technix Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Czołem dziś nowa awaria. Odpalam auto, włączam światła i widzę, że jakoś słabo świecą.podłaczam miernik a napięcie wacha od 13.65 do 13.25 Co ciekawie im wyższe obroty tym niższe ładowanie? Ponadto pojawiły się 2 błędy 24 i 45. Nie wiem jaki to ma związek z ładowaniem, tym bardziej, że mam emulator sondy do pracy na LPG. Panowe, co się znowu dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Zmierz napięcie na wyjściu z alternatora względem jego obudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 > Zmierz napięcie na wyjściu z alternatora względem jego obudowy. A czemu? P.S. zmierzyłem też pobór prądu na postoju to wyszło aż 0,55A to chyba duzo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 > Zmierz napięcie na wyjściu z alternatora względem jego obudowy. Zmierzyłem jest 14,4V, a jak masę przyłożyłem do głowicy to było 13.8 na alu też jest 13.8 - ale teraz to wogóle jest dużo lepiej światła ładnie świecą, co prawda zbyt jest teraz ale pod praca jak go odpalilem też był zimny i od razu zauważyłem że coś jest nie tak. A czemu te błędy jeszcze wyskoczyły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 > P.S. zmierzyłem też pobór prądu na postoju to wyszło aż 0,55A to chyba duzo? dopuszczalne jest coś koło 0,05A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Odkręć, wyczyść i posmaruj wazeliną złącza przy alternatorze, główny przewód masowy i klemy. Jeśli masz stalowy łącznik alternator-kolektor dolotowy, to jego też. Metodą odłączania bezpieczników, zlokalizuj obwód, który żre prąd. Błędy raczej nie mają związku z ładowaniem, ale do czasu uporania się z nim możesz je olać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Popraw mocowanie alternatora a najlepiej popraw jego masę z resztą silnika. A szczytem dokładności byłoby poprowadzenie dodatkowego kabla od alternatora do minusowej klemy akumulatora, ja tak zrobiłem i w tej chwili podczas pracującego silnika mam takie samo napięcie na klemach akumulatora co na alternatorze. Mase alternatora możesz wziąć z górnej śruby mocującej alternator, zakładasz miedziane oczko na kabel i między altek i łapę je wkładasz i skręcasz a potem do akumulatora. Co do poboru prądu to tak jak pisał Przemty 0,05 jest ok, więcej już może zbyt szybko rozładowywać akumulator. Sprawdź masy przy instalacji LPG - nie zaobserwowałeś większego spalania? PZDR VEN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Jeśli chodzi o spalanie to chyba w normie. Obecnie moja instalka to Blos mechaniczy z emulatorem sondy i wtryskiwaczy - więc nie wiem czy masa miałaby tu jakiś wpływ na spalanie. Myślę nad pociągnięciem nowych przewodów (dodatkowych) z altka do aku, ale nie wiem jakie przekroje zastosować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 > Myślę nad pociągnięciem nowych przewodów (dodatkowych) z altka do aku, ale nie wiem jakie przekroje > zastosować? Im większe tym lepiej, ależ znowu bez przsady. Ja zastosowałem taki sam jaki jest do minusowej klemy, wkitrałem go w oryginalny peszel i nic nie widać a służy. PZDR VEN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
franki Napisano 4 Marca 2013 Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Może być troszkę więcej. W mojej A G z alarmem brał mi około 0.1A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 > Może być troszkę więcej. > W mojej A G z alarmem brał mi około 0.1A Znaczy sie, ze bateria w syrence konczy sie, rozebrac wymienic baterie i zniknie zwiekszony pobor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
franki Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 Nie miałem okazji wymienić bo sprzedałem auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 > Nie miałem okazji wymienić bo sprzedałem auto To komu innemu przyda sie ta informacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 5 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 > To komu innemu przyda sie ta informacja A te syrenki mają jakieś baterie??? Do czego one są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 Maja. Dodatkowy obwod zasilania na wypadek padu akumulatora, alarm dalej dziala. W mojej byla bateria 4,8V 280mAh Ni-Cd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 5 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 > Maja. > Dodatkowy obwod zasilania na wypadek padu akumulatora, alarm dalej dziala. > W mojej byla bateria 4,8V 280mAh Ni-Cd. WOW ! Nie przypuszczałbym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 > na wypadek padu akumulatora, alarm dalej dziala. Raczej po padzie akumulatora ALARM nie działa... bo nie ma zasilania, tylko sama syrena wyje. Bateria w syrence jest po to, że jak złodziej odetnie akumulator, żeby alarm przestał działać, to wtedy syrena zaczyna wyć, sygnalizując odcięcie zasilania alarmu. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 6 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 Chłopaki, coś się dziwnego dzieje, bo od wczoraj zapalił mi się znowu chcek, reset nic nie daje błąd 33 - czujnik ciśnienia bezwzględnego w kolektorze ssącym - wysokie napięcie, co to może oznaczać? Czy może mieć to również związek z tym falowaniem napięcia??? Jutro będę w kanale oglądał autko (kable) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 6 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 > Odkręć, wyczyść i posmaruj wazeliną złącza przy alternatorze, główny przewód masowy i klemy. Jeśli > masz stalowy łącznik alternator-kolektor dolotowy, to jego też. A czy w Astrze jest jakiś kabelek na wzór tego co był w Maluchu - taka plecionka prosto do silnika? > Metodą odłączania bezpieczników, zlokalizuj obwód, który żre prąd. Wiesz - właśnie byłem się upewnić - tak pobór prądu na postoju mam ok. 0,55A, po kolejnym wyjmowaniu bezpieczników, zlokalizowałem w dolnym rzędzie 9 od lewej - wg infografiki na klapce od awaryjnych (i rzeczywiście nie działały). Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś knoci - pisałem o tym tu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 6 Marca 2013 Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 > A czy w Astrze jest jakiś kabelek na wzór tego co był w Maluchu - taka plecionka prosto do silnika? Jest gruby kabel łączący akumulator z kadłubem przy rozruszniku. Plecionka jest - zdaje się - przy 16V. Najprawdopodobniej właśnie centralka alarmu bruździ. Tutaj masz opis pomiarów czujnika ciśnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 6 Marca 2013 Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 > Bateria w syrence jest po to, że jak złodziej odetnie akumulator, żeby alarm przestał działać, to > wtedy syrena zaczyna wyć, sygnalizując odcięcie zasilania alarmu. > Pozdr. Dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jadoa Napisano 6 Marca 2013 Udostępnij Napisano 6 Marca 2013 > Wiesz - właśnie byłem się upewnić - tak pobór prądu na postoju mam ok. 0,55A, po kolejnym > wyjmowaniu bezpieczników, zlokalizowałem w dolnym rzędzie 9 od lewej - wg infografiki na > klapce od awaryjnych (i rzeczywiście nie działały). > Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś > knoci - pisałem o tym tu Znajdź w końcu centralkę tego alarmu, wyjmij bezpiecznik z kabla zasilania lub odłącz całą wtyczkę i wtedy zmierz pobór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 7 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 > Znajdź w końcu centralkę tego alarmu, wyjmij bezpiecznik z kabla zasilania lub odłącz całą wtyczkę > i wtedy zmierz pobór. Tak zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_j Napisano 7 Marca 2013 Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 > Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś > knoci - pisałem o tym tu Spróbuj z tym akumulatorem w centralce. Nie musisz koniecznie go wymieniać, wystarczy, że odłączysz jeden z jego biegunów (są wlutowane). Brak akumulatorka spowoduje tylko brak wycia syreny w przypadku odłączenia akumulatora. Jak rozkręcisz syrenę, to prawdopodobnie zobaczysz "spuchnięty" i zasiarczony akumulatorek (przeważnie w kolorze niebieskim, taki długi "wałek"). Wtedy na pewno możesz go wywalić, bo i tak nie spełnia swojej roli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jadoa Napisano 7 Marca 2013 Udostępnij Napisano 7 Marca 2013 > Spróbuj z tym akumulatorem w centralce. Nie musisz koniecznie go wymieniać, wystarczy, że odłączysz > jeden z jego biegunów (są wlutowane). Brak akumulatorka spowoduje tylko brak wycia syreny w > przypadku odłączenia akumulatora. Jak rozkręcisz syrenę, to prawdopodobnie zobaczysz > "spuchnięty" i zasiarczony akumulatorek (przeważnie w kolorze niebieskim, taki długi "wałek"). > Wtedy na pewno możesz go wywalić, bo i tak nie spełnia swojej roli. Z tego co pamiętam z poprzedniego wątku, to syrenkę ma już odciętą poprzez odcięcie minusa, jeżeli do syrenki dochodzą 2 przewody, to to wystarczy i nie ma tam żadnego akumulatorka. Natomiast jeżeli dochodzą 4, to należy odciąć pozostałe i wtedy zmierzyć pobór prądu. Syrenka kosztuje 20-40 zł, więc jej regeneracja jest chyba nieopłacalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 8 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Marca 2013 > Z tego co pamiętam z poprzedniego wątku, to syrenkę ma już odciętą poprzez odcięcie minusa, jeżeli > do syrenki dochodzą 2 przewody, to to wystarczy i nie ma tam żadnego akumulatorka. > Natomiast jeżeli dochodzą 4, to należy odciąć pozostałe i wtedy zmierzyć pobór prądu. Syrenka > kosztuje 20-40 zł, więc jej regeneracja jest chyba nieopłacalna. Tak syrena jest 2- przewodowa z czego 1 obciłem i nie zamierzam już tego uruchamiać - NIGDY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.