Skocz do zawartości

Balkonowy dylemat


Ociec

Rekomendowane odpowiedzi

Mam balkon na którym są położone płytki (gres). Niestety podczas deszczu przeciekają. Próbowałem na różne sposoby to uszczelniać, ale kicha nic nie pomagało. Wpadłem na pomysł zamalować to wszystko farbą do balkonów, lub jak byłby wybór kolorów, to farbą do basenów.

I teraz pytanie. Czy farba do betonu będzie trzymała się płytek i nie odskoczy na mrozie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy przeciekaja? Sa tak ulozone, ze spadek masz w strone drzwi balkonowych?

Co do malowania betonu to jesli jest rowny, suchy i nie kruszy sie to oczywiscie mozna to pomalowac. Z tym, ze wiekszosc tanich farb jest do wewnatrz a te sa nieodporne na scieranie i uv. Dobra farba to niezla cena i do tego oczywiscie dosc ograniczona paleta kolorow. No i co by nie robic to tez w 100% nie bedzie wodoodporne. Zostaja zywice ale tez ceny sa jakie sa i powierzchnia powinna byc bardzo dobra (rowna i niezbyt porowata) bo strasznie pozniej widac wszelkie nierownosci.

Zerwac plytki, poprawic spadki, zrobic izolacje jak nalezy i dopiero myslec o pokryciu ok.gif

edit, doczytalem ze chcesz malowac plytki. To bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam balkon na którym są położone płytki (gres).

ja zrobiłem coś kompletnie odwrotnego. Ponieważ uwielbiamy siedzieć pogodnymi popoludniami na balkonie, skułem kafelki, w czasie ocieplania bloku wyrównali mi powierzchnię i przykleiłem sztuczną trawę. Ma to swoje zalety. Wbrew pozorom, nei ma problemów z utrzymaniem czystości:

DSC_1112Kopiowanie_zps1d914e26.jpg

i przyjemniej się po tym chodzi niż po kafelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam balkon na którym są położone płytki (gres). Niestety podczas deszczu przeciekają. Próbowałem na

> różne sposoby to uszczelniać, ale kicha nic nie pomagało. Wpadłem na pomysł zamalować to

> wszystko farbą do balkonów, lub jak byłby wybór kolorów, to farbą do basenów.

> I teraz pytanie. Czy farba do betonu będzie trzymała się płytek i nie odskoczy na mrozie ?

plytki, czy fuga? sa impregnaty do kamienia, sa impregnaty do fugi, sa tez wodoszczelne fugi. Probowales?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja zrobiłem coś kompletnie odwrotnego. Ponieważ uwielbiamy siedzieć pogodnymi popoludniami na

> balkonie, skułem kafelki, w czasie ocieplania bloku wyrównali mi powierzchnię i przykleiłem

> sztuczną trawę. Ma to swoje zalety. Wbrew pozorom, nei ma problemów z utrzymaniem czystości:

> i przyjemniej się po tym chodzi niż po kafelkach.

Bardzo dobry pomysł smile.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrywanie płytek i ponowne kładzenie nie wchodzi w rachubę. Jestem tam tylko w wekend i trzeba cały dom oporządzić.

Dom jest na wsi daleko od szosy i nie znajdę nikogo na miejscu kto by mi to zrobił. Do jednego balkonu żadna porządna ekipa nie przyjedzie. niewiem.gif

A ja nawet nie wiem po co się cement tej betniarki czy gdzieś tam sypie. hehe.gif

Jestem raczej mechanikiem i automatykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrywanie płytek i ponowne kładzenie nie wchodzi w rachubę. Jestem tam tylko w wekend i trzeba cały

> dom oporządzić.

> Dom jest na wsi daleko od szosy i nie znajdę nikogo na miejscu kto by mi to zrobił. Do jednego

> balkonu żadna porządna ekipa nie przyjedzie.

> A ja nawet nie wiem po co się cement tej betniarki czy gdzieś tam sypie.

> Jestem raczej mechanikiem i automatykiem.

nadal nie napisales co to znaczy przeciekaja...

polozenie plytek na balkonie to jeden weekend roboty i jest to tak proste, ze szkoda lapac do tego kogos. Jak nie masz 2 lewych rak to i tak zrobisz lepiej niz jakis miejscowy "złoty rączek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nadal nie napisales co to znaczy przeciekaja...

> polozenie plytek na balkonie to jeden weekend roboty i jest to tak proste, ze szkoda lapac do tego

> kogos. Jak nie masz 2 lewych rak to i tak zrobisz lepiej niz jakis miejscowy "złoty rączek"

Weź tylko pod uwagę, że przy kładzeniu płytek na zewnątrz należy kleić je bez grzebienia, tylko tak, żeby pod nimi nie było pustek w kleju, bo inaczej będzie się w nich kondensowała woda i marznąc zimą odsadzi płytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Weź tylko pod uwagę, że przy kładzeniu płytek na zewnątrz należy kleić je bez grzebienia, tylko

> tak, żeby pod nimi nie było pustek w kleju, bo inaczej będzie się w nich kondensowała woda i

> marznąc zimą odsadzi płytki.

to moze smola calosc zalac?

to pare m2 jest. Firma Ci tego nie zrobi chyba ze bedzie zero innych zlecen (w co watpie). Jedyne co mu sie uda znalezc to jakis miejscowy gosc co mu sie wydaje, ze wie jak to sie robi i pewnie zrobi jak mu bedzie wygodniej.

opcji jest kilka ale bez informacji co to znaczy przecieka to nic sie nie wymysli. Ale jak woda podcieka do domu to problem bedzie ze spadkiem i tu cudu nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale bez informacji co to znaczy przecieka to nic sie nie wymysli.

Tu był poruszany temat.

> Ale jak woda

> podcieka do domu to problem bedzie ze spadkiem i tu cudu nie zrobisz.

U mnie są spadki, tylko co z tego, jak np. przez kilka godzin masz ścianę wody (jak wiosną) i zachodni wiatr (balkon od strony zachodniej)? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to moze smola calosc zalac?

> to pare m2 jest. Firma Ci tego nie zrobi chyba ze bedzie zero innych zlecen (w co watpie). Jedyne

> co mu sie uda znalezc to jakis miejscowy gosc co mu sie wydaje, ze wie jak to sie robi i

> pewnie zrobi jak mu bedzie wygodniej.

> opcji jest kilka ale bez informacji co to znaczy przecieka to nic sie nie wymysli. Ale jak woda

> podcieka do domu to problem bedzie ze spadkiem i tu cudu nie zrobisz.

Woda nie wcieka do domu. Płytki są położone ze spadkiem, fugi impregnowane.

Woda przesiąka przez balkon i zbiera się pod spodem na tynku.

Po deszczu kapie jeszcze przez trzy dni po obróbce dekarskiej (taka blacha dookoła) .

Ścieka po ścianie i po wnęce okiennej pod balkonem.

Mam wrażenie że cała wylewka i to wszystko pod płytkami jest nasiąknięte jak gąbka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Woda nie wcieka do domu. Płytki są położone ze spadkiem, fugi impregnowane.

> Woda przesiąka przez balkon i zbiera się pod spodem na tynku.

> Po deszczu kapie jeszcze przez trzy dni po obróbce dekarskiej (taka blacha dookoła) .

> Ścieka po ścianie i po wnęce okiennej pod balkonem.

> Mam wrażenie że cała wylewka i to wszystko pod płytkami jest nasiąknięte jak gąbka.

W hurtowniach maja impregnaty do kamienia, gresu itp. Probowales to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Woda nie wcieka do domu. Płytki są położone ze spadkiem, fugi impregnowane.

> Woda przesiąka przez balkon i zbiera się pod spodem na tynku.

> Po deszczu kapie jeszcze przez trzy dni po obróbce dekarskiej (taka blacha dookoła) .

> Ścieka po ścianie i po wnęce okiennej pod balkonem.

> Mam wrażenie że cała wylewka i to wszystko pod płytkami jest nasiąknięte jak gąbka.

sorry ale to nie plytki przeciekaja. Cos masz grubo nie tak. Proponuje to jednak rozebrac i dokladnie obejrzec. Moze byc obrobka zdupczona i bedzie cieklo oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie są spadki, tylko co z tego, jak np. przez kilka godzin masz ścianę wody (jak wiosną) i

> zachodni wiatr (balkon od strony zachodniej)?

nic. Za to jaby gdzies sie robila kaluza to powiedzialbym ze masz zdupczona izolacje wilgociowa albo zle zrobione obrobki.

miedzy innymi dlatego mysle, ze balkon w domu jednorodzinnym jest bez sensu. Nie dosc ze malo kto to potrafi tak zrobic zeby sie mostki nie robily to wlasnie na ogol sa problemy z woda. Moja sasiadka jest wlasnie po zerwaniu wszystkiego do golego betonu bo tak zrobione, ze wszedzie cieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Woda nie wcieka do domu. Płytki są położone ze spadkiem, fugi impregnowane.

> Woda przesiąka przez balkon i zbiera się pod spodem na tynku.

> Po deszczu kapie jeszcze przez trzy dni po obróbce dekarskiej (taka blacha dookoła) .

> Ścieka po ścianie i po wnęce okiennej pod balkonem.

> Mam wrażenie że cała wylewka i to wszystko pod płytkami jest nasiąknięte jak gąbka.

ewidentnie masz problem z hydroizolacją i obróbką blacharską.

na moim miejscu, zerwanie tego wszystkiego w cholerę, skucie wylewki.

zrobienie wylewki z odpowiednim spadkiem, na to dobra izolacja, a na to wszystko to co chcesz żeby było. dobrym pomysłem jest sztuczna trawa, ale płytki są ładniejsze i wytrzymają dłużej o ile są dobrze zrobione.

Lucek pisze aby nie robić na zęby....nigdy nie miałem takiego przypadku aby odpadła płytka z powodu grzebienia, z reguły jeśli odpada to razem z klejem i kawałkami wylewki....zrobić na grzebień, na to fuga, wcześniej odpowiednio zrobić blacharkę....i będzie na lata...paaanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ewidentnie masz problem z hydroizolacją i obróbką blacharską.

> na moim miejscu, zerwanie tego wszystkiego w cholerę, skucie wylewki.

> zrobienie wylewki z odpowiednim spadkiem, na to dobra izolacja, a na to wszystko to co chcesz żeby

> było. dobrym pomysłem jest sztuczna trawa, ale płytki są ładniejsze i wytrzymają dłużej o ile

> są dobrze zrobione.

> Lucek pisze aby nie robić na zęby....nigdy nie miałem takiego przypadku aby odpadła płytka z powodu

> grzebienia, z reguły jeśli odpada to razem z klejem i kawałkami wylewki....zrobić na grzebień,

> na to fuga, wcześniej odpowiednio zrobić blacharkę....i będzie na lata...paaanie....

Generalnie płytki na zewnątrz są średnim pomysłem bo zawsze z nimi będą kłopoty. Fuga ma to do siebie, że wietrzeje i potem trzeba regularnie na kolanach dokładnie ją oglądać i uzupełniać pęknięcia i ubytki. Inaczej przez nie zacznie zamakać podłoże i zacznie się odsadzanie, o którym piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Generalnie płytki na zewnątrz są średnim pomysłem bo zawsze z nimi będą kłopoty. Fuga ma to do

> siebie, że wietrzeje i potem trzeba regularnie na kolanach dokładnie ją oglądać i uzupełniać

> pęknięcia i ubytki. Inaczej przez nie zacznie zamakać podłoże i zacznie się odsadzanie, o

> którym piszesz.

Latem mamy +30 *C zimą -30 *C beton także się mikroskopijnie odkształca.Taki mamy klimat i Lucek dobrze mówi że płytki u nas jest ciężko położyć aby było dobrze na lata.

Są nowe technologie i potrzebny dobry fachowiec aby się przyłożył inaczej już po pierwszej zimie zaczynają się problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Latem mamy +30 *C zimą -30 *C beton także się mikroskopijnie odkształca.Taki mamy klimat i Lucek

> dobrze mówi że płytki u nas jest ciężko położyć aby było dobrze na lata.

> Są nowe technologie i potrzebny dobry fachowiec aby się przyłożył inaczej już po pierwszej zimie

> zaczynają się problemy.

ale jak nie plytki, to co? Przeciez nawet gola betonowa plyta zaizolowana od wody w koncu w takim razie zacznie ciagnac wode.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

> ale jak nie plytki, to co? Przeciez nawet gola betonowa plyta zaizolowana od wody w koncu w takim

> razie zacznie ciagnac wode.

Odpowiednia posadzka na zewnątrz. Maluje sie wałkiem albo pędzlem wylewke odpowiednim środkiem, bo tem specjalną farbą o kolorze jaki tam chcesz i jest monolityczna posadzka na tarasie.

A jak chcesz płytki to na kleju pouliretanowym (np. z systemu SIKA) i do tego odpowiednia fuga wodoszczelna.

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowiednia posadzka na zewnątrz. Maluje sie wałkiem albo pędzlem wylewke odpowiednim środkiem, bo

> tem specjalną farbą o kolorze jaki tam chcesz i jest monolityczna posadzka na tarasie.

> A jak chcesz płytki to na kleju pouliretanowym (np. z systemu SIKA) i do tego odpowiednia fuga

> wodoszczelna.

> Krawiec

Szczerze mowiac ja sam nie wiem, jak chce balkon wykonczyc - najchetniej dalbym deski na legarach, ale musze na 16 cm wcisnac (procz wykonczenia) jeszcze jakies ocieplenie i wylewke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Woda nie wcieka do domu..

> Woda przesiąka przez balkon i zbiera się pod spodem na tynku.

> Po deszczu kapie jeszcze przez trzy dni po obróbce dekarskiej.

> Ścieka po ścianie i po wnęce okiennej pod balkonem.

> Mam wrażenie że cała wylewka i to wszystko pod płytkami jest nasiąknięte jak gąbka.

Więc tutaj jakiekolwiek smarowanie po wierzchu to jak przysłowiowe pudrowanie syfa i nawet nie usuwanie skutków... to nic nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc tutaj jakiekolwiek smarowanie po wierzchu to jak przysłowiowe pudrowanie syfa i nawet nie

> usuwanie skutków... to nic nie da.

Jesli gres nie przesiaka, to mozna sprobowac wymienic fuge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Latem mamy +30 *C zimą -30 *C beton także się mikroskopijnie odkształca.Taki mamy klimat i Lucek

> dobrze mówi że płytki u nas jest ciężko położyć aby było dobrze na lata.

> Są nowe technologie i potrzebny dobry fachowiec aby się przyłożył inaczej już po pierwszej zimie

> zaczynają się problemy.

Mnie dobry stary glazurnik okładający po sąsiedzku dwa kilkudziesięciometrowe tarasy płytkami powiedział, że sobie samemu by takiej krzywdy nie robił, ale inwestorzy się uparli i mu za to płacą, to skoro zostali przez niego uświadomieni w co się pakują, on nie ma wyrzutów sumienia.

Co ciekawe, jeden z inwestorów ma obok dom teściów, gdzie może dokładnie zobaczyć co się dzieje z nawet dobrze położonymi płytkami po około 12 latach. Oprócz tego kilkoro moich sąsiadów ma domy z płytkami kładzionymi przez fachowców różnej jakości tak 12-15 lat temu. U wszystkich zaczęły odpadać, tylko u jednych mniej, u innych więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie dobry stary glazurnik okładający po sąsiedzku dwa kilkudziesięciometrowe tarasy płytkami

> powiedział, że sobie samemu by takiej krzywdy nie robił, ale inwestorzy się uparli i mu za to

> płacą, to skoro zostali przez niego uświadomieni w co się pakują, on nie ma wyrzutów sumienia.

> Co ciekawe, jeden z inwestorów ma obok dom teściów, gdzie może dokładnie zobaczyć co się dzieje z

> nawet dobrze położonymi płytkami po około 12 latach. Oprócz tego kilkoro moich sąsiadów ma

> domy z płytkami kładzionymi przez fachowców różnej jakości tak 12-15 lat temu. U wszystkich

> zaczęły odpadać, tylko u jednych mniej, u innych więcej.

Zatem jak wykonczyc balkon zanim on zacznie wykanczac Ciebie? Sa jakies inne niz plytki technologie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zatem jak wykonczyc balkon zanim on zacznie wykanczac Ciebie? Sa jakies inne niz plytki

> technologie?

Szczegółowo nie doradzę, ale zapewne trzeba by zagruntować dobrze beton a potem dać na to coś w rodzaju mas żywicznych robiących za powłokę zespoloną ściśle z podłożem.

Natomiast tak sobie zrobiłem przegląd pamięci i nie pamiętam balkonu obłożonego płytkami, z którym by nie było w naszym klimacie problemów. Tam gdzie prawie nie ma zim, problemów nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zatem jak wykonczyc balkon zanim on zacznie wykanczac Ciebie? Sa jakies inne niz plytki > technologie?

Można i płytki kłaść tylko należy przestrzegać technologii. Do tarasów wielu fachowców poleca specjalne materiały MAPEI. Należy stosować cały system a nie wybiórczo pewne jego fragmenty. Na tarasach płytki układa się tak, żeby całe były pokryte zaprawą. Są zaprawy MAPEI, które to "potrafią" zrobić.

Jak nie płytki to zostają posadzki przemysłowe. Wygoogluj sobie firmy. Pytaj o referencje. Nie jest to tania technologia ale dobrze zrobione służy na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co ciekawe, jeden z inwestorów ma obok dom teściów, gdzie może dokładnie zobaczyć co się dzieje z

> nawet dobrze położonymi płytkami po około 12 latach. Oprócz tego kilkoro moich sąsiadów ma

> domy z płytkami kładzionymi przez fachowców różnej jakości tak 12-15 lat temu. U wszystkich

> zaczęły odpadać, tylko u jednych mniej, u innych więcej.

Aktualnie jestem w trakcie częściowego remontu odsłoniętego tarasu po 12 latach od wykonania. Żadne super systemy nie zapobiegłyby niewielkiemu pęknięciu wylewki, które oczywiście przeniosło się na płytki. Więcej lat wytrzymują tarasy, które są zadaszone np. częścią domu. Chyba nie istnieje kafelkowany, odsłonięty taras, który jest starszy niż 20 lat. Właściwie to 10 lat jest już bardzo dobrym wynikiem - po prostu trzeba się z tym liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie dobry stary glazurnik okładający po sąsiedzku dwa kilkudziesięciometrowe tarasy płytkami

> powiedział, że sobie samemu by takiej krzywdy nie robił, ale inwestorzy się uparli i mu za to

> płacą, to skoro zostali przez niego uświadomieni w co się pakują, on nie ma wyrzutów sumienia.

> Co ciekawe, jeden z inwestorów ma obok dom teściów, gdzie może dokładnie zobaczyć co się dzieje z

> nawet dobrze położonymi płytkami po około 12 latach. Oprócz tego kilkoro moich sąsiadów ma

> domy z płytkami kładzionymi przez fachowców różnej jakości tak 12-15 lat temu. U wszystkich

> zaczęły odpadać, tylko u jednych mniej, u innych więcej.

mam w blkku z wielkiej plyty kafelki na balkonie od co najmniej 15 lat - jedynie w jednym miejscu nieco fuga peklw. Kladzione przez mojego ojca na zwykly klej do plytek, a plytki raczej nie jakies mrozoodporne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aktualnie jestem w trakcie częściowego remontu odsłoniętego tarasu po 12 latach od wykonania. Żadne

> super systemy nie zapobiegłyby niewielkiemu pęknięciu wylewki, które oczywiście przeniosło się

> na płytki. Więcej lat wytrzymują tarasy, które są zadaszone np. częścią domu. Chyba nie

> istnieje kafelkowany, odsłonięty taras, który jest starszy niż 20 lat. Właściwie to 10 lat

> jest już bardzo dobrym wynikiem - po prostu trzeba się z tym liczyć.

Taras wykonany z sosnowego drewna wytrzymał mi tak z 14 lat. Gdy przyszło do odbudowy, rozważałem różne opcje, w tym wylanie płyty i płytki na niej. Ostatecznie wybrałem ozdobne płyty chodnikowe położone na podsypce piaskowej. Nawet jeżeli z czasem osiądą, nie będzie problemu by je podnieść i dosypać piasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taras wykonany z sosnowego drewna wytrzymał mi tak z 14 lat. Gdy przyszło do odbudowy, rozważałem

> różne opcje, w tym wylanie płyty i płytki na niej. Ostatecznie wybrałem ozdobne płyty

> chodnikowe położone na podsypce piaskowej. Nawet jeżeli z czasem osiądą, nie będzie problemu

> by je podnieść i dosypać piasku.

a nie rozwazale wymiany drewna? powinno taniej wyjsc, niz dekoracyjny beton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taras ok 20 m/kw.Płytki z pozostałością zaprawy są już na tyle lużne że większość zbiorę łopatą do kontenera i na wysypisko.

Wymyśliłem że na oczyszczoną powierzchnię płyty tarasowej położę dobrą papę termozgrzewalną i na to deski tarasowe na legarach.

Jeszcze nie wiem czy z drewna egzotycznego czy jakiś modrzew.

Czy będzie to to dobry pomysł ?

Płytek na pewno nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taras ok 20 m/kw.Płytki z pozostałością zaprawy są już na tyle lużne że większość zbiorę łopatą

> do kontenera i na wysypisko.

> Wymyśliłem że na oczyszczoną powierzchnię płyty tarasowej położę dobrą papę termozgrzewalną i na to

> deski tarasowe na legarach.

> Jeszcze nie wiem czy z drewna egzotycznego czy jakiś modrzew.

> Czy będzie to to dobry pomysł ?

> Płytek na pewno nie będzie.

a taras masz odseparowany od domu? Ja bym chcial cos takiego zrobic na balkonie, ale nie wiem, jak rozwiazac kwestie mostka cieplnego. Ostatecznie mozna zawsze tak:

drewno_na_balkonie_sposoby_na_620x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a taras masz odseparowany od domu? Ja bym chcial cos takiego zrobic na balkonie, ale nie wiem, jak

> rozwiazac kwestie mostka cieplnego.

obkładasz płytę balkonową z obu stron styropianem (od góry raczej twardym)

> Ostatecznie mozna zawsze tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie rozwazale wymiany drewna? powinno taniej wyjsc, niz dekoracyjny beton.

Taniej na pewno nie, jeżeli dałbym porządne drewno. We wszystkie "wieczne" tropikalne nie wierzę z prostego powodu - owszem, one są wieczne ale w tropikach. Gdzie nie ma zalegającego śniegu.

Na nasze warunki to modrzew syberyjski, tani nie jest, a miewa też pułapki - lubi się pocić żywicą. Trudno to stwierdzić a priori, ale jeżeli trafisz na taką partię, to jest paranoja, bo tej żywicy nie wyciągniesz i stale się będzie lepił, tak samo jak zadeptane podłogi w domu. A dekoracyjny beton był tani, bo to są po prostu odlewane w formie i barwione płyty chodnikowe robione pod piaskowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> styropian między legarami?

Myslalem o tym, ale... Styropian nie moze lezec w wodzie, ani byc wystawiony na promieniowanie UV, a do tego woda by zalegala miedzy styro a legarami.

Zastanawiam sie nad czyms takim:

- hydroizolacja balkonu (systemowo, albo papa termozgrzewalna)

- twarde styro od gory

- otwory przez styro w betonie i w te otwory z jakims mazidlem uszczelniajacym (np. Izohan Dyspermix - bez organicznych rozpuszczalnikow) kotwy do legarow

- styro obrobic klejem i siatka

- na to hydroizolacja systemowa

- do kotew legary i na legary deski

Ewentualnie jako alternatywa klasycznie, czyli na styro wylewka, hydroizolacja i na to specjalne podkladki plastikowe, cos w tym guscie:

c3JjPS9pbWFnZXMvMS84LzUvMTgwMTg1LXRhcmFzX3N5c3RlbS5qcGcmd2FjPTI3MHgxLjU=_src083f2fd134ce5d31ba232b5f5e6737c6.jpg

render_click.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myslalem o tym, ale... Styropian nie moze lezec w wodzie, ani byc wystawiony na promieniowanie UV,

> a do tego woda by zalegala miedzy styro a legarami.

niekoniecznie... jakbyś je ułożył zgodnie ze spadkiem, to nic by nie zalegało. Kwestia wielkości legarów i grubości styropianu. O hydroizalacjach nie wspominam, bo to niejako naturalne

> Zastanawiam sie nad czyms takim:

> - hydroizolacja balkonu (systemowo, albo papa termozgrzewalna)

> - twarde styro od gory

> - otwory przez styro w betonie i w te otwory z jakims mazidlem uszczelniajacym (np. Izohan

> Dyspermix - bez organicznych rozpuszczalnikow) kotwy do legarow

> - styro obrobic klejem i siatka

> - na to hydroizolacja systemowa

> - do kotew legary i na legary deski

> Ewentualnie jako alternatywa klasycznie, czyli na styro wylewka, hydroizolacja i na to specjalne

> podkladki plastikowe, cos w tym guscie:

hmmm... prawdę mówiąc myślałem właśnie o takim rozwiązaniu... Z tym, że nie rozumiem, po co te plastikowe podkładki.

EDIT: One są raczej metalowe i służą do mocowania desek. IMO to tylko sprawa estetyczna i można równie dobrze montować dechy na śruby/gwoździe/wkręty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmm... prawdę mówiąc myślałem właśnie o takim rozwiązaniu...

ale ktorym, bo dwa podalem?

> Z tym, że nie rozumiem, po co te

> plastikowe podkładki.

> EDIT: One są raczej metalowe i służą do mocowania desek. IMO to tylko sprawa estetyczna i można

> równie dobrze montować dechy na śruby/gwoździe/wkręty.

Nie chodzi mi o system click, tylko o to, zeby dac podkladki z tworzywa mocowane bezposrednio do betonu zamiast legarow.

Btw. ciekawa koncepcje prezentuja [ur=http://muratordom.pl/ogrod/tarasy-balkony/drewno-na-balkonie-sposoby-na-drewniana-posadzke,130_9718.html]tutaj[/url] - chodzi mi o to, ze wg autora tekstu deski nie musza miec spadku, wystarczy spadek plyty 3% pod deskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale ktorym, bo dwa podalem?

typ, pod którym napisałem - drugim

> Nie chodzi mi o system click, tylko o to, zeby dac podkladki z tworzywa mocowane bezposrednio do

> betonu zamiast legarow.

a czemu tak? Żeby w większej liczbi miejsc przebijać hydroizolację?

> Btw. ciekawa koncepcje prezentuja

> [ur=http://muratordom.pl/ogrod/tarasy-balkony/drewno-na-balkonie-sposoby-na-drewniana-posadzke,130_9718.html]tutaj[/url]

> - chodzi mi o to, ze wg autora tekstu deski nie musza miec spadku, wystarczy spadek plyty 3%

> pod deskami.

czekaj czekaj... nie rozumiem. Jeśli płyta pod deskami ma 2-3% spadku, a deski mają stalą grubość to jaki jest spadek powierzchni desek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale ktorym, bo dwa podalem?

> Nie chodzi mi o system click, tylko o to, zeby dac podkladki z tworzywa mocowane bezposrednio do

> betonu zamiast legarow.

> Btw. ciekawa koncepcje prezentuja

> [ur=http://muratordom.pl/ogrod/tarasy-balkony/drewno-na-balkonie-sposoby-na-drewniana-posadzke,130_9718.html]tutaj[/url]

> - chodzi mi o to, ze wg autora tekstu deski nie musza miec spadku, wystarczy spadek plyty 3%

> pod deskami.

Przy deskach najważniejsze jest to, żeby je układać słojami wypukle do góry, a nie wklęśle. Bo z czasem zawsze się lekko wygną w "korytka" i jeżeli będą one "dnem do góry" to nic się nie dzieje, ale jeżeli "dnem do dołu", to stojąca tam po deszczach woda skróci żywotność drewna o połowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> typ, pod którym napisałem - drugim

> a czemu tak? Żeby w większej liczbi miejsc przebijać hydroizolację?

Mam 16cm - 8cm styro, 5cm wylewka, zostaje 3cm na okladzine.

> czekaj czekaj... nie rozumiem. Jeśli płyta pod deskami ma 2-3% spadku, a deski mają stalą grubość

> to jaki jest spadek powierzchni desek?

Pewnie chodzi im o to, zeby zrobic legary poziomujace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najlepiej było by gdyby można było sobie wybrać deski wąskosłoiste czyli z przyrostu póżnego.Jak przetniemy pieniek widzimy przyrost wczesny - wiosną , jest on szerszy ze wzgl na to że drzewo rosnąc na wiosnę potrzebuje dużo wody,minerałów itp aby to transportować w górę.Póżniej następuje powolniejszy przyrost i on jest właśnie wąski i "mocny" po to aby drzewo w czasie rozrostu się nam nie przewróciło.

Inna sprawa że tartak także może wyciąć takie deski zależnie jak wstawi pień na trak.Tylko jak znam życie na takie deski u nas idą cienkie pniaki i wychodzą deski z szerokim słojem.

Np drewno iglaste w skandynawi jest o wiele wytrzymalsze od naszego z uwagi na krótkie lato a tym samym przyrost wczesny takiego drzewa jest minimalny.

To jako ciekawostka technologiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A najlepiej było by gdyby można było sobie wybrać deski wąskosłoiste czyli z przyrostu póżnego.Jak

> przetniemy pieniek widzimy przyrost wczesny - wiosną , jest on szerszy ze wzgl na to że drzewo

> rosnąc na wiosnę potrzebuje dużo wody,minerałów itp aby to transportować w górę.Póżniej

> następuje powolniejszy przyrost i on jest właśnie wąski i "mocny" po to aby drzewo w czasie

> rozrostu się nam nie przewróciło.

> Inna sprawa że tartak także może wyciąć takie deski zależnie jak wstawi pień na trak.Tylko jak znam

> życie na takie deski u nas idą cienkie pniaki i wychodzą deski z szerokim słojem.

> Np drewno iglaste w skandynawi jest o wiele wytrzymalsze od naszego z uwagi na krótkie lato a tym

> samym przyrost wczesny takiego drzewa jest minimalny.

> To jako ciekawostka technologiczna.

Dorzuć do tego, że kiedyś drzewa się ścinało zimą, gdy przestawały w nich krążyć soki i "czuby" szły do pieca, a nie na materiał. A teraz rżną cały rok i deski robią z czego się tylko da wyciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.