Skocz do zawartości

Stacja diagnostyczna - sprawdzenie paru pierdół


KOZODOJ

Rekomendowane odpowiedzi

> Panowie, czy można ot tak podjechać sobie na stację kontroli pojazdów i sprawdzić np. czystość

> spalin i działanie hamulców w samochodzie? Nie narażając się przy tym na jakieś kłopoty, gdyby

> okazało się, że coś jest nie tak?

> Pytam raczej teoretycznie.

Można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, czy można ot tak podjechać sobie na stację kontroli pojazdów i sprawdzić np. czystość

> spalin i działanie hamulców w samochodzie? Nie narażając się przy tym na jakieś kłopoty, gdyby

> okazało się, że coś jest nie tak?

> Pytam raczej teoretycznie.

Mozna we Wrocławiu 30zł od sprawdzenia jednej rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, czy można ot tak podjechać sobie na stację kontroli pojazdów i sprawdzić np. czystość

> spalin i działanie hamulców w samochodzie? Nie narażając się przy tym na jakieś kłopoty, gdyby

> okazało się, że coś jest nie tak?

> Pytam raczej teoretycznie.

U mnie sprawdzenie tego samego co na przeglądzie kosztuje od 30 do 50zł (zależy od stacji diagnostycznej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, czy można ot tak podjechać sobie na stację kontroli pojazdów i sprawdzić np. czystość

> spalin i działanie hamulców w samochodzie? Nie narażając się przy tym na jakieś kłopoty, gdyby

> okazało się, że coś jest nie tak?

> Pytam raczej teoretycznie.

ja przed każdą dłuższą trasą jadę na sprawdzenie ogolnego stanu samochodu i nigdy nic nie płace, a sprawdzaja mi amorki, hamulce, zbiezność, zawieszenie na szarpakach i światla. Robię na tej stacji przeglądy już od około 6 lat i zawsze moge przyjechać i sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja przed każdą dłuższą trasą jadę na sprawdzenie ogolnego stanu samochodu i nigdy nic nie płace, a

> sprawdzaja mi amorki, hamulce, zbiezność, zawieszenie na szarpakach i światla. Robię na tej

> stacji przeglądy już od około 6 lat i zawsze moge przyjechać i sprawdzić.

Też mam za free smile.gif Widać chłopaki doceniają to, że się człowiek interesuje, czym jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli nie robią to pracownicy bez wiedzy i zgody właściciela, to po prostu go okradają.

a moze to po prostu marketing typu zadowolony klient wroci i przyprowadzi innych?

takie stacje istnieja glownie po to aby robic obowiazkowe badania techniczne

Ruch jest w nich raz wiekszy, raz zupelnie nikogo nie ma.

Co zlego, ze w czasie przestoju zbadaja autko? Zuzycie energii jest minimalne a pracownicy sa tak czy siak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy przeglądów gdzie czekało się pół dnia się skończyły. Powstało wiele nowych stacji i zrobiła się konkurencja. Dzięki temu auta łatwiej też przechodzą. Kiedyś wyszukali każdą pierdółkę za którą trzeba było zapłaciĆ. Teraz często przepuszczają i mówią co trzeba zrobiĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli nie robią to pracownicy bez wiedzy i zgody właściciela, to po prostu go okradają.

> mar00ha

nic podobnego, wszystko na legalu, właściciel sam nie raz byl przy takim sprawdzaniu i mówił jak to dobrze, że niektórzy dbają jednak o swoje auta i w pełni pochwalał takie zachowanie.

Poza tym on wie, że nigdzie indziej już na przegląd nie pojade, a i sporo nowych klientów mu tam ściągnąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli nie robią to pracownicy bez wiedzy i zgody właściciela, to po prostu go okradają.

> mar00ha

u mnie robię to pracownicy za zgodą i wiedzą szefa - i nic złego w tym nie widzę

sam też robię klientom rzeczy o których szef nie wie oink.gif i jakoś korona nikomu z tego powodu nie spadła 033102bebe_1_prv.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie robię to pracownicy za zgodą i wiedzą szefa - i nic złego w tym nie widzę

W takiej sytuacji nie mam uwag. ok.gif

> sam też robię klientom rzeczy o których szef nie wie i jakoś korona nikomu z tego powodu nie spadła

Spoko, bez nerwów. Nie będę tu oceniał Twojej moralności. zlosnik.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, czy można ot tak podjechać sobie na stację kontroli pojazdów i sprawdzić np. czystość

> spalin i działanie hamulców w samochodzie? Nie narażając się przy tym na jakieś kłopoty, gdyby

> okazało się, że coś jest nie tak?

> Pytam raczej teoretycznie.

Mozna bez problemu. Cena zależna od stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie robię to pracownicy za zgodą i wiedzą szefa - i nic złego w tym nie widzę

> sam też robię klientom rzeczy o których szef nie wie i jakoś korona nikomu z tego powodu nie

> spadła

Ale, jak widać, są tacy, dla których takie coś jest dziwne zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.