Skocz do zawartości

rondo - zasady zajmowania pasów


rozi

Rekomendowane odpowiedzi

> czyli jadac prawym pasem moge objezdzac rondo?

A niby dlaczego nie? Nie ma dla ronda żadnych odrębnych przepisów - to po prostu droga jednokierunkowa. Nawet wbrew powszechnemu myśleniu jadący po rondzie nie mają pierwszeństwa względem wjeżdżających (gdyż Ci są z lewej strony). Oczywiście zwykle są znaki ustąp pierwszeństwa przed wjazdem na rondo, co zmienia sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu nie tyle chodzi o kulturę co wyobraźnię i zdrowy rozsądek. Ciamajdy jeżdżące więcej niż pół

> ronda zewnętrznym pasem powodują 90% kłopotów na tychże rondach.

20.GIF

Chciałem to wszystko zawrzeć w jednym słowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chciałem to wszystko zawrzeć w jednym słowie.

Ja akurat bardzo chętnie z rond korzystam. Przy zachowaniu odrobiny wyobraźni są bardzo płynnym elementem infrastruktury drogowej. Problem w tym, że masa ludzi błądzi na nich jak dzieci we mgle. icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu nie tyle chodzi o kulturę co wyobraźnię i zdrowy rozsądek. Ciamajdy jeżdżące więcej niż pół

> ronda zewnętrznym pasem powodują 90% kłopotów na tychże rondach.

No właśnie o taką sytuację chodzi. Moja sporadycznie jezdzaca malzonka dzis skrecala w lewo jadac zewnetrznym i o malo nie staranowal jej gosc jadacy prosto srodkowym. Ja jezdzac duzo zawsze prawy uzywam do skretu w prawo a chcac na rondzie jechac prosto/lewo zajmuje srodkowy. I nigdy nie mialem klopotow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja akurat bardzo chętnie z rond korzystam. Przy zachowaniu odrobiny wyobraźni są bardzo płynnym

> elementem infrastruktury drogowej. Problem w tym, że masa ludzi błądzi na nich jak dzieci we

> mgle.

Zapraszam na szczecińskie ronda. Autor zdjęć: Cezary Skórka .

13.jpg

11.jpg

Tu ciężko móeić o jeździe na wprost, czy skręcaniu w lewo biglaugh.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie o taką sytuację chodzi. Moja sporadycznie jezdzaca malzonka dzis skrecala w lewo jadac

> zewnetrznym i o malo nie staranowal jej gosc jadacy prosto srodkowym. Ja jezdzac duzo zawsze

> prawy uzywam do skretu w prawo a chcac na rondzie jechac prosto/lewo zajmuje srodkowy. I nigdy

> nie mialem klopotow...

A ja zawsze używam wewnętrznego. I kłopotów też nie mam. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie rond. Dyskusyjna jest również kwestia zajmowania odpowiedniego pasa przy zjeżdżaniu z ronda. Rzućcie proszę okiem na ten film:

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jed...ii-2010/3606356

i powiedzcie czy zgadzacie się z ich stanowiskiem. Bo ja nie. Opuszczam rondo z reguły bezpośrednio z wewnętrznego pasa i jakoś nie widzę żebym stwarzał problemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie o taką sytuację chodzi. Moja sporadycznie jezdzaca malzonka dzis skrecala w lewo jadac

> zewnetrznym i o malo nie staranowal jej gosc jadacy prosto srodkowym.

Jaki miala w tym cel , ze skrecajac w lewo nie zblizyla sie do lewej krawedzi jezdni przed rondem (czyli nie zajela lewego pasa) ???

Przeciez to nawet nielogiczne, prawym pasem jechac w lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gdzie znajdę info jaki pas zajmować na rondzie jadąc w prawo/prosto/lewo?

Nie wiem czy będzie coś widać, ale nie potrafię wstawić większych plików...

1.

284666433-Askanowanie1.jpg

2.

284666433-Askanowanie2.jpg

3.

284666433-Askanowanie3.jpg

4.

284666433-Askanowanie4.jpg

5.

284666433-Askanowanie5.jpg

6.

284666433-Askanowanie6.jpg

7.

284666433-Askanowanie7.jpg

8.

284666433-Askanowanie8.jpg

9.

284666433-Askanowanie9.jpg

Jest to fragment publikacji "Trudne sytuacja na drodze - ronda", która była dodatkiem do gazety "Dziennik. Gazeta Prawna".

Autorem tej pozycji jest Henryk Próchniewicz, znany i ceniony autor wielu podręczników o ruchu drogowym.

Edit: Dwa razy był skan nr 3. Zmieniłem.

post-37709-14352511441078_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy będzie coś widać, ale nie potrafię wstawić większych plików...

Bardzo dobry instruktaż za wyjątkiem Rys.14. Kierujący czerwonym Golfem za wcześnie wrzucił prawy kierunek, mogąc zmylić kierowcę żółtego auta stojącego na wlocie.

Przy wszechobecnym monitoringu w przypadku Rys. 23 można udowodnić, że "A" jest współwinny kolizji, bo nie włączył lewego kierunkowskazu i nie zajął właściwego pasa ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy będzie coś widać, ale nie potrafię wstawić większych plików...

Z którego to roku? Rys. 15 to dla mnie niezły szok. Doskonale pamiętam, że na kursie było mówione, że lewy kierunkowskaz na rondzie nie występuje (poza zmianą pasa). I w sumie to logiczne, po cholerę ten lewy kierunek, skoro wiadomo, że dopóki nie zostanie włączony prawy to auto jedzie przed siebie alien.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z którego to roku?

Z listopada 2010 roku.

> Rys. 15 to dla mnie niezły szok. Doskonale pamiętam, że na kursie było mówione, że lewy kierunkowskaz na

> rondzie nie występuje (poza zmianą pasa). I w sumie to logiczne, po cholerę ten lewy kierunek, skoro

> wiadomo, że dopóki nie zostanie włączony prawy to auto jedzie przed siebie.

A ja doskonale pamiętam, że uczono mnie właśnie tak, jak jest podane w tej publikacji. Egzamin zdawałem w mieście, w którym było dużo rond bez sygnalizacji świetlnej i to w czasach, gdy tych rond nie spotykało się tak często jak teraz.

Przy małych geometrycznie rondach, ta metoda doskonale wpływa na płynność ruchu. Niestety używanie kierunkowskazów na rondach przez kierowców jest tak dowolne, że trudno się sugerować ich zachowaniem i lepiej zachować szczególną ostrożność i kierować się zasadą ograniczonego zaufania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak w temacie rond. Dyskusyjna jest również kwestia zajmowania odpowiedniego pasa przy zjeżdżaniu z

> ronda. Rzućcie proszę okiem na ten film:

> http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jed...ii-2010/3606356

> i powiedzcie czy zgadzacie się z ich stanowiskiem. Bo ja nie. Opuszczam rondo z reguły bezpośrednio

> z wewnętrznego pasa i jakoś nie widzę żebym stwarzał problemy...

Identycznie taką sytuację interpretowała stołeczna drogówka. Było to kilka lat temu w jakimś lokalnym programie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z którego to roku? Rys. 15 to dla mnie niezły szok. Doskonale pamiętam, że na kursie było mówione,

> że lewy kierunkowskaz na rondzie nie występuje (poza zmianą pasa). I w sumie to logiczne, po

> cholerę ten lewy kierunek, skoro wiadomo, że dopóki nie zostanie włączony prawy to auto jedzie

> przed siebie

Oczywiście, że to absurd. Ciekawe jak by wyglądało zalecenie tego pana na szczecińskim rondzie jak z obrazka powyżej. Absolutnie skandaliczne jest robienie jakichś wymyślonych zasad dla jakiegoś idealnego rondka, nie mającego wiele wspólnego z rzeczywistością spotykaną na drodze (w tym sensie, że nie jest to jedyne rondo jakie można spotkać). Kompletna porażka i mieszanie ludziom w głowach. Swego czasu (chyba kilkanaście lat temu) uproszczono przepisy tak by rondo było względem prawa zwykłą drogą jednokierunkową. Ciekawe czy ten Pan jadąc drogą jednokierunkową lewym pasem skręca w prawo bezpośrednio z lewego pasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapraszam na szczecińskie ronda. Autor zdjęć: Cezary Skórka .

> Tu ciężko móeić o jeździe na wprost, czy skręcaniu w lewo .

No zdecydowanie ciekawiej by było, gdyby 8 dróg spotykało się nie na rondzie, a na tradycyjnym skrzyżowaniu icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, że to absurd. Ciekawe jak by wyglądało zalecenie tego pana na szczecińskim rondzie jak

> z obrazka powyżej. Absolutnie skandaliczne jest robienie jakichś wymyślonych zasad dla

> jakiegoś idealnego rondka, nie mającego wiele wspólnego z rzeczywistością spotykaną na drodze

> (w tym sensie, że nie jest to jedyne rondo jakie można spotkać). Kompletna porażka i mieszanie

> ludziom w głowach. Swego czasu (chyba kilkanaście lat temu) uproszczono przepisy tak by rondo

> było względem prawa zwykłą drogą jednokierunkową. Ciekawe czy ten Pan jadąc drogą

> jednokierunkową lewym pasem skręca w prawo bezpośrednio z lewego pasa.

Zgadzam się,że zjazd takiego ronda z lewego pasa jest naganny. Powinienno się zająć prawy pas wsześniej (pomiędzy zjazdami). Tylko jak wtedy uzasadnić istnienie kilku pasów na wylotach ronda.

Burdel w interpretacjach i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście, że to absurd. Ciekawe jak by wyglądało zalecenie tego pana na szczecińskim rondzie jak

> z obrazka powyżej. Absolutnie skandaliczne jest robienie jakichś wymyślonych zasad dla

> jakiegoś idealnego rondka, nie mającego wiele wspólnego z rzeczywistością spotykaną na drodze

> (w tym sensie, że nie jest to jedyne rondo jakie można spotkać). Kompletna porażka i mieszanie

> ludziom w głowach. Swego czasu (chyba kilkanaście lat temu) uproszczono przepisy tak by rondo

> było względem prawa zwykłą drogą jednokierunkową. Ciekawe czy ten Pan jadąc drogą

> jednokierunkową lewym pasem skręca w prawo bezpośrednio z lewego pasa.

Ale chwila. Tam na rysunku jest pokazane rondo z jednym tylko pasem ruchu. Więc zagrożenia tu nie ma żadnego, bo i tak tylko jedno auto się mieści na rondzie. Ale ten lewy kierunkowskaz to jakieś nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadzam się,że zjazd takiego ronda z lewego pasa jest naganny. Powinienno się zająć prawy pas

> wsześniej (pomiędzy zjazdami). Tylko jak wtedy uzasadnić istnienie kilku pasów na wylotach

> ronda.

> Burdel w interpretacjach i tyle.

Jak to jak - możemy zająć zarówno lewy pas jak i prawy. Zwróć uwagę, że często za zjazdem są pasy. Jeśli ktoś przechodzi przez pasy pierwszy samochód zajmuje prawy pas, czeka aż przejdą piesi, w tym momencie ktoś inny może wjechać na lewy pas nie blokując ronda. Cała sytuacja jest dobrze wyjaśniona w podlinkowanym wyżej w tym wątku programie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dla mnie bomba. Jak każde rondo.

Mamy w Szczecinie takich rond kilka. Te trzy w centrum były budowane przez Niemców na wzór Paryża. Jeżdzi się po nich dobrze. \

Tylko ciężko porównywać je z rondami typu (zdjęcie ze strony: http://forum.tvp.pl/index.php?topic=26911.45):

rondoT.jpg

gdzie wszystkie pasy są oznakowane strzałkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety używanie

> kierunkowskazów na rondach przez kierowców jest tak dowolne, że trudno się sugerować ich

> zachowaniem i lepiej zachować szczególną ostrożność i kierować się zasadą ograniczonego

> zaufania!

Bo to jest tak:

Na egzaminie, jak będziesz pokonywał rondo i nie włączysz lewego kierunkowskazu to egzaminator Cię uwali. W związku z tym wszyscy instruktorzy każą swoim kursantom migać przed rondem w lewo. Jadący za nimi kierowca może i by tego nie zrobił, ale skoro widzi, że już kilka L-ek tak zrobiło to też w końcu zaczyna migać przed rondem w lewo. I stąd się to bierze, że jeden robi tak, a drugi inaczej smile.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo to jest tak:

> Na egzaminie, jak będziesz pokonywał rondo i nie włączysz lewego kierunkowskazu to egzaminator Cię

> uwali.

Dokladnie tak jak piszesz. Kierowcy patrza na elki. Przepisy mowia zeby sygnalizowac manewr przed wjazdem na skrzyzowanie. Rondo to skrzyzowanie o ruchu okreznym. Wiec przed nim trzeba wlaczyc kierunkowskaz. Proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo to jest tak:

> Na egzaminie, jak będziesz pokonywał rondo i nie włączysz lewego kierunkowskazu to egzaminator Cię

> uwali. W związku z tym wszyscy instruktorzy każą swoim kursantom migać przed rondem w lewo.

Nie wszędzie... grinser006.gif u nas tak nie robią. Żona zdawała w 2010 roku i instruktor nie pozwalał używać kierunkowskazu lewego. na egzaminie też nie używała ( i zdała ) . ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wszędzie... u nas tak nie robią. Żona zdawała w 2010 roku i instruktor nie pozwalał używać

> kierunkowskazu lewego. na egzaminie też nie używała ( i zdała ) .

Tak samo i u nas jeszcze nie widziałem by ktokolwiek w tym L-ka sygnalizowała na rondzie "skret" w lewo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokladnie tak jak piszesz. Kierowcy patrza na elki. Przepisy mowia zeby sygnalizowac manewr przed

> wjazdem na skrzyzowanie. Rondo to skrzyzowanie o ruchu okreznym. Wiec przed nim trzeba wlaczyc

> kierunkowskaz. Proste.

włączenie klewego kierunku sugeruje chęć wjechania na wysepkę, bo na rondzie żadnego zjazdu w lewo nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo to jest tak:

> Na egzaminie, jak będziesz pokonywał rondo i nie włączysz lewego kierunkowskazu to egzaminator Cię

> uwali. W związku z tym wszyscy instruktorzy każą swoim kursantom migać przed rondem w lewo.

> Jadący za nimi kierowca może i by tego nie zrobił, ale skoro widzi, że już kilka L-ek tak

> zrobiło to też w końcu zaczyna migać przed rondem w lewo. I stąd się to bierze, że jeden robi

> tak, a drugi inaczej .

Jak dla mnie to jakiś odosobniony przypadek. Nigdy nie widziałem Lki, która miga lewym przed rondem. Ostatnio znajomi zdawali prawko, też nie było mowy o lewym kierunkowskazie na rondzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam wtedy wrażenie, że koleś chce jechać pod prąd.

Hmm, jest taka krzyżówka. Zobaczmy co robi samochód B skręcający w lewo:

Magnuszewska%20_WP.jpg

Czy na miejscu samochodu 4 myślałbyś, że chce wjechać w Ciebie? Czym ta sytuacja różni się od migania przed rondem?

pozdrawiam,

bromsky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wszędzie... u nas tak nie robią. Żona zdawała w 2010 roku i instruktor nie pozwalał używać

> kierunkowskazu lewego. na egzaminie też nie używała ( i zdała ) .

Kiedyś już o tym pisałem. Po drodze do pracy mam WORD. Cała moja trasa do pracy to w zasadzie teren zdawania egzaminów, a więc i teren ćwiczeń do tych egzaminów (czasem aż szlag trafia, kiedy widzi się kilka L-ek na skrzyżowaniu zajmujących wszystkie pasy). I powtarzam po raz kolejny: Każda, absolutnie każda L-ka (czy to egzamin czy szkolenie) miga lewym kierunkowskazem przed wjechaniem na rondo i podczas jego okrążania. No nie wymyśliłem sobie smile.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm, jest taka krzyżówka. Zobaczmy co robi samochód B skręcający w lewo:

> Czy na miejscu samochodu 4 myślałbyś, że chce wjechać w Ciebie?

Jak najbardziej

Lewy kierunek oznacza zamiar skrętu w lewo na najbliższej krzyżówce.

To co narysowałeś nie jest rondem tylko zwykłym skrzyżowaniem (nie o ruchu okrężnym). Jedzie się na nim prosto, w lewo lub w prawo. Na rondzie jedzie się jedynie prosto lub w prawo. Skręt w lewo na rondzie oznaczał by wjechanie na wysepkę bo zjazdów w lewo nie ma. Na łuku drogi też właczasz kierunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak najbardziej

> Lewy kierunek oznacza zamiar skrętu w lewo na najbliższej krzyżówce.

Nie na najbliższej krzyżówce tylko po prostu "zamiar skrętu". Więc jak zechcesz to zawsze możesz zrozumieć go jako zamiar wjechania na trawnik spineyes.gif

> To co narysowałeś nie jest rondem tylko zwykłym skrzyżowaniem (nie o ruchu okrężnym). Jedzie się na

> nim prosto, w lewo lub w prawo. Na rondzie jedzie się jedynie prosto lub w prawo. Skręt w lewo

> na rondzie oznaczał by wjechanie na wysepkę bo zjazdów w lewo nie ma.

Sygnalizowanie skrętu w lewo przed rondem jest dość czytelne i nie wprowadza nikogo w błąd (szkoda, że nie robią tego ci, którzy skręcają z prawego pasa). U mnie robią to np. autobusy. Wydaje mi się to naprawdę dobrym zwyczajem.

pozdrawiam,

bromsky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> włączenie klewego kierunku sugeruje chęć wjechania na wysepkę, bo na rondzie żadnego zjazdu w lewo

> nie ma

Rondo nie jest droga jednokierunkowa ze tylko prosto i prawo. Rondo jest skrzyzowaniem na ktorym mozna jechac w prawo, lewo lub prosto. Pomijam slusznosc wlaczania kierunku, ale wyjasniam dlaczego egzaminatorzy na prawo jazdy tego wymagaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na rondzie jedzie się jedynie prosto lub w prawo.

Absolutnie nie masz racji. Na kazdym skrzyzowaniu gdzie masz 4 wloty jedzie sie w lewo, prosto lub w prawo. Rondo jest takim skrzyzowaniem. Nie jest zakretem, łukiem drogi czy droga jednokierunkowa, jak niektorzy błędnie mysla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Absolutnie nie masz racji. Na kazdym skrzyzowaniu gdzie masz 4 wloty jedzie sie w lewo, prosto lub

> w prawo. Rondo jest takim skrzyzowaniem. Nie jest zakretem, łukiem drogi czy droga

> jednokierunkowa, jak niektorzy błędnie mysla.

To dlaczego, zgodnie choćby z interpretacją Policji czy eksperta od PoRD z w/w filmu zjeżdżać z ronda trzeba z prawego pasa? smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Absolutnie nie masz racji. Na kazdym skrzyzowaniu gdzie masz 4 wloty jedzie sie w lewo, prosto lub

> w prawo. Rondo jest takim skrzyzowaniem.

Na tym rondzie masz 8 wlotów i 8 wylotów (Autor zdjęcia: Cezary Skórka):

13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.