chrom Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Dochodzenie w sprawie wygranej Hamiltona Jak donoszą najświeższe informacje z toru w Szanghaju, stewardzi wszczęli dochodzenie w sprawie wygranej Lewisa Hamiltona w GP Japonii. Po wyścigu na jazdę lidera Mistrzostw Świata skarżyli się Sebastian Vettel oraz Mark Webber, pomiędzy którymi doszło do kolizji w trakcie jazdy za samochodem bezpieczeństwa. „Nowe dowody wyszły na jaw i stewardzi przyglądają się im” poinformował rzecznik prasowy Międzynarodowej Federacji Samochodowej, FIA. Przypomnijmy, że Mark Webber i Sebastian Vettel podczas chaotycznego wyścigu o GP Japonii jechali na drugiej i trzeciej pozycji za samochodem bezpieczeństwa, który na tor wyjechał po wypadku Fernando Alonso. Początkowo Mark Webber był wściekły na Vettela, którego nazwał „dzieciakiem”, lecz po przybyciu na tor w Chinach publicznie skrytykował także jazdę Hamiltona za samochodem bezpieczeństwa. Zarówno zdaniem doświadczonego Webbera, jak i debiutanta Vettela, Hamilton jechał nieprzewidywalnie i nierówno. Po wygranej w Japonii Lewis Hamilton praktycznie zapewnił sobie tytuł mistrzowski, zwiększając przewagę w klasyfikacji kierowców do 12 punktów nad drugim Fernando Alonso. Według nieoficjalnych informacji stewardom został dostarczony film nagrany przez jednego z fanów znajdujących się na trybunach, a który został umieszczony w portalu youtube.com. Film można zobaczyć już tylko pod adresem: GP Japonii - kolizja Webber i Vettela. *********************************************************************** moim zdaniem nawet jakby przejechal kogos to sedziowie nie zauwaza jego winy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 > moim zdaniem nawet jakby przejechal kogos to sedziowie nie zauwaza > jego winy miałem coś napisać ale ... lepiej nie bo znów bana dostanę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maku19 Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 > miałem coś napisać ale ... lepiej nie bo znów bana dostanę pewnie chciales napisac kilka słow wyrazajacych Twoja ogromna sympatie do LH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 > pewnie chciales napisac kilka słow wyrazajacych Twoja ogromna > sympatie do LH taaaaa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Snajper Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 > miałem coś napisać ale ... lepiej nie bo znów bana dostanę Ta cała F1 coraz bardziej mi nasz sejm przypomina. Zaraz komisje śledcze będą robić. Więc pisz, co Ci na sercu leży. Tylko bez przekraczania granicy dobrego smaku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 > moim zdaniem nawet jakby przejechal kogos to sedziowie nie zauwaza > jego winy po tym jak np wyciągnęli LH ze żwirku, bez żadnych konsekwencji, wątpię aby cokolwiek mogło mu przeszkodzić w zdobyciu tytułu ciekawa wypowiedz jednego z ekspertów F1 - Anglik Tim Collings, o kolizji Roberta i LH Quote: - Sędziowie zbyt pochopnie podjęli decyzję o ukaraniu Kubicy. Jestem już jednak zbyt długo związany z tym sportem, aby mnie to zdziwiło - mówi "Super Expressowi" Collings. - Niestety, Formuła 1 nigdy nie była sportem, w którym o wyniku decydują tylko umiejętności kierowcy. Tu są lepsi i gorsi już przed startem. Hamilton walczy o mistrzostwo świata, a w Wielkiej Brytanii Formuła 1 jest niesamowicie popularna. To mogło wpłynąć na decyzję o karze dla Kubicy - sądzi Collings, który komentuje F1 w dzienniku "The Independent". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maku19 Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 "Tu są lepsi i gorsi już przed startem." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anton Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Po tym co się obserwuje w trakcie wyścigów a czyta i słyszy między nimi to wątpię, aby nawet dyskwalifikacja Hamiltona w GP Japan była dla niego przeszkodą w zdobyciu mistrzostwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gfr Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 no i nie ma kary co było do przewidzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 5 Października 2007 Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Nic dodać nic ująć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsazxcvbnm Napisano 12 Października 2007 Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Nie zaprzeczycie, że za F1 stoją ogromne pieniądze. W GB wyścigi motorowe zawsze były ogromnie popularne - oni zawsze mieli masę kierowców (Hunt, Stewart, Irvine, czy chociażby Moss). Wielu z nich zdobyło najwyższą nagrodę - Mistrzostwo Świata. Czy w dzisiejszym świecie zdominowanym przez pieniądz (bo kogo nie zapytasz, to chce, albo właśnie jedzie na ogórki - zarabiać, żeby być kimś - inne wartości zeszły na dalszy plan ) dziwnym wydaje się dla was "reżyserowanie" GP. Przecież to stało się widowiskiem bawiącym tłumy. To już nie jest sport z lat 70-tych, gdy kierowca zarabiający 5 milionów dolarów był niemal bogaczem. Od tamtych lat wszystko się zmieniło (w 70-tych oczekiwany czas życia kierowcy GP był krótszy niż pilota RAF w II WŚ). Zmienił się też charakter wyścigów. Nie zaprzeczam, że nadal jest to najbardziej wymagający sport motorowy, ale tworzony na innych zasadach. Można być świetnym kierowcą, a nigdy nie ścigać się w F1. Gdyż teraz liczą się pieniądze. A tych jak wiadomo jest więcej w GB niż w Hiszpani Sposób traktowania Hamiltona nie jest dla mnie zaskoczeniem. Chociaż nie powiem, że pochwalam coś takiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.