Skocz do zawartości

Ubiór do jazdy na co dzień?


RSSSS

Rekomendowane odpowiedzi

> Powiedz to "dumnej młodzieży" w słuchaweczkach, pakujących się na pasy nawet bez zerknięcia, czy

> coś jedzie.

> Ludzie rano, widząc czerwone, ale auta jeszcze stoją, dalej ładują się na pasy, mając w pupie, że

> auta stoją...

> Czy też wiecznie zabiegani "biznesmeni" wbiegający na pasy.

> Przed 8 w zakorkowanym centrum, wszystkim się śpieszy. Rowerzyści przecinający drogę w poprzek, gdy

> auta stoją.

> Ludzie otwierający drzwi, aby wypuścić/ wpuścić znajomego na środku drogi.

> Kurierzy wymuszający pierwszeństwo....

> Nie "zapierdzielam".

> Nie robię przegazówek.

> W korku jadę na biegu, bez gazu na dwójeczce.

> Ale czasami trzeba szybciej niż 20 km/h śmignąć, schować się za auto, i wtedy nieco głośniejszy

> wydech się przydaje

Sam też planuję kupić 200 ale nijak nie docierają do mnie Twoje argumenty.

Jest "zebra" = piesi w okolicy trza ich puścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli natura psa ogrodnika? plus za przyznanie się, bo chwalic się tym ciężko raczej.

> to stój. moto sie zmiesci obok - to działa!

> dość.

W lusterka patrze czesto, nie trzeba warczec na mnie, drazni mnie to i tyle, a z psem ogrodnika jakos niewiele widze wspolnego.

Skoro moto sie zmiesci to niech jedzie, droga wolna. Dlaczego warczy?

Nie celem moim jest kogos obrazac, ale staram sie wyznawac zasade nie szkodzic i z taka moja postawa lepiej mi sie zyje.

Kazdy ma jakies w zyciu zasady, jeden po krawezniku/chodniku/trawie wyminie , a nie wpusci, drugi uprzejmie wpusci kgoos kto nie wciska sie na chama.

Dlaczego chopperowcy nie warcza w korkach tylko szlifierki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W lusterka patrze czesto, nie trzeba warczec na mnie, drazni mnie to i tyle, a z psem ogrodnika

> jakos niewiele widze wspolnego.

ma troche wspolnego, bo nie zjedziesz, a możesz i niczego Ci z tego powodu nie ubędzie.

> Skoro moto sie zmiesci to niech jedzie, droga wolna. Dlaczego warczy?

moze warczy na auto, ktore jest 4 przed (albo za) Tobą?

> Nie celem moim jest kogos obrazac, ale staram sie wyznawac zasade nie szkodzic i z taka moja

> postawa lepiej mi sie zyje.

> Kazdy ma jakies w zyciu zasady, jeden po krawezniku/chodniku/trawie wyminie , a nie wpusci, drugi

> uprzejmie wpusci kgoos kto nie wciska sie na chama.

oczywiście. tyle ze ten drugi jest ok, ten pierwszy ma "problematyczne" zasady.

> Dlaczego chopperowcy nie warcza w korkach tylko szlifierki?

1. bo chopperowcy są zajęci wyglądaniem komicznie manewrując armaturą między autami. nie mają czasu warczeć. aż w końcu się poddają.

2. nie tylko szlifierki warczą - pojezdzisz - zobaczysz. KAŻDY segment (poza sedesami, bo oni nie mogą) widuję powarkujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebuje łaski kierowców samochodów.

Kierowca samochodu nic nie musi, może chcieć, i szanuje jego wybór.

Dla mnie wystarczy, aby pamiętał, że istnieje coś takiego jak kierunkowskaz, a jak zamierza zmienić pas, niech to zasygnalizuje.

Nic więcej.

Nie "warczę", trąbie itd. Radzę sobie doskonale w korku, bez pomocy.

Oczywiście, za uprzejmość dziękuje podniesioną ręką.

Dziwne co...... 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sam też planuję kupić 200 ale nijak nie docierają do mnie Twoje argumenty.

> Jest "zebra" = piesi w okolicy trza ich puścić.

Pojeździsz, poczujesz, zrozumiesz.

Nigdy, przenigdy, pieszy nie wtargnął Ci pod koła ?

Ja notorycznie widzę ignorancję pieszych.

Autem z 50 zatrzymasz się na 20m ( reakcja + działanie).

Jestem ciekawy, czy też będziesz taki "optymistycznie nastawiony" jak popróbujesz na tym samym odcinku, na zasyfionej miejskiej drodze, awaryjnie zatrzymać 2oo.

Moto przez większość ludzi, jest ignorowane, jak rower. Tak też większość szaraczków i ich mózgi podświadomie, bez ich wiedzy, analizuje sytuacje i podpowiada zachowanie.

Problem: rower jedzie powoli, moto już nie do końca. Masa też nie ta, bezwładność nie ta itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie potrzebuje łaski kierowców samochodów.

> Kierowca samochodu nic nie musi, może chcieć, i szanuje jego wybór.

> Dla mnie wystarczy, aby pamiętał, że istnieje coś takiego jak kierunkowskaz, a jak zamierza zmienić

> pas, niech to zasygnalizuje.

> Nic więcej.

> Nie "warczę", trąbie itd. Radzę sobie doskonale w korku, bez pomocy.

> Oczywiście, za uprzejmość dziękuje podniesioną ręką.

> Dziwne co......

Zaliczasz sie zatem do 10% tych, ktorzy korzystaja z tego , ze sa mniejsi i moga przejechac obok.

A po co trabisz? Myslisz, ze w lusterkach nie widac?

Ja o dziwo sygnalizuje manewry, ostatnio na A4 ku mojej radosci MOTO uniosl reke jak zaniechalem wyprzedzania widzac, ze sie zwawo zbliza, mi nie ubylo, a on nie hamowal.

4 sekundy mnie nie zbawily:)

Staram sie nie szkodzic.

To taka zasada nie czyn drugiemu co Tobie niemiłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem: rower jedzie powoli, moto już nie do końca. Masa też nie ta, bezwładność nie ta itd.

Jako zapalony cyklista znam problem "olewania" rowerzystow i mijanie na lusterko.

Rower jedzie 40-50 kmh wiec to juz nie jest takie nic i wtargniecie konczy sie "dachowaniem" , a glupota ludzka nie zna granic i bezmyslnosc.

mam na rower kupione OC na 100 tys zl tak gdybym zarysowal Maybacha co droge zajezdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warczę, trąbie itd. = Nie warczę. Nie trąbię ok.gif

Jadę na kompletnym luzie. Jest "szeroko", jadę. Nie ma miejsca, postoję sobie, pooglądam "okolice". LuUuuuzik palacz.gif

> A po co trabisz? Myslisz, ze w lusterkach nie widac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaliczasz sie zatem do 10% tych, ktorzy korzystaja z tego , ze sa mniejsi i moga przejechac obok.

> A po co trabisz? Myslisz, ze w lusterkach nie widac?

i tu jest sedno sprawy. Ty widzisz, 95% kierowców widzi kątem oka i zachowują się rewelacyjnie. ale te 5% nie. tzn ze na odcinku 1km w korku, spotkasz takich 5ciu - 10. niech 1-2 z nich źle stoi i nie patrzy. i wtedy stajesz (a za tobą wagoniki z kolejnych motocykli i skuterów)...

mozesz czekać, aż wszystko ruszy i czekasz... bo moze nie czuje się pewnie i nie ma miejsca żeby zjechać w pozycji w jakiej stoi... ale wtedy okazuje się, że owy kierowca rusza i dalej jedzie tak, że sie nie zmiescisz.

bo nie widzi, nie wyspał się...

to dajesz mu znac ze jestes, moze sie obudzi? co w tym złego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na takie warunki to już tylko kondom na buty pozostaje

eee tam grinser006.gifzlosnik.gif

moja dobra znajoma Ania Jackowska czyli Kobieta na motocyklu poradziła sobie inaczej z problemem

wstawiam zdjęcie z jej oficjalnego profilu na FB Kobieta na motocyklu

opis zdjęcia

"Pierwszy 1000 km za mną:) Co prawda w strugach deszczu, ale cały czas ku słońcu, a to rekompensuje straty. Do garderoby dołączyły nówki sztuki skarpetunie:) Smak....i aromat prawdziwej podróży:)) Kochani, jeszcze niespodzianka...I dla Was, ale przede wszystkim dla mnie. W czasie podboju Włoch, towarzyszy mi kamera. Z zespołem pasjonatów z Creatiff Garden sprawimy, że po raz pierwszy będziecie uczestniczyli w mojej podróży. Efekty już po wakacjach:)"

gzxg.jpg

a i profil Ani na FB polecam ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znalazłem spodnie, które odpowiadają wizualnie moim wymaganiom- Mottowear Debonair:

motto_DEBONAIR_1_front_spodnie.jpg

Jeszcze tylko przymierzyć alpinestary i ubiór skompletowany.

Do tych spodni będą potrzebne całe czarne mx-5 bo czarno białe nie podejdą raczej. crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i znalazłem spodnie, które odpowiadają wizualnie moim wymaganiom- Mottowear Debonair:

jeans jak jeans.

mierzyłeś? bo to że cos tam wizualnie odpowiada nie znaczy że będize dobrze leżeć.

> Jeszcze tylko przymierzyć alpinestary i ubiór skompletowany.

> Do tych spodni będą potrzebne całe czarne mx-5 bo czarno białe nie podejdą raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eee tam

> moja dobra znajoma Ania Jackowska czyli Kobieta na motocyklu poradziła sobie inaczej z problemem

> wstawiam zdjęcie z jej oficjalnego profilu na FB Kobieta na motocyklu

> opis zdjęcia

> "Pierwszy 1000 km za mną:) Co prawda w strugach deszczu, ale cały czas ku słońcu, a to rekompensuje

> straty. Do garderoby dołączyły nówki sztuki skarpetunie:) Smak....i aromat prawdziwej

> podróży:)) Kochani, jeszcze niespodzianka...I dla Was, ale przede wszystkim dla mnie. W czasie

> podboju Włoch, towarzyszy mi kamera. Z zespołem pasjonatów z Creatiff Garden sprawimy, że po

> raz pierwszy będziecie uczestniczyli w mojej podróży. Efekty już po wakacjach:)"

> a i profil Ani na FB polecam

Polecam uszycie sobie ochraniaczy z pokrowca starego parasolu. Najlepiej zrobić tak, by ochraniacz zaczepiał o but pod palcami, na śródstopiu i pod piętą. W górnej części oraz na wysokości kostki mozna zastosować ściągacze spineyes.gif Na dniach ruszam z szyciem i zobaczy,y co wyjdzie hehe.gifoink.gifzlosnik.gifgrinser006.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Polecam uszycie sobie ochraniaczy z pokrowca starego parasolu. Najlepiej zrobić tak, by ochraniacz

> zaczepiał o but pod palcami, na śródstopiu i pod piętą. W górnej części oraz na wysokości

> kostki mozna zastosować ściągacze Na dniach ruszam z szyciem i zobaczy,y co wyjdzie

obejrzyj to, zanim zaczniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanko odnośnie butów bo już jestem blisko zakupu alpinestar mx-5, jednak są to wysokie buty zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa ale przez to są mniej wygodne w użytkowaniu po zejściu z maszyny.

Czy są jakieś fajne modele butów trochę niższych, zapewniające nadal dobre bezpieczeństwo?

Chodzi mi o coś w takim klimacie:

buty-seca-sprint_184.jpg

b42353174c2838d08b07aac1b6e11c91.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze jedno pytanko odnośnie butów bo już jestem blisko zakupu alpinestar mx-5, jednak są to

> wysokie buty zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa ale przez to są mniej wygodne w

> użytkowaniu po zejściu z maszyny.

> Czy są jakieś fajne modele butów trochę niższych, zapewniające nadal dobre bezpieczeństwo?

> Chodzi mi o coś w takim klimacie:

od cholery, każdy producent ma cos w ofercie. Ja używam tcx Jupiter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pytanie, czy takie buty zapewniają wystarczające zabezpieczenie w razie W?

Bo takie mx-5, czy pumy 1000 to wglądają jak dopiero co zdjęte z Valentino Rossiego i nie mam wątpliwości, że dadzą radę w razie jakiejś przygody ale co z takimi bardziej turystycznymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale pytanie, czy takie buty zapewniają wystarczające zabezpieczenie w razie W?

> Bo takie mx-5, czy pumy 1000 to wglądają jak dopiero co zdjęte z Valentino Rossiego i nie mam

> wątpliwości, że dadzą radę w razie jakiejś przygody ale co z takimi bardziej turystycznymi?

skokowy zabezpieczony na podobnym poziomie, wyzej juz jest kiepsko. Cos za cos, komfort vs. bezpieczeństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kurtka odziedziczona po bracie, więc nie wybrzydzam ale i tak muszę pomyśleć nad jakimś innym rozwiązaniem bo teraz w upały czuję się i pocę się jak w saunie...

Myślę nad jakąś zbroją zakładaną na t-shirta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja właśnie wróciłem - dwie godzinki jazdy...

> Spodnie sobie darowałem - zwykłe dżinsy.

> Kurtka na t-shirt i... idę zaraz pot z koszulki wyciskać

> Kurna jak mnie nogi booolą

Zakup sobie bielizne termoaktywna, daje rade wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zakup sobie bielizne termoaktywna, daje rade

Mam ok.gif

Ale dzisiaj nie miałem ochoty się specjalnie przebierać i poszedłem "po cywilnemu".

Tylko przed samą jazdą kurtkę / kask / rękawice i jazda...

Ściągnąłem kurtkę i zobaczyłem, żę koszulka jest przemoczona zlosnik.gif

Tak "normalnie" sprawdza mi się koszulka z Hi-Techa i Nike RUN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie, ma ktoś jakieś doświadczenia z jazd w zbroi (koszulka z ochraniaczami) w upały?

> Warte to rozważenia?

nie, koszulka pod tym jest wygnieciona jak psu z d00py wyjeta, lepsza jest perforowana letnia kurtka bo nie tylko nie gniecie nic pod spodem ale zwyczajnie ma kieszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te RS taichi już mi ktoś polecał ale chyba kolorystycznie nic nie podejdzie bo szukam czarno-białej, żeby skorelować z kaskiem.

Coś takiego znalazłem za 220 zł i bardzo mi podchodzi:

AIRVISION_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię te na ekierowca więc nie pomogę. wink.gif

Jestem na takim etapie ich rozwalania, że już nawet nie czekam na filmiki hehe.gifwink.gif

Dzisiaj zapisałem się na teorię, termin mam na przyszłą środę ale już czynię starania, żeby napisać szybciej jak ktoś zrezygnuje.

P.S. Dzisiaj na placu egzaminacyjnym zauważyłem (filmiki w necie to potwierdzają), że pachołki do slalomów są bez wysokich tyczek (stoją same niskie pachołki), które ja miałem na placu szkoleniowym i o które łatwo było zahaczyć lusterkiem w czasie jazdy pochyłem!

Chyba będzie jeszcze łatwiej niż się spodziewałem bo ostatnio jedyny błąd jaki mi się przytrafiał z rzadka na kursie to właśnie zahaczenie tyczki lusterkiem przy zbyt wąsko wykonanym slalomie przy 30km'h. Nie ma tyczki, nie ma problemu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem osobno bo jak zdajesz razem i położysz teorię to praktyka przepada razem z kasą...

P.S. No to będziesz miał szybciej lejce wink.gif

Kiedy zacząłeś kurs?

Rozpocząłem 8 czerwca i dokładnie wczoraj 8 lipca go skończyłem. Gdyby nie kilka deszczowych dni i innych przypadków losowych to można było ten czas jeszcze skrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wziąłem osobno bo jak zdajesz razem i położysz teorię to praktyka przepada razem z kasą...

Nie.

Kiedyś tak było - teraz to zmienili.

Oblewasz teorię - dopłacasz 30 zł i znowu masz "komplet".

Możesz tez nic nie dopłacać i zdawać tak długo aż Ci się wpłacona kasa skończy.

> P.S. No to będziesz miał szybciej lejce

> Kiedy zacząłeś kurs?

Już nawet nie pamiętam - też zrobiłem mniej więcej w miesiąc.

Jazdy w 2 tygodnie - już zapomniałem jak się jeździ.

Dzisiaj mam cholerne zakwasy w nogach i ledwo chodzę - jak mi przejdzie to sobie dokupię parę godzin jazdy żeby placyk zrobić bez stresu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie.

> Kiedyś tak było - teraz to zmienili.

> Oblewasz teorię - dopłacasz 30 zł i znowu masz "komplet".

Faaaaaaaaaaaaaaaak, ktoś mnie wprowadził w błąd angryfire.gif

Zaraz to sprawdzę i jak się potwierdzi to jadę przepisać termin sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.