Skocz do zawartości

Czujniki parkowania - który byście wybrali


Apachos

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli obojętny Ci jest producent (czytaj dopuszczalny jest Made in China) kup coś na "autododatkach" => kliku kliku (mamy / mieliśmy tam jakąś zniżkę niewiem.gif), jeżeli chcesz mieć coś podchodzące pod profi polecam Valeo => kliku kliku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakiś tekst

Wiem że NIE wybrałbym już czujników które mają dodatkowe złączki umieszczone w pobliżu czujek.

Sprawiały mi problemy na jesieni, przy dużych opadach deszczu (prawdopodobnie te "szczelne" złączki nie są aż tak bardzo szczelne).

Poprzednie czujniki, które były podłączane bezpośrednio do centralki, bez żadnych złączek po drodze działały bezbłędnie.

A który napisał że "tylko fabryczne" czujniki są cokolwiek warte to tak sobie po prostu napisał, bo mu się nudziło grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakiś tekst

ja mam w dwóch autach made in china - jedne za 98pln, drugie za 68pln bo kupowane jakieś 3 lata później i już były tańsze. Nic (odpukać) się nie dzieje. W pracy miałem styczność ze skodą z fabrycznymi i nie działały jak trzeba - więc teza o nowym aucie to BZDURA. W dwóch innych autach mamy dokładane w salonie za 700pln i jedne z nich też nie działają jak trzeba....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem że NIE wybrałbym już czujników które mają dodatkowe złączki umieszczone w pobliżu czujek.

> Sprawiały mi problemy na jesieni, przy dużych opadach deszczu (prawdopodobnie te "szczelne" złączki

> nie są aż tak bardzo szczelne).

> Poprzednie czujniki, które były podłączane bezpośrednio do centralki, bez żadnych złączek po drodze

> działały bezbłędnie.

> A który napisał że "tylko fabryczne" czujniki są cokolwiek warte to tak sobie po prostu napisał, bo

> mu się nudziło

A fabryczne nie maja złaczek? zlosnik.gif też robia problemy zlosnik.gif A co gdy zamontujesz czujniki bez złaczek a trzeba zderzak ściagać zlosnik.gif wtedy będziesz płakał za złączkami 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym brał coś sprawdzonego z autododatków, o których pisał Gordon. LCD to bajer, który

> niepotrzebnie podwyższa cenę zestawu a nic nie daje.

dokladnie

im prostszy zestaw tym mniejsza szansa na popsucie

oraz mniej kablekow do ciagniecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokladnie

> im prostszy zestaw tym mniejsza szansa na popsucie

> oraz mniej kablekow do ciagniecia

Tym bardziej, że LCD w przypadku czujników jest IMO zbędny. Podstawa to buzzer, urozmaicenie to wskaźnik diodowy, na który i tak z czasem człowiek przestaje zwracać uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tym bardziej, że LCD w przypadku czujników jest IMO zbędny. Podstawa to buzzer, urozmaicenie to

> wskaźnik diodowy, na który i tak z czasem człowiek przestaje zwracać uwagę.

prezentacja, ktory czujnik jest wzbudzony moze byc przydatne chociazby z powodu tego, ze do czegos sie zblizymy (glownie naroznikiem) a w lusterku widac, ze spokojnie przejdziemy

jesli takie cos oferuje zestaw fabryczny na jakims tam wyswietlaczu wbudowanym - czemu nie

jesli to ma byc dokladane - brzeczyk zdecydowanie wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakiś tekst

wystarczy http://www.allegro.pl/item1020345339_czujnik_cofania_parkowania_4_sensory_rd037.html

używam już 4 chińszczyzny w moich autach i z żadnym ni było problemów - bierz to co najtańsze i spłnia Twoje wymogi

nawet w obecnym aucie z hakiem nie ma problemów: wbrew temu co niektórzy pisali że do aut z hakiem tylko valeo z "pamięcią" -to powiem tak: DUPA DUPA i to bez pamięci biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując mniej więcej półtora roku temu auto udało mi się "wynegocjować" oprócz paru innych rzeczy także czujniki cofania. Jest to proste urządzenie bez żadnych wyszukanych bajerów - sygnalizacja akustyczna, częstotliwość dźwięków zmienia się w zależności od odległości od przeszkody, wyświetlacz LED. Do tej pory nie miałem z tymi czujnikami żadnych kłopotów.

281640218-H-02.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupując mniej więcej półtora roku temu auto udało mi się "wynegocjować" oprócz paru innych rzeczy

> także czujniki cofania.

a ten własnie jaki pokazałes wygląda całkiem zacnie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ten własnie jaki pokazałes wygląda całkiem zacnie

Zastanawiam się dlaczego w takich "customowych" czujkach ludzie montują wyświetlacz na desce niewiem.gif - w końcu cofając patrzymy do tyłu, nieprawdaż?

Jeden kolega z AK (właściciel Lacetti ZTCP) sprytnie zamontował wyświetlacz w podsufitce z tyłu samochodu: 1) logiczne (cofając raczej patrzę do tyłu a nie na deskę rozdzielczą), 2) prostsze (mniej ciągnięcia przewodów) 3) estetycznie (taka "budka suflera" mniej razi w podsufitce niż na desce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawiam się dlaczego w takich "customowych" czujkach ludzie montują wyświetlacz na desce - w

> końcu cofając patrzymy do tyłu, nieprawdaż?

> Jeden kolega z AK (właściciel Lacetti ZTCP) sprytnie zamontował wyświetlacz w podsufitce z tyłu

> samochodu: 1) logiczne (cofając raczej patrzę do tyłu a nie na deskę rozdzielczą), 2) prostsze

> (mniej ciągnięcia przewodów) 3) estetycznie (taka "budka suflera" mniej razi w podsufitce niż

> na desce)

ja nie patrzę do tyłu tylko w lusterka, dlatego zawsze montuję wyświetlacz na środkowym lusterku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakiś tekst

W golfie mam "oryginalne" VW, tj. mają sygnalizację dźwiękową plus wyświetlacz widoczny w wewnętrznym wstecznym lusterku.

W fiacie bravo dokładałem Valeo serii "Beep & park", czyli sam brzęczyk. Praktyka pokazuje, że te piersze są fajne, a parkuje się "na słuch". zlosnik.gif Oczywiście nie należy bezwzględnie na czujnikach polagać zlosnik.gif

Niestety podczas parkowania golfa używam lusterek zawnętrznyc h, więc wyświwtlacz jest mi w zasadzie zbędny.

Moja rada, jeżeli słuch masz dobry, wystarczą zwykłe z brzęczykiem.

Firmowe mają ten plus, że w razie awarii lub uszkodzenia mechanicznego, możesz dokupić poszczególne elementy, zamiast wymieniać cały zestaw wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupując mniej więcej półtora roku temu auto udało mi się "wynegocjować" oprócz paru innych rzeczy

> także czujniki cofania.

Ten wyświetlacz jest "doklejony" do deski, czy to jakiś nowy gadżet wbudowany w tablicę? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja nie patrzę do tyłu tylko w lusterka, dlatego zawsze montuję wyświetlacz na środkowym lusterku

Też tak mam i się sprawdza, ale w moim samochodzie manewruje się na lusterkach z uwagi na kiepska widoczność do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sądzę żeby jakieś auto miało fabrycznie coś lepszego niż Valeo.

Czasem fabryczne czujniki mają bardzo dziwne kształty ze względu na kształt zderzaka (np. skrajny czujnik znajduje sie w takim miejscu, że kąt nachylenia płaszczyzny zderzaka wyklucza zastosowanie rozwiązania uniwersalnego). Poza tym często niefabryczne czujniki z przodu (jeśli ktoś takich potrzebuje) w zestawach uniwersalnych są mało ergonomiczne.

Ale jeśli żaden z powyższych przypadków nie zachodzi, to zestaw Valeo jest chyba najlepszym możliwym rozwiązaniem - szczególnie, że do zestawu można sobie dokupić czujniki w kilku kolorach, co często załatwia sprawę malowania (zderzaki często mają jakieś srebrno-czarne wstawki i w przypadku wielu aut da się to zamontować równocześnie bez lakierowania i pogwałcenia zasad estetyki).

Od jakiegoś czasu używam takiego zestawu Valeo, który oprócz czujników cofania ma też kamerę:

parkvision.jpg

W innym aucie mam fabryczny zestaw z brzęczykiem, który w zasadzie jest absolutnie wystarczający. Porównując jedno z drugim - czujniki w obu przypadkach działają równie dobrze, zestaw Valeo ma dodatkowo kamerę i mimo to był o 200 zł tańszy (po uwzględnieniu kosztów montażu - tj. wycięcia dziur w zderzaku i przeciągnięcia kabli) niż fabryczne czujniki tylko z brzęczykiem. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie zlosnik.gif

A poważnie to czujników żadnych bym nie montował, pojeździłem chwile autami z takim ustrojstwem i pomimo entuzjastycznego nastawienia jakoś się rozczarowałem. Na odległość w której stają się bezużyteczne(ciągły pisk) to sam sobie potrafie auto wyczuć, a te ostatnie 15-20cm w których by się akurat przydały to już nic nie pomagają. IMO teraz jak są już kamerki cofania to czujniki stają się archaicznym półśrodkiem - jednym zdaniem: dozbierałbym do kamerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na czystym aucie to dziala... a na brudnym?

Trzeba dozbierać jeszcze na wycieraczkę do kamerki zlosnik.gif

Na "mało brudnym" pewnie nie będzie to problemem, a przy mocnych zabrudzeniach to podejrzewam że i czujniki mogą mieć "zakłucenia" hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mocnych zabrudzeniach to podejrzewam że i

> czujniki mogą mieć "zakłucenia"

nie zauwazylem. Dlatego imho czujniki sa lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawiam się dlaczego w takich "customowych" czujkach ludzie montują wyświetlacz na desce - w

> końcu cofając patrzymy do tyłu, nieprawdaż?

Nie, patrzę w lusterka. Nie odwracam głowy do tyłu przy cofaniu, parkowaniu tyłem, ponieważ lepszą widoczność mam w trzech lusterkach. Co prawda jak kupiłem auto to były już zamontowane czujniki cofania przez ASO i właśnie wyświetlacz zamontowany jest na lusterku wstecznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.