Skocz do zawartości

Jaka alternatywa? Fiesta, Panda, Modus? Max 15k


atodobre

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam czegoś do jazdy. Nie całkiem mini, ale teżnie musi to być "klasa średnia".

Kryteria są jasne (w kolejności):

1. Bezawaryjność (polo, corsa, yaris, colt, to szczyt listy, ale poza zasięgiem finansowym)

2. Ekonomiczność (niskie spalanie, możliwość bezproblemowego zagazowania)

3. Praktyczność (fusion, panda itp. - dużo schowków, przestrzeń ładunkowa po złożeniu kanapy itp.)

.

.

.

10. Klimatyzacja

.

.

.

100. Uroda

Cena - do 15 tysięcy (najlepiej wliczając w to koszt ew. gazowania)

Roczniki - raczej po 2006

Co zaproponujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko Panda waytogo.gif - pisze to były prawie 8-letni użytkownik tego modelu ok.gif

- rankingów awaryjności nie czytaj bo to bzdura kompletna- jeszcze rok temu Panda była w czołówce bezawaryjnych samochodów - nagle po wprowadzeniu Up-a i Citigo notowania Pandy spadły na łeb na szyję hehe.gif- normalnie cud!! smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taaa - i prosta droga do kłopotów

> jak coś to tylko sekwencja

i u dobrego fachury

bylem sceptykiem co do gazu..... ale z powodow nader oczywistych (czyli V6 i 3,7 litra) zalozylem... ale u dobrego fachmana i sekwencje - jestem bardzo mile zaskoczony i nawet 25l/100km nie za bardzo juz robi wrazenie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micra model K12. Bezawaryjne, daje się gazować, trwałe, można ustrzelić w dobrej konfiguracji wyposażenia. Nie mam pojęcia, jak z praktycznością.

O urodzie nie wspominam, bo o czym tu wspominać.......

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez Pande, za 13k kupisz 2007r, może nawet z klimą ale to rzadkość. 2 klocki na dobry gaz i tania jazda. Yariske kupiłbyś 2002, też pewnie golas, po nie wiadomo jakich przejściach. W tej klasie trudno o coś lepszego od Pandy, przynajmniej jesli chodzi o ekonomie, bezawaryjność i przyzwoite prowadzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukam czegoś do jazdy. Nie całkiem mini, ale teżnie musi to być "klasa średnia".

> Kryteria są jasne (w kolejności):

> 1. Bezawaryjność (polo, corsa, yaris, colt, to szczyt listy, ale poza zasięgiem finansowym)

> 2. Ekonomiczność (niskie spalanie, możliwość bezproblemowego zagazowania)

> 3. Praktyczność (fusion, panda itp. - dużo schowków, przestrzeń ładunkowa po złożeniu kanapy itp.)

> .

> .

> .

> 10. Klimatyzacja

> .

> .

> .

> 100. Uroda

> Cena - do 15 tysięcy (najlepiej wliczając w to koszt ew. gazowania)

> Roczniki - raczej po 2006

> Co zaproponujecie?

Jednak fiesta 1.25 lub 1.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "klasa średnia" i w rankingu panda, corsa, itd

> ale ok. jezeli juz to szukac Lacetti, bedzie bynajmniej to juz kawałek auta

15 tysi i po 2006r z gaziwem to tylko maluchy jak panda są możliwe do realizacji, natomiast przemyśl czy nie warto zejść z 2 lata z rocznika i np zakupić fusiona-prowadzenie, przestronność, wykonanie, wyposażenie dużo lepsze od pandy-nie umniejszam Pandzie i nie wiem jak dużo jeździsz, ale jak zdarza się gdzieś kawałek dalej ruszyć dupsko lub jesteś wysoki, to pandziocha nie będzie dobrym rozwiązaniem. 5 mieś użytkowałem fusiona 1.4 80KM z sekwencją i powiem tak-kufer ma jak w klasę wyższym aucie, fajne wyposażenie (klima,komputer,abs,elektryka,skórzana kiera,czujnik deszczu i zmierzchu), części tanie, silnik idiotoodporny. Spalał przy mojej żwawej jeździe (w trasie 120-150) max 8.5litra gazu z włączoną klimą przy +28, żonie przy spokojnej 7.2-7.5-w pandzie wiele mniej nie wyjdzie.

Lacetti również jest ciekawym rozwiązaniem, jest to następca proponowanego tu (imho zupełnie od czapy, bo nie ta półka cenowa) lanosa-wykonanie całkiem przyzwoite, eksploatacja równie tania.

Za 15 tyś z gazem to miałbyś ładnego fusiona tak 2003-2004r, często można znaleźć krajowego od I właściciela, tylko krajówki zazwyczaj są słabiej wyposażone, ale z klimą znajdziesz, co mnie w nim "urzekło"-niskie spalanie, duży kufer, składane siedzenie pasażera-robi się albo stolik albo wydłuża się przestrzeń ładunkowa, tania eksploatacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Fusiona z 1.4 80km miałem okazje testować. Zarówno egzemplarz mojego Wujka, co chucha, dmucha, i ma typowy emerycki styl jazdy, jak i w firmie, służbówka, legitymowały się minimalnym spalaniem w mieście w granicach 9l/100km. Trasa, bez szaleństw, max do 120km/h ciężko było się w 7l/100 zmieścić. Z racji "gabarytów", masy, aerodynamiki połączonej z leciwym już technologicznie silnikiem, nie daje rewelacji w jeździe o "kropelce".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Fusiona z 1.4 80km miałem okazje testować. Zarówno egzemplarz mojego Wujka, co chucha, dmucha, i ma

> typowy emerycki styl jazdy, jak i w firmie, służbówka, legitymowały się minimalnym spalaniem w

> mieście w granicach 9l/100km. Trasa, bez szaleństw, max do 120km/h ciężko było się w 7l/100

> zmieścić. Z racji "gabarytów", masy, aerodynamiki połączonej z leciwym już technologicznie

> silnikiem, nie daje rewelacji w jeździe o "kropelce".

W typowym mieście typu Wawa to te 9l na fusiona wcale dużo przecież nie jest, nie ma się co oszukiwać Pandziocha może z litr mniej wciągnie-może...bo duzo zależy od stylu jazdy. W dużym zakorkowanym mieście nawet w małych autach jeśli ktoś twierdzi że spala mu 6l/100 (mowa o silnikach benzynowych) to śmiem twierdzić, że będzie to utopia...Mojej średnio dynamicznej jazdy (nie zamulam,ale nie kręcę do czerwonego) wychodziło na klimie 8.5 gazu/100km-bez ratowania swojego ego, że mój pali najmniej, tylko obiektywnie-od tankowania do tankowania, a zdarzało się po 2x w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukam czegoś do jazdy. Nie całkiem mini, ale teżnie musi to być "klasa średnia".

> Kryteria są jasne (w kolejności):

> 1. Bezawaryjność (polo, corsa, yaris, colt, to szczyt listy, ale poza zasięgiem finansowym)

> 2. Ekonomiczność (niskie spalanie, możliwość bezproblemowego zagazowania)

> 3. Praktyczność (fusion, panda itp. - dużo schowków, przestrzeń ładunkowa po złożeniu kanapy itp.)

> .

> .

> .

> 10. Klimatyzacja

> .

> .

> .

> 100. Uroda

> Cena - do 15 tysięcy (najlepiej wliczając w to koszt ew. gazowania)

> Roczniki - raczej po 2006

> Co zaproponujecie?

jeżeli nie upierasz się przy benzynie to polecam fiestę mk6 1,4 TDCI

mało awaryjne, średnie spalanie latem (z klimą) do 4,5-4,7 lira (przy spokojnej jeździe pół na pół miasto-trasa), zimą do 5 litrów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się dołączę, bo zaczynam szukać auta dla kobitki.

Prawie identyczne warunki, ma mało palić, być młodsze niż lepiej wyposażone i dość bezpieczne.

Proponowałem jej pandę, ale twierdzi, że nie chce czuć się jak dziadek w kapeluszu, proponowałem Lecetti i przystała na tą propozycje.

Problem w tym, że ciężko znaleźć fajny i nie drogi egzemplarz, który możemy od razu zagazować wink.gif

Cóż będę rozmawiać więcej i mocniej, bo pand na rynku masa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja się dołączę, bo zaczynam szukać auta dla kobitki.

> Prawie identyczne warunki, ma mało palić, być młodsze niż lepiej wyposażone i dość bezpieczne.

> Proponowałem jej pandę, ale twierdzi, że nie chce czuć się jak dziadek w kapeluszu, proponowałem

> Lecetti i przystała na tą propozycje.

> Problem w tym, że ciężko znaleźć fajny i nie drogi egzemplarz, który możemy od razu zagazować

> Cóż będę rozmawiać więcej i mocniej, bo pand na rynku masa.

może i masa tylko kupić nie ma co- jedno wielkie guano smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może i masa tylko kupić nie ma co- jedno wielkie guano

Getza można wziąć pod uwagę...w sierpniu za lekko ponad 17 tyś sprzedałem takowego z symbolicznym przebiegiem 21tyś z 2009r, ABS,wspomaganie i centralny aa i radio i koniec wyposażenia smile.gif za to bez nakładów pieniężnych-mimo 1.1 do jazdy w granicach 100 naprawdę jeździ się ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponoć sie psują. Prawda to?

A są takie co się nie psują? confused.gifTam nie ma co się nadmiernie psuć i wierz mi, że nie będzie się psuł bardziej od podobnych w swojej klasie...Wiele mitów powielanych jest poprzez ludzi co poszli do pierwszego lepszego komisu, kupili zaniedbany,odpicowany egz, z cofnietym licznikiem i często gęsto wypadkową przeszłością, ale za to w okazyjnej cenie, potem trzeba było zrobić remont hamulców, zawieszenia etc i idzie fama jakie to psujne egzemplarze są...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.