Z cyklu jaki moto: ale inaczej "Youngtimer"

[jimbo22]

Elo,

Jak w temacie. Co byście kupili jakbyście chcieli "młodego klasyka"?

Osobiście właśnie rozważam, czy kupić (za parę miesięcy) takiego staruszka (20-25 latek minimum), czy jakieś w miare nowe wozidło do miasta (70% - trasa 30%).

Mi się strasznie podobają Hondy CB750 z przełomu lat 77'-80pare, oczywiscie wtedy też Kawasaki Z1 (Z900). Czy np młodszy (ale też ładny) Zephyr... Ceny tych moto są bardzo przystępne, a klasyczne "chromy", linie, zegary, kanapy itp. Rzędowe 4ki... czad.

Nie mam jeszcze pojęcia czy to wygodne (dla kogoś kto ma prawie 190 cm wzrostu), ale będę celował w takie maszyny zapewne.

Co byście kupili jakbyście mieli zanabyć takie moto? Powiedzmy 25lat i starsze? Na co warto popatrzeć jeszcze?

2 warianty: wymarzony biały kruk (czyli $ nie gra roli) i przystępna cena (tj powiedzmy do 8000 tys PLN)?

[Sibui]

> Elo,

> Jak w temacie. Co byście kupili jakbyście chcieli "młodego klasyka"?

Pożeracz pieniędzy i związków małżeńskich?

Jakoś tak to kiedyś określono...

[jimbo22]

> Pożeracz pieniędzy i związków małżeńskich?

To ksywka jakiegoś modelu?

[Roswell]

Nic nie wiem o tym modelu, ale wg mnie się świetnie prezentuje

http://moto.allegro.pl/moto-guzzi-california-1100-i2578734390.html

[jimbo22]

> Nic nie wiem o tym modelu, ale wg mnie się świetnie prezentuje

> http://moto.allegro.pl/moto-guzzi-california-1100-i2578734390.html

no prezentuje sie fajanie i bez wątpienia dość egzotyczny, ale młody strasznie

[Sibui]

> To ksywka jakiegoś modelu?

Generalnie o tego typu sprzętach.

Wiesz, jak chcesz MIEĆ, DŁUBAĆ i czerpać satysfakcję z tych dwóch cech - spoko.

Jak jeszcze do tego masz sporo kasy i czasu na topienie - też.

ALE - jak chcesz JEŹDZIĆ - zapomnij.

[jimbo22]

> Generalnie o tego typu sprzętach.

aha

> Wiesz, jak chcesz MIEĆ, DŁUBAĆ i czerpać satysfakcję z tych dwóch cech - spoko.

> Jak jeszcze do tego masz sporo kasy i czasu na topienie - też.

bez przesady z tą kasą. ile kosztuje remont silnika w takiej hondzie? więcej niż samochodu? o ile? ile kosztują części do CB (przeciez na wagę tego w sieci)... bez przesady...

czasu zje więcej niż wielkie bmw z V8 i pół tony elektryki? nie sądzę...

> ALE - jak chcesz JEŹDZIĆ - zapomnij.

z takim podejściem wymarły by cafe racery i wszystkie klasyki zapomnij...

[Keryp_]

XS 1100 - kiedyś strasznie chorowałem na taką...

A skończyło się na XJ650...

A od kilku lat bawię się w restaurację CB500Four

(zdjęcia z netu - moja jest w wątku o klasykach na moto)

[jimbo22]

> XS 1100 - kiedyś strasznie chorowałem na taką...

> A skończyło się na XJ650...

> A od kilku lat bawię się w restaurację CB500Four

> (zdjęcia z netu - moja jest w wątku o klasykach na moto)

tzn. że masz dwa teraz? i jak? w jakim stanie kupione? ile czasu już "polerowane"?

[Kordek]

Norton Commando

[bonzo]

Marzenie ciągle do spełnienia....

[skkiper]

Honda CX 500 najlepiej jako Silver Wing .

Całkiem sporo tego jeszcze śmiga - duża szansa na

znalezienie dobrze utrzymanego egzemplarza.

http://chudzikj.republika.pl/CX500.htm

[bonzo]

Fajna stronka , dzięki .

Mnie najbardziej rajcuje wersja Custom , ale wszystkie są miodzio

[jimbo22]

> Fajna stronka , dzięki .

> Mnie najbardziej rajcuje wersja Custom , ale wszystkie są miodzio

Dokładnie. Ale mało tego strasznie.

[Grzaniec]

IMO Zephyr....pojemność mniej ważna. Szalenie mi się podoba, ale dopiero jak wybuduję garaż żona mi obiecała . Nie jest chyba jeszcze zbyt wiekowy, więc sądzę, że stan można znaleźć w miarę przyzwoity (czytaj mniejszy problem z klamotami). A IMO wygląda świetnie

[Sibui]

> aha

> bez przesady z tą kasą. ile kosztuje remont silnika w takiej hondzie? więcej niż samochodu? o ile?

> ile kosztują części do CB (przeciez na wagę tego w sieci)... bez przesady...

Z Pyrkiem rozmawiaj.

On ma ZTCP to parę takich "nielotów" w garażu :-)

> z takim podejściem wymarły by cafe racery i wszystkie klasyki zapomnij...

Jak pisałem - pytanie, czy chcesz JEŹDZIĆ, czy "dłubać i mieć".

Pierwsze z jongtajmerem się słabo spina :-(

[Sibui]

> A skończyło się na XJ650...

Oooo, gdybym za pierwszym razem SKUTECZNIE podszedł do PJ kat A to pewnie taką bym latał.

Jedna z nielicznych form "jamazuki" akceptowana przeze mnie.

[akisel]

(tj powiedzmy do 8000 tys

> PLN)?

A moze cos z BMW?

[skkiper]

> Jak pisałem - pytanie, czy chcesz JEŹDZIĆ, czy "dłubać i mieć".

Zależy od proporcji, ile dłubiesz a ile jeżdzisz . Generalnie YT nie jest

sprzętem do nabijania km choć znam takie które śmigają bez większych

awarii 10kkm/sezon, ale tu motórzysta winnien być kumaty mechanicznie,

mieć łapki obyte nieco z kluczami...a nie być teoretykiem który jedyne co

potrafi to brandzlować po klawiaturze.

> Pierwsze z jongtajmerem się słabo spina :-(

Odpuść sobie, jeszcze kto przeczyta i będzie powielał

[jimbo22]

> Zależy od proporcji, ile dłubiesz a ile jeżdzisz . Generalnie YT nie jest

> sprzętem do nabijania km choć znam takie które śmigają bez większych

> awarii 10kkm/sezon, ale tu motórzysta winnien być kumaty mechanicznie,

> mieć łapki obyte nieco z kluczami...a nie być teoretykiem który jedyne co

> potrafi to brandzlować po klawiaturze.

Sibuj lubi takie dywagacje, takiego ma stajla. W tym wypadku czesciowo rozumiem. Niestety taka charakterystyka ludzka, ze takie motory kupuja glownie ludzie co jak kupuja moto za 4-6 tys, to to jest ich cały budzet na motor , eksploatacje i paliwo.

Wtedy dumny młody gniewny dorabia teorię, że ma "klasyka" i... drutuje w garażu, bo się spłukał na zakupie. To jedna strona medalu...

Ale... jak ktoś wie w co sie potencjalnie pakuje, to nie ma problemu aby takim wozidłem się poruszać na codzień. Piękno motocykli to to, że ich żywot jest ze wzgledu na sezonowość dłuższy niż aut Ojciec ujezdza 30 letnie Kawasaki KZ750LTD.

Jak je przejął 3 lata temu, natychmiast wydał równowartość wartości motoru na naprawy (poleciał ze wszystkim co było + co potencjalnie mogło być + na zapas to co typowe dla tego modelu). I od tego czasu tylko zwykła eksploatacja i paliwo. Jezdzi już 3 lata, bez poważnych napraw.

> Odpuść sobie, jeszcze kto przeczyta i będzie powielał

[Sibui]

> Zależy od proporcji, ile dłubiesz a ile jeżdzisz . Generalnie YT nie jest

> sprzętem do nabijania km choć znam takie które śmigają bez większych

> awarii 10kkm/sezon, ale tu motórzysta winnien być kumaty mechanicznie,

> mieć łapki obyte nieco z kluczami...a nie być teoretykiem który jedyne co

> potrafi to brandzlować po klawiaturze.

Powyższeeee ^^^^

trochę się z poniższą vvvv tezą nie spina...

> Odpuść sobie, jeszcze kto przeczyta i będzie powielał

Wiesz, generalizowanie, że "bo mój/twój yt to akurat będzie bezproblemowy/bezkosztowy/i-w-ogóle-cacy"...

Wiesz, spytaj Pyrka o stosunek dłubania i nakładów do tego ile YT przejeżdża.

Wszystko jest dla ludzi, ja niczego nikomu nie zabraniam, tyle, że wszystkiego mieć nie można.

Masz klimat YT - ok, ale nie masz niezawodności współczesnego NOWEGO moto. I na odwrót.

Albo rybka, albo pipka jak powiedział Sofronow...

[Keryp_]

> Wiesz, spytaj Pyrka o stosunek dłubania i nakładów do tego ile YT przejeżdża.

Może nie do końca dobry przykład, bo ja od 10 lat niemal w ogóle nie jeżdżę.

Co do CB - w remont poszło już ponad 7 tzł i jeszcze ciut pójdzie. A moto bez lakierowania i chromowania wszystkich gratów (część tak).

O jeżdżeniu bez czy awaryjnym wypowiem się (pewnie dopiero) w sezonie 2013.

[romano11]

> Wiesz, spytaj Pyrka o stosunek dłubania i nakładów do tego ile YT przejeżdża.

> Wszystko jest dla ludzi, ja niczego nikomu nie zabraniam, tyle, że wszystkiego mieć nie można.

> Masz klimat YT - ok, ale nie masz niezawodności współczesnego NOWEGO moto. I na odwrót.

To doprecyzuj, proszę, dwie rzeczy: kiedy moto przestaje być NOWE? I ile km robisz/zrobiłeś w roku/sezonie?

[Sibui]

> To doprecyzuj, proszę, dwie rzeczy: kiedy moto przestaje być NOWE? I ile km robisz/zrobiłeś w

> roku/sezonie?

Mao - koło ośmiu wyjdzie.

Aczkolwiek praktycznie nie ruszam się za aglomerację.

(jak widzę zaczyna się odwieczny spór, kto jest "bardziej" motocyklistą...

Aha i o to, że sprzęt -nasto letni jest "igiełka". Zwykle dlatego, że to "mój" nastoletni sprzęt...).

[Keryp_]

> tzn. że masz dwa teraz?

"Ciut" więcej, ale XJty nie mam.

> i jak? w jakim stanie kupione? ile czasu już "polerowane"?

CB500 była na chodzie, ale takim "druciarskim". Nie miałem wtedy kasy na porządną robotę i dałem kolesiowi, który tak ją naprawił, że całkiem popsuł.

Przestała parę lat i przy okazji budowy domu stwierdziłem, że uda się ukryć przed te parę kPLN na remont. Dałem więc ją Witkowi Spirydowi i temat byłby juz zakończony, gdyby nie jesden pier...lony wodzik, którego nigdzie nie można kupić - ani w Niemcowni, ani w Japanerii, ani nawet w Hameryce. Ostatecznością będzie dorobienie, ale Witek jest technicznym ortodoksem i broni się przed tym wszelkimi sposobami.

Także na chwilę obecną pogodziłem się z myśla, że w tym sezonie pewnie już nie pojeżdżę hondzią.

[Keryp_]

> Marzenie ciągle do spełnienia....

Piękności!!!

Kolejna niespełniona młodzieńcza miłość.

[jimbo22]

> Piękności!!!

> Kolejna niespełniona młodzieńcza miłość.

Mi sie ten silnik strasznie nie podoba ale mowicie że warto sie zainteresować i ma potencjał na klasyka?

[Keryp_]

> Mi sie ten silnik strasznie nie podoba ale mowicie że warto sie zainteresować i ma potencjał na

> klasyka?

Wydaje mi się, że takie moto kupuje się "sercem" a nie rozsądkiem.

Na pewno bardziej skomplikowany motor (chłodzenie cieczą), ale z kolei dwa garnki (kpl tłok do mojej CB kosztował ponad 400 zł x 4 sztuki ).

Każdy w miarę typowy (jak na tamte lata) motocykl da się serwisowac/naprawiać na nowych gratach.

[romano11]

> Mao - koło ośmiu wyjdzie.

> Aczkolwiek praktycznie nie ruszam się za aglomerację.

No ale wy tam macie wielkie miasto, to i kilometrów nabijesz.

> (jak widzę zaczyna się odwieczny spór, kto jest "bardziej" motocyklistą...

> Aha i o to, że sprzęt -nasto letni jest "igiełka". Zwykle dlatego, że to "mój" nastoletni

> sprzęt...).

Nie zaczyna się żaden spór, ani o "zamykanie opon" ani o "nastoletnie igiełki". To pierwsze jest mi do niczego nie potrzebne i mam gdzieś, co kto o mnie sądzi na podstawie wyglądu opon w moim skuterku.

A druga sprawa - o "igiełce" - gdybym tak twierdził, to oszukiwał bym sam siebie. Jestem ciekaw po prostu, jakie kryteria mają inni posiadacze. Dlatego pytałem, jak długo moto jest NOWE - rok, dwa lata, więcej/mniej?

A z niezawodnością bądź jej brakiem - sam bardziej obawiam się "kapcia" niż postoju z winy sprzęta (choć wszystko się może zdarzyć...) i na tę okoliczność jestem uzbrojony w stosowny spray (oby nigdy się nie przydał ).

[kiziuk]

> Jestem ciekaw po

> prostu, jakie kryteria mają inni posiadacze. Dlatego pytałem, jak długo moto jest NOWE - rok,

> dwa lata, więcej/mniej?

Kryteria są zapewne inne dla każdego i zależą od kontekstu w którym wypływa takie twierdzenie.

Ale, na przykład, może być nowe przez okres dotarcia albo do pierwszej gleby

[tjaszo]

> Elo,

> Jak w temacie. Co byście kupili jakbyście chcieli "młodego klasyka"?

ja kupilem zephyra

mlody a klasyk niestety nie trafilem w dokladnie rocznik, bo mial byc na szprychowanych (od 96) a kupilem 95. Ale i tak jest super - za moto 5kpln, 1kpln do tej pory na regulacje i jakies 3-5kpln w planach na kolejne remonty i jescze $ na szyprychowane felgi

[jimbo22]

> ja kupilem zephyra

> mlody a klasyk niestety nie trafilem w dokladnie rocznik, bo mial byc na szprychowanych (od 96) a

> kupilem 95. Ale i tak jest super - za moto 5kpln, 1kpln do tej pory na regulacje i jakies

> 3-5kpln w planach na kolejne remonty i jescze $ na szyprychowane felgi

Dawaj fotki ;-)

[tjaszo]

> Dawaj fotki ;-)

i z nowym kierowca

[jimbo22]

> i z nowym kierowca

wygląda bardzo schludnie. gratulacje co masz na liście do zrobienia?

[tjaszo]

> wygląda bardzo schludnie. gratulacje co masz na liście do zrobienia?

przede wszystkim remont - wyglada ladnie, ale mechanicznie niestety nie jest pieknie... Napewno slaba kompresja, wiec pewnie gora silnika do zrobienia (ale to trzeba jeszcze dokladnie sprawdzic), dokladnie bede musial obejrzec krócce, gazniki, zawory itp i wyregulowac potem calosc, troche cieknie z pokrywy zaworow (przy okazji regulacji luzow zaworowych sie zrobi), trzeba przejrzec zawieszenie (wymiana oleju w lagach, moze slizgi, itp - sie zobaczy jak rozbiore), lozysko glowki musze dokladniej zbadac (napewno brakuje oslon przeciwkurzowych), wymiana przewodow hamulcowych (wygladaja jakby byly jeszcze oryginalne z 95 roku ), czyszczenie regulacja itp hamulcow (szoruja troche, wg forum kawasaki TTTM, podobno wystarczy przeczyscic zaciski i bedzie lepiej), smarowanie ew. wymiana linek (troche ciezko chodzi gaz i ssanie - mam nadzieje ze to tylko kwestia linek albo smarowania manetek).

Do tego oczywiscie eksploatacyjne - olej, filtry, swiece (moze tez fajki i kable WN), no i koniecznie nowe opony, bo te ktore mam teraz to byly zalozone 'do sprzedazy' - rocznik 2001 i 2005

Poza tym troche kosmetyki - nowe wypelnienie do kanapy, jakies drobne klejenie plastikow (ktos za mocno skrecil zadupek i peklo mocowanie wokol sruby), jakies drobne zaprawki na lakierze (mechanik sie przejechal ze zle zalozona kanapa i sie obrysowal) i takie tam

[kwkw]

> Elo,

> Jak w temacie. Co byście kupili jakbyście chcieli "młodego klasyka"?

> Osobiście właśnie rozważam, czy kupić (za parę miesięcy) takiego staruszka (20-25 latek minimum),

> czy jakieś w miare nowe wozidło do miasta (70% - trasa 30%).

ja osobiście kupiłem Hondę Shadow VT 600 z 1999 roku. Uważam że jest to klasyk i z racji wieku (13 lat) można go traktować jako "youngtimera"

Nie jest to oczywiście ani demon prędkości, ani przyśpieszenia, ale w tym temacie mam podejście podobne do wujka Sibuja

Za długiego doświadczenia nie mam, bo zrobiłem nieco ponad 2kkm ale przyjemność z jazdy - bezcenna

[jimbo22]

> ja osobiście kupiłem Hondę Shadow VT 600 z 1999 roku. Uważam że jest to klasyk i z racji wieku (13

> lat) można go traktować jako "youngtimera"

oj. za mlody na youngtimera wypadaloby ze 20 latek miec

> Nie jest to oczywiście ani demon prędkości, ani przyśpieszenia, ale w tym temacie mam podejście

> podobne do wujka Sibuja

> Za długiego doświadczenia nie mam, bo zrobiłem nieco ponad 2kkm ale przyjemność z jazdy - bezcenna

[Keryp_]

A może cos z tego wątku?

[jimbo22]

> A może cos z tego wątku?

myslalem o tym powaznie. ale:

1. wiekszosc cafe racerów mi sie nie podoba wogole z wygladu (sa wyjatki coprawda)

2. nie czuje klimatu specjalnie i nie widze powodu zeby robic motor bardziej niewygodnym w imię jakiegos retro stylu sportowego

[kwkw]

> oj. za mlody na youngtimera wypadaloby ze 20 latek miec

to już całkiem niedługo