpytać. > odpornosc na korozje? Nie najgorsza, aczkolwiek lata dobrych ocynków i dobrych aut to chyba już minęły

> Tu należałoby się zapoznać z umową, która jest na stronie a nie mówić o podlinkowaniu. Piszę o tym co widać, czyli o wklejanym ogło z otomoto i tego efektem widocznym u Was na stronie-tu nie ma co polemizować, bo to fakt. > Oferty nie > są ciągnięte z otomoto jako że my sami zamieszczamy je zarówno w serwisie otomoto jaki i na > autoimport-strzelecki.eu..... Proszę zatem podać linka do Waszej podstrony na otomoto. >I tak wystawiamy fakturę VAT 23%, a nie Vat marża.. Cieszę się. >Zamiast > pisać bzdury wystarczyło zadzwonić i zapytać o szczegóły. Bardziej cenię sobie drogę mailową, bo nie mam ochoty wydawać pieniedzy na częste fejki. Zatem prosze podać dokładny adres a nie tylko nr budynku, oraz miejsce gdzie mogę zobaczyć wszystkie Wasze auta, w wolnej chwili osobiście się pofatyguję i zdam obiektywną relację tutaj. I proszę sobie darować teksty typu bzdury, bo to co napisałem to jedynie obserwacja na podstawie Waszej strony i moje zdanie-nie ma tam żadnych konkretów, ani adresu siedziby (tylko zdjęcia GMACHU jak to nazwaliście, a w gmachu kilkadziesiąt firm, także równie dobrze można napisać że Wasza jest cała Warszawa), oferty są przeklejane z portalu, co widać i nie trzeba być specem itd. Proszę zatem rozwiać nasze wątpliwości i podać rzetelne dane.

> Zakłócacz sygnału GPS i heja Ale przecież to wyjdzie jak masz śledzenie trasy

poszukaj czegoś w cenie 3-4 tyś, żebyś miał od razu jakiś budżet na dołożenie, bo takie auto zawsze będzie potrzebowało mniejszego lub większego wkładu. Może warto zakupić np blacharskiego ok, a mechanicznie trupka i go wyremontować, lub na odwrót?Tutaj troszkę z ceną imho się człowiek zagalopował, ale coś takiego wg mnie jest kultowe. Te oba paski też mają swój klimat.

> Spokojnie Tylko taka uwaga - wymiana w tym konkretnym modelu jest IMO kosztowna - co wynika z > ilości elementów podlegających wymianie. > Sugeruję Tobie tylko abyś nie "obtaniał" wszystkich wymian i napraw bo czasami to nie jest > realne. > Dyskutujemy tylko Kolego więc się nie spinaj > Ps.Taka wymiana poza ASO to około 2000PLN Rozumiem że piszesz teraz o silniku z miśka?A temat chyba jest o reni?A na temat skomplikowania wymiany w reni wypowiedziałem się-jeśli mechanik twierdzi, że w 1.6 renault wymiana rozrządu jest mega skomplikowana, to nasuwa mi się myśl jedna-zmienić mechanika, bo każdy grosz u niego zostawiony będzie "ryzykowny". Co do cen, to każdy ma inne, na części samochodowe tak samo, więc trzeba również patrzeć indywidualnie, ja się nie spinam, tylko drażni mnie jak ktoś robi takie podchody, służące-no właśnie-czemu?Temat jest o reniferze i jego właścicielu, wpadasz, wyskakujesz z silnikiem, którego nawet w żadnym reno nie było robiąc zupełny offtop, wyskakując do mnie z tekstami 'specu' itd, po co, na co?

> dla mnie zaden ale dla wielu kierowcow w takich firmach kasa ze spuszczanego paliwa Każda poważniejsza firma dzierżawi GPSa do takich aut i kilometrażówkę można sprawdzić 1 wyciągiem w miesiącu, w dużych autach są różnego rodzaju zabezpieczenia i przepływki na przewodach. Oczywiście wszystko da sie obejść (chociaż nie wiem czy na gpsa kierowcy mają sposób) ale firmy już od dawna potrafią się skutecznie bronić przed "spuszczalskimi".

> Muszę zasięgnąć Waszej opinii bo sam nie wiem . Potrzebuję auta, które będzie w miarę bezawaryjne, > niskie spalanie, tanie i łatwo dostępne części. W dodatku stosunkowo odporne na korozję. Nie > zależy mi na wyposażeniu ani osiągach. Znaczek na masce też nieistotny. Będzie użytkowane > głównie w mieście i przez 1 osobę. Czego szukać ? Masz na giełdzie AK zielonego sedana lanosa za 4tyś, zapewne na dobrą flaszkę jeszcze ugrasz, założysz instalkę sekwencję za 1600zł i będziesz śmigał za grosze.

> no patrz, a jak kupuję np części LMI, TRW, Zimmermann czy Jurid to do Łady czy BMW odpowiednie > kosztują praktycznie zawsze tyle samo - a to są dla mnie zamienniki wysokiej jakości Nieprawda,może cenowo nie ma jakiejś przepaści cenowej, ale na samym remoncie zawieszenia, czy zmianie rozrządu wychodzi to sporo drożej biorąc pod uwagę te same firmy. Nie twierdzę, że części do e36 są drogie, bo nie są, tak samo zgadzam się z Tobą, że pod względem komfortu i jakości podróżowania będzie różnica znaczna, jednak za tą różnicę trzeba zapłacić i tu nie ma co się czarować. Nie chce mi się robić podsumowania części, każdy może sobie odpalić przykładowy sklep np www.sklep.intercars.com.pl i porównać zawiechę,hamulce,rozrząd-poza tym trzeba też wziąć koszty robocizny czy czujników, których jest więcej i są droższe. Ogólnie nie ma co dyskutować-bemewe wyjdzie drożej od lanosa i to jest fakt. I do 5 tyś nie będzie to szczęśliwy wybór, choćby właśnie na tą dresiarską przeszłość wiele aut jest/było naprawianych na najtańszym zamiennikach, a te za 4-5 tyś to nie będzie egz "porządny". > Za 3 koła nie da się znaleźć ładnego BMW, ale podtrzymuję swoje zdanie - za 5 - to kwestia > cierpliwości. Ale ta cierpliwość to kasa na wyjazdy, oglądanie i czas. > Znam po prostu ten rynek - ale każdy ma swój rozum i swoje >przekonania Jak znasz dobrze to wiesz że egz porządnego za 5 tysia nie da się wyrwać, tylko będzie on wymagał inwestycji, za ładne e36 co zaraz nie trzeba dołożyć kilka stów to bez 7-8 tyś nie ma co podchodzić, a jeśli ktoś nie ma możliwości/umiejętności zrobienia samemu niektórych napraw, to robocizna też będzie droższa " z natury" za bmw niż laniacza. > Kolega > który założył temat zrobi to co będzie uważał za słuszne. propozycji dostał kilka i musi sam zadecydować.

> Czy to dobry pomysl?? auto smiga caly czas na 5w40, oliwka to Total 9000 taki jaki jest zalecany do > tego motoru. > Teraz pytanie, czym plukac ?? Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma. Zużycie oleum jest normalne nawet dla nowszych diesli gdy działają pod sporym obciążeniem. Efekt placebo będzie, kasa wydana, a nówki sztuki i tak nie zrobisz.

> Czytam a właściwie szukam informacji w necie na temat prostych konstrukcji jakie jeszcze są na > rynku aut nowych. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to dacia. Nissan Note 1.4 16V- silnik pamięta wczesne lata 90te i poczciwego nissana sunny.

> moze doświadczeniem? pomyślałeś o tym? To wytłumacz mi co to za doświadczenie jak w stosunku do takiego lanosa każda część będzie droższa, zaczynając od klocków hamulcowych kończąc na grubszych naprawach, typu pompa paliwowa, jakieś niedomagania diesla itd, a przy tak wiekowym aucie, trzeba to wziąć pod uwagę-dalej piszesz o silniku 1.6 który jest dużo dużo lepszy i tańszy w eksploatacji, ale dalej BMW będzie droższe w eksploatowaniu niż lanos pod każdym względem. Pomijając fakt zakupu...znaczy się jego cenę, 4300 za e36...tych aut na pl rynku niemalże nie było, wszystko ściągane w różnym stanie, a w tej cenie większość będzie w stanie agonalnym i znalezienie porządnego egz szybko uszczupliło by założony budżet. linki które zostaly podane po prostu mnie śmieszą, bmw w dieslu i ochocze 220 na blacie-szkoda że mnożnika nie podano-x2,3?

> Zapytałem Ciebie jako znawcę tematu o jeden zastaw części do wymiany rozrządu w starym silniku. > Jeśli nie ogarniasz i nie wiesz - po prostu to napisz - nie ma sprawy Zapytałeś o koszt wymiany nie o zestaw części potrzebnych do wymiany-dla mnie to różnica, to raz, a dwa, że jest to zupełnie poza wątkiem, więc jeszcze raz mówię-chcesz to załóż sobie nowy temat, bo nie bardzo rozumiem co chcesz osiągnąć...Ja nie mam nic przeciwko, że ktoś płaci 2000 w ASO za taką usługę, to nie znaczy, że ja nie mogę zapłacić 450zł za części do reni i 150 za wymianę...bo jak napiszę, że płaciłem 200zł za wymianę 2 progów z malowaniem w matizie, czy 500zł za klejenie zderzaka, malowanie zderzaka i błotnika (przekręcenie ślizgu itd), zmianę amorka zgiętego-to też aferę rozkręcisz? Zakład blacharski płacący podatki i działający legalnie dla jasności. Po prostu w mniejszej miejscowości i " w trosce o dalszą współpracę" Także zacytuję Ciebie "Jeśli nie ogarniasz i nie wiesz - po prostu to napisz - nie ma sprawy " Ogólnie nie wiem czym to jest spowoodowane, ale zauważyłem, że wobec niektórych inni nie mogą mieć swojego zdania bo ich prawda jest jedyna...

> Od pewnego czasu czytam Twoje posty i się zastanawiam gdzie Ty swoją "wiedzę" posiadłeś > Mała zagadka specu od tanich i prostych wymian paska rozrządu i części współpracujących - stary > i sprawdzony silnik 4G63 - podaj koszt wymiany Niech odpowiedzią dla Ciebie "specu" będzie to-jeśli prowadzę renię z 97r z silnikiem 1.6 benzyna do mechanika na wymianę rozrządu i słyszę od niego, że to skomplikowane i och i ach-to dziękuję i odjeżdżam, bo oznacza to, że nie ma pojęcia jak się do tego zabrać i lepiej uważać bo więcej schrzani niż naprawi. Jeżeli chcesz porozmawiać o silniku 4G63 stosowanym w miśku,eaglu czy cherym to chyba nie o tym wątek? Poza tym już napisałem-to że ktoś zapłacił ileś, nie znaczy że ktoś inny nie może mniej...wystarczy mieć dostęp do części i odpowiednich mechaników.

> No tak też myślę że to wszystko zależy od szczęścia , jak się trafi , bo opinie są rózne , pytam > ponieważ nie chcę wtopy iż samochód się zepsuje np. jakiś altek padnie i będę musiał > przygotować jakieś 800 zl , do tej pory śmigałem i śmigam punciakiem i wiecie jak jest > częsci tanie jak barszczy , sam sobie mogę zrobić z podpowiedzią kolegów na forum i jadę dalej > , a w 307 może już nie być tak różowo , ktoś zapyta po co zmieniam samochód jeśli mam i > śmiga , a więc po to iż 16 latek w kropku już swoje robi , no i chciałbym coś z gazem , bo > bardzo dużo wydajemy na paliwo , więc może by coś troszku człowiek zaoszczędził > pozdrawiam 307 w benie nie jest złym rozwiązaniem, będzie bardziej skomplikowany niż punciak,ale nadal wiele spraw sam zrobisz. Nie łaś się na najtańsze egzemplarze, nie łaś się na super mega wypaśne wersje, wtedy ryzyko się zmniejszy, bo da się zakupić wtedy ładne 307 z polskiej sieci sprzedaży, często z udokumentowanym stanem licznika (co do tego mogę pomóc jak byś chciał-priv). Będzie np miał elektr z przodu i klimę w manualu _wiadomo abs,alarm,central.

> No nie tak samo, bo z Francji ida rozbitki, a z Niemiec(Litwy) ida auta dosc mocno wyeksploatowane > ale jednak w calosci. We Francji jest dużo lekko puknietych, często takie parkingówki, ale np na większości lemenetów, bo tam ciasnawo mają, a wiadomo że objechane dookoła są tańsze, bo tych w całości sie nie opyla, potem korekta, nowy lakier w polandzie i druga młodość. Co do tego że z Litwy w całości...hmm no w całości, bo są robione na Litwie, a w jakim stanie tam trafiają, to wiedzą Ci co obserwują Lory jadące na wschód na litewskich blachach. Potem klepanko i część wraca do nas. Takie czary, że niemieckie auto z Litwy wychodzi taniej niż z Niemiec. Taki Mariampol to bardzo ciekawe miejsce...ale do robienia badań socjologicznych a nie kupna aut.