Skocz do zawartości

Sprzęgło się wysypało? 1.9 TDI PD


maniac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Panowie co obstawiacie? jadę sobie elegancko auto 3 razy szarpnęło i zgasł silnik. No to dotoczyłem się do zatoczki i kręcimy... rozrusznik kreci "luzem" tak jak by bez zamachu. No to mówie zostawiam dziada i idę na nogach, wbiłem bieg wychodzę a auto sobie jedzie jak na luzie niewiem.gif Coś mogło ściąć, urwać, rozlecieć się. Auto to golf 1.9 ajm skrzynia 6b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rozrusznik kręci bez oporu to na 90% rozrząd.

Miałem podobnie, ale z innym autem- opisywałem to tu- http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Number=284611846&page=0&fpart=1&vc=1

Teraz już wiem że nie warto patrzeć tylko na przebieg, ale również na to ile rozrząd jest założony na aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dla mnie to się coś w rozrządzie posypało.

> Odchyl z góry osłone paska i zobacz czy tam jeszcze jest.

Obudowę odchylałem i pasek jest na miejscu, mało tego rozrząd wymieniany był 2 miesiące temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Panowie co obstawiacie? jadę sobie elegancko auto 3 razy szarpnęło i zgasł silnik. No to dotoczyłem

> się do zatoczki i kręcimy... rozrusznik kreci "luzem" tak jak by bez zamachu. No to mówie

> zostawiam dziada i idę na nogach, wbiłem bieg wychodzę a auto sobie jedzie jak na luzie Coś

> mogło ściąć, urwać, rozlecieć się. Auto to golf 1.9 ajm skrzynia 6b

Przegub?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obudowę odchylałem i pasek jest na miejscu, mało tego rozrząd wymieniany był 2 miesiące temu.

To już coś. Co prawda nie wyklucza to np. zerwanego klinu na którymś z kółek. Najlepiej jak ktoś kumaty się zajmie tym autem. Aha i pod żadnym pozorem nie próbuj odpalać silnika. Można narobić dodatkowych szkód, o ile już ich nie ma.

Sprzęgła bym raczej nie podejrzewał. No chyba ze dawało jakieś złe znaki. Ale wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To już coś. Co prawda nie wyklucza to np. zerwanego klinu na którymś z kółek. Najlepiej jak ktoś

> kumaty się zajmie tym autem. Aha i pod żadnym pozorem nie próbuj odpalać silnika. Można

> narobić dodatkowych szkód, o ile już ich nie ma.

> Sprzęgła bym raczej nie podejrzewał. No chyba ze dawało jakieś złe znaki. Ale wątpię.

Obstawiam,że kółko na wale się obróciło i jest bałagan. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To już coś. Co prawda nie wyklucza to np. zerwanego klinu na którymś z kółek. Najlepiej jak ktoś

> kumaty się zajmie tym autem. Aha i pod żadnym pozorem nie próbuj odpalać silnika. Można

> narobić dodatkowych szkód, o ile już ich nie ma.

> Sprzęgła bym raczej nie podejrzewał. No chyba ze dawało jakieś złe znaki. Ale wątpię.

Dobra, byłem obudowę całkiem zdjąłem i umarłem. Ścięło szpilkę na napinaczu i leżał sobie luzem napinacz. Oczywiście zaraz jak auto zgasło to ze 3 razy kręciłem rozrusznikiem także sobie pewnie sam dodałem strat. Na jakie koszta się nastawiać przy remoncie, czy przy takim strzale leci tylko góra czy dół też mógł ucierpieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobra, byłem obudowę całkiem zdjąłem i umarłem. Ścięło szpilkę na napinaczu i leżał sobie luzem

> napinacz. Oczywiście zaraz jak auto zgasło to ze 3 razy kręciłem rozrusznikiem także sobie

> pewnie sam dodałem strat. Na jakie koszta się nastawiać przy remoncie, czy przy takim strzale

> leci tylko góra czy dół też mógł ucierpieć?

Hmm. Pewnie kogoś poniosło przy dokręcaniu napinacza. Ale jest tez opcja że były źle zsynchronizowane wał i wałek rozrządu. Napinacz wpada wtedy w drgania i takie jazdy są.

Dzwoń do gościa co to ci rozrząd robił i niech naprawia. Na mój gust to wina wymieniacza. Ciekawe czy wymieniał szpilke na nowa. Ja w PD wymieniam zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Immo dół jest twardy,poleciała góra.Reszty dowiesz się tutaj.

> P.S Łącze się w bólu.

Oby tylko góra bo szkoda mi silnika bo jest w naprawdę świetnym stanie.

Dzięki, czytałem o twoich problemach też nie ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm. Pewnie kogoś poniosło przy dokręcaniu napinacza. Ale jest tez opcja że były źle

> zsynchronizowane wał i wałek rozrządu. Napinacz wpada wtedy w drgania i takie jazdy są.

> Dzwoń do gościa co to ci rozrząd robił i niech naprawia. Na mój gust to wina wymieniacza. Ciekawe

> czy wymieniał szpilke na nowa. Ja w PD wymieniam zawsze.

Zaraz się wszystkiego dowiem, bo to niestety kumpel mechanik wymieniał. Szpilki na pewno nie wymienił bo jest z nalotu rdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm. Pewnie kogoś poniosło przy dokręcaniu napinacza. Ale jest tez opcja że były źle

> zsynchronizowane wał i wałek rozrządu. Napinacz wpada wtedy w drgania i takie jazdy są.

> Dzwoń do gościa co to ci rozrząd robił i niech naprawia. Na mój gust to wina wymieniacza. Ciekawe

> czy wymieniał szpilke na nowa. Ja w PD wymieniam zawsze.

Wymieniacza a dokładneij brak klucza dynamometrycznego zlosnik.gif nagminnie wyrywaja sie tam gwinty w głowicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymieniacza a dokładneij brak klucza dynamometrycznego nagminnie wyrywaja sie tam gwinty w

> głowicy

Spooooko ostatnio miałem auto po gigancie co to napinacz w odwrotną stronę napiął hahaha.gif

Ale tanio było za wymianę było więc wszystko ok. Nic to że połowę paska zjadło przez 2kkm icon_eek.gif

Więc klucza to ja bym nie wymagał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaraz się wszystkiego dowiem, bo to niestety kumpel mechanik wymieniał. Szpilki na pewno nie

> wymienił bo jest z nalotu rdzy.

To ja zapytam tylko tak: czy zdejmował do wymiany rozrządu dekiel zaworów??? Odpowiedź na to pytanie mi wystarczy w zupełności. Będzie wiadomo jak się przyłożył do całej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja zapytam tylko tak: czy zdejmował do wymiany rozrządu dekiel zaworów??? Odpowiedź na to

> pytanie mi wystarczy w zupełności. Będzie wiadomo jak się przyłożył do całej roboty.

Nie zdejmował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zdejmował...

Widzisz i to wystarczy. Pewnie zmienił pasek i rolki z pompą wody znacząc sobie znaczki na obudowie i kołach. Stawiam flachę że bipy były takie że napinacz latał jak żyd po pustym sklepie.

Rozumiem że pewnie było tanio. Ale sam widzisz że narobił się bigos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja zapytam tylko tak: czy zdejmował do wymiany rozrządu dekiel zaworów??? Odpowiedź na to

> pytanie mi wystarczy w zupełności. Będzie wiadomo jak się przyłożył do całej roboty.

przy PD'ku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz i to wystarczy. Pewnie zmienił pasek i rolki z pompą wody znacząc sobie znaczki na obudowie

> i kołach. Stawiam flachę że bipy były takie że napinacz latał jak żyd po pustym sklepie.

> Rozumiem że pewnie było tanio. Ale sam widzisz że narobił się bigos.

No było ciut taniej bo bez fv, nie oddałem do niego ze względu na cene,a dlatego że zawsze robił mi dużo rzeczy przy autach i było ok. Widocznie nie ogarnia głupiego PD'ka zlosnik.gif Jak by było bliżej to chętnie bym do Ciebie oddał, bo czytając twoje posty widać że przykładasz sie do tego co robisz ok.gif

PS: dzisiaj będzie dokładnie wiadomo co poleciało, ciekawy jestem w jakim stanie szklanki były zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a w jakim celu miał sciagac kape ? on ma silnik AJM PD

Tak tak. Macie rację. Trochę się zagalopowałem. Miałem ostatnio kilka dieselków z dolegliwościami po wymianach rozrządu u ludzi którzy chyba nie do końca wiedzieli co robią.

Więc jeszcze raz, przy PD nie ma potrzeby zdejmowania kapy. Ma to miejsce przy VP.

Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie.

Czekam z niecierpliwością na wyniki oględzin silnika. Tak czy inaczej stawiam że tanio nie będzie crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak widać z doświadczenia już raz tanio było Efekt jaki jest każdy widzi

Miało być taniej nie wyszło będzie drożej... mówi sie trudno i żyje dalej. Przynajmniej przy rozbieraniu osprzętu wyszedł babol zlosnik.gif, w aucie była zmieniana T na większą i przy składaniu jakiś mistrzu z warsztatu nie przykręcił wogóle kol ssącego. Mój mechanik odkrecił go palcami yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miało być taniej nie wyszło będzie drożej... mówi sie trudno i żyje dalej. Przynajmniej przy

> rozbieraniu osprzętu wyszedł babol , w aucie była zmieniana T na większą i przy składaniu

> jakiś mistrzu z warsztatu nie przykręcił wogóle kol ssącego. Mój mechanik odkrecił go palcami

Japier....same niespodzianki grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miało być taniej nie wyszło będzie drożej... mówi sie trudno i żyje dalej. Przynajmniej przy

> rozbieraniu osprzętu wyszedł babol , w aucie była zmieniana T na większą i przy składaniu

> jakiś mistrzu z warsztatu nie przykręcił wogóle kol ssącego. Mój mechanik odkrecił go palcami

Hy hy hy. Się komus nie chciało porządnie dokręcić.

Silnik rozebrany??? Głowicę naprawiasz tą czy wstawiasz drugą???

Graty to jedno. Drugie to dokładnie to poskładać i wyregulować by nie było niespodzianek.

Nie wiem jak to dokładnie jest ale obserwuję że dłubane PD nie robi wielkich przebiegów. Chyba zbyt delikatne są na niutony jakie można z nich wycisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hy hy hy. Się komus nie chciało porządnie dokręcić.

> Silnik rozebrany??? Głowicę naprawiasz tą czy wstawiasz drugą???

> Graty to jedno. Drugie to dokładnie to poskładać i wyregulować by nie było niespodzianek.

> Nie wiem jak to dokładnie jest ale obserwuję że dłubane PD nie robi wielkich przebiegów. Chyba zbyt

> delikatne są na niutony jakie można z nich wycisnąć.

Z moich obserwacji wynika, że to raczej nie ma nic do rzeczy. Chyba chodzi o jakość i rzetelność usług tunerów, oraz później o dbałość oraz rozsądek użytkowników ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z moich obserwacji wynika, że to raczej nie ma nic do rzeczy. Chyba chodzi o jakość i rzetelność

> usług tunerów, oraz później o dbałość oraz rozsądek użytkowników

Nie chodzi tutaj o tunerów ani o użyszkodników. Oni nie mają większego wpływu na to że głowice sypią się jak stara kamienica. Jak tak sobie pomyślę to znam dosłownie kilka aut na pompkach które nie miały dotykanych głowic. A spokojnie serwisuje ich kilkadziesiąt sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chodzi tutaj o tunerów ani o użyszkodników. Oni nie mają większego wpływu na to że głowice

> sypią się jak stara kamienica. Jak tak sobie pomyślę to znam dosłownie kilka aut na pompkach

> które nie miały dotykanych głowic. A spokojnie serwisuje ich kilkadziesiąt sztuk.

w tym wątku akurat nie sama głowica zawiniła a czujnik ludzki oslabiony.gif u kol. Prozaq w ARL'u też raczej głownica się nie wysypała poraz kolejny sama z siebie, tylko byla inna przyczyna niewiem.gif

w tdi VP, problem z głowicami nie występuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w tym wątku akurat nie sama głowica zawiniła a czujnik ludzki u kol. Prozaq w ARL'u też raczej

> głownica się nie wysypała poraz kolejny sama z siebie, tylko byla inna przyczyna

> w tdi VP, problem z głowicami nie występuje?

Dokładnie u mnie czynnik ludzki, głowica zdjęta, była w idealnym stanie szklanki jak nowe. Głowica będzie reanimowana, niestety wszystkie 8 zaworów do wymiany zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.