Skocz do zawartości

Pociekł amorek przedni-co jeszcze kupić?


ANDPOL

Rekomendowane odpowiedzi

> Diagnosta zdecydowanie odradzał kupno dwóch. Podobno drugi ma

> tłumienie jak nowy, więc jago zdaniem nie ma sensu wyrzucać

> kasy.

wymien oba nie ma co oszczadzac bo za pawien czas ten dobry pojdzie i auto bedzie tak sobie jezdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Diagnosta zdecydowanie odradzał kupno dwóch. Podobno drugi ma

> tłumienie jak nowy, więc jago zdaniem nie ma sensu wyrzucać

> kasy.

62% i jak nowy? moje fabryczne po przebiegu 80 tys km maja tłumienie 74%, sprawdzane na dwoch roznych stacjach diag., jeden niedawno wylał 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 62% i jak nowy? moje fabryczne po przebiegu 80 tys km maja tłumienie

> 74%, sprawdzane na dwoch roznych stacjach diag., jeden niedawno

> wylał

tak samo miał szwagier niby 70% a potem sie wylały i tez mialy jeszcze 60% a auto tak bujało ze strach było tym jezdzic jak zalozylismy nowe to sie dopiero trzymac drogi zaczeło!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 62% i jak nowy? moje fabryczne po przebiegu 80 tys km maja tłumienie

> 74%, sprawdzane na dwoch roznych stacjach diag., jeden niedawno

> wylał

Panie, ja się nie znam na diagnostyce. Diagnosta stwierdził, że nowe mogą mieć maksymalnie 70% ( pewnie na ich sprzęcie) Tył ma w granicach 40 %. Poniżej 40 %- trzeba myślec o wymianie. poniżej 30 % -wymiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Diagnosta zdecydowanie odradzał kupno dwóch. Podobno drugi ma

> tłumienie jak nowy, więc jago zdaniem nie ma sensu wyrzucać

> kasy.

co to za diagnosta ...... jesli nie wiesz co za amor tam siedzi to masz niskie prawdopodobienstwo kupienia takiego samego amora a jak beda dwa różne to auto moze dziwnie jezdzic tym bardziej na seri zwiasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem dokładnie jakie to amory, bo są naklejki.

zlosnik2.gif

kup jeden, będzie dobrze, po paru kilometrach "dotrze się" z drugim i auto będzie hulało po winklach jak ta lala. Nie musisz nawet patrzeć na naklejkę producenta bo przecież amor do cento to amor do cento i niczym się nie powinny różnić. mówię ci, sprawdzone, a ci, co mówią że się nie da to pewnie sami tak mają tylko się nie chcą przyznać. Moim zdaniem to przesada wymieniać amorki parami, to przecież niesamowicie drogi element a poza tym nie wpływa w jakiś znaczący sposób na komfort czy tak mało ważny aspekt jak bezpieczeństwo jazdy...

Klocki hamulcowe też wymieniasz pojedynczo?

A może "jedziesz" też dwa razy na tej samej gumce z oszczędności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z twojej wypowiedzi wychodzi ze ty tak robisz

mój (byćmoże trudny do wychwycenia) sarkazm był spowodowany upieraniem się autora wątku przy swojej (jakże mylnej) koncepcji pozostawienia starego zużytego amortyzatora pomimo wielu dobrych rad kolegów z forum.

1)Amortyzatory wymienia się parami, zwłaszcza jeśli nie znamy jego "życiorysu".

2)Badanie na stacji diagnostycznej czasem można sobie włożyć między bajki. podkreślam Czasem.

A w odpowiedzi na Twoje pytanie: "wolę bez..." i trzymam się tego motto.

Edit:

3) Kyb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mój (byćmoże trudny do wychwycenia) sarkazm był spowodowany

> upieraniem się autora wątku przy swojej (jakże mylnej) koncepcji

> pozostawienia starego zużytego amortyzatora pomimo wielu dobrych

> rad kolegów z forum.

> 1)Amortyzatory wymienia się parami, zwłaszcza jeśli nie znamy jego

> "życiorysu".

> 2)Badanie na stacji diagnostycznej czasem można sobie włożyć między

> bajki. podkreślam Czasem.

> A w odpowiedzi na Twoje pytanie: "wolę bez..." i trzymam się tego

> motto.

> Edit:

> 3) Kyb

Zwracam honor blagam.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kupiłem ostatnio excel-g na przód - nie wiedziałem, że "zwykłe"amorki

> mogą być takie sztywne - na pewno są sztywniejsze od serii -

> polecam

bo to amory gazowo-olejowe,mnie je znajomy tez polecił z tego względu ze są sztywniejsze i dodał jeszcze "amory nie do zajechania "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo to amory gazowo-olejowe,mnie je znajomy tez polecił z tego względu

> ze są sztywniejsze i dodał jeszcze "amory nie do zajechania "

eee tam nie do zajechania...

w niecały sezon można wylać do zera*

*przy eksploatacji w KJSach, lekko nie miały wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mój (byćmoże trudny do wychwycenia) sarkazm był spowodowany

> upieraniem się autora wątku przy swojej (jakże mylnej) koncepcji

> pozostawienia starego zużytego amortyzatora pomimo wielu dobrych

> rad kolegów z forum.

> 1)Amortyzatory wymienia się parami, zwłaszcza jeśli nie znamy jego

> "życiorysu".

> 2)Badanie na stacji diagnostycznej czasem można sobie włożyć między

> bajki. podkreślam Czasem.

> A w odpowiedzi na Twoje pytanie: "wolę bez..." i trzymam się tego

> motto.

> Edit:

> 3) Kyb

Ja się wcale nie upieram przy jednym. Bardzo mnie to zdziwiło, ze diagnosta to mówi. Trzy razy mi powtarzał, że nie ma sensu wymieniać drugiego. Zawsze byłem pewien, ze należy wymienić komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się wcale nie upieram przy jednym. Bardzo mnie to zdziwiło, ze

> diagnosta to mówi. Trzy razy mi powtarzał, że nie ma sensu

> wymieniać drugiego. Zawsze byłem pewien, ze należy wymienić

> komplet.

wiesz jak to jest z diagnostami oni polecaja tylko robic to co pozwala przeglad przejsc "po kosztach"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amorki wymienia sie kompletami, do tego napewno odboj+oslona (20zl na strone), warto tez sprawdzic stan lozyska mcpersona(65zl strona) i sruby jezeli juz sa w kiepskim stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się wcale nie upieram przy jednym. Bardzo mnie to zdziwiło, ze

> diagnosta to mówi. Trzy razy mi powtarzał, że nie ma sensu

> wymieniać drugiego. Zawsze byłem pewien, ze należy wymienić

> komplet.

to ci powiem tak ze kupujac jeden trafisz na jakiegos felernego, ktory wyleje i gwarancji ci nie uwzglednia zeby.GIF wiec tylko stracisz na tym Panie zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ci powiem tak ze kupujac jeden trafisz na jakiegos felernego,

> ktory wyleje i gwarancji ci nie uwzglednia wiec tylko stracisz

> na tym Panie

dokładnie,kumpel jest mechanikiem i mowił mi ze jak kupuje amory to tylko zawsze parę bo na jeden nie dostaje gwarancji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie,kumpel jest mechanikiem i mowił mi ze jak kupuje amory to

> tylko zawsze parę bo na jeden nie dostaje gwarancji

a ja uslyszalem od diagnosty mechanika i nawet sprzedawcy w sklepie ze zycie zweryfikowalo ten poglad negatywnie--ja wymienilem jeden i jest git--to nie jest wymiana sprzegla -gdzie nie oplaca sie oszczedzac na tarczy--to prosta i szybka robota--wystarczy wymienic to co uszkodzone i po krzyku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ja uslyszalem od diagnosty mechanika i nawet sprzedawcy w sklepie

> ze zycie zweryfikowalo ten poglad negatywnie--ja wymienilem

> jeden i jest git--to nie jest wymiana sprzegla -gdzie

> nie oplaca sie oszczedzac na tarczy--to prosta i szybka

> robota--wystarczy wymienic to co uszkodzone i po krzyku

dodaj tylko że tą zasade stosuje sie do identycznych amortyzatorów biglaugh.gifjeśli bedziesz miał dwa różne amorki to może byc nieciekawie na drodze spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupione dwa + gumy z odbojami. Pytanie dodatkowe, czy po wymianie

> amorków konieczne jest ustawianie zbieżności??????

Konieczne. I nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że nie. Auto z dobrą zbieżnością prowadzi się zdecydowanie lepiej. To nie kosztuje majątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Diagnosta zdecydowanie odradzał kupno dwóch. Podobno drugi ma

> tłumienie jak nowy, więc jago zdaniem nie ma sensu wyrzucać

> kasy.

Jak Ci tak powiedział, to zmień stację diagnostyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Konieczne. I nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że nie. Auto z dobrą

> zbieżnością prowadzi się zdecydowanie lepiej. To nie kosztuje

> majątku.

Uzasadnij ... przecież są stałe punkty mocowania hmm.gif Trzy śruby na górze, dwie na dole, amor za amora ... co się ma zmienić hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uzasadnij ... przecież są stałe punkty mocowania Trzy śruby na

> górze, dwie na dole, amor za amora ... co się ma zmienić

a dasz mu gwarancjeże mu nie zetnie opon ? smirk.gifmi po zmianie amorków zcieło opony, niby różnica była minimalna ale stało się..

Ps. niektóre samochody maja nawiercane otwory aby wymiary uzyskać biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ..zbierznosc nie

> kat pochylenia tak

a kata pochylenia w cc sc regulowac sie nie da i dlatego po wjechaniu w kraweznik musialem kupic nowy amor bo sie zrobiło -7 stopni wygieła sie sztyca od tłoczyska ustawianie zbieznosci nic nie dawało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a kata pochylenia w cc sc regulowac sie nie da i dlatego po wjechaniu

> w kraweznik musialem kupic nowy amor bo sie zrobiło -7 stopni

> wygieła sie sztyca od tłoczyska ustawianie zbieznosci nic nie

> dawało

..da sie zlosnik.gif

albo robiac fasolki albo kupujac srobki mimosrodowe zlosnik.gif

z tym ze jak sie sztyca zgiela to i tak nic z w/w patenstow, bo nie ma liniowosci ugiecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ..Amortyzatory ZAWSZE nalezy wymieniac parami.

> A ten diagnosta...ze tez takich zatrudniaja

> do tego sobie dokup komplet oslon i odbojniki

> i tyle

Kupione i wymienione. Teraz tylko geometria, ale jak widzę zdania są podzielone. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupione i wymienione. Teraz tylko geometria, ale jak widzę zdania są

> podzielone.

..jesli piszesz o zbierznosci a nie o geometrii to nie ma sensu o ile bylo przed wymiana dobrze zlosnik.gif

jesli piszesz o geometrii to ma to sens jak najbardziejok.gif

conajmniej sprawdzic, a i ustawic nawet w granicach luzu "oczek" moznaok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale w cieniasie zbieżność=geometria, bo to jedyna dostępna regulacja.

..czytasz uwaznie czy tylko pierwsze litery ??

zreszta, rob jak chcesz, twoje auto, twoje opony, twoje bezpieczenstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem co to jest geometria, ale instrukcja od cieniasa nie podaje

> żadnych innych parametrów oprócz zbieżności. Nie ma kąta

> pochylenia kół,ani wyprzedzenia zwrotnicy.

..instrukcja czego ??

obslugi ??ta co daja do nowokupionego ??

i co...skoro ona nie podaje tych parametrow to znaczy ze ich nie ma ?/

sa niemierzalne ?? czy jak bo nie kumam.

Kazda szanujaca sie stacja diagnostyki zawieszen bedzie miala tabele w ktorej sa podane te parametry, i bedzie chociaz w stanie stwierdzic czy jest dobrze czy nie dobrze, a jak niedobrze to w pewnym zakresie to skorygowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książka napraw. Nie wierzę w to,że stacja diagnostyczna będzie regulowała coś, czego producent nie przewidział do regulacji. Założą przyrząd, sprawdzą zbieżność i do kasy. Dlatego pytam, czy jest sens wydawania kasy, jeżeli zbieżność się nie zmieniła. Na amorkach nie ma żadnych regulacji(jedyny luz jaki jest, to otwory na śruby mocujące) A może zbieżność się zmieniła? hmm.gifKsiążka mówi wyraźnie, że jedynym parametrem podlegającym regulacji jest zbieżność. pozostałe parametry są nieregulowalne (chociaż ich wartość jest podana). Jeśli nie mieszczą się w normach,to świadczy o zniekształceniu elementów zawieszenia, ew. budy. Auto nie jest po kolizji. Rozleciał się odbój pod amorkiem i prawdopodobnie jakaś dziura dobiła amorka do końca i poleciał. Tak sobie to tłumaczę, bo nie miał żadnych uszkodzeń mechanicznych, ani rdzy. Co do wymiany kompletu amorków, to książka mówi,że przy przebiegu 20-25 tys. km można wymienić tylko jeden tego samego typu. Powyżej tego przebiegu-komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.