Skocz do zawartości

Minimalna grubosc tarcz w pandzie i jakie tarcze


djb

Rekomendowane odpowiedzi

> Tak na szybko:

> * Średnica 240 mm

> * Grubość nominalna tarczy hamulcowej 11 mm

> * Tarcza hamulcowa niewentylowana

> * Ilość otworów: 4

> * Minimalna grubość 9,2 mm

aha, thx

http://www.allegro.pl/item734819673_tarcze_klocki_hamulcowe_cinquecento_seicento_panda.html a co tym myslicie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W mojej Pandzie fabryczne tarcze po 15 tys. mają większy rant niż W

> Lanosie po 100! Nie czepiam się, bo mają prawo , przytaczam to

> tylko jako ciekawostkę.

Zależy od stylu jazdy grinser006.gif

w P2fl mam jeszcze fabryczne-przebieg 107kkm,

w Pandzie mam ATE i 27kkm przebiegu ,

a rant tej samej głębokości jest crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie- tylko wersja 4x4, 100 HP i MJ mają inne tarcze z przodu-

> większej średnicy i wentylowane

> natomiast tarcze lite przednie od wersji 1.1 i 1.2 pasują do pandy

> 100 HP oraz 4x4 do tyłu

A bębny w pandach z tyłu to średnio ile wytrzmują? Mam plan po zajechaniu bębnów wsadzić lite z przodu na tył a do przodu albo z M-jet albo ze 100HP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to nie

> wsadzisz na tył tarcz, musisz wymienić belke.

bzdura! - juz zrobiłem rozpoznanie- belka jest identyczna w wersji 100Hp jak i zwykłej różnica tylko w systemie hamulcowym - wymieniasz kotwy w belce i po sprawie waytogo.gif ( o ile pamiętam odkręcasz 4 śruby 19-stki od belki i masz cały moduł hamulcowy wraz z piastą zdemontowany- prawdopodobnie trzeba będzie wymienić także linki hamulca ręcznego)

oczywiście wyjątkiem tu jest wersja 4x4 która nie ma z tyłu belki tylko niezależnie zawieszenie oparte na dwóch wahaczach ( wiadomo- napęd 4x4)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak na szybko:

> * Średnica 240 mm

> * Grubość nominalna tarczy hamulcowej 11 mm

> * Tarcza hamulcowa niewentylowana

> * Ilość otworów: 4

> * Minimalna grubość 9,2 mm

Witam

W książce "sam naprawiam Punto II"

Podają że:

średnica 240 mm

Grubość znamionowa tarczy hamulcowej 11 mm

Grubość po szlifowaniu 9,2 mm

Grubość minimalna 7,5 mm

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 100 kkm wytrzymaly i tylko dlatego tak malo ze zjechalem okladziny za

> mocno i darlem szczeka po bebnie

U mnie dzisiaj po 134 tkm okładziny odpadły od szczęki. Nie były jeszcze mocno zdarte, chyba ze starości się rozleciały. Jedyny plus taki, że koło zablokowało mi przy prędkości 5 km/h a nie 105. Koszt kompletu szczęk i bębnów: 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> W książce "sam naprawiam Punto II"

> Podają że:

> średnica 240 mm

> Grubość znamionowa tarczy hamulcowej 11 mm

> Grubość po szlifowaniu 9,2 mm

> Grubość minimalna 7,5 mm

> Pozdrawiam

Hmm, nie wiem, czy 7,5mm to nie jest za mała wartość dla tarczy hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cienko, fakt, jak po 40zł za tarcze u mnie w serwisie to sobie

> wymienie , mam juz 180 000 najechane na tych tarczach i okolo

> tyle wlasnie mam grubosci

no to proponuję jeszcze kolejne 180 000 i jeszcze jak znalazł na brzytwę będzie! czacha.gif

nie wiem czy wiesz ale igrasz ze śmiercią jeżdżąc samochodem z takimi hamulcami pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A bębny w pandach z tyłu to średnio ile wytrzmują? Mam plan po

> zajechaniu bębnów wsadzić lite z przodu na tył a do przodu albo

> z M-jet albo ze 100HP

Mnie na przeglądzie przy 80kkm czyścili bębny i szczęki. Pan w ASO stwierdził że starczą na drugie tyle. Na razie 111kkm i wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to proponuję jeszcze kolejne 180 000 i jeszcze jak znalazł na

> brzytwę będzie!

> nie wiem czy wiesz ale igrasz ze śmiercią jeżdżąc samochodem z takimi

> hamulcami

bez przesady, samochod glownie lata w trasie gdzie sie uzywa malo hamulcow, a grubosc jest okolo 7-8mm, zreszta i tak wymieniam juz na dniach

p.s. inna panda w mojej firmie gania juz 205 000 z tarczami wygladajacymi jak fala, o to dopiero jest igranie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bez przesady, samochod glownie lata w trasie gdzie sie uzywa malo

> hamulcow, a grubosc jest okolo 7-8mm, zreszta i tak wymieniam

> juz na dniach

powiem Ci tak- wystarczy że raz czy dwa wyskoczy ci ktoś w trasie i nie daj Boże pękła by tarcza to pozamiatane czacha.gif

z całym szacunkiem ale układ hamulcowy to najważniejszy element samochodu a dla mnie kierowca który ma świadomość jazdy z niesprawnym/ niepewnym układem hamulcowym jest potencjalnym zabójcą no.gif

wiesz - powiem tak- miałem okazję wielokrotnie podróżować po autostradach no i 4-5 hamowań z prędkości rzędu 160-170 km/h przed ciężarówka i za 6 razem nie masz czym hamować- i to w sprawnym układzie hamulcowym- teraz wyhamuj tak swoim samochodem- po którym hamowaniu będzie zonk? cfaniaczek.gif

> p.s. inna panda w mojej firmie gania juz 205 000 z tarczami

> wygladajacymi jak fala, o to dopiero jest igranie

zwichrowane tarcze wpływają przede wszystkim na szybkość zużycia zawieszenia i dyskomfort spowodowany wibracjami natomiast jazda z cienkimi tarczami grozi jej pęknięciem w czasie jazdy no.gif

BTW

no fajną masz firmę! pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiem Ci tak- wystarczy że raz czy dwa wyskoczy ci ktoś w trasie i

> nie daj Boże pękła by tarcza to pozamiatane

> z całym szacunkiem ale układ hamulcowy to najważniejszy element

> samochodu a dla mnie kierowca który ma świadomość jazdy z

> niesprawnym/ niepewnym układem hamulcowym jest potencjalnym

> zabójcą

> wiesz - powiem tak- miałem okazję wielokrotnie podróżować po

> autostradach no i 4-5 hamowań z prędkości rzędu 160-170 km/h

> przed ciężarówka i za 6 razem nie masz czym hamować- i to w

> sprawnym układzie hamulcowym- teraz wyhamuj tak swoim

> samochodem- po którym hamowaniu będzie zonk?

> zwichrowane tarcze wpływają przede wszystkim na szybkość zużycia

> zawieszenia i dyskomfort spowodowany wibracjami natomiast jazda

> z cienkimi tarczami grozi jej pęknięciem w czasie jazdy

> BTW

> no fajną masz firmę!

tarcze ktore nie sa wentylowane tak szybko nie pekna, nie tyle zwichrowane ma druga panda co nierowna powierzchnia na tarczach (grubosc ma jeszcze mniejsza niz ja na bank), zle sie wyrazilem, 170kmh to nie wiem czy tyle panda idzie, ja jechalem maxymalnie 150, z wiatrem i przy zupelnie pustej drodze, normalnie jezdze ostroznie okolo 100kmh, a firma pod tym wzgledem rzeczywiscie do kitu, racja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli ktoś podróżuje Pandą z takimi prędkościami to jest zabójcą i

> nie ważne jakie ma tam tarcze.

hahaha.gif no tak czyli na niemieckich autostradach jeżdżą sami samobójcy także w Pandach! grinser006.gifbrawo.gifspineyes.gif

rozwiń temat kolego bo dobrze się zapowiada chipsy.giflizak.gif

a i tak na marginesie weź zerknij w dane techniczne oraz poprawkę na przekłamania licznika waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli ktoś podróżuje Pandą z takimi prędkościami to jest zabójcą i

> nie ważne jakie ma tam tarcze.

Zgadzam sie smile.gif jadąc na autostradzie czy innej drodze 150 czy 160 km/h to kazdy potrafi ( pandą to ciezko w polscie takimi predkosciami "podrozowac"...) ale nie kazdy potrafi zareagowac w sytuacji gdy cos sie pojawi na drodze... wtedy bywa troche za pozno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadzam sie jadąc na autostradzie czy innej drodze 150 czy 160 km/h

> to kazdy potrafi ( pandą to ciezko w polscie takimi predkosciami

> "podrozowac"...) ale nie kazdy potrafi zareagowac w sytuacji

> gdy cos sie pojawi na drodze... wtedy bywa troche za pozno...

dlatego napisałem że jak chce się podróżować z takimi prędkościami - oczywiście w odpowiednich warunkach drogowych- i to niezależnie czy to panda czy inny samochód pasowałoby mieć sprawny i pewny układ hamulcowy a nie tarcze w kształcie "fali Dunaju", zjechane do blachy klocki itp ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A mi po 65 tys powiedziały papa tarcze.

> Klocki sa jeszcze dość całkiem, za to na tarczach zrobiła się jakaś

> narośl i to ona powoduje drgania jednego z kół,

> Nie zawieszenie jak wczesniej myślałem.

U mnie to samo - ponieważ nikt mi nie odpowiedział co kupić (;p) pojechałem do warsztat i wszystko załatwili. Co ciekawe po 62k klocki do wymiany (ale od biedy by jeszcze pojeździły), za to tarcze na skraju używalności. Żeby klocki były twardsze od tarcz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe jest to co piszesz. A te tarcze to oryginalne czy jakieś

> zamienniki?

Ja wczoraj wymienilem tarcze oryginalne po 35 kkm. I tarcze i kolcki byly jak najbardziej ok jesli chodzi o grubosc. Tyle ze lewa tarcza miala przy hm.. osi wlasnie takie, mozna powiedziec narosle i ostro bilo przy hamowaniu tak z predkosci ok. 100 km/h. A powod "narosli" to wada ponoc wada materialu, lekkie przegrzanie i zmoczenie i tarcza powiedziala papa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.