Skocz do zawartości

Tankowanie pod korek...


polcomp

Rekomendowane odpowiedzi

> Pacjent Grande Punto, 1.2 65km. Waga auta gotowego do drogi to 1030kg.

> Wsadź mi do bagażnika mężczyznę 75-80kg nie mówiąc mi o tym, a odczuję na 150%, że coś wiozę.

> Przy komplecie pasażerów, ba nawet przy 2+ kierowca baaaardzo czuć spadek osiągów.

> Mam Ci coś jeszcze udowadniać, czy wystarczy Ci to, co piszę o własnym samochodzie?

Mi udowadniać nic nie musisz, chyba że sobie... Fakt jest taki, że nie wiesz o czym piszesz, bo ja odniosłem się do samochodu zatankowanego do pełna i samochodu na rezerwie a nie do dorosłego pasażera czy nawet kilku na pokładzie. To w końcu Twoje słowa:

Quote:

Ale weź sobie obojętnie jaki samochód segmentu B, byleby miał komputer i spalanie chwilowe. Najpierw jedź na rezerwie i patrz ile spala na chwilowym*, potem zalej do pełna, czyli od 45-50litrów, zależnie od modelu.


Tankowanie do pełna 45 litrów, bo tyle ma chyba zbiornik paliwa w GP. Pod korek nie lejesz, więc nie ma co dodawać, na pusto nie jeździsz więc trzeba odjąć te 2 litry rezerwy. 43 litry benzyny pomnożone przez średnią gęstość (myślę, że i tak jest zawyżona) 0,7kg/dm3 daje 30,1kg...

Nie jesteś w stanie wyczuć różnicy o takiej masie. Samochód będzie spalał oczywiście więcej, ale w warunkach normalnego użytkowania nie będzie to odczuwalne. Na pewno na zużycie nie będzie to miało takiego wpływu jak np. styl jazdy, który niekoniecznie zależy od nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi o dolewanie "do pełna" po odbiciu pistoletu? Po to jest to ustawione, żeby spełniało swoje

> zadanie i poza drugim strzałem w przypadku niepewności czy faktycznie mamy pełny zbiornik jest

> pozbawione sensu . Ile tam jeszcze wejdzie tego paliwa?, szklanka? Zawsze mnie zastanawia,

> po co ludzie jeszcze kombinują i leją zaglądając w dziurę czy widać paliwo . Chociaż z

> technicznego punktu widzenia, zwłaszcza jak zaraz odjedziemy ze stacji i spalimy tą

> "szklankę", jest to bez znaczenia i raczej nieszkodliwe .

Nie czytalem calego watku, ale u mnie od pierwszego odbicia do nalania pod korek wchodza jeszcze 2 litry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tankowanie do pełna 45 litrów, bo tyle ma chyba zbiornik paliwa w GP. Pod korek nie lejesz, więc

> nie ma co dodawać, na pusto nie jeździsz więc trzeba odjąć te 2 litry rezerwy. 43 litry

> benzyny pomnożone przez średnią gęstość (myślę, że i tak jest zawyżona) 0,7kg/dm3 daje

> 30,1kg...

> Nie jesteś w stanie wyczuć różnicy o takiej masie.

No coś Ty - przecież małe autka mają co najmniej 150 litrowe zbiorniki i zatankowanie do pełna super-gęstym paliwem podwaja ich masę wink.gif

Raczej nie wytłumaczysz osobom, które liczą spalanie "na kreseczki", że są w błędzie z powodu nieuwzględnienia co najmniej podwójnego błędu pomiaru - tj. błędu "kreseczki" i błędu dystrybutora. Dorabianie do tego teorii o przelicznikach procentowych wzrostu masy na wzrost spalania to rozpaczliwa próba obrony swojego punktu widzenia, tyle, że niestety prowadzi w przeciwną stronę.

Policzmy... Auto waży 1000 kg - ok. 30 kg (pełny bak) to około 3% masy tego samochodu, czyli według teorii jednego z Kolegów - spalanie wzrośnie o 1,5%. Ile takie GP może palić w mieście? 6 litrów? Zakładając nawet prawdziwość wcześniej cytowanej teorii - spali zatem z pustym bakiem 6 l/100 km, z bakiem pełnym 6,09 l/100km. Nie widzę tu ani litra, ani nawet pół litra więcej w porównaniu ze spalaniem wyjściowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 6 l/100 km, z bakiem pełnym 6,09 l/100km. Nie widzę tu ani litra, ani nawet pół litra więcej w

> porównaniu ze spalaniem wyjściowym.

gdzie tam 6 w miescie, no coś Ty - góra 4, a jak są korki to może 4,5L/100

Na trasie pali między 2,8 a 3,2.

P.S. Lecz się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załaduj do bagażnika 9 butelek 5 litrowego Żywca Zdrój, to organoleptycznie zobaczysz ile to jest 45L.

Nie musisz mi to przytaczać wyliczeń, bo jakie by one nie były to ja wiem ile mi auto spala w takich, a takich warunkach.

98% przebiegów robię samemu więc potrafię mega dokładnie stwierdzić każdy dodatkowy kg na pokładzie i jego wpływ na spalanie.

Z resztą - nie mamy o czym gadac, bo ty znasz lepiej moje auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Załaduj do bagażnika 9 butelek 5 litrowego Żywca Zdrój, to organoleptycznie zobaczysz ile to jest

> 45L.

A potrafisz sobie wyobrazić sześcian foremny o boku równym 35,6cm? To też jest 45 litrów.

Mówimy o masie a nie pojemności... Słyszałeś kiedyś o gęstości, o masie właściwej? 45 litrów benzyny będzie lżejsze od 45 litrów wody o jakieś 30%.

> 98% przebiegów robię samemu więc potrafię mega dokładnie stwierdzić każdy dodatkowy kg na pokładzie

> i jego wpływ na spalanie.

A w zimie auto zwykle spala więcej, bo zakłada się czapkę i ciepłe buty...

> Z resztą - nie mamy o czym gadac, bo ty znasz lepiej moje auto.

Tu nie chodzi o to konkretne auto, ale o subiektywne odczucia wpływu kilku/kilkunastu kilogramów na osiągi i zużycie paliwa. Z mojej strony chyba wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>A tankuję tyle, bo wyjeżdżam zawsze do zera, czego też niby

> nie powinno się robić i też nigdy nie miałem pecha zassać żadnych mitycznych

> opiłek

Ja raz niestety to zaliczyłem skończyło się na wymianie pompy paliwa frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Załaduj do bagażnika 9 butelek 5 litrowego Żywca Zdrój, to organoleptycznie zobaczysz ile to jest

> 45L.

Pozwolę sobie poinformować Cię (bo o przypominaniu nie ma tu mowy - bo widać, że masz kolosalne braki w wiedzy ogólnej), że różne ciecze - mimo tego, że w większości są podobnie mokre nie mają identycznej gęstości - a gęstość benzyny nie przekracza 0,75 kg/dm3 - czyli 45 litrów benzyny waży 0,75 x 45 = 33,75 kg.

> Nie musisz mi to przytaczać wyliczeń, bo jakie by one nie były to ja wiem ile mi auto spala w

> takich, a takich warunkach.

To przybliż metodę pomiarową spalania waytogo.gif

> 98% przebiegów robię samemu więc potrafię mega dokładnie stwierdzić każdy dodatkowy kg na pokładzie

> i jego wpływ na spalanie.

Nie zapomnij zlać płynu do spryskiwaczy, poziom płynów eksploatacyjnych proponuję trzymać na minimum i wyrzucić z auta wszystko, co zbędne. A i nie zapomnij jeździć tylko na czczo ok.gif

> Z resztą - nie mamy o czym gadac, bo ty znasz lepiej moje auto.

Nie chodzi o Twoje auto, tylko o zasady ogólne - podstawy fizyki i chemii, którym zaprzeczasz (a raczej wykazujesz się brakiem ich znajomości) swoimi przykładami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie także do Lanosa wchodzi kilka litrów więcej. Teraz nie pamiętam dokładnie ile, gdyż tankuję do pierwszego odbicia z małym dodatkiem.

Natomiast nawiązując do waszej dyskusji, przyznam, iż po zatankowaniu do pełna mam wrażenie pogorszenia się osiągów auta. Spalania nie poruszam gdyż mam ciągle takie samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi o dolewanie "do pełna" po odbiciu pistoletu? Po to jest to ustawione, żeby spełniało swoje

> zadanie i poza drugim strzałem w przypadku niepewności czy faktycznie mamy pełny zbiornik jest

> pozbawione sensu . Ile tam jeszcze wejdzie tego paliwa?, szklanka? Zawsze mnie zastanawia,

> po co ludzie jeszcze kombinują i leją zaglądając w dziurę czy widać paliwo . Chociaż z

> technicznego punktu widzenia, zwłaszcza jak zaraz odjedziemy ze stacji i spalimy tą

> "szklankę", jest to bez znaczenia i raczej nieszkodliwe .

W Astrze II 1.7 CDTI od pierwszego odbicia do już maksymalnego "pod korek" wchodziło ok. 9 litrów - a więc dużo więcej niż szklanka.

Dawało to ok. 160 km dodatkowego zasięgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozemy sie zalozyc o jakas okragla sumke, ze lanie malym strumieniem paliwa daje duzy blad - chcesz

> ? Moge Ci zorganizowac spotkanie z facetem, ktory sie tym zajmuje zawodowo. Nie bez powodu na

> kazdym dystrybutorze jest napis o minimalnej dawce, ale skoro wiesz lepiej...

Kiedyś pomagałem facetowi, któremu zabrakło paliwa.

Kupił butelkę po wodzie mineralnej, wylał wodę, zatankowaliśmy paliwa - 1,5 litra weszło do butelki do tej wysokości co była woda.

Wiem, że to nie cechowana menzurka, ale ew. błąd pomiaru większy niż 5-10% byłby już widoczny (jak upijesz 150 ml z 1,5-litrowej butelki to już ostro widać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.