Skocz do zawartości

A-Class - W168 - ktoś ma, opinii potrzebuję.


bizz

Rekomendowane odpowiedzi

Szukając Scenica i Picasso małżonka przypadkiem wsiadła do A-klasy, no i jestem ugotowany bo nie chce nic innego.

Mój mechanik powiedział, że kategorycznie nie będzie tego naprawiał, bo jest zbyt skomplikowany dostęp.

A z realnego używania dostanę opinię?

DO wydania 10-15 tyś, rocznik obojętny, raczej benzyna, ale gaz też może być, chętnie wersja L.

Psuje się, nie psuje, ile pali w mieście ile na trasie, słabe i mocne strony...

Test łosia znam wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia serwisu: psuje się i praktycznie większość napraw jest kosztowna ze względu na trudny dostęp.

Jeśli już musisz ten model to polecam diesle z manualem ewentualnie jeśli benzyna to wyłącznie po 2001 i też tylko z manualem ewentualnie z automatycznym sprzęgłem. Unikaj automatów jak ognia bo pada w nich mechatronika.

Co się psuje poza tym? Przepływomierze zintegrowane z komputerem silnika do 2001, pompy paliwa w benzynach (do wymiany trzeba wyjąć zbiornik paliwa w całości), alternatory, napinacze paska i paski szybko się zużywają, zespoły cewek w benzynach, wtryski i uszczelki pod głowicą w dieslach. Pękają sprężyny zawieszenia, często już nie wystarcza wymiana tulei i trzeba wymienić przedni drążek stabilizatora, szlag trafia moduł elektrycznego wspomagania kierownicy, sondy lambda się wymienia, padają moduły poduszek (na szczęście można dopasować używany), maty pasażera w fotelu ufff mógłbym jeszcze tak długo smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukając Scenica i Picasso małżonka przypadkiem wsiadła do A-klasy, no i jestem ugotowany bo nie

> chce nic innego.

baby skromny.gif

> Mój mechanik powiedział, że kategorycznie nie będzie tego naprawiał, bo jest zbyt skomplikowany

> dostęp.

miał rację waytogo.gif

szukając auta dla teściowej szybko odpuściłem

jak jej się ten wygląd podoba to popatrz na Fiata Idea

ewentualnie na Renault Modus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Było tutaj sporo informacji na ten temat, poszukaj w archiwum. Generalnie z tego co kojarzę to nie

> cieszy się dobra sławą. Mało który mechanik chce sie do tego dotykać.

Ależ my jak najbardziej wszystko zrobimy tylko niestety za dużą ilość pracy trzeba odpowiednio więcej zapłacić smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja podpowiedź: Honda Civic VII gen 5D

u mnie się właśnie na tym skończyło

jeden minus - spalanie - jakieś 9 litrów w mieście, ale skrzynia automat więc nie ma się co dziwić

drugi minus - nisko zawieszone - jak teściowa śmiga na działkę to lubi brzuszek trawą poczyścić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja żona ma A210 rok 2002 Evolution wersja Long, automat - super auto dla kobiety smile.gif

Czasami tym jeżdże i powiem szczerze, że jestem w szoku jak to się zbiera i ile jest miejsca w środku (szczególnie tył)

Mamy go 2 lata i nic poważnego nie padło (mały przebieg 90tys.), wymieniałem tylko olej, klocki, tarcze i amortyzatory tył (eksploatacyjne kwestie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super auto w jezdzie i ogolnie moze sie podobac i na tym koniec...

psuje sie ponad przecietnie.Srodek jest zrobiony mega tandetnie,psuja sie manetki kierunków.DOstep do silnika i osprzetu jest chory,trzeba opuszczac silnik i za samo to mechanik od razu krzyczy "czysta".

Ja dodatkowo mialem problem ze odma sie zatkala i wywalilo olej,pozniej wspoma wyla,ogolnie omijac szeorkim łukiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukając Scenica i Picasso małżonka przypadkiem wsiadła do A-klasy, no i jestem ugotowany bo nie chce nic innego.

Moja miała tak samo a jak 2 koleżanki kupiły A klasy to byłem na straconej pozycji grinser006.gif

Mechanicy przesadzają bo owszem dostęp do niektórych rzeczy jest słaby ale nie ma tragedii.

Nie znam auta w którym nie było by jakiegoś ALE, tak więc nie przesadzajmy.

Części nie są drogie i wcale się tak nie psują jak to niektórzy opisują, no może faktycznie benzyny (połączenie przypływomierza z komputerem i umocowanie go na drgającym i gorącym silniku to kiepski pomysł) i automaty są średnio udane (części która się psuje nie opcji wyjęcia bez wyjęcia skrzyni)

Ja mogę polecić z silnikiem Diesla, rozrząd na łańcuchu ok.gif ze skrzynią manualną ok.gif w wersji Long czy też Lang, my mamy krótką wersję i trochę ciasno jest z tyłu.

Żonka tak się zakochała w tym aucie że nie chce innego, tzn. już zachorowała na B klasę bo w sumie to podobne tylko ciut większe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No fajne powiem Ci, a jaki silnik polecasz?

Najlepiej 1.6. Mnie się trafiło 1.4 i też nie narzekam za bardzo smile.gif Spalanie na pewno znacznie niższe niż w A-klasie.

> Jest sporo 1.7 cdti, to jakiś znany motor?

Produkowany dla Hondy przez bodajże Isuzu. Niestety nie jest bezawaryjny, ale słyszałem że nie ma też specjalnej tragedii. Benzyny Hondy są jednak zupełnie bezproblemowe ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedia no.gif

Córka miała takie dwa ,serwis drogi ,wykończenie tandetne no.gif

Chcąć cos zrobić w silniku wyciągnąć go trzeba na zewnątrz razem z osią przednią ! no.gif

Mechanicy się do niego nie palą i unikają jak ognia! smirk.gif

Serdecznie odradzam no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj siedziałem w takiej Long, 1.7 cdi 90KM, przebieg według książki serwisowej z Niemiec i według licznika 165 kkm, ale ciężko w to uwierzyć, bo kierownica wygląda gorzej niż w mojej 190-tce z 1992 roku.

Rocznik 2003, wnętrze zadbane, auto ponoć nie odpalane tydzień zapaliło od strzała, ale bardzo dziwnie śmierdziało, jakby świeczką stopioną, nie wiem - sprzedający twierdzi, że to katalizator się wypala po dłuższym postoju.

Auto w komisie, wg. mnie nie bite, ale to już mój mechanik oceni.

Cena 14900, od razu jak zobaczył rzeczywiste zainteresowanie spuścił na 13500. Skrzynia IMO chodzi trochę nieprezycyjnie, burdel w bagażniku - brak koła zapasowego i jakieś połamane plastiki.

Ktoś coś oceni po zdjęciach?

http://otomoto.pl/mercedes-benz-a-170-cdi-long-lift-zadbany-C25599146.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj siedziałem w takiej Long, 1.7 cdi 90KM, przebieg według książki serwisowej z Niemiec i według licznika 165 kkm, ale ciężko w to uwierzyć, bo kierownica wygląda gorzej niż w mojej 190-tce z 1992 roku.

I na tym się zatrzymaj smile.gif Siostra miała przebieg bliżej nieznany (jak to zazwyczaj w przypadku używanych aut) - na liczniku coś podobnego do tego egzemplarza. Kierownica wyglądała jak nowa - była lekko "nabłyszczona" - nic poza tym.

Generalnie - siostra przyznała się dopiero niedawno ile pieniędzy włożyła w A170 i szczerze mówiąc - można było za to kupić dobre auto - za same naprawy w skali 3 lat. Jak ktoś wyżej pisał - cokolwiek przy silniku się robi - trzeba go wyciągnąć - włącznie ze sprawdzaniem / regeneracją wtryskiwaczy itp. Ceny części jak do dorosłych Mercedesów, jakość plastików i wykończenia jak w tańszym o rząd wielkości Matizie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spisałeś VIN? Jeśli tak to podaj na PW.

Nie spisałem, spieszyłem się, czekałem na jazdę próbną którą miał odbyć ze mną pracownik komisu, ale nie dojechał, a ja musiałem lecieć do pracy. Zaraz tam zadzwonię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A, jeszcze jedno - czy ja mam takie dziwne wrażenie, czy on jest fatalnie wyciszony?

> W Clio dci starszym o rok było w środku o wiele ciszej....

Ojciec miał kiedyś W168 1.6 automat praktycznie od nowości i trochę km tym autem za kierownicą zrobiłem i nigdy nie narzekałem na wyciszenie - pod tym względem akurat Civic którego polecam wypada dużo gorzej. Natomiast diesla będzie słychać i wibracje czuć - taka uroda tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukając Scenica i Picasso małżonka przypadkiem wsiadła do A-klasy, no i jestem ugotowany bo nie

> chce nic innego.

> Psuje się, nie psuje, ile pali w mieście ile na trasie, słabe i mocne strony...

Miałem A190 benzyna - jeździł super, rewelacyjne przyspieszenie i elastyczność.

Z minusów - wnętrze przedliftowe to nawet nie skrzypi. Ono gra cały czas grinser006.gif Awaryjność większa niż AR 270751858-jezyk.gif

Szybko sprzedałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I na tym się zatrzymaj Siostra miała przebieg bliżej nieznany (jak to zazwyczaj w przypadku

> używanych aut) - na liczniku coś podobnego do tego egzemplarza. Kierownica wyglądała jak nowa

> - była lekko "nabłyszczona" - nic poza tym.

Uwielbiam jak słyszę teksty o kierownicy, jakby to było wyznacznikiem zużycia auta facepalm%5B1%5D.gif

> Generalnie - siostra przyznała się dopiero niedawno ile pieniędzy włożyła w A170 i szczerze mówiąc

> - można było za to kupić dobre auto - za same naprawy w skali 3 lat. Jak ktoś wyżej pisał -

> cokolwiek przy silniku się robi - trzeba go wyciągnąć - włącznie ze sprawdzaniem / regeneracją

> wtryskiwaczy itp. Ceny części jak do dorosłych Mercedesów, jakość plastików i wykończenia jak

> w tańszym o rząd wielkości Matizie...

Bzdura, nie trzeba wyciągać silnika to wymiany/sprawdzenia wtrysków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A, jeszcze jedno - czy ja mam takie dziwne wrażenie, czy on jest fatalnie wyciszony?

> W Clio dci starszym o rok było w środku o wiele ciszej....

Nie wiem jak w Clio ale my nie narzekamy na głośność, owszem na postoju słychać że się siedzi w dieslu choć nie jest to upierdliwe, ale po ruszeniu czy też w trakcie jazdy jest cicho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem A190 benzyna - jeździł super, rewelacyjne przyspieszenie i elastyczność.

W bardziej popularnej A160 + automat osiągi są już po prostu beznadziejne. Przy 4 dorosłych osobach na pokładzie próba utrzymania prędkości na długim (ale nie stromym) podjeździe na autostradzie zakończyła się spadkiem prędkości ze 120km/h do około 70-80km/h. Po prostu ja mu gaz w podłogę a on zwalniał smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z minusów - wnętrze przedliftowe to nawet nie skrzypi. Ono gra cały czas Awaryjność większa niż AR

potwierdzam. Kolega miał i jak pierwszy raz jechałem tym autem to nie wierzyłem, że to mercedes...była totalna porażka, żaden z fiatów mi tak nie skrzypiał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja miała tak samo a jak 2 koleżanki kupiły A klasy to byłem na straconej pozycji

Przepraszam, że ja tak trochę odskoczę od tematu, ale nurtuje mnie jedno pytanie....

Naprawdę są tacy ludzie, którzy kupują coś, bo "inny też ma" ?

Chyba spaliłbym się ze wstydu za taką żonę frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam, że ja tak trochę odskoczę od tematu, ale nurtuje mnie jedno pytanie....

> Naprawdę są tacy ludzie, którzy kupują coś, bo "inny też ma" ?

> Chyba spaliłbym się ze wstydu za taką żonę

To nie tak....

Żonie ogólnie się podobało to auto i chciała je kupić bez względu na koleżanki które ani się ani nie chwaliły że akurat będą kupować takowy model, mało tego koleżanki żony nawet się nie znają.

Więc to nie był zakup typu: "Bo One mają to ja też muszę takowy mieć".

Ja też byłem sceptycznie nastawiony do tego auta i chodziło mi o to żeby odciągnąć żonę od pomysłu zakupu tego modelu "bo wszyscy straszą" jak się później okazało niepotrzebnie.

Tak więc nie muszę się ze wstydu palić bo żona ma poukładane w głowie i nie kupuje wszystkiego "bo inni mają"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba raczej 2.0 a nie 1.6. Znalezienie dobrego egzemplarza 2.0 VSA graniczy z cudem. Myślę, że do

> normalnej jazdy 1.6 110KM też zupełnie wystarczy.

Racja ok.gif

, źle napisałem, miało być 1.6 albo 2.0 160 KM

no w tej cenie na pewno nie kupi...

http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod/hond...nt=FOUR_OR_FIVE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Racja

> , źle napisałem, miało być 1.6 albo 2.0 160 KM

> no w tej cenie na pewno nie kupi...

> http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod/hond...nt=FOUR_OR_FIVE

1.6 kupię... fajne auto, tylko max nudne w środku, i praktycznie nie występują auta z tempomatem, a to dla mnie podstawa w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.6 kupię... fajne auto, tylko max nudne w środku, i praktycznie nie występują auta z tempomatem, a

> to dla mnie podstawa w samochodzie.

Jeśli chodzi o wnętrze to nie określiłbym je mianem nudnego. Materiały są średniej jakości za to jest bardzo praktyczne (sporo uchwytów, schowków, płaska podłoga dla 5 pasażera itd.)

Moje 1.4 też nie miało tempomatu a już ma więc to żaden problem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki koszt?

Orientacyjnie do 1000pln z montażem.

> Samemu ogarnę?

To zależy od zdolności i umiejętności. Niestety większość tempomatów jest uniwersalna tylko z nazwy i np. z autami Hondy nie do końca chce dobrze pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.