Skocz do zawartości

alfa 147?


kojdus

Rekomendowane odpowiedzi

> Alfa 147 1.6 120hp manual-za i przeciw.

> Gaz do tego zestawu -za i przeciw.

> cena smieszna,wypas maksymalny,części na allegro w normalnych pieniadzach ,co więcej?

Nic więcej, znajdź zadbaną sztukę - kup - ciesz się z jazdy.

147 ma swoje wady, choć przy odrobinie serca, da się z tym żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Alfa 147 1.6 120hp manual-za i przeciw.

> Gaz do tego zestawu -za i przeciw.

> cena smieszna,wypas maksymalny,części na allegro w normalnych pieniadzach ,co więcej?

posiadam takową od jakiegoś czasu. Małżonka ujeżdża, w mieście 8l/100km. Wypas max tak jak pisałeś. Jak narazie nic się nie zepsuło a przyjemność z jazdy jak żona tak i ja mamy dużą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czekam na słynny tekst o wariatorze i o tym jak to kierowcy w Alfach nie pozdrawiają się na drodze

Wariator to loteria. Jednym działa, inni się męczą.

Napewno dość słabym punktem 147-ki jest zawieszenie. Ale też nie jest z mieszanki papieru i chińskiej porcelany, jak to niektórzy próbują wciskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Alfa 147 1.6 120hp manual-za i przeciw.

> Gaz do tego zestawu -za i przeciw.

> cena smieszna,wypas maksymalny,części na allegro w normalnych pieniadzach ,co więcej?

jest od tego odpowiedni kącik ok.gif

Edit - a skoro się juz pojawiło na właściwym kąciku:

1,6 120 KM ma jak już pewnie wiesz wariator, który do najtrwalszych nie należy. Jeśli klekocze na zimno jak diesel - wymienić. Poza tym silnik całkiem fajny, ale w Wawie wciągał mi swego czasu po 12 litrów.

Druga rzecz - skrzynia. Sama w sobie jest niezbyt trwała (synchronizatory 2 i 3 biegu lecą same z siebie), poza tym ma wyjątkowo kiepsko rozwiązany zewn. mechanizm zmiany biegów i te cholerne plastikowe tulejki, które się zacierają od samego patrzenia. Tulejki są po złotówce, a wymiana kosztuje ponad dwie stówy zlosnik.gif

Elektronika - body computer, który potrafi sobie z dnia na dzień zwyczajnie zdechnąć. Zasadniczo nienaprawialny, trza kupic nowy.

Zawieszenie - ujdzie, ale trwałością to ono nie grzeszy. 147 prowadzi się gorzej od Foki II, ale całkiem przyzwoicie.

Jak za małą kasę to sprawdzić dokładnie i kupowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Alfa 147 1.6 120hp manual-za i przeciw.

> Gaz do tego zestawu -za i przeciw.

> cena smieszna,wypas maksymalny,części na allegro w normalnych pieniadzach ,co więcej?

1.6 pali a nie jedzie moim zdaniem

do tego nie jest idiotoodporny i bezawaryjny

w srodku , kiepski montaz , kiepskie materialy

ceny czesci rozne , zalezy co trafisz, jedni kupuja wahacze za 70 najtasze i to drogo inni za 3 razy tyle

cena czyni cuda smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest od tego odpowiedni kącik

> Edit - a skoro się juz pojawiło na właściwym kąciku:

> 1,6 120 KM ma jak już pewnie wiesz wariator, który do najtrwalszych nie należy. Jeśli klekocze na

> zimno jak diesel - wymienić. Poza tym silnik całkiem fajny, ale w Wawie wciągał mi swego

> czasu po 12 litrów.

Czytałem gdzieś swego czasu że w tych silnikach (poza słynnym wariatorem) lubią się zacierać panewki i trzeba pilnować żeby stan oleju był pod poziom max na bagnecie. Wydaje mi się że dotyczyło to silnika 2.0 TS 150KM. Czy w 1.6 jest z tym inaczej czy generalnie te same problemy?

Myśle o tym aucie w niedalekiej przyszłości ale ten silnik mnie zupełnie zniechęca smile.gif No chyba że upolować jakieś JTD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myśle o tym aucie w niedalekiej przyszłości ale ten silnik mnie zupełnie zniechęca No chyba że

> upolować jakieś JTD...

no i w końcu doszedłeś do oczywistych wniosków ;

kiedyś , jak zachciało mi się 156 , też chciałem benzyniaka , ale jak poczytałem o TSach to mi się odechciało , a swap normalnego silnika z fiata (np 1,6 103) jakoś nie widziałem zlosnik.gif , kupiłem jtd i jestem zadowolony , nie żre oleju , nie muszę co chwilę zaglądać pod maskę , nie boję się pocisnąć na autostradzie bo tłoki nie wyjdą bokiem , nie zatrą się panewki , baaardzo trwała skrzynia biegów - getrag;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kupiłem jtd i jestem zadowolony , nie żre oleju , nie muszę co chwilę zaglądać pod maskę ,

> nie boję się pocisnąć na autostradzie bo tłoki nie wyjdą bokiem , nie zatrą się panewki ,

> baaardzo trwała skrzynia biegów - getrag;

Zazwyczaj to o wolnossących benzynowych silnikach mówi się że są "idiotoodporne" i trwałe... ale w tym przypadku jest chyba właśnie tak jak piszesz.

Tylko czy JTD nadaje się do jazdy w większości miejskiej i to w dość małej miejscowości? Jak się trzyma turbina w tym silniku i inne rzeczy które mogą mocno odchudzić portfel? Mowa o JTD w 147 raczej przed liftem, jeśli to ma jakieś znaczenie. Wiem że są wersje 8 i 16 zaworowe, pytanie który lepszy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko czy JTD nadaje się do jazdy w większości miejskiej i to w dość małej miejscowości? Jak się

> trzyma turbina w tym silniku i inne rzeczy które mogą mocno odchudzić portfel? Mowa o JTD w

> 147 raczej przed liftem, jeśli to ma jakieś znaczenie. Wiem że są wersje 8 i 16 zaworowe,

> pytanie który lepszy

te silniki (jtd \ jtd16v CF3) jeszcze nie mają dpf , klap w kolektorze , dzięki temu nie straszna im jazda miejska;

turbo wiadomo , jak w każdym dieslu , trzeba sprawdzić przed zakupem czy nie kopci na biało , czy auto równo przyspiesza bez szarpnięć , dwumas jest mocny , ale też trzeba przy jeździe próbnej sprawdzić czy nie stuka podczas zmiany biegów , gaszenia \ odpalania,

typowy problem to oczywiście zacinający się EGR i spadki mocy z nim związane (można zaślepić , wyciąć programowo , lub kupić nowy - ok 350pln) , wtryskiwacze są boscha , z tych trwałych .

zarówno 8v jak i 16v są bardzo dobre ( te same problemy z EGR) , i ciężko wskazać który lepszy , 8v trochę mniej spali , regulacja zaworów płytkowa i 5 biegów , 16v niezłe osiągi , hydrauliczna regulacja zaworów i skrzynia 6.biegów . Obydwa silnik mechanicznie pancerne , tylko żeby miały olej , choć wiadomo - jak chcesz , to wszystko zepsujesz , nawet młotek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytałem gdzieś swego czasu że w tych silnikach (poza słynnym wariatorem) lubią się zacierać

> panewki i trzeba pilnować żeby stan oleju był pod poziom max na bagnecie. Wydaje mi się że

> dotyczyło to silnika 2.0 TS 150KM. Czy w 1.6 jest z tym inaczej czy generalnie te same

> problemy?

> Myśle o tym aucie w niedalekiej przyszłości ale ten silnik mnie zupełnie zniechęca

absolutnie wszystkie benzynowe silniki AR wymagają dwóch rzeczy

- bardzo dobrego oleju zmienianego co 10 tys km

- stanu oleju utrzymywanego blisko maksimum.

I dotyczy to zarówno starych bokserów, aluminiowych TSów, jak i V6 z GTA czy TS16v.

Spełniasz te dwa warunki (plus oczywiście nie pałowanie na zimno itp - to co w każdym innym aucie) i silnik nie sprawia najmniejszych problemów ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> te silniki (jtd \ jtd16v CF3) jeszcze nie mają dpf , klap w kolektorze , dzięki temu nie straszna

> im jazda miejska;

dobrze wiedzieć, właśnie tego nie byłem pewien ok.gif

> turbo wiadomo , jak w każdym dieslu , trzeba sprawdzić przed zakupem [...]

dzięki za info, na pewno się przyda 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> absolutnie wszystkie benzynowe silniki AR wymagają dwóch rzeczy

> - bardzo dobrego oleju zmienianego co 10 tys km

> - stanu oleju utrzymywanego blisko maksimum.

> I dotyczy to zarówno starych bokserów, aluminiowych TSów, jak i V6 z GTA czy TS16v.

> Spełniasz te dwa warunki (plus oczywiście nie pałowanie na zimno itp - to co w każdym innym aucie)

> i silnik nie sprawia najmniejszych problemów

Czyli wszystko sprowadza się tak naprawdę do znalezienia dobrego egzemplarza, bo podejrzewam że jest bardzo wielu kierowców którzy nie zaglądają na bagnet przez rok czasu, a potem zaczynają się problemy i trzeba jakoś opchnąć padło zlosnik.gif

Jakiś czas temu trochę się zainteresowałem właśnie tym 2.0 TS, bo znajomy sprzedawał Alfę GTV. Fajne autko, ale chyba bardziej jako weekendówka. Nie odważyłem się tego kupić jako jedyne auto na codzień wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spełniasz te dwa warunki (plus oczywiście nie pałowanie na zimno itp - to co w każdym innym aucie)

> i silnik nie sprawia najmniejszych problemów

oprócz notorycznego falowania obrotów , picia oleju , wysokiego spalania , żeby zmienić rozrząd trzeba praktycznie zrobić doktorat w tym temacie - więc ciężko o mechanika który to ogarnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oprócz notorycznego falowania obrotów ,

miałem chyba 7 AR. Obroty falowały tylko w jednej - 155 TS. Diagnoza była trafna, wymiana szybka a naprawa przyniosła oczekiwany efekt. Więc chyba coś demonizujesz.

>picia oleju ,

zamiłowanie do wysokich obrotów plus luźne spasowanie. Ten typ tak ma.

>wysokiego spalania ,

Zgoda.

> żeby zmienić rozrząd

> trzeba praktycznie zrobić doktorat w tym temacie - więc ciężko o mechanika który to ogarnia

trzy magiczne litery - ASO. jak chcesz robić u pana Zenka to kupujesz fałweja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli wszystko sprowadza się tak naprawdę do znalezienia dobrego egzemplarza, bo podejrzewam że

> jest bardzo wielu kierowców którzy nie zaglądają na bagnet przez rok czasu, a potem zaczynają

> się problemy i trzeba jakoś opchnąć padło

No niestety. Przy AR musisz znaleźć sztukę, która nie była składana w poniedziałek albo po przerwie wakacyjnej i jeździł nią świadomy użytkownik, z dość grubym portfelem zlosnik.gif Inaczej kaplica zlosnik.gif

> Jakiś czas temu trochę się zainteresowałem właśnie tym 2.0 TS, bo znajomy sprzedawał Alfę GTV.

> Fajne autko, ale chyba bardziej jako weekendówka. Nie odważyłem się tego kupić jako jedyne

> auto na codzień

bo to nie auto do tego zlosnik.gif na codzień świetna jest 156 v6 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie przesadzasz.

Trochę zlosnik.gif Ale jak w okolicy nie ma warsztatu, który się zna na włoszczyźnie to ASO jest bezpieczniejsze niż pan Zenek co ciągniki Ursus i fałweje naprawia zlosnik.gif

Wyobraź sobie takiego Zenka do którego przyjeżdza np 145 1,7 16v. Dwie głowice, dwa paski, dwie rolki, dwa napinacze, zero dostępu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie przesadzasz.

dokładnie , aso też nie gwarantuje poprawnego USTAWIENIA rozrządu , wręcz przeciwnie , do TS trzeba szukać fachowca który się zajmuje głównie włoszczyzną , a nie każdy mieszka blisko wawy żeby jeździć do np Pablo , więc z serwisowego ( i nie tylko) punktu widzenia lepszy jest JTD , którego nawet aso Fiata ogarnia zlosnik.gif

TS16v to nie jest silnik dla laików, zwykłych użytkowników , to raczej oferta skierowana do lubiących leżeć pod autem , wiecznie ubrudzonych smarem i olejem hehe.gif - wiem że trochę przekoloryzowałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> TS16v to nie jest silnik dla laików, zwykłych użytkowników , to raczej oferta skierowana do

> lubiących leżeć pod autem , wiecznie ubrudzonych smarem i olejem - wiem że trochę

> przekoloryzowałem

No chyba trochę zlosnik.gif ale z drugiej strony pad dwumasy, spręzarki, egr czy wtrysków w JTD potrafi wygenerować koszty wieksze niż zakup całego TSa zlosnik.gif

JTD też ma swoje wady, i są to wady zasadniczo niemałe. Więc go tak nie gloryfikujmy.

Proponuje na zasadzie konsensusu jednogłośnie stwierdzić, że jedyny sensowny silni w 147 to 3,2 zlosnik.gif Prosty, trwały i niezawodny cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chyba trochę ale z drugiej strony pad dwumasy, spręzarki, egr czy wtrysków w JTD potrafi

> wygenerować koszty wieksze niż zakup całego TSa

> JTD też ma swoje wady, i są to wady zasadniczo niemałe. Więc go tak nie gloryfikujmy.

> Proponuje na zasadzie konsensusu jednogłośnie stwierdzić, że jedyny sensowny silni w 147 to 3,2

> Prosty, trwały i niezawodny

Zgadzam się. 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To może poszukaj GT 3.2, na pewno jest większy wybór

Jeżdziłem chyba wszystkimi interesującymi samochodami z parku prasowego FAP, w tym obiema GTA i GT 3.2. I uwierz mi, jest różnica. Niewielka, ale wyczuwalna, a jak szaleć to szaleć. Poza tym magia tych trzech liter robi swoje grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Mam taka wlasnie 147 od nowosci juz przez ponad 5 lat. Z rzeczy ktore musialem wymianiac to kilka razy wachacze, raz termostat ( przy przebiegu 125 tys) i kilka tygodni temu wariator ( przebieg 152 tys). Mysle ze jak na ponad 5 lat uzytkowania to nie jest zle.

Tak jak inni pisali, trzeba dbac o dobry poziom oleju i przygotowac sie na spalanie na poziomie 9 litrow i wiecej. Mi w trasie czasami udaje sie zejsc ponizej 8, ale to zadko. Miasto 10 litrow i wiecej. Co do gazu nie mam i sie nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.