Skocz do zawartości

mycie auta...


ppmarian

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie konieczności mycia auta? Oczywiście pomijam aspekt wizualny czy wygody że się po prostu pod niego nie obudzimy.

W obecnych warunkach pogodowych auto po umyciu jest może dwa dni w miarę czyste a potem bez znaczenia czy nie myte tydzień czy miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie konieczności mycia auta? Oczywiście pomijam aspekt wizualny

> czy wygody że się po prostu pod niego nie obudzimy.

> W obecnych warunkach pogodowych auto po umyciu jest może dwa dni w miarę czyste a potem bez

> znaczenia czy nie myte tydzień czy miesiąc.

nie myj auta pół roku, a potem na wiosnę sprobój dobrze domyć. Masakra. Brud będzie prawie na stałe złączony z lakierem. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz myjąc tylko na bezdotykowych, gdzie polewasz pianą, wodą, a potem woskiem, który pięknie zakonserwuje niedomyty bród. zlosnik.gif

Ja w zimie przynajmniej raz na miesiąc oddaję na normalną myjnię ręczną, gdzie umyją i nawoskują, nawet jakby zaraz po wyjeździe miał być znowu brudny ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie myj auta pół roku, a potem na wiosnę sprobój dobrze domyć. Masakra. Brud będzie prawie na stałe

> złączony z lakierem. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz myjąc tylko na bezdotykowych, gdzie

> polewasz pianą, wodą, a potem woskiem, który pięknie zakonserwuje niedomyty bród.

> Ja w zimie przynajmniej raz na miesiąc oddaję na normalną myjnię ręczną, gdzie umyją i nawoskują,

> nawet jakby zaraz po wyjeździe miał być znowu brudny

Ja tam wolę w ostatnich ciepłych dniach (w tym roku padło na końcówkę listopada) sam umyć, wyglinkować i nawoskować porządnym twardym woskiem. Potem do wiosny jedynie spłukuję auto na bezdotyku (samą wodą, bez mikroproszkowego syfu). Na wiosnę problemów z domyciem nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko usuniecie ewentualnych substancji, ktore moga dzialac zraco albo korodujaco na powloke lakiernicza. W praktyce jesli auto jest dobrze wykonane to 10 razy zdarzy Ci sie znudzic niz je zje korozja

Np mondeo mk3 czy myte czy nie myte rdzewialy tak samo. Moj 9 letni lanos, ktory nie byl bity nie mial sladow korozji...

itd

imho mycie to tylko widocznosc (szyby, swiatla, odblaski) i estetyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam wolę w ostatnich ciepłych dniach (w tym roku padło na końcówkę listopada) sam umyć,

> wyglinkować i nawoskować porządnym twardym woskiem. Potem do wiosny jedynie spłukuję auto na

> bezdotyku (samą wodą, bez mikroproszkowego syfu). Na wiosnę problemów z domyciem nie ma.

ja też. Zazwyczaj jeszcze w listopadzie robię ostatnie mycie samodzielne, glinkę i jakiś trwały wosk.

Ale jakoś nie wierzę, że nawet najlepsze woski wytrzymują całą zimę, dlatego ten raz w miesiącu wolę dobrze umyć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie myj auta pół roku, a potem na wiosnę sprobój dobrze domyć. Masakra. Brud będzie prawie na stałe

> złączony z lakierem. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz myjąc tylko na bezdotykowych, gdzie

> polewasz pianą, wodą, a potem woskiem, który pięknie zakonserwuje niedomyty bród.

> Ja w zimie przynajmniej raz na miesiąc oddaję na normalną myjnię ręczną, gdzie umyją i nawoskują,

> nawet jakby zaraz po wyjeździe miał być znowu brudny

Fakt jest potem więcej pracy żeby go domyc ale bez przesady. Pytam o inne techniczne powody konieczności mycia auta. Oczywiście szyby reflektory i tablice zawsze warto miec czyste, ale kakier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fakt jest potem więcej pracy żeby go domyc ale bez przesady. Pytam o inne techniczne powody

> konieczności mycia auta. Oczywiście szyby reflektory i tablice zawsze warto miec czyste, ale

> kakier?

zależy. Jak nie jesteś maniakiem detailingu to chyba bez różnicy. zlosnik.gif

Warto może raz za czas przepłukać podwozie na bezdotykowych, żeby tłumiki wolniej rdzewiały zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy. Jak nie jesteś maniakiem detailingu to chyba bez różnicy.

> Warto może raz za czas przepłukać podwozie na bezdotykowych, żeby tłumiki wolniej rdzewiały

Jestem maniakiem ale pod względem idealnego stanu technicznego auta.więc jeśli brak mycia mu nie zaszkodzi to umyje i nawoskuje dopiero wiosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jestem maniakiem ale pod względem idealnego stanu technicznego auta.więc jeśli brak mycia mu nie

> zaszkodzi to umyje i nawoskuje dopiero wiosna.

Ja tak właśnie chodzę i oglądam - jak było wilgotno to nie było specjalnie widać - ot auto ciemniejsze niż zwykle. Ale teraz kiedy w słoneczku obeschło, skłaniam się do umycia wcześniej niż wiosną, bo wygląda jak po Camel Trophy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zależy. Jak nie jesteś maniakiem detailingu to chyba bez różnicy.

> Warto może raz za czas przepłukać podwozie na bezdotykowych, żeby tłumiki wolniej rdzewiały

ale to wystarczy właśnie samą wodą przelecieć hmm.gif

zimą często tak włąśnie robię - sama woda i dokłądne płukanie nadkoli, spód i oczywiście karoseria

na szybko to 4zł grinser006.gif

a jak sie zrobi ciepło i sucho to dokładne mycie z woskowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam wolę w ostatnich ciepłych dniach (w tym roku padło na końcówkę listopada) sam umyć,

> wyglinkować i nawoskować porządnym twardym woskiem. Potem do wiosny jedynie spłukuję auto na

> bezdotyku (samą wodą, bez mikroproszkowego syfu). Na wiosnę problemów z domyciem nie ma.

sama woda styknie?

jak często?

pytam, bo właśnie wczoraj nałożyłem colie 476 (klasyka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sama woda styknie?

> jak często?

> pytam, bo właśnie wczoraj nałożyłem colie 476 (klasyka).

To zależy jak szybko auto robi się brudne.

JA przeważnie co dwa tygodnie samą wodą, lepiej to niż nic, bez chemii dłużej wosk się utrzymuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sama woda styknie?

> jak często?

> pytam, bo właśnie wczoraj nałożyłem colie 476 (klasyka).

Mi wystarcza. Widzę różnicę między spłukiwaniem auta bez wosku, a z nałożonym dwuwarstwowo FK1000p. Do wiosny da radę. Potem i tak czeka mnie korekta lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sama woda styknie?

> jak często?

> pytam, bo właśnie wczoraj nałożyłem colie 476 (klasyka).

Jak nie masz ciepłego garażu to nakładanie wosku w takich warunkach jest zupełnie bez sensu- nie złapie tak jak powinien z lakierem i tym samym trwałość będzie mizerna.

Dużo lepsze są powłoki kwarcowe (choć i jej także w obecnej pogodzie nie nałożysz)

poniżej foto- może nie uwierzysz ale w tym przypadku wystarczy zwykłe spłukanie myjką wysokociśnieniową zwykłą wodą- po spłukaniu auto jest czyste- nie ma praktycznie żadnego brudu- mikrofibra jest czysta.

Sam w to wątpiłem bo pierwsza zima tej powłoki ale naprawdę działa 001.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłukać samą wodą to sobie można na świeżo, zaraz po jeździe, kiedy brud jeszcze nie jest przyschnięty.

Jak przyschnie to trudno, trzeba proszkiem. Ostatnio tak potraktowałem Coli i Wolf'sa. Zobaczymy co z nich zostanie po kilku takich myciach.

Z resztą nie ma się co przejmować jeśli zejdą. Kiedyś nie było myjni bezdotykowych, dobrych wosków również, zimą ciaprać się w wodzie nie lubię, więc auta nie myłem - domyć się dało na wiosnę, auto nie zardzewiało cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie konieczności mycia auta? Oczywiście pomijam aspekt wizualny

> czy wygody że się po prostu pod niego nie obudzimy.

> W obecnych warunkach pogodowych auto po umyciu jest może dwa dni w miarę czyste a potem bez

> znaczenia czy nie myte tydzień czy miesiąc.

auto przez zimę nie myje ani razu, robię ok 15-20tys km w tym okresie, na wiosnę oddaje auto do chłopaków od detalingu i za 100zl mam auto idealnie umyte i wygląda jak nowe. Kiedys mylem auto zima, oduczyłem sie pewnego ranka kiedy zostalem na parkingu z klamka w reku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy jest jakieś techniczne uzasadnienie konieczności mycia auta? Oczywiście pomijam aspekt wizualny

> czy wygody że się po prostu pod niego nie obudzimy.

> W obecnych warunkach pogodowych auto po umyciu jest może dwa dni w miarę czyste a potem bez

> znaczenia czy nie myte tydzień czy miesiąc.

W firmie w której pracowałem, najmniejsze samochody służbowe były myte raz na rok. W sumie nic złego się nie działo - cierpiała tylko estetyka.

Po kilku latach braki mycia spowodowały, że na lakierze w niektórych miejscach pojawiły się zacieki, które przy myciu nie schodziły (najbardziej widoczne w okolicach zamków, pod klamkami, lusterkami i na tylnej klapie) lakier po myciu nie był idealnie domyty i woda tak łądnie z niego nie spływała, zamek drzwi pod wpływem długotrwałego działania soli pokrył się białym nalotem (bez pasty to by nie zeszło), na zgarniaczach szyb tylnych pojawił się zielonkawy jakby mech, światła przednie i tylne były porysowane od wycierania na sucho brudu. Ogólnie nieźle i w sumie samochód do łatwego doprowadzenia do stanu igła. Mogłoby być gorzej, gdyby samochód miał jakieś zarysowania i odpryski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak

I jak się zajeżdża na myjkę tylko spłukać, to należy odżałować pierwszą złotówkę i to co leci na początku, spuścić z lancy i węża np. na koła. Dopiero potem lakier. Bo nigdy nie wiadomo czego używał poprzednik. Już widziałem przede mną magików, którzy widząc, że zaraz będzie padać, lecieli tylko mikroproszkiem, bo "deszcz spłukuje najlepiej". grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.