Skocz do zawartości

dziwne ładowanie


technix

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem

dziś nowa awaria. Odpalam auto, włączam światła i widzę, że jakoś słabo świecą.podłaczam miernik a napięcie wacha od 13.65 do 13.25

Co ciekawie im wyższe obroty tym niższe ładowanie? confused.gif

Ponadto pojawiły się 2 błędy 24 i 45. Nie wiem jaki to ma związek z ładowaniem, tym bardziej, że mam emulator sondy do pracy na LPG. Panowe, co się znowu dzieje frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmierz napięcie na wyjściu z alternatora względem jego obudowy.

Zmierzyłem jest 14,4V, a jak masę przyłożyłem do głowicy to było 13.8 na alu też jest 13.8 - ale teraz to wogóle jest dużo lepiej światła ładnie świecą, co prawda zbyt jest teraz ale pod praca jak go odpalilem też był zimny i od razu zauważyłem że coś jest nie tak.

A czemu te błędy jeszcze wyskoczyły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręć, wyczyść i posmaruj wazeliną złącza przy alternatorze, główny przewód masowy i klemy. Jeśli masz stalowy łącznik alternator-kolektor dolotowy, to jego też.

Metodą odłączania bezpieczników, zlokalizuj obwód, który żre prąd.

Błędy raczej nie mają związku z ładowaniem, ale do czasu uporania się z nim możesz je olać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popraw mocowanie alternatora a najlepiej popraw jego masę z resztą silnika. A szczytem dokładności byłoby poprowadzenie dodatkowego kabla od alternatora do minusowej klemy akumulatora, ja tak zrobiłem i w tej chwili podczas pracującego silnika mam takie samo napięcie na klemach akumulatora co na alternatorze.

Mase alternatora możesz wziąć z górnej śruby mocującej alternator, zakładasz miedziane oczko na kabel i między altek i łapę je wkładasz i skręcasz a potem do akumulatora.

Co do poboru prądu to tak jak pisał Przemty 0,05 jest ok, więcej już może zbyt szybko rozładowywać akumulator.

Sprawdź masy przy instalacji LPG - nie zaobserwowałeś większego spalania?

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spalanie to chyba w normie. Obecnie moja instalka to Blos mechaniczy z emulatorem sondy i wtryskiwaczy - więc nie wiem czy masa miałaby tu jakiś wpływ na spalanie.

Myślę nad pociągnięciem nowych przewodów (dodatkowych) z altka do aku, ale nie wiem jakie przekroje zastosować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę nad pociągnięciem nowych przewodów (dodatkowych) z altka do aku, ale nie wiem jakie przekroje

> zastosować?

Im większe tym lepiej, ależ znowu bez przsady.

Ja zastosowałem taki sam jaki jest do minusowej klemy, wkitrałem go w oryginalny peszel i nic nie widać a służy.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na wypadek padu akumulatora, alarm dalej dziala.

Raczej po padzie akumulatora ALARM nie działa... bo nie ma zasilania, tylko sama syrena wyje.

Bateria w syrence jest po to, że jak złodziej odetnie akumulator, żeby alarm przestał działać, to wtedy syrena zaczyna wyć, sygnalizując odcięcie zasilania alarmu.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, coś się dziwnego dzieje, bo od wczoraj zapalił mi się znowu chcek, reset nic nie daje błąd 33 - czujnik ciśnienia bezwzględnego w kolektorze ssącym - wysokie napięcie, co to może oznaczać? Czy może mieć to również związek z tym falowaniem napięcia??? Jutro będę w kanale oglądał autko (kable)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odkręć, wyczyść i posmaruj wazeliną złącza przy alternatorze, główny przewód masowy i klemy. Jeśli

> masz stalowy łącznik alternator-kolektor dolotowy, to jego też.

A czy w Astrze jest jakiś kabelek na wzór tego co był w Maluchu - taka plecionka prosto do silnika?

> Metodą odłączania bezpieczników, zlokalizuj obwód, który żre prąd.

Wiesz - właśnie byłem się upewnić - tak pobór prądu na postoju mam ok. 0,55A, po kolejnym wyjmowaniu bezpieczników, zlokalizowałem w dolnym rzędzie 9 od lewej - wg infografiki na klapce od awaryjnych (i rzeczywiście nie działały).

Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś knoci - pisałem o tym tu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy w Astrze jest jakiś kabelek na wzór tego co był w Maluchu - taka plecionka prosto do silnika?

Jest gruby kabel łączący akumulator z kadłubem przy rozruszniku.

Plecionka jest - zdaje się - przy 16V.

Najprawdopodobniej właśnie centralka alarmu bruździ.

Tutaj masz opis pomiarów czujnika ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz - właśnie byłem się upewnić - tak pobór prądu na postoju mam ok. 0,55A, po kolejnym

> wyjmowaniu bezpieczników, zlokalizowałem w dolnym rzędzie 9 od lewej - wg infografiki na

> klapce od awaryjnych (i rzeczywiście nie działały).

> Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś

> knoci - pisałem o tym tu

Znajdź w końcu centralkę tego alarmu, wyjmij bezpiecznik z kabla zasilania lub odłącz całą wtyczkę i wtedy zmierz pobór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś

> knoci - pisałem o tym tu

Spróbuj z tym akumulatorem w centralce. Nie musisz koniecznie go wymieniać, wystarczy, że odłączysz jeden z jego biegunów (są wlutowane). Brak akumulatorka spowoduje tylko brak wycia syreny w przypadku odłączenia akumulatora. Jak rozkręcisz syrenę, to prawdopodobnie zobaczysz "spuchnięty" i zasiarczony akumulatorek (przeważnie w kolorze niebieskim, taki długi "wałek"). Wtedy na pewno możesz go wywalić, bo i tak nie spełnia swojej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spróbuj z tym akumulatorem w centralce. Nie musisz koniecznie go wymieniać, wystarczy, że odłączysz

> jeden z jego biegunów (są wlutowane). Brak akumulatorka spowoduje tylko brak wycia syreny w

> przypadku odłączenia akumulatora. Jak rozkręcisz syrenę, to prawdopodobnie zobaczysz

> "spuchnięty" i zasiarczony akumulatorek (przeważnie w kolorze niebieskim, taki długi "wałek").

> Wtedy na pewno możesz go wywalić, bo i tak nie spełnia swojej roli.

Z tego co pamiętam z poprzedniego wątku, to syrenkę ma już odciętą poprzez odcięcie minusa, jeżeli do syrenki dochodzą 2 przewody, to to wystarczy i nie ma tam żadnego akumulatorka.

Natomiast jeżeli dochodzą 4, to należy odciąć pozostałe i wtedy zmierzyć pobór prądu. Syrenka kosztuje 20-40 zł, więc jej regeneracja jest chyba nieopłacalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co pamiętam z poprzedniego wątku, to syrenkę ma już odciętą poprzez odcięcie minusa, jeżeli

> do syrenki dochodzą 2 przewody, to to wystarczy i nie ma tam żadnego akumulatorka.

> Natomiast jeżeli dochodzą 4, to należy odciąć pozostałe i wtedy zmierzyć pobór prądu. Syrenka

> kosztuje 20-40 zł, więc jej regeneracja jest chyba nieopłacalna.

Tak syrena jest 2- przewodowa z czego 1 obciłem i nie zamierzam już tego uruchamiać - NIGDY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.