Skocz do zawartości

Czy warto konserwować 3 letnie auto?


artur-wiater

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem na jakimś forum "konserwatorów", że auta nawet najlepiej zabezpieczone antykorozyjnie (GM do takich nie należy) powinno sie zakonserwować w profesjonalnym zakładzie po 3 latach (podwozie i profile) jeśli ktoś chce się długo cieszyć ładnym nie rudym wyglądem, no i przyjrzałem sie swojej 3 letniej Wandzie (chevrolet Evanda) i fakt podwozie np. wahacze są lekko rudawe, że już nie wspomnę o porysowanej osłonie miski, pojechałem do znajomego co ma taki warsztat, a on na to jak ktoś dba to i pojeździ powiedział, że powinno sie to zrobić, on myje auto ciśnieniowo z jakimś specjalnym środkiem, czeka 2 dni żeby wyschło i konserwuje koszt 600 - 800 zł (zależy od środków - ponoć najlepsza jest Valvolina)

Co Wy na to? Czy warto to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem warto , co do środków to też słyszałem pochlebne opinie

> o Valvolin

Valvoline tak i jeszcze APP mozna polecić.

Taki preparat do profili warto też w komorze silnika puścić i na podszybia, oraz w miejsca gdzie woda się zbiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zawsze warto, im wcześniej tym lepiej.

> Preparat w profile, a na podwozie baranek.

powtorze moje pytanie zadane w watku arcziego na IKNie...dlaczego warto? zlosnik.gif By przedluzyc zycie auta z np. 17 lat do 22?? zlosnik.gif

Przeciez wspolczesne nowe auta jezdza po nascie lat bez oznak korozji (oczywiscie jezeli nie zamieniamy przystankow w auta zlosnik.gif). A kupujac 3-letnie auto ile bedzie nim jezdzil przecietny uzytkownik - 4- 5 lat?? to po kiego grzyba pchac 600-800 zl w konserwacje - po to, by kolejny wlasciciel (juz 3 albo i 4 z kolei) mial mniej zardzewiale auto???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powtorze moje pytanie zadane w watku arcziego na IKNie...dlaczego

> warto? By przedluzyc zycie auta z np. 17 lat do 22??

> Przeciez wspolczesne nowe auta jezdza po nascie lat bez oznak korozji

> (oczywiscie jezeli nie zamieniamy przystankow w auta ). A

> kupujac 3-letnie auto ile bedzie nim jezdzil przecietny

> uzytkownik - 4- 5 lat?? to po kiego grzyba pchac 600-800 zl w

> konserwacje - po to, by kolejny wlasciciel (juz 3 albo i 4 z

> kolei) mial mniej zardzewiale auto???

No i to jest właśnie podejście Polaków.... (nie wszystich żyby była jasność:P) Po co dbać o auto skoro ja go nie będę używał.... no co przecież później to już nie mój problem... a szrotu w PL przybywa! Ciekawe czy tak samo byś powiedział jak np takie 10 letnie auto z powodu przegnicia części uderzyłoby np w Ciebie (nie życzę Ci tego) Pomyśl w ten sposób!

Co do autora tgo wątku - Pewnie że warto: jak będziesz miał to autko do końca to się będziesz nim cieszył dłużej i zaoszczędzisz więcej niż teraz wydasz..... a jeśli je będziesz sprzedawał będzie to dodatkowy plus, który zachęci klientów!

Mogę Ci tylko poradzić żebyś sam dokonał konserwacji! To nic trudnego, a zaoszczędzisz sporo kasy... pozatym jak to będziesz robił sam to będzie to wykonane dokładnie! Firmy niestety odwalają tą robotę - taka prawda!

Więc jeśli masz chwilkę czasu to poszperaj na necie i zrób to sam o wiele taniej i lepiej!

Pozdraqwiam 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i to jest właśnie podejście Polaków.... (nie wszystich żyby była

> jasność:P) Po co dbać o auto skoro ja go nie będę używał.... no

> co przecież później to już nie mój problem... a szrotu w PL

> przybywa! Ciekawe czy tak samo byś powiedział jak np takie 10

> letnie auto z powodu przegnicia części uderzyłoby np w Ciebie

> (nie życzę Ci tego) Pomyśl w ten sposób!

> Co do autora tgo wątku - Pewnie że warto: jak będziesz miał to autko

> do końca to się będziesz nim cieszył dłużej i zaoszczędzisz

> więcej niż teraz wydasz..... a jeśli je będziesz sprzedawał

> będzie to dodatkowy plus, który zachęci klientów!

> Mogę Ci tylko poradzić żebyś sam dokonał konserwacji! To nic

> trudnego, a zaoszczędzisz sporo kasy... pozatym jak to będziesz

> robił sam to będzie to wykonane dokładnie! Firmy niestety

> odwalają tą robotę - taka prawda!

> Więc jeśli masz chwilkę czasu to poszperaj na necie i zrób to sam o

> wiele taniej i lepiej!

> Pozdraqwiam

No to jest podejscie Polakow...latac, lepic, zabezpieczac, by szrot jezdzic nie 15 lat ale po konserwacji dozyl 18 hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Kupujesz nowe auto - to auto przezyje spokojnie 10 albo i wiecej lat bez korozji. A jezeli nie stac Cie na nowe auto to kup uzywane, ale jak najmlodsze....ale nie - nie wsiade do w miare mlodego DU bo 15 letni VW albo mercedes jest lepszy hehe.gifhehe.gif a ja go zakonserwuje i bede jezdzil jeszcze z 10 lat zlosnik.gif...co z tego ze moge miec nowe SC za te $$...... zlosnik.gif

A najlepiej to samemu sie babrac w zabezpieczanie...bo taniej zlosnik.gif.....

Zrozum, nie chodzi o pieniadze wydane na konserwacje - ja tylko nie widze sensu przedluzania zycia o jakies 3 - 5 lat staremu trupowi (bo taka konserwacja IMO przedluzy zycie 15 letniego auta tak, ze dozyje on 18 zlosnik.gif...co nie zmieni faktu, ze bedzie i tak jezdzacym zlomem.....ale zakonserwowanym zlosnik.gif

I nie mam tu na mysli youngtimerow, ktore sa swietne majac - dziescia lat, tylko 70% aut, ktore widzimy na ulicy PL zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to i ja sie powtórzę Valvoline jest przereklamowane, tradycyjny bitex

> i fluidol daje radę

dalej nie widze sensu grinser006.gif....mialem zapackanego tym kaszelka.....byl jeszcze konserwowany, zanim buda byla uzbrojona. Po 4 latach od konserwacji w upalny dzien wylewalo sie z niego smierdzidlo...ale to byl MALUCH!!!, ktory rdzewial na drugi dzien po kupnie, a nie wspolczesne auto!!....Fakt, po konserwacji po 7 latach nie wykazywal oznak korozji.....ale dzisiejsze samochody bez konserwacji tez nie wykazuja zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co Wy na to? Czy warto to zrobić?

IMO nie warto. Blacha nie bedzie rdzewiala grinser006.gif Profile powinny byc dobrze fabrycznie zabezpueczone. A podwozia nie ma sensu zabezpieczac, przeciez nie bedziesz nim jezdzil 20 lat. U mnie rdza na wahaczach pojawila sie po 2 latach i po 5 latach nie zwieksza sie. Zreszta to nigdny nie powinno calkowicie przerdzewiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powtorze moje pytanie zadane w watku arcziego na IKNie...dlaczego warto? By przedluzyc zycie auta z np. 17 lat do 22?? Przeciez wspolczesne nowe auta jezdza po nascie lat bez oznak korozji

Ciekawe jest to, że na 5 letnich Astrach czy Focusach ruda już wyłazi... Teraz auta projektują księgowi, nie inżynierowie i we własnym zakresie trzeba o nie dbać. Zyczę Ci z całego serca, żeby twoja furka dożyła dyszki bez rudej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe jest to, że na 5 letnich Astrach czy Focusach ruda już

> wyłazi... Teraz auta projektują księgowi, nie inżynierowie i we

> własnym zakresie trzeba o nie dbać. Zyczę Ci z całego serca,

> żeby twoja furka dożyła dyszki bez rudej...

Zgadzam się z Tobą w 100%. Ale i tak każdy ma swoje zdanie co widać w tej dyskusji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe jest to, że na 5 letnich Astrach czy Focusach ruda już

> wyłazi... Teraz auta projektują księgowi, nie inżynierowie i we

> własnym zakresie trzeba o nie dbać. Zyczę Ci z całego serca,

> żeby twoja furka dożyła dyszki bez rudej...

To, ze o auto trzeba dbac - nie ulega dyskusji. Im bardziej zadbane, daje wiecej satysfakcji z uzytkowania. Jednak IMO konserwowalo sie auta, gdy proces produkcji nie przewidywal powlok galwanicznych. Dzisiaj wiekszosc aut ma w duzym stopniu karoserie pokryte chocby ocynkiem. Co do mojego pazdzierza - ma juz 8 lat. Jak go kupowalem mialem zadrapane tylne nadkole (auto mialo 3,5 roku). Do dzis jest to zadrapanie, ale zdarty jest tylko lakier, a nie warstwa ocynku - rdzy nie ma sladu!! Auta nie garazuje, jedynie czesto myje. Faktem jest, ze w moim miescie praktycznie nie soli sie drog w okresie zimowym. A co do focusow i astr, ktorych przyklady podajesz....coz, masz porownanie z takimi modelami zakonserwowanymi? zlosnik.gif Czy tamte nie zaczynaja korodowac?? zlosnik.gif Poza tym, w tych autach slady korozji pokazuja sie najczesciej w miejscach, ktorych i tak nie zabezpieczysz....jak zabezpieczyc np. dolny rant drzwi - pomazac po wierzchu mazidlem?? Czy zalac od srodka?? Po wierzchu warstwa nic praktycznie nie da, bo albo zejdzie w krotkim czasie albo zatka otwory odplywowe i woda bedzie siedziala wewnatrz drzwi zlosnik.gif. To samo od srodka - zatkasz odplywy i moze byc jeszcze ciekaiwej zlosnik.gif. A samo zabezpieczanie podwozia...o ile nie jezdzisz w terenie i nie masz zerwanej fabrycznej powloki to bez sensu mazac czyms dodatkowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> . A samo zabezpieczanie podwozia...o ile nie jezdzisz w terenie

> i nie masz zerwanej fabrycznej powloki to bez sensu mazac czyms

> dodatkowo...

Z tym, że warto mieć na uwadze, że w niektórych autach ta fabryczna powłoka potrafi czasem zacząć odpadać płatami (lepszy wariant) albo odklejać się od podwozia w okolicach drobnych ubytków, a pomiędzy powłoką a blachą gromadzi się wówczas wilgoć (gorszy wariant - bo wtedy problem zauważy się dopero, gdy będzie już piękna dziura).

Generalnie warto przynajmniej raz w roku poświęcić trochę czasu na drobiazgowe oględziny podwozia i we wszystkich podejrzanych miejscach dokonać ewentualnych napraw - natomiast co do dodatkowej powłoki nakłądanej "dla świętego spokoju" to całkowicie się zgadzam z Twoimi wnioskiami ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tym, że warto mieć na uwadze, że w niektórych autach ta fabryczna

> powłoka potrafi czasem zacząć odpadać płatami (lepszy wariant)

> albo odklejać się od podwozia w okolicach drobnych ubytków, a

> pomiędzy powłoką a blachą gromadzi się wówczas wilgoć (gorszy

> wariant - bo wtedy problem zauważy się dopero, gdy będzie już

> piękna dziura).

> Generalnie warto przynajmniej raz w roku poświęcić trochę czasu na

> drobiazgowe oględziny podwozia i we wszystkich podejrzanych

> miejscach dokonać ewentualnych napraw - natomiast co do

> dodatkowej powłoki nakłądanej "dla świętego spokoju" to

> całkowicie się zgadzam z Twoimi wnioskiami

Ja tez sie zgodze, by robic przeglad fabrycznego zabezpieczenia i ewentualne uszkodzenia naprawiac. Ale 3-letnie auto, o ile nie ma uszkodzen powloki - to bezsensem jest nakladac dodatkowe warstwy icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniem tu: Rzeszów Reymonta 3 0-17 853 48 05

Firma ma autoryzację na konserwację od 15 lat czołowych producentów auta i firm produkujących zabezpieczenia, rozmawiałem z nimi 30 minut Pani bardzo fachowo i rzeczowo wszystko wyjaśniła (bez ściemniania) - nie będę się zozpisywał ale np. profile w fabryce nie sa wcale konserwowane, a fabryczna konserwacja auta to jedna wielka ściema, i wierzcie mi bardzo była rzeczowa i zorientowana, a konserwuje najczęsciej auta ludzie przacujących w ASO (wiedzą jak auta rdzewieją bo widzą to na własne oczy) i to nowe auta np. toyoty, ople czy skody

Przekonał mnie na maxa, a mnie ciężko przekonać oj bardzo ciężko

Już wiem, że warto wiec zrobię to a co!!!

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzwoniem tu: Rzeszów Reymonta 3 0-17 853 48 05

> Firma ma autoryzację na konserwację od 15 lat czołowych producentów

> auta i firm produkujących zabezpieczenia, rozmawiałem z nimi 30

> minut Pani bardzo fachowo i rzeczowo wszystko wyjaśniła (bez

> ściemniania) - nie będę się zozpisywał ale np. profile w fabryce

> nie sa wcale konserwowane, a fabryczna konserwacja auta to jedna

> wielka ściema, i wierzecie mi bardzo była rzeczowa i

> zorientowana, a konserwujwe najczęsciej auta ludzie przacujących

> w ASO (wiedzą jak auta rdzewieją bo widzą to na własne oczy) i

> to nowe auta np. toyoty, ople czy skody

> Przekonał mnie na maxa, a mnie ciężko przekonać oj bardzo ciężko

> Już wiem, że warto wiec zrobię to a co!!!

> Amen

i za to Ci chwała 20.GIF Naprawdę nie ma co oszczędzać tych "paru" złotych.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzwoniem tu: Rzeszów Reymonta 3 0-17 853 48 05

> Firma ma autoryzację na konserwację od 15 lat czołowych producentów

> auta i firm produkujących zabezpieczenia, rozmawiałem z nimi 30

> minut Pani bardzo fachowo i rzeczowo wszystko wyjaśniła (bez

> ściemniania) - nie będę się zozpisywał ale np. profile w fabryce

> nie sa wcale konserwowane, a fabryczna konserwacja auta to jedna

> wielka ściema, i wierzcie mi bardzo była rzeczowa i

> zorientowana, a konserwuje najczęsciej auta ludzie przacujących

> w ASO (wiedzą jak auta rdzewieją bo widzą to na własne oczy) i

> to nowe auta np. toyoty, ople czy skody

> Przekonał mnie na maxa, a mnie ciężko przekonać oj bardzo ciężko

> Już wiem, że warto wiec zrobię to a co!!!

> Amen

No OK...przeciez zrobisz i tak jak chcesz....aaaaale zlosnik.gif

Powiedz mi, czy gdybys zajmowal sie strzyzeniem wlosow, to powiedzialbys potencjalnemu klientowi, ze nie warto ich strzyc?? zlosnik.gif Albo gdybys lakierowal auta - to odeslal bys klienta, bo nie warto? zlosnik.gif Wiec nic dziwnego, ze pani powiedziala Ci, zebys jak najszybciej do nich przyjechal - coby zdarzyc jeszcze przed korozja zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No OK...przeciez zrobisz i tak jak chcesz....aaaaale

> Powiedz mi, czy gdybys zajmowal sie strzyzeniem wlosow, to

> powiedzialbys potencjalnemu klientowi, ze nie warto ich strzyc??

> Albo gdybys lakierowal auta - to odeslal bys klienta, bo nie

> warto? Wiec nic dziwnego, ze pani powiedziala Ci, zebys jak

> najszybciej do nich przyjechal - coby zdarzyc jeszcze przed

> korozja

Pewnie, że nie ale:

1. Pani była przekonująca, a najbliższy termin ma za miesiąc - a mówią że ludzie aut nie konserwują hahaha.gif

2. Mój znajomy, który ma warsztat lakierniczy ma w du... konserwacje bo to kupa roboty, a za jeden-dwa elementy do lakierowania weźmie tyle co za konserwację (jeśli policzymy koszt materiałów), która na dodatek trwa 3 dni, a lekierowanie 2 godziny i tak naprawdę robi mi łaskę, że bierze auto do konserwacji normalnie tego nie robi bo mu szkoda czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, mylisz się, i to OKRUTNIE ! smirk.gif

Tak jak było pisane, nowe auta wcale nie sa dobrze zabezpieczane,

dobrze zabezpieczone są sporadyczne modele,

większość to napryśnięte tu i tam żeby było widać, a w środku tylko grunt na blaszce 0.6.

Robię blachę i widzę skąd ruda wyłazi i dlaczego,

sa konstrukcje, których nijak nie zabezpieczysz standardowymi środkami i i tak zardzewieje - takich aut się nie kupuje, nie wymienię bo i po co.... grinser006.gif

skutecznie zabezpieczyć profile zamknięte trzeba sobie samemu, do tego są potrzebne różne dysze, przedłużki itp osprzęt.

co do podłogi, większość aut ma położoną "gumę" na całej podłodze, ale widzę, ze tendencja ta odchodzi pomału... oslabiony.gif

choć takie firmy jak Audi, MB, BMW, VW pod tym względem są jak najbardziej ok.gif

gorzej jest właśnie z profilami, z których nie wiadomo czemu i nagle wyłazi dziura na pięść...

fakt, nic nie robisz, masz nowe (do 5 lat) to nie musisz się martwić,

ale jeśli chcesz jeździć 10 i więcej lat nowym drogim autem to naprawdę warto zabezpieczyć,

i nie mówię tu o jakimś biteksie na podłogę, bo to nic nie daje, ale o profilach - przeważnie auto gnije od komory silnikowej do samego tyłu, i nie ma tu wyjątków.

a tutaj macie efekty,

279587188-DSC00033.JPG

też nic nie było widać, ogólnie funkiel -nówka brawo.gif

post-8359-14352486978305_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a konserwuje najczęsciej auta ludzie przacujących

> w ASO (wiedzą jak auta rdzewieją bo widzą to na własne oczy) i

> to nowe auta np. toyoty, ople czy skody

> Przekonał mnie na maxa, a mnie ciężko przekonać oj bardzo

z tego co wiem toyota zabiera gwarancję w przypadku dodatkowej konserwacji auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> . A samo zabezpieczanie podwozia...o ile nie jezdzisz w terenie

> i nie masz zerwanej fabrycznej powloki to bez sensu mazac czyms

> dodatkowo...

Żadna dodatkowa konserwacja nie nadrobi ewentualnego spaprania sprawy przez fabrykę.

W Audi po 18 latach mam zaledwie ślady rudej, a nie było wcale konserwowane po fabryce.

W Uno po 12 latach zaczęły się kłopoty, ale jego zaletą jest to, ze za nieduże pieniądze zrobiłem progi i nadkola i mam spokój. A rdzewiał nie na "płatach" blachy, tylko tam, gdzie blacha jest zawijana podwójnie lub potrójnie i już w fabryce te miejsca nie zostały dobrze zabezpieczone przed i po zawinięciu. Tam mazanie nic nie da, bo korozja idzie "od wewnątrz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe jest to, że na 5 letnich Astrach czy Focusach ruda już

> wyłazi... Teraz auta projektują księgowi, nie inżynierowie i we

> własnym zakresie trzeba o nie dbać. Zyczę Ci z całego serca,

> żeby twoja furka dożyła dyszki bez rudej...

ruda wyłazi bo właściciele nie mieli czasu ani ochoty zadbać w najmniejszym stopniu o konserwację auta,która nie polega na zalaniu podwozia środkiem konserującym/spójrz w okresie zimowym czy masz zaśnieżone i mokre podwozie/ale na odpowiedniej konserwacji lakieru tj. elementów najbardziej narażonych na działanie niesprzyjających warunków atmosferycznych typu śnieg,deszcz i błoto pośniegowe rozbryzgiwane przez inne auta.

myj często auto i używaj środków do konseracji lakieru ,a kłopoty z rudą opóźnią się o kilka lat.

informacje z serwisów,że auta danego modelu wyrózniają się sposobem zabezpiczenia są mitem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powtorze moje pytanie zadane w watku arcziego na IKNie...dlaczego

> warto? By przedluzyc zycie auta z np. 17 lat do 22??

> Przeciez wspolczesne nowe auta jezdza po nascie lat bez oznak korozji

> (oczywiscie jezeli nie zamieniamy przystankow w auta ). A

> kupujac 3-letnie auto ile bedzie nim jezdzil przecietny

> uzytkownik - 4- 5 lat?? to po kiego grzyba pchac 600-800 zl w

> konserwacje - po to, by kolejny wlasciciel (juz 3 albo i 4 z

> kolei) mial mniej zardzewiale auto???

a pokazać Ci 7 letnią primerę z wygnitą maską i klamkami które zostają w reku hmm.gif

auto od nowości w jednym reku ,jeździ nim kobieta , i stosuje się do zaleceń servisu....

każde auto należy zabezpieczać a najwazniejsze są tzw "PROFILE ZAMKNIĘTE" czyli progi i temu podobne , jeżeli pojawia się korozja i "purchle" to znaczy ze auto nie było zabezpieczane i że korozja wylazła ze środka auta ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a pokazać Ci 7 letnią primerę z wygnitą maską i klamkami które

> zostają w reku

> auto od nowości w jednym reku ,jeździ nim kobieta , i stosuje się do

> zaleceń servisu....

> każde auto należy zabezpieczać a najwazniejsze są tzw "PROFILE

> ZAMKNIĘTE" czyli progi i temu podobne , jeżeli pojawia się

> korozja i "purchle" to znaczy ze auto nie było zabezpieczane i

> że korozja wylazła ze środka auta ....

ciiiiiiiiiiiiiiii, bo się wyda zlosnik.gif

niech nie robią, więcej roboty będzie grinser006.gif

BTW: ta marka wiedzie prym, jest chyba gorsza od Tico hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żaden przeszczep kolego, autko stare, to jest kielich tylnego

> McPhersona, który w ostatniej fazie perforacji wpada do środka

> samochodu łamiąc po drodze wszystkie plastiki,

> jakie miłe musiało to być uczucie

faktycznie waytogo.gifwcześniej nie spojrzałem ,że to plastiki.

na każde auto przychodzi czas wcześniej czy później.

hmm.gifile czasu ktoś musiał tam niezaglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a pokazać Ci 7 letnią primerę z wygnitą maską i klamkami które

> zostają w reku

> auto od nowości w jednym reku ,jeździ nim kobieta , i stosuje się do

> zaleceń servisu....

> każde auto należy zabezpieczać a najwazniejsze są tzw "PROFILE

> ZAMKNIĘTE" czyli progi i temu podobne , jeżeli pojawia się

> korozja i "purchle" to znaczy ze auto nie było zabezpieczane i

> że korozja wylazła ze środka auta ....

a zapytaj tej pani ile ,albo raczej czy wogóle kiedykolwiek użyła do zabezpieczenia karoseri jakiegokolwiek środka,czy tylko jeździła na myjnie automatyczną z pianą aktywną, która oprócz usunięcia brudu powoduje wypłukanie wszelkich czyników zabezpieczających powłokę lakierniczą.

a wygnita maska i klamki to raczej nie od profili zamkniętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ruda wyłazi bo właściciele nie mieli czasu ani ochoty zadbać w

> najmniejszym stopniu o konserwację auta,która nie polega na

> zalaniu podwozia środkiem konserującym/spójrz w okresie zimowym

> czy masz zaśnieżone i mokre podwozie/ale na odpowiedniej

> konserwacji lakieru tj. elementów najbardziej narażonych na

> działanie niesprzyjających warunków atmosferycznych typu

> śnieg,deszcz i błoto pośniegowe rozbryzgiwane przez inne auta.

> myj często auto i używaj środków do konseracji lakieru ,a kłopoty z

> rudą opóźnią się o kilka lat.

> informacje z serwisów,że auta danego modelu wyrózniają się sposobem

> zabezpiczenia są mitem.

Dokladnie....wystarczy dbac o powloke lakieru i czeste myscie auta (brudny lakier sie zuzywa, rysuje itp). A przerdzewiale maski, klamki itp...coz, wystarczy maly odprysk lakieru na masce i szybciutko w tym miejscu zacznie rdzewiec....tylko tu nie chodzi o smarowanie zabezpieczeniem a o dbalosc o utrzymanie w dobrej kondycji lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie:

w sobotę zdemontowali wszystko z mojego auta tzn. nadkola, nakładki progowe, osłony termiczne tłumików itd. , umyto ciśnieniowo ze specjalnym środkiem i wysoką temp. i znajomy właściciel zakładu zaprosił mnie na oglądanie auta (szkoda że nie pomyślałem o aparacie) za to opowiem: wszystkie profile zamknięte - wydaja się wolne od rdzy ale są też całkowicie wolne od jakiejkolwiek konserwacji.

Ale to co zobaczyłem na podwoziu przeszło moje najśmielsze oczekiwania, SÓL SÓL i jeszcze raz sól zrobiła swoje: pod wszystkimi osłonami termicznymi była rdza, na wahaczach i elementach tych malowanych tylko na czarno również rdza, pod plastikowymi nadkolami yikes.gif nie ma konserwacji fabrycznej - tylko goła lakierowana blacha i tu też kilka małych ognisk korozji - konserwacja fabryczna była tylko poza nadkolami. icon_eek.gif

jak to wszystko zobaczyłem to nie strach ogarną - auto ma niecałe 3 lata, a właściciel na to, ze wcale nie jest źle i że widział po 3 latach znacznie gorzej np. w Vectrach a o Fitatach już nie wspomni, powiedział że to normalne, że auta są projektowane na zachód a polskiej soli (jej ilości) nie są w stanie wytrzymać.

Przystąpiono do czyszczenia w ruch poszły druciaki wszystko elegancko oczyszczono, odpylono, dano podkład i w poniedziałek po dokładnym wyschnięciu auta zaczęła się właściwa konserwacja jakimś środkiem z PCV i czymś tam jeszcze (wygląda jak bitex ale ma inny zapach i jest bardziej plastyczne). Wszystko pięknie pokryto, profile zamknięte zabezpieczono specjalnym woskiem, jutro go pięknie umyją i będzie do odbioru.

Podsumowując, miałem mieszane odczucia odnoście celowości tego zabiegu ale WIELKIE DZIĘKI bow.gif dla kolegów co pisali, że warto, NAPRAWDĘ WARTO BYŁO Już TERAZ JESTEM PEWIEN jeszcze raz dzięki

A panom którzy nadal twierdzą, że nie warto już dziękujemy i radzimy zarżeć pod podwozie...

I jeszcze jedno zadzwoniłem do Toyoty z pytaniem czy faktycznie jak pisał jakiś kolega zabierają gwarancję jak ktoś zrobi dodatkowa konserwacje to mnie prawie wyśmieli i powiedzieli że sami robią

skont SIE BIORĄ TAKIE przesądy, NO ALE przecież TO POLSKA

i VW się nie psują, lepszy 20 letni VW niż nowe DU, VW pali 3 litry na 200 km i jeszcze parę innych debilizmów

Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To, ze o auto trzeba dbac - nie ulega dyskusji. Im bardziej zadbane,

> daje wiecej satysfakcji z uzytkowania. Jednak IMO konserwowalo

> sie auta, gdy proces produkcji nie przewidywal powlok

> galwanicznych. Dzisiaj wiekszosc aut ma w duzym stopniu

> karoserie pokryte chocby ocynkiem. Co do mojego pazdzierza - ma

> juz 8 lat. Jak go kupowalem mialem zadrapane tylne nadkole (auto

> mialo 3,5 roku). Do dzis jest to zadrapanie, ale zdarty jest

> tylko lakier, a nie warstwa ocynku - rdzy nie ma sladu!! Auta

> nie garazuje, jedynie czesto myje.

to teraz zadam Ci inne pytanie i odpowiedz bedzie taka sama zapewne jak Twoje pytanie czemu sie konserwuje.....

Po co myjesz auto jak nastepnego dnia bedzie brudne??

ano po to ze nawet w kilkuletnim aucie moze wystapic ruda przykładów od groma, astra,vectra,tico, itd.

powłoki powłokami ale nie wiem czy jestes tego swiadomy, w nowych autach do głosu dochodzi ksiegowy i niestety nie wszystkie auta maja ocynk na wsyztkich elementach nadwozia, czesc blach jest poprostu nie ocynkowana.

druga sprawa o ile ja wiem to konserwuje sie gównie podwozia a tam chyba nie wiesz ze ocynku nie ma.

wystarczy ze zatka Ci sie kanalik odprowadzajacy wode z jakiegos profila woda troszke postoji lub tym lepiej naleci soli i po 2, 3 latach w nowym aucie masz oznaki rudej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokladnie....wystarczy dbac o powloke lakieru i czeste myscie auta

> (brudny lakier sie zuzywa, rysuje itp). A przerdzewiale maski,

> klamki itp...coz, wystarczy maly odprysk lakieru na masce i

> szybciutko w tym miejscu zacznie rdzewiec....tylko tu nie chodzi

> o smarowanie zabezpieczeniem a o dbalosc o utrzymanie w dobrej

> kondycji lakieru.

a co jezeli ruda wyłązi od srodka w profilu zamknietym??

jak o to zadbasz??

raczej nie zadbasz bo uwidoczni sie wtedy gdy wyleci dziura,a wtedy juz po ptokach, dlatego tez wpuszcza sie tam rozne siuwaksy które to konserwuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokladnie....wystarczy dbac o powloke lakieru i czeste myscie auta

> (brudny lakier sie zuzywa, rysuje itp). A przerdzewiale maski,+

wilgoć wywołana różnica temperatur ...

przyczyną jest chłodnica ...

> klamki itp...coz, wystarczy maly odprysk lakieru na masce i

> szybciutko w tym miejscu zacznie rdzewiec....tylko tu nie chodzi

> o smarowanie zabezpieczeniem a o dbalosc o utrzymanie w dobrej

> kondycji lakieru.

bzdury

mam zacząć wyliczać w jakich miejscach fabrycznie gnija samochody ?

może zaczniemy od mercedesa ?

zbyt dużo lat pracy dla różnych ASO mam za sobą , kiedyś sie uczyłem , dziś ja uczę , i jeśli kupuję komuś auto zaglądam w takie miejsca że kazdy handlarz chce mnie przekupić hehe.gif

auta gniły i gnić będą,kwestia zabezpieczenia antykorozyjnego spoczywa na urzytkowniku nie na fabryce , i jeżeli nowe auto ktoś napompuje , nawet "głupim" fluidolem to przedłuży mu zycie o jakieś 3>5 lat, nie mówiąc już o tym jak takie podrdzewiałe auto składa się w wypadku...

widziałem wiele zjeżdżonych fiatów , które po wypadku wyglądały lepiej niz osławione panzerVWageny nigdy nie zabezpieczane, że o oplach nie wspomnę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to teraz zadam Ci inne pytanie i odpowiedz bedzie taka sama zapewne

> jak Twoje pytanie czemu sie konserwuje.....

> Po co myjesz auto jak nastepnego dnia bedzie brudne??

ziew.gifa po co ty sie myjesz, skoro i tak sie ubrudzisz? zlosnik.gif

> ano po to ze nawet w kilkuletnim aucie moze wystapic ruda przykładów

> od groma, astra,vectra,tico, itd.

nigdy nie pisalem, ze nie moze....ale w zadbanym aucie nie wystapi nawet po 10 latach..nie mowiac o rdzawym nalocie gdzies na wahaczach czy łbach srub....ale zabezpieczamy, by dziur nie bylo, tak? - bez konserwacji tez ich nie mam - a moj pazdzierz, to tylko dełu zlosnik.gif

> powłoki powłokami ale nie wiem czy jestes tego swiadomy, w nowych

> autach do głosu dochodzi ksiegowy i niestety nie wszystkie auta

> maja ocynk na wsyztkich elementach nadwozia, czesc blach jest

> poprostu nie ocynkowana.

a lakierowana jest czy tez nie? zlosnik.gif

> druga sprawa o ile ja wiem to konserwuje sie gównie podwozia a tam

> chyba nie wiesz ze ocynku nie ma.

a fabryczne zabezpieczenie jest..chyba wiesz? zlosnik.gif

> wystarczy ze zatka Ci sie kanalik odprowadzajacy wode z jakiegos

> profila woda troszke postoji lub tym lepiej naleci soli i po 2,

> 3 latach w nowym aucie masz oznaki rudej

no przeciez to napisalem gdzies wyzej...niech Ci zapaćkaja konserwacja jakis kanalik...z wierzchu cacy, malyna, zakonserwowany panie!!...a od srodka gnije, bo skroplona woda po zimie stoi w profilu zlosnik.gif

Ale po to sa zaklady ktore wykonuja konserwacje, by z nich niektorzy korzystali ok.gif. Wulkanizatorzy tez pompuja kola azotem, sprzedawcy na allegro sprzedaja czipy po 3 zl zlosnik.gif....AAAAA!! i jeszcze elektroniczne urzadzenia chroniace przed korozja tez mozna kupic - pomyslcie o tym, wszyscy Ci ktorym rdzewieja nowe auta po wyjezdzie z salonu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wilgoć wywołana różnica temperatur ...

> przyczyną jest chłodnica ...

> bzdury

> mam zacząć wyliczać w jakich miejscach fabrycznie gnija samochody ?

> może zaczniemy od mercedesa ?

> zbyt dużo lat pracy dla różnych ASO mam za sobą , kiedyś sie uczyłem

> , dziś ja uczę , i jeśli kupuję komuś auto zaglądam w takie

> miejsca że kazdy handlarz chce mnie przekupić

> auta gniły i gnić będą,kwestia zabezpieczenia antykorozyjnego

> spoczywa na urzytkowniku nie na fabryce , i jeżeli nowe auto

> ktoś napompuje , nawet "głupim" fluidolem to przedłuży mu zycie

> o jakieś 3widziałem wiele zjeżdżonych fiatów , które po wypadku

> wyglądały lepiej niz osławione panzerVWageny nigdy nie

> zabezpieczane, że o oplach nie wspomnę ...

Sluchaj...to ze mu przedluzysz zycie o 3-5 lat - to sie zgadzam. Sam to pisalem. Kwestia do ilu dodasz te 2-5 lat. Jak do 18 to i tak to bedzie szrot i tak....tyle, ze mniej zardzewialy, bo zakonserwowany hehe.gif. Podlacz 96 latka do respiratora i tez bedzie dychal ok.gifzlosnik.gif

A myslales o pompowaniu kol azotem i elektronicznym pudelku zabezpieczjacym przed rdza?? Moze to lepsze niz brudzic sie fluidolem? zlosnik.gif Zerknij na allegro - tam to sprzedaja i nawet niektorzy kupuja ok.gif. Tak jak niektorzy zabezpieczaja auta mazidlem - po to sa wszelkiej masci takie wrsztaty - by ktos za to placil....na szczescie moje wiekowe juz dełu nie rdzewieje i nie mam zamiaru przedluzac mu zycia nawet o 3 lata......do 15 i tak dociagnie a potem to bedzie i tak szrot i tak....nie wazne czy zabezpieczony zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a po co ty sie myjesz, skoro i tak sie ubrudzisz?

bo wychodze nieco z innego założenia zarowno co do siebie jak i auta,a tym bardziej konserwacji grinser006.gif

> nigdy nie pisalem, ze nie moze....ale w zadbanym aucie nie wystapi

> nawet po 10 latach..nie mowiac o rdzawym nalocie gdzies na

> wahaczach czy łbach srub

no i mylisz sie, jak czesto zagladasz w podwozie??

proponuj odkrecic i zerknac powiedzmy na mocowania wachaczów albo rur wydechowych lub innego rodzaju elementy "zakryte"zapewniam Cie ze sa one rude, a ze ich nie widzisz to nie znaczy ze tak nie jest.

no chyba ze myjesz i wsokujesz podwozie to sory...

kolejna sprawa to podwozie jest najbardziej narazone na wilgoc, sól i wode, a nie nadwozie które tak myjesz, i zapominasz o jednym, myjesz nadwozie a konserwujesz podwozie, wiec nie rozumiem co ma mycie nadwozia do koncerwacji podwozia

....ale zabezpieczamy, by dziur nie

> bylo, tak? - bez konserwacji tez ich nie mam - a moj pazdzierz,

> to tylko dełu

> a lakierowana jest czy tez nie?

> a fabryczne zabezpieczenie jest..chyba wiesz?

fabryka daje tez fabryczne radia, opony kumho its itd a czy sa one takie dobre??

> no przeciez to napisalem gdzies wyzej...niech Ci zapaćkaja

> konserwacja jakis kanalik

ale konserwacja to nie tylko konsystencja lepiku, chyba czasy Ci sie pomyliły..

...z wierzchu cacy, malyna,

> zakonserwowany panie!!...a od srodka gnije, bo skroplona woda po

> zimie stoi w profilu

jaaaaaaak, przeciez jest konserwowany fabrycznie??

sam sobie przeczysz teraz grinser006.gif

a co w sytuacji gdy kanalik sie zatka błotem??

> Ale po to sa zaklady ktore wykonuja konserwacje, by z nich niektorzy

> korzystali . Wulkanizatorzy tez pompuja kola azotem, sprzedawcy

> na allegro sprzedaja czipy po 3 zl ....AAAAA!! i jeszcze

> elektroniczne urzadzenia chroniace przed korozja tez mozna kupic

> - pomyslcie o tym, wszyscy Ci ktorym rdzewieja nowe auta po

> wyjezdzie z salonu

no prosze Cie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo wychodze nieco z innego założenia zarowno co do siebie jak i

> auta,a tym bardziej konserwacji

> no i mylisz sie, jak czesto zagladasz w podwozie??

szczerze? to srednio raz na miesiac zlosnik.gif

> proponuj odkrecic i zerknac powiedzmy na mocowania wachaczów albo rur

> wydechowych lub innego rodzaju

wahacze ogladalem w zeszlym miesiacu - mam je od nowosci - wsadzilem tylko lepsze tuleje - jak oczyszcze je z kurzu to sa czarne zlosnik.gif...przy najblizszej okazji zrobie Ci foto...moje dełu ma juz 8 lat!! zlosnik.gif

elementy "zakryte"zapewniam Cie

> ze sa one rude, a ze ich nie widzisz to nie znaczy ze tak nie

> jest.

> no chyba ze myjesz i wsokujesz podwozie to sory...

podwozie myje po zimie....silnik 2 x w roku, ale czesto szmatka przecieram z kurzu zlosnik.gif

> kolejna sprawa to podwozie jest najbardziej narazone na wilgoc, sól i

> wode, a nie nadwozie które tak myjesz, i zapominasz o jednym,

> myjesz nadwozie a konserwujesz podwozie, wiec nie rozumiem co ma

> mycie nadwozia do koncerwacji podwozia

ale przeca zescie krzyczeli, ze klamki wypadaja i maski dziurawe sie robia hehe.gif to co da im konserwacja, skoro ich sie nie konserwuje rotfl.gif

> ....ale zabezpieczamy, by dziur nie

> fabryka daje tez fabryczne radia, opony kumho its itd a czy sa one

> takie dobre??

akurat opony KUMHO sa calkiem dobre.... KLIK zlosnik.gif

> ale konserwacja to nie tylko konsystencja lepiku, chyba czasy Ci sie

> pomyliły..

> ...z wierzchu cacy, malyna,

> jaaaaaaak, przeciez jest konserwowany fabrycznie??

> sam sobie przeczysz teraz

> a co w sytuacji gdy kanalik sie zatka błotem??

> no prosze Cie,

tyle, ze bloto albo sie wykruszy albo sie wyplucze...a mazidlo niestety nie....ale robcie co chcecie - przeciez to wasze auta i nikt nikomu nie zabrania ich zabezpieczac....nawet po wierzchu - beda jeszcze trwalsze zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.