kravitz Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Znasz koncept kosztu krańcowego? > Znasz koncep minimalnego wolumenu opłacalności? > Pewne rzeczy sprzedaje się poniżej kosztu, żeby zarobić na utrzymanie linii produkcyjnych. > Każdy producent ma absolutne minimum produkcji, poniżej którego nie zarobi na koszty - to co > powyżej to już frukty. > I ten wolumen robi się "po kosztach" - czy to sprzedając do flot, gdzie rabaty potrafią > przeciętnego "hardkor negołszjatora" wyrwać z butów i plasnąć o ścianę, czy to sprzedając na > rynki, z których fruktów nie ma. Powyższy tekst nie ma nic wspólnego z tym co napisałem. Golf w USA jest tańszy niż w UE. Tańszy nawet od Golfa bez podatków. Wychodzi taniej nawet doliczając podwójny transport do/z USA i doliczając nasze lokalne podatki. Swego czasu można było wyczytać na forach internetowych o praktykach Subaru w Polsce. Nie chcieli serwisować Subaraków sprowadzonych z USA. Takie zabezpieczenie jakby Ci przyszło do głowy oszukać importera który ma wyłączność na PL. > Aha - zauważyłeś oczywiście w swoim genialnym wyliczeniu, że cena pojazdu na określony rynek to nie > podstawa opodatkowania, tylko nieco inne kwoty, bo np w UE musisz odprowadzać dodatkowe > podatki emisyjne/ekologiczne/recyklingowe, a produkując dla Burkina Faso już niekoniecznie, > prawda? Skoro wiesz, to proszę pochwal się jakie to są podatki. Mogą być w przeliczeniu na "Golfa", a mogą być rocznie. I z różnicą czy produkowane na rynek USA, czy UE. Nawet koreańskie wynalazki, produkowane przecież swego czasu tylko w Korei były w EU droższe niż w USA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Powyższy tekst nie ma nic wspólnego z tym co napisałem. > Golf w USA jest tańszy niż w UE. Tańszy nawet od Golfa bez podatków. > Wychodzi taniej nawet doliczając podwójny transport do/z USA i doliczając nasze lokalne podatki. No i napisałem Ci z czego to wynika - na pewne rynki sprzedaje sie z dobrą marżą, na innych idzie się po kosztach aby wyrobić wolumen - NORMALNE. > Swego czasu można było wyczytać na forach internetowych o praktykach Subaru w Polsce. Nie chcieli > serwisować Subaraków sprowadzonych z USA. Takie zabezpieczenie jakby Ci przyszło do głowy > oszukać importera który ma wyłączność na PL. Też normalne - Volvo Auto na ten przykład nie chce sprzedawać lokalizacji dla samochodów zza oceanu i ogólnie robi problemy. A że tam możesz se auto zamówić gadające po hiszpańsku, to możesz mieć problem :-) > Skoro wiesz, to proszę pochwal się jakie to są podatki. Mogą być w przeliczeniu na "Golfa", a mogą > być rocznie. > I z różnicą czy produkowane na rynek USA, czy UE. > Nawet koreańskie wynalazki, produkowane przecież swego czasu tylko w Korei były w EU droższe niż w > USA. Chłopaku - napisałem Ci jasno i wprost, a Ty się rzucasz. Jak chcesz, to mogę Ci przetłumaczyć tak, że zrozumiesz -> producent tak sobie ustalił i możesz mu skoczyć na pukiel - jak za cienki jesteś, to nie kupuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > No i napisałem Ci z czego to wynika - na pewne rynki sprzedaje sie z dobrą marżą, na innych idzie > się po kosztach aby wyrobić wolumen - NORMALNE. > Też normalne - Volvo Auto na ten przykład nie chce sprzedawać lokalizacji dla samochodów zza oceanu > i ogólnie robi problemy. > A że tam możesz se auto zamówić gadające po hiszpańsku, to możesz mieć problem :-) > Chłopaku - napisałem Ci jasno i wprost, a Ty się rzucasz. > Jak chcesz, to mogę Ci przetłumaczyć tak, że zrozumiesz -> producent tak sobie ustalił i możesz mu > skoczyć na pukiel - jak za cienki jesteś, to nie kupuj. Próbuje mi wmówić coś czego nie napisałem. Ja nie marudzę że producent prowadzi taką politykę cenową. Jego świat, jego zabawki. Nie pisz tylko że produkcja automotive ma śmiesznie niską marżę, bo gdyby tak było producenci nie stosowali by takich metod do ochrony cen na rynku EU. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mack1805 Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > .... > Przeciętna cena auta używanego nabywanego w Polsce to 12400 PLN. Najtansze nowe auto z salonu jest > chyba coś koło 2.5 raza droższe.... "Przeciętne" używane auto w PL ma ok. 10lat a kto powiedział że chce tak stare auto kupować skoro moje obecne nawet tyle nie ma? nowsze kosztują wiecej przez co różnica chocby między takim kilkuletnim VAG-iem (golf IV/V czy choćby fabia) a taką nową pandą czy porównując już zblizone wielkościa auto golasem fabią junior 2011 już nie jest taka duża.Kwesta co Ci sie bardziej kalkuluje kupić czy nowego "golasa" czy używany "wypas" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > opowiadasz bajki, albo słabo negocjujesz. Spokojnie okolice 12% można uzyskać (mowa o VW ogólnie, > nie tylko o Polo) Widzisz, szkoda że wcześniej nie wiedziałem jaki kozak z Ciebie, bo na Golfa i Polo 5% to był max. To może wiesz jeszcze jaki rabat maksymalny na Fabię można dostać? Oczywiście cały czas mówimy o autach do produkcji wg. indywidualnego zamówienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > zgadza się, o takich też pisałem - choć na takie stojące gdzieś na placu można wyrwać niekiedy > jeszcze lepsze rabaty no to pisz, że mowa o wynalazkach lub grubych wypasach, które mają być puszczone do klienta za wszelką cenę. Bo z kontekstu poprzedniego posta wywnioskowałem "Ja to jestem taki kozak że mnie diler daje 12% na kazdego VW" Pisze o przypadkach powiedzmy to "standardowych" typu Polo jeden cztery lub Golf w hajlajnie. Tam ni ma mowy o 12% dla Kowalskiego bo zasadnicza marża na samocodzie jest sporo mniejsza niż te 12% (nie mylić z bonusem - to już zupełnie inna historia) Uprzedzając wątpliwości - sprzedawałem nowe VW wiec wiem o czym mówie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_b2 Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > To może wiesz jeszcze jaki rabat maksymalny na Fabię można dostać? po co te osobiste wyjazdy w moją stronę? otóż wiem - białe, ale w bardzo dobrym wypasie z końca 2010 roku, 2 stuki jeszcze z 16% rabatem były ostatnio wszystko zależy na jakiego sprzedawce trafisz, i jak potrafisz negocjować. Tu nie chodzi o to, że jesteś do d... albo wszechwiedzący (jak mi nie wiadomo z jakiego powodu chcesz nawrzucać) tylko o to, jak potrafisz negocjować. Można ładnie podejść gościa, jak się wie, jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_b2 Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > no to pisz, że mowa o wynalazkach lub grubych wypasach, które mają być puszczone do klienta za sorry, trochę faktycznie może niezrozumianie napisałem jakby tu dadać - mając znajomości w VW albo u każdego innego dealera, można dodatkowo ciekawe rabarty załapać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaczek Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Do zrobienia, ale wymaga odpowiedzi na trudne pytanie: > JAKI VW. > Bo na golca do produkcji to zapomnij, ale na pomnik kwitnący na placu już długo i mocno > niesprzedawalny, to spoko. A może naświetlimy społeczeństwu trochę prawdy Skoro dobry wujek Kluczyk może swoim owieczką pracującym w salonach pod swoją banderą ofiarować 20% upustu na zakupiony pojazd to może da się i te 12-15% wynegocjować (biznes się kręci pracownik kupuje auto, po roku je sprzedaje z min. zyskiem, bierze następne etc) Importer narzuca max rabat na auto co jest monitorowane przez odpowiednie komórki importera - takie działanie antydumpingowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Importer narzuca max rabat na auto co jest monitorowane przez odpowiednie komórki importera - takie > działanie antydumpingowe No dokładnie tak jest. Dlatego wcześniej napisałem - to nie diler daje rabat, bo za chudy na to jest, tylko przedstawiciel producenta daje tzw wsparcie. A że to wsparcie składa się z 2 elementów - kontrybucji producenta i kontrybucji dilera (czyli tego co ze swojej marży może oddać diler) to już insza inszość. Aha, zwykle ta kontrybucja dilera to jakieś 10-15% wartości rabatu (nie wartości pojazdu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Próbuje mi wmówić coś czego nie napisałem. > Ja nie marudzę że producent prowadzi taką politykę cenową. Jego świat, jego zabawki. > Nie pisz tylko że produkcja automotive ma śmiesznie niską marżę, bo gdyby tak było producenci nie > stosowali by takich metod do ochrony cen na rynku EU. Popatrz w bilanse koncernów samochodowych. To w większości spółki akcyjne, więc jak na dłoni widać ile i na czym zarobili. Przeczytasz, to przyjdź i pogadamy. Ja dalej stoję na stanowisku, że jest to branża o słabej wydajności z zainwestowanego dolara, podatna na wszelakie zawirowania gospodarczo-polityczne i niejednokrotnie jadąca pod kreską. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaczek Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > No dokładnie tak jest. > Dlatego wcześniej napisałem - to nie diler daje rabat, bo za chudy na to jest, tylko przedstawiciel > producenta daje tzw wsparcie. > A że to wsparcie składa się z 2 elementów - kontrybucji producenta i kontrybucji dilera (czyli tego > co ze swojej marży może oddać diler) to już insza inszość. > Aha, zwykle ta kontrybucja dilera to jakieś 10-15% wartości rabatu (nie wartości pojazdu). Bonus też nie zawsze tak łatwo otrzymać, a i łapki na flotach w większości trzyma centrala co to by za wiele dukacików nie wypłynęło z macierzy do dealerstwa - ogólnie rzecz biorąc automotive to zawiła branża na której zarabia się na serwisie mechanicznym i blacharstwie pojazdów do 4-5 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > po co te osobiste wyjazdy w moją stronę? > otóż wiem - białe, ale w bardzo dobrym wypasie z końca 2010 roku, 2 stuki jeszcze z 16% rabatem > były ostatnio Gdzie, kiedy? Chyba, że piszesz o swoich wypowiedziach. > otóż wiem - białe, ale w bardzo dobrym wypasie z końca 2010 roku, 2 stuki jeszcze z 16% rabatem > były ostatnio W odpowiedzi dla kol. Adi20 i tu też pokazujesz, że na jakieś tam wydumki można dostać rabaty o jakich piszesz. Ale co to ma do rzeczy? > wszystko zależy na jakiego sprzedawce trafisz, i jak potrafisz negocjować. Tu nie chodzi o to, że > jesteś do d... albo wszechwiedzący (jak mi nie wiadomo z jakiego powodu chcesz nawrzucać) > tylko o to, jak potrafisz negocjować. Można ładnie podejść gościa, jak się wie, jak Bardzo ładny referat zrobiłeś i dlatego właśnie wg. mojej wiedzy kupując 1 szt. do produkcji na Golfa i Polo 5% to raczej max., a w przypadku Fabii ok. 10%. Nie dawno kupiłem Fabię i jeśli byłbyś w stanie załatwić więcej niż 10%, to nadwyżką podzielił bym się z Tobą na pół. A to, że na 2010r. białe z różowymi zderzakami, bez klimy i koła zapasowego można dostać 100% upustu to jest inna para kaloszy. I taka informacja też jest cenna. Napisz o upustach na auta do produkcji wg. indywidualnego zamówienia jakie są max. rabaty wg. Ciebie i wiele osób Ci podziękuje za taką informację i tyle. A tu dla Ciebie z programu amsory, za to, że Ci nawrzucałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > Bonus też nie zawsze tak łatwo otrzymać, a i łapki na flotach w większości trzyma centrala co to by > za wiele dukacików nie wypłynęło z macierzy do dealerstwa No stąd mówię - diler dostaje kapuchę za wydanie pojazdu i nie są to dziesiątki kpln jak się coponiektórym wydaje. - ogólnie rzecz biorąc automotive to > zawiła branża na której zarabia się na serwisie mechanicznym i blacharstwie pojazdów do 4-5 > lat Zgadza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaczek Napisano 23 Maja 2011 Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 > No stąd mówię - diler dostaje kapuchę za wydanie pojazdu i nie są to dziesiątki kpln jak się > coponiektórym wydaje. -150 zł czasem dostanie od szt i tyle. Importer i producent mają prawdziwą kasę w tym biznesie, dealer może jedynie wylizać słoik po miodzie Jednak czasem przebiegły importer ma swoje dealerstwa w sieci i tu zaczynają się różne niestworzone historie, ale to już opowieść na zupełnie inną bajkę, Drodzy Userzy nie wyżywajcie się na pracownikach dealerstw i nie nękajcie ich o każdą złotówkę bo niekiedy się nie da, pamiętajcie starą przypowieść że chytry traci podwójnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_b2 Napisano 24 Maja 2011 Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 > Napisz o upustach na auta do produkcji wg. indywidualnego zamówienia jakie są max. rabaty wg. > Ciebie i wiele osób Ci podziękuje za taką informację i tyle. już pisałem - do 12% wiem że były. Dodatkowo teraz i VW i Skoda mają ogromne opóźnienia w produkcji pojazdów - Octavia w tym momencie to jakieś 6 i więcej miesięcy oczekiwań (to taki hint na to, że można w tej kwestii utargać dodatkowe rabaty) Fabie o których pisałem były wprawdzie białe, ale miały climatronic, alumy etc. a więc dość dobry wypas... Jak ma się znajomych u jakiegoś dealera lub np. w fimie leasingowej to ma się praktycznie dostęp do bazy danych aut dostępnych od ręki, a tych jest trochę... > A tu dla Ciebie z programu amsory, za to, że Ci nawrzucałem gdybyś był kobietą, to może i bym się z tych kwiatków ucieszył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.