Ketchup87 Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Ciekawy filmik przypadkiem znalazłem. Dla wszystkich którzy się wkurzają jak bohaterowie z początku filmu klik klik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 > Ciekawy filmik przypadkiem znalazłem. Dla wszystkich którzy się wkurzają jak bohaterowie z początku > filmu klik klik pokaż to tym co krzyczą TIRy na tory nawet jeden motyw z transportem kolejom tam się znalazł tylko takie coś opłaca się wtedy gdy siec kolejowa jest na miarę XXI wieku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 > pokaż to tym co krzyczą TIRy na tory > nawet jeden motyw z transportem kolejom tam się znalazł > tylko takie coś opłaca się wtedy gdy siec kolejowa jest na miarę XXI wieku tzw. problem ostatniego kilometra, czy koszt ostatniego kilometra. Nawet w przypadku dobrze rozwiniętych sieci kolejowych nie jesteś w stanie podprowadzić torów pod każdy zakład czy centrum logistyczne, a towar trzeba dowieźć, więc tak czy tak trzeba go zrzucić na tira. Oczywiście u nas dochodzi jeszcze problem niedorozwiniętej sieci pkp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris37 Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 niektórym się opłaca np. szwajcarom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 > niektórym się opłaca np. szwajcarom badz realista - zobacz jak rozbudowa jest siec kolejowa na poludniu Polski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muchenz Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > badz realista - zobacz jak rozbudowa jest siec kolejowa na poludniu Polski. Sieć kolejowa w Polsce liczy 19 tys. kilometrów. Mało?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > Sieć kolejowa w Polsce liczy 19 tys. kilometrów. Mało?? Malo. Zobacz jak dlugo jedzie pociag z Krakowa do Krynicy - albo chociaz do Nowego Sacza. Sprawdz na ilu stacjach sa warunki zeby zaladowac na wagony 40 tonowa ciezarowke itd. Wbrew pozorom tu nie idzie o same tory ale o cala infrastrukture, ktora musi byc przystosowana do takich rozwiazan. Poza tym Szwajcaria to rapotem niecale 40tys km2 (o ile dobrze pamietam). Polska ma ponad 300 tys km2 (o ile dobrze pamietam). Na Szwajcaria ma okolo 5000km (o ile odbrze pamietam) torow kolejowych. 1/4 tego co Polska. Tyle, ze na powierzchni prawie 8 razy mniejszej niz Polska (o ile dobrze licze). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > Malo. Zobacz jak dlugo jedzie pociag z Krakowa do Krynicy - albo chociaz do Nowego Sacza. a ile jedzie z gdańska (port morski), do krakowa ? ile może jechać wschód-zachód ? wiadomo że transport kolejowy będzie uzupełniłem, ale niech będzie > Sprawdz > na ilu stacjach sa warunki zeby zaladowac na wagony 40 tonowa ciezarowke itd. wystarczy terminal w trójmieście, szcecinie, w krakowie, czy GOP, na granicy wschodniej/zachodniej już umożliwi to spory procent przewozów na głównych kierunkach > Poza tym Szwajcaria to rapotem niecale 40tys km2 (o ile dobrze pamietam). Polska ma ponad 300 tys > km2 (o ile dobrze pamietam). Na Szwajcaria ma okolo 5000km (o ile odbrze pamietam) torow > kolejowych. 1/4 tego co Polska. Tyle, ze na powierzchni prawie 8 razy mniejszej niz Polska > (o ile dobrze licze). i OK, przejmijmy 20% tirów, a już będzie luźniej na drogach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > Sieć kolejowa w Polsce liczy 19 tys. kilometrów. Mało?? Trochę torów jest... Pojawia się pytanie - czy cała infrastruktura kolejowa jest w stanie przejąć taki ruch. Po pierwsze - infrastruktura dodatkowa - wszelkie terminale przeładunkowe itp., po drugie - stan torowisk, nasypów itp., po trzecie - przepustowość obecnej linii kolejowej. W wielu miejscach mamy linie jednotorowe. BTW - widać na tej mapce granice zaborów oraz przedwojenną granicę RP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > a ile jedzie z gdańska (port morski), do krakowa ? Obstawiam, ze cos kolo 18 godzin...albo niewiele krocej. > ile może jechać wschód-zachód ? Dluuugo. Bo wi wielu miejscach linia nie pozwala jechac szybko i pociag sie okrutnie wlecze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 dodajmy do tego nastepne minusy kolei: Predkosc Przepustowosc torow Straty, jakie moga wystepowac na skutek kradziezy z pociagow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > dodajmy do tego nastepne minusy kolei: > Predkosc > Przepustowosc torow > Straty, jakie moga wystepowac na skutek kradziezy z pociagow. Dokladnie. Gdyby w PL linie pozwalaly na szybki tranzytowy ruch wschod-zachod to pewnie czesc ciezarowek jezdzilaby torami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 > Dokladnie. Gdyby w PL linie pozwalaly na szybki tranzytowy ruch wschod-zachod to pewnie czesc > ciezarowek jezdzilaby torami. Dla kierowcy wygodniej, idzie spac, moze sie w spokoju umyc, zjesc, a jedzie. Dobre by to bylo, ale przy naszej infrastrukturze nierealne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Obstawiam, ze cos kolo 18 godzin...albo niewiele krocej. co najmniej połowę krócej ok 8-9h nie wiem skąd wziąłeś 18 nawet do kołobrzegu nie jedzie tyle, coś koło 12, a przecież zwiedza pół PL > Dluuugo. Bo wi wielu miejscach linia nie pozwala jechac szybko i pociag sie okrutnie wlecze. tak, co znaczy że się "okrutnie wlecze" ? bo nawet jak jedzie miejscami 40km/h, to i tak średnią ma całkiem niezłą, bo nie stoi na skrzyżowaniach, nie tankuje, nie ma pauz itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > co najmniej połowę krócej > ok 8-9h > nie wiem skąd wziąłeś 18 Jechalem kiedys pociagiem z gdanska do krynicy. I trwalo to prawie dobe > nawet do kołobrzegu nie jedzie tyle, coś koło 12, a przecież zwiedza pół PL > tak, co znaczy że się "okrutnie wlecze" ? To, ze np pociag z krynicy do krakowa jedzie cos kolo 3x razy dluzej niz ogorek PKS. > bo nawet jak jedzie miejscami 40km/h, to i tak średnią ma całkiem niezłą, bo nie stoi na > skrzyżowaniach, nie tankuje, nie ma pauz itd Zasadniczo auto tez nie pod warunkiem, ze nie jedzie przez miasto. Tankowanie w tirze to tez nie jest zjazd co 200km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Gdyby to opłacało się to juz dawno ktos skorzystałby z takiej formy transportu. Firmy umieją liczyć swoje pieniądze. Za transport koleja tez trzeba zapłacić, a i tak skład trzeba kupić, a wiadomo jak nie jedzie tylko go wiozą to nie zarabia na siebie tylko generuje koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Jechalem kiedys pociagiem z gdanska do krynicy. I trwalo to prawie dobe do krynicy pewnie tak, pytałem o dość dobrą relację krk-gda > To, ze np pociag z krynicy do krakowa jedzie cos kolo 3x razy dluzej niz ogorek PKS. a ile jedzie PKS z krk do wawy, w porównaniu do IC ? wiadomo że są linie które absolutnie odstają od standardów, ale są i te całkiem niezłe relacja wchód-zachód ma chyba jakiś priorytet w UE > Zasadniczo auto tez nie pod warunkiem, ze nie jedzie przez miasto. co w PL jest dość trudne > Tankowanie w tirze to tez nie jest zjazd co 200km. pewnie że nie, ale są też pauzy, są korki, remonty itd jednak kolej ma tu dość dużą systematyczność Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > Gdyby to opłacało się to juz dawno ktos skorzystałby z takiej formy transportu. Firmy umieją liczyć > swoje pieniądze. Za transport koleja tez trzeba zapłacić, a i tak skład trzeba kupić, a > wiadomo jak nie jedzie tylko go wiozą to nie zarabia na siebie tylko generuje koszty. a no właśnie, liczą swoje pieniądze tylko nie liczą kosztów środowiskowych - zabitych ludzi, rozjeżdżonych dróg, spalin, zniszczonych budynków od wstrząsów itd widzisz, to tak jak z remontami, nikt nie liczy ile kasy idzie w gwizdek gdy auta stoją w korkach, nadrabiają objazdami liczy się tylko jak najtaniej wybudować oczywiście u nas się nie opłaca/nie da, ale jakoś w innych krajach się da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > a no właśnie, liczą swoje pieniądze > tylko nie liczą kosztów środowiskowych - zabitych ludzi, rozjeżdżonych dróg, spalin, zniszczonych > budynków od wstrząsów itd Koło mojego osiedla są tory kolejowe, jak poszła fama, ze chcą je rozbudowywać i ma powstać szybka kolej łacząca Warszawę z Pragą, to pojawoły sie krzyki i protesty, więc sam widzisz jak to wygląda, ludzion zawsze coś nie będzie pasowało. > widzisz, to tak jak z remontami, nikt nie liczy ile kasy idzie w gwizdek gdy auta stoją w korkach, > nadrabiają objazdami No ale z tego, że te auta postoją w korku czyh nadrobią drogi, zeby ominąc ten korek to znów masz konkretne pieniądze wpływające do poszczególnych sprzedawców, usługodawców płacących podatki do skarbu państwa i wszyscy na tym zyskujemy, bo przecierz to nasza wspólna kasa > liczy się tylko jak najtaniej wybudować > oczywiście u nas się nie opłaca/nie da, ale jakoś w innych krajach się da Ja jak obserwuję różne inwestycje, to widzę pewną regułę , prywatny inwestor potrafi zadbać o swoje pieniądze tak, żeby roboty szły terminowo, zapewniony był odpowiedni harmonogram prac i kolejność, przy państwowych inwestycjach budowy popadają w nieład i robi się tak żeby tylko było. Prace są tak organizowane, że w okresie największego natężenia ruchu robi sie odcinki, na których konieczne są wahadła i przez to tworzą się zajebiste korki, a tym samy wozy dostawcze stoją w nich tak samo i robota stoi. Ale kto się martwi o terminy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 > a no właśnie, liczą swoje pieniądze > tylko nie liczą kosztów środowiskowych - zabitych ludzi, rozjeżdżonych dróg, spalin, zniszczonych > budynków od wstrząsów itd > widzisz, to tak jak z remontami, nikt nie liczy ile kasy idzie w gwizdek gdy auta stoją w korkach, > nadrabiają objazdami > liczy się tylko jak najtaniej wybudować > oczywiście u nas się nie opłaca/nie da, ale jakoś w innych krajach się da Dlaczego w innych krajach podobno bardziej cywilizowanych transport nie jest przewalony na szyny?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > Dlaczego w innych krajach podobno bardziej cywilizowanych transport nie jest przewalony na szyny?? jak to nie jest w wątku tiry na tory wrzucałem cytat że są kraje (Szwajcaria, Austria) gdzie jest to 50%, Niemcy coś koło kilkunastu, Węgry 7% a u nas 1% z hakiem trzeba by poszukać w danych statystycznych jak to faktycznie wygląda chyba że masz jakieś dane, które przeczą temu co napisałem wcześniej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > Koło mojego osiedla są tory kolejowe, jak poszła fama, ze chcą je rozbudowywać i ma powstać szybka > kolej łacząca Warszawę z Pragą, to pojawoły sie krzyki i protesty, więc sam widzisz jak to > wygląda, ludzion zawsze coś nie będzie pasowało. jasna sprawa, tzw NIMBY faktem jest że kolej nie jedzie przez centra wiosek, jest transportem bardziej ekologicznym > No ale z tego, że te auta postoją w korku czyh nadrobią drogi, zeby ominąc ten korek to znów masz > konkretne pieniądze wpływające do poszczególnych sprzedawców, usługodawców płacących podatki > do skarbu państwa i wszyscy na tym zyskujemy, bo przecierz to nasza wspólna kasa no tak, ale jaki ma sens wypalanie paliwa w korku ? przecież to są zmarnowane pieniądze, za to firma mogła by np kupić nowszy tabor ?, dać podwyżkę , itd a tak kasa idzie, faktem jest że państwo się cieszy, bo akcyza bije $$ a pieniądze tak czy siak trafiły by na rynek, tylko zamiast płacić za golonkę w barze, gość mógłby iść z rodziną na obiad do knajpy > Prace są tak organizowane, że w okresie największego natężenia ruchu robi sie odcinki, > na których konieczne są wahadła i przez to tworzą się zajebiste korki, a tym samy wozy > dostawcze stoją w nich tak samo i robota stoi. Ale kto się martwi o terminy? o to właśnie chodzi, nie liczy się straconej kasy pośrednio, a to że udało się "tanio" wybudować i tak samo może być z transportem szynowym, nie liczy się długofalowo kosztów, a tylko to co teraz, czyli duże wpływy z parapodatków w transporcie no i można nic nie robić, a kasa sama płynie, przy opracowywaniu transportu koleją trzeba by wziąć się za PKP, opracować jakiś system zachęt - ulgi $$, itd a po co ? widzisz to tak jak u mnie w gminie podchodzono do przewozu ludzi, poprzedni burmistrz puścił wszystko na żywioł, tzn jeździły przeładowane zdezelowane busy, a gmina udawała że jest OK teraz pomału wprowadza się KZ, czyli autobusy miejskie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Konrad, my to sobie mozemy ponarzekać na forum, ale faktem jest i nic z tym nie zrobisz, że to my jesteśmy dla panstwa, a nie państwo dla nas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > Konrad, my to sobie mozemy ponarzekać na forum, ale faktem jest i nic z tym nie zrobisz, że to my > jesteśmy dla panstwa, a nie państwo dla nas. niestety ale podyskutować można a nie że się nie da, bo nie a dla mnie to bardzo dobrze, że "tiry" rozjeżdżają drogi w PL robotę mam zapewnioną do emerytury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > robotę mam zapewnioną do emerytury To dobrze płacą za to kruszywo z podbudowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 > jak to nie jest > w wątku tiry na tory wrzucałem cytat że są kraje (Szwajcaria, Austria) gdzie jest to 50%, Niemcy > coś koło kilkunastu, Węgry 7% > a u nas 1% z hakiem > trzeba by poszukać w danych statystycznych jak to faktycznie wygląda > chyba że masz jakieś dane, które przeczą temu co napisałem wcześniej ? A jakos tego nie widać. Jeździłem i w Szwajcarii i w Austrii i "tirów" mnóstwo na drogach A jeśli nawet w niemczech jest to 20%(więcej niż kilkanaście) to dlaczego u nich nie ma takich kolein?? Poza tym u nich te pozostałe 80% to i tak więcej niż u nas te 99%. Kwestia infrastruktury drogowej i jakości tych dróg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > A jeśli nawet w niemczech jest to 20%(więcej niż kilkanaście) to dlaczego u nich nie ma takich > kolein?? Poza tym u nich te pozostałe 80% to i tak więcej niż u nas te 99%. Kwestia > infrastruktury drogowej i jakości tych dróg nie wiem czy czytałeś co pisałem w wątku ma MK nasze drogi nie są po prostu przygotowane na taki ruch, zobacz że te wyremontowane jakoś się trzymają u mnie np DK4, czy DK94 mają już po kilka lat i nawierzchnia jest równa jak stół wiele starszych dróg wymaga dostosowania do nacisku na 11.5T, bo były projektowane na 8T druga sprawa to nic nie jest wieczne, nawierzchnie powinno sie po 10 latach wymienić, po 25 zrobić gruntowny remont a są drogi gdzie przez 30lat nic nie zrobiono, poza łataniem dziur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 10 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 > nie wiem czy czytałeś co pisałem w wątku ma MK > nasze drogi nie są po prostu przygotowane na taki ruch, I to jest najzabawniejsze! Widziałem opinię jakiegoś gostka z Autostrady Wielkopolskiej wypowiadającego się na temat tego, że autostrada nie była liczona na taki ruch, dlatego po dwóch latach się rozpadła. To co oni myśleli, że wybudują autostradę i nikt z niej nie będzie korzystał? zobacz że te wyremontowane jakoś się > trzymają > u mnie np DK4, czy DK94 mają już po kilka lat i nawierzchnia jest równa jak stół > wiele starszych dróg wymaga dostosowania do nacisku na 11.5T, bo były projektowane na 8T > druga sprawa to nic nie jest wieczne, nawierzchnie powinno sie po 10 latach wymienić, po 25 zrobić > gruntowny remont > a są drogi gdzie przez 30lat nic nie zrobiono, poza łataniem dziur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygry Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 > tzw. problem ostatniego kilometra, czy koszt ostatniego kilometra. Nawet w przypadku dobrze > rozwiniętych sieci kolejowych nie jesteś w stanie podprowadzić torów pod każdy zakład czy > centrum logistyczne, a towar trzeba dowieźć, więc tak czy tak trzeba go zrzucić na tira. > Oczywiście u nas dochodzi jeszcze problem niedorozwiniętej sieci pkp lol tory pod bierdonke albo inny market transport ciezarowy - byl, jest i bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 > lol tory pod bierdonke albo inny market transport ciezarowy - byl, jest i bedzie a czy ja mówię/piszę że nie Kolega w temacie zapytał Dlaczego ciężarówki jeżdżą po drogach. Zastanawiał się jak to wygląda z PKP to mu odpowiedziałem, nie widzę w tym nic śmiesznego. Trzeba raczej ubolewać, że transport kolejowy mamy w takim stanie w jakim mamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 11 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 > a czy ja mówię/piszę że nie Kolega w temacie zapytał Dlaczego ciężarówki jeżdżą po drogach. > Zastanawiał się jak to wygląda z PKP to mu odpowiedziałem, nie widzę w tym nic śmiesznego. > Trzeba raczej ubolewać, że transport kolejowy mamy w takim stanie w jakim mamy Eeeee ja się nie zastanawiam bo to u nas nie przejdzie. W kraju czysto tranzytowym gdzie większość ciężarówek jedzie z granicy a do granicy b (patrz Austria Brennero - Kufstein) to tak. Ale u nas? Pociąg od ruskich musiałby się zatrzymywać po obu stronach Warszawki później Łódź Kutno, Poznań. Mnóstwo stacji, ogromne powierzchnie na place manewrowe itp. Sądzę, że raczej nigdy niewykonalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > Eeeee ja się nie zastanawiam bo to u nas nie przejdzie. W kraju czysto tranzytowym gdzie większość > ciężarówek jedzie z granicy a do granicy b (patrz Austria Brennero - Kufstein) to tak. Ale u > nas? Pociąg od ruskich musiałby się zatrzymywać po obu stronach Warszawki później Łódź Kutno, > Poznań. Mnóstwo stacji, ogromne powierzchnie na place manewrowe itp. Sądzę, że raczej nigdy > niewykonalne. Kolejny przykład to nasz Sławków, podobno mieli wykorzystać istniejącą infrastrukturę i stworzyć port przeładunkowy na rejon śląska i zagłębia. Ale trochę nie wyszło, sam sławków wymagał nakładu pieniężnego i niestety nie w pełni go dofinansowano. Efektem jest to, że infrastruktura kuleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > lol tory pod bierdonke albo inny market transport ciezarowy - byl, jest i bedzie I powinien być. Powinien być transportem "ostatniej mili" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 12 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > I powinien być. Powinien być transportem "ostatniej mili" A znaczki powinny być na kopertach a nie w klaserach. Dajcie się nam nacieszyć naszym hobby - dajcie pojeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > I powinien być. Powinien być transportem "ostatniej mili" koszty koszty koszty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 > A znaczki powinny być na kopertach a nie w klaserach. A dlaczego? > Dajcie się nam nacieszyć naszym hobby - dajcie pojeździć Dajemy dajemy Ja generalnie nie mam nic przeciw dużym na drogach, tylko nasze drogi się dla nich nie nadają w większości Poza tym są transporty które nie mają możliwości być wożone koleją i inne takie. Co nie zmienia faktu, że jak by tak połowa transportu poszła na tory to było by i luźniej i bezpieczniej i szybciej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.