Skocz do zawartości

Małe toczydło klasy A.


lnk

Rekomendowane odpowiedzi

> Nie dramatyzujmy... jak ktos przyorze w ciebie to ci pomaluja z jego OC a auto wyglada o niebo

> ładniej.

A jak sam przyorzesz w kogoś lub jakiś słupek?? zlosnik.gif

Samochód na miasto to przedmiot użytkowy, nie dzieło sztuki - najlepiej, jakby miejskie auta były całe gumą obłożone grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak sam przyorzesz w kogoś lub jakiś słupek??

To się to nazywa szkodą. I od jej likwidacji chroni odpowiednie ubezpieczenie.

> Samochód na miasto to przedmiot użytkowy, nie dzieło sztuki - najlepiej, jakby miejskie auta były

> całe gumą obłożone

Fajne masz podejście. Jak pewien dziadek, który po przerysowaniu auta mojemu koledze (z kolegą i ze mną w środku), stwierdził "Gówniarzu! Samochód jest do jeżdżenia, a nie dbania.". Dziadka naprostował patrol policji, wręczając bilecik za stosowną kwotę jemu i notatkę z danymi OC dziadka, koledze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się to nazywa szkodą. I od jej likwidacji chroni odpowiednie ubezpieczenie.

No.... tak - ale pytanie: po co? To dodatkowe koszty, i to niemałe (orientowałeś się ostatnio, jak szkodowość wpływa na wysokość ubezpieczenia - lepiej sprawdź, bo możesz się mocno zdziwić, co nam ubezpieczyciele fundują)

> Fajne masz podejście

Rzekł bym - normalne. Zupełnie "francuskie", znajomością którego to języka chwalisz się w profilu 270751858-jezyk.gif

Bardzo niewiele w FR widać aut nieporysowanych (jak już to na prowincji). Za zarysowanie nikt nikogo nie gania - dopiero poważniejsze uszkodzenia są przedmiotem zgłoszeń do ubezpieczenia ok.gifok.gifok.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No.... tak - ale pytanie: po co? To dodatkowe koszty, i to niemałe (orientowałeś się ostatnio, jak

> szkodowość wpływa na wysokość ubezpieczenia - lepiej sprawdź, bo możesz się mocno zdziwić, co

> nam ubezpieczyciele fundują)

> Rzekł bym - normalne. Zupełnie "francuskie", znajomością którego to języka chwalisz się w profilu

> Bardzo niewiele w FR widać aut nieporysowanych (jak już to na prowincji). Za zarysowanie nikt

> nikogo nie gania - dopiero poważniejsze uszkodzenia są przedmiotem zgłoszeń do ubezpieczenia

Tylko, że tam mentalność jest całkiem inna. Jak ktoś komuś zrobi obcierkę, to wysiądzie i powie magiczne słowo "przepraszam", uścisną sobie rękę, wsiądą do aut i odjadą w pokoju. A u nas są reakcje takie jak opisałem, a za "przepraszam" zbyt często robi "sp...aj".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z mała tylna kanapa w i10 to się trochę zapędziłeś - siedziałes tam w ogóle?

siedziałem i w porównaniu do micry jest sporo ciaśniej,

nie wiem po co te śmiechy/emotikony, gdybym nie siedział to bym się nie wypowiadał

> Bagażnik faktycznie mniejszy niż w micrze, tak samo jak i cena - o jakieś 5 tysiecy, jak się

> postarasz, za 15 litrów bagażnika to całkiem sporo

dla mnie zalety micry w stosunku do i10 są warte wiecej niż 5 tysięcy, przede wszystkim kwestia estetyczna i10 jest nie do przyjecia dla mnie i żony, która tym będzie jeździć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Ostatecznie wybór ograniczył się do i10 i Pandy Classic.

Oba podobnie przyjazne kierowniczce, i10 lepiej wyposażony (choć to po części zbędne) ale 3000 drozszy (mówimy o koszcie całości: auto, pakiet ubezpieczenia i zimówki).

ponieważ auto ma zostać w domu do zajeżdżenia 10 lat+ proszę o opinie dotyczące trwałości i10 w dłuższej perspektywie czasu, jak z mechaniką, blachą, ceny i dostępność częsci, co się sypie, itp. O pandzie wiem co nieco o i10 nic. mało ich szczególnie tych starszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panda ma przynajmniej gwarancję, natomiast przeczytaj wyłączenia gwarancji w i10- możesz się .

> Panda ma bardzo tanie części zamienne, współzamienne np z Punto II czy SC ( np hamulce, silniki).

> no i 3000 tyś taniej a to wartość paliwa na ok 9-10 tkm

i ten beznadziejny wygląd i10... panda też nieładna ale przypomina chociaż auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wygląd rzecz gustu, potrzeb. W tym wypadku priorytety sa inne. Co więc z trwałością i10?

Za mało I10 na rynku jest żeby cokolwiek powiedzieć.

Więcej opinii usłyszysz o Pandzie - komplet klocków to ok 40 pln tarcza hamulcowa oryginał w ASO ok 40 pln, wahacz ok 100 pln oryginał na allegro - ogólnie idiotoodporna konstrukcja nawet na agresywne traktowanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wszyscy na mnie polują i chcą mi je koniecznie porysować ?

Sam na siebie polujesz hahaha.gif

> trudno, przeżyję rysę na lakierowanym zdrzaku, bardziej nie przeżyje zderzaków ala Tavrija w nowym

> aucie za 30 tysięcy

Your choice - kupujesz micre a masz problem ze zderzakiem rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nikt za wiele ci o trwalosci nie powie - w sumie najstarsze egzemplarze maja dopiero po 4 lata

> wiec... to troche jak wrozenie z fusow

Nie tak do konca - to jest praktycznie to samo co picanto dowolnej generacji - te maja opinie bardzo trwalych niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> siedziałem i w porównaniu do micry jest sporo ciaśniej,

No patrz tez siedzialem - ilosc miejsca prawie taka sama - moze w micrze lezales na kierownicy hmm.gif

> przede wszystkim kwestia

> estetyczna i10 jest nie do przyjecia dla mnie i żony, która tym będzie jeździć

Przyganial kociol garnkowi - micra jest mega pokraczna smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie da sie mocniej potargowac? Ja urwalem cos kolo 7 tysiecy co stanowilo 1/4 wartosci auta A

> mocny w negocjacjach nie jestem.

Classic + regularna cena 37490, z wyprzedaży 30690, mi zaproponowali 29500. Nie wiem czy coś jeszcze da rady z tego urwać. Urwane 8k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Próbowałem czytać wątek w trybie drzewka, ale wciąż nie wiem co wybrałeś?

Na placu boju zostały Panda Classic oraz i10. Niestety brak opinii z długofalowej eksploatacji i10 oraz jej kosztów utrudnia decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na placu boju zostały Panda Classic oraz i10. Niestety brak opinii z długofalowej eksploatacji i10

> oraz jej kosztów utrudnia decyzje.

Jako właściciel samych Fiatów od lat, poradzę Fiata smile.gif

To nie gryzie i nie psuje się aż tak często i w ogóle kolega z pracy

ma Pandę z pierwszych lat produkcji z gazem i nie robi przy niej nic

poza przeglądami i serwisem tego co jest w książce. Jeździ spokojnie.

Twojej Matuli na pewno autko podpasuje smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako właściciel samych Fiatów od lat, poradzę Fiata

> To nie gryzie i nie psuje się aż tak często i w ogóle kolega z pracy

> ma Pandę z pierwszych lat produkcji z gazem i nie robi przy niej nic

> poza przeglądami i serwisem tego co jest w książce. Jeździ spokojnie.

> Twojej Matuli na pewno autko podpasuje

Do Fiatów nic nie mam, osobiście PII jeździłem 11 lat i nakulało się 193kkm bez większych przygód. O Pandzie wiem troszkę, sam sporo nią jeździłem, ale żeby obiektywnie wybrać trzeba by coś wiedzieć o 2-giej opcji. A tu biednie z info od ludzi co zrobili hultajem jakiś większy przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do Fiatów nic nie mam, osobiście PII jeździłem 11 lat i nakulało się 193kkm bez większych przygód.

> O Pandzie wiem troszkę, sam sporo nią jeździłem, ale żeby obiektywnie wybrać trzeba by coś

> wiedzieć o 2-giej opcji. A tu biednie z info od ludzi co zrobili hultajem jakiś większy

> przebieg.

Ja argumentuję, że w Polsce Fiat jest obecny od lat, masz części

zamienne, fachowców i fakt że Pandę obecnie diagnozuje się komputerowo,

jak każdy inny porządny samochód. Jest tutaj sporo ludzi, którzy

w razie ew. problemów pomogą Tobie, podłączając to autko pod

legalnego MES/FES (oprogramowanie do Fiata) i powiedzą co jest

grane jedynie za dziękuję. Co mam nadzieję nie nastąpi, bo jak sam

wiesz to nie psuje się na potęgę, a legendy o awaryjności Fiatów

biorą się z jakichś jednostkowych wpadek tego producenta, np.

jak nie dodano osłony silnika, a alternator był nisko...

Co do i10, cóż no firma jest też trochę tu obecna, ale w porównaniu

z Fiatem to "od wczoraj". i10 pewnie też ma jakieś OBD2, ale nie wiem

co się w nim psuje i czy ceny części są przystępne.

Wybierzesz sam, ale pomyśl - jesteśmy w Polsce, być może nawet

matulę przekona ten Fiat, bo jak była mała, to były Fiaty, a i10

nie było smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tak do konca - to jest praktycznie to samo co picanto dowolnej generacji - te maja opinie

> bardzo trwalych

moze i tak.. i widzisz o ile picanot opinie ze trwale tak (celowo pogrzebalem po necie) i o i10 powtarzaja sie opinie na temat upierdliwosci elektryki i awaryjnosci wspomagania - nawet w nowych samochodach (do roku)

nie bede opiniowal bo i 10 nie znam i jedyne co moge stwierdzic ze wizualnie jest to dla mnie jeden z mniej proporcjonalnie wygladajacych samochodzikow - ale to moja subiektywna opinia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako właściciel samych Fiatów od lat, poradzę Fiata

> To nie gryzie i nie psuje się aż tak często i w ogóle kolega z pracy

> ma Pandę z pierwszych lat produkcji z gazem i nie robi przy niej nic

> poza przeglądami i serwisem tego co jest w książce. Jeździ spokojnie.

potwierdzam ze autko bardzo malo angazujace - w swojej poprzedniej przez ponad 9 lat wymienilem tylko co sam skopalem - czyli u mnie dostawalo po d...e - zawieszenie (amortyzatory przod i wahacze i koncowki drazkow kierowniczych) bo... taki a nie inny styl jazdy mam i podejscie wlasne smile.gif

nie mowie o sprawach czysto eksploatacyjnych czyli 5 kompletow opon i 5 klockow+tarcz - to poniekad obrazuje jak pandzia dostawala wycisk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Classic + regularna cena 37490, z wyprzedaży 30690, mi zaproponowali 29500. Nie wiem czy coś

> jeszcze da rady z tego urwać. Urwane 8k.

powiem Ci tak

w lutym 2012 wzialem pande II mylife (czyli z klima) rocznik 2012 za 30 kola wiec... w sumie cena taka jak teraz na wyprzedazy rocznika

a teraz wyprzedazowo powinna wg mnie taka wersja oscylowac w okolicach 27-28 tys - zreszta sa takie od reki np w Warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> powiem Ci tak

> w lutym 2012 wzialem pande II mylife (czyli z klima) rocznik 2012 za 30 kola wiec... w sumie cena

> taka jak teraz na wyprzedazy rocznika

> a teraz wyprzedazowo powinna wg mnie taka wersja oscylowac w okolicach 27-28 tys - zreszta sa takie

> od reki np w Warszawie

To 29500 to za i10 w wersji classic plus. Panda classic to 26400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze i tak.. i widzisz o ile picanot opinie ze trwale tak (celowo pogrzebalem po necie) i o i10

> powtarzaja sie opinie na temat upierdliwosci elektryki i awaryjnosci wspomagania - nawet w

> nowych samochodach (do roku)

No akurat z tymi rzeczami najmniejszego problemu nie mam. W ogole nie ma z samochodem problemu, poza tym, ze dostalem go z fabryczna wada silnika - ale naprawili i jest spokoj. A silinik, tak jak w fiacie, to leciwa konstrukcja o leciwych parametrach, ale sprawdzona juz w tylu autach roznych marek, ze mozna o nia byc spokojnym.

W ogole oba auta to stare, sprawdzone konstrukcje. Kwestia upodoban (po matrixie i10 bylo naturalnym wyborem - to jest jego pomniejszona kopia, nawet polozenie przelacznikow to samo) i warunkow otrzymanych u dealera (mnie w fiacie dali takie, ze sie tylko usmiechnalem i poszedlem do hyundaia smile.gif ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panda ma przynajmniej gwarancję, natomiast przeczytaj wyłączenia gwarancji w i10- możesz się .

Aż wziąłem książkę gwarancyjną i poczytałem - no i.... może najpierw sam byś przeczytał?

Jedyną różnicą (na niekorzyść) w stosunku do gwarancji fiata (którą też przeczytałem) jest ograniczenie gwarancji na zawieszenie do 1 roku. Na resztę auta masz 5 lat bez rażących wykluczeń (wyłączenie części eksploatacyjnych, czy przerobionych we własnym zakresie przez użytkownika chyba nie jest niczym niezwykłym - fiat też to ma smile.gif ).

Do tego w gwarancji fiata napisane jest, że mogą naprawiać samochód przy użyciu części zamiennych które nie są nowe hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się. Panda Classic zarezerwowana. Z metalikiem, zimówkami, pakietem ubezp. + drobne gratisy od dealera wyszło 28200. Wziąłem ostatniego Classic'a bez klimy jaki był dostępny. Więcej już nie będzie.

Dzięki za pomoc w wyborze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> daj cos wiecej moze byc na priv

> bo jak zasadniczo patrze n klase B (aktualnie fabia/swift preferowane) to nagle oswiecilo mnie

> odnosnie micry po twoim poscie

ja sprawdziłem wszystko w tej klasie co można nowego kupić i micra bije wszystkich wyposażeniem w danym pułapie cenowym. Co prawda np. fabii nawet nie sprawdzałem ale odpadła od razu ze względów estetycznych. Porównywałem fiestę, clio, swifta, yarisa, punto, c3, colta.

Pojedź do salonu i obejrzyj ją na żywo, to naprawdę całkiem wygodny samochód w tej klasie, aż dziw bierze że tak dużo miejsca oferuje. Ogólnie micra urosła, teraz ma wymiary zbliżone do np. corsy C czy citroena C3 z którymi miałem do czynienia.

Sprawdź na otomoto oferty nowych micr k13, ogłaszają się dealerzy z konkretnymi egzemplarzami, które im pozostawały z 2012 roku, wersje visia mają w granicach 35-36 tys a wersje acenta w granicach 37-39 tys, wszystko zalezy od koloru i upustu danego dealera.

tutaj masz przykładową ofertę na acentę

tutaj inna oferta acenty- jest dokładny spis wyposażenia

tutaj oferta na visie z opisem wyposażenia

W skrócie wersja acenta ma dodatkowo: koła 15" zamiast 14", regulację wysokości fotela kierowcy, elektrycznie regulowane lusterka, składana i dzielona 1/3-2/3 tylna kanapa, skórzane obszycie kirownicy i gałki dźwigni biegów.

Jak widzisz różnnice w cenei są niewielkie jak się poszuka a parę rzeczy fajnych jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmmm, to ile Ty masz wzrostu ? ja przy 183 to chyba mógłbym w kasku jeździc

> próbowałeś fotel na sam dół ?

bylo drugie podejscie bo cos mi nie pasowalo jak sobie poszukalem tabelek z jakiegos Motoru z testow

-szklany dach w testowce i wszytko jasne

btw 190cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.