Skocz do zawartości

Stara CEZET'ka - obciach czy już "koneser"?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie przeglądam ogłoszenia pod kątem 2014 i w sumie przypadkiem wpadły mi w oko stare cezetki 350ki ok.gif

Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy ok.gif i pytanie - czy to aby nie wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie przeglądam ogłoszenia pod kątem 2014 i w sumie przypadkiem wpadły mi w oko stare cezetki

> 350ki

> Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy i pytanie - czy to aby nie

> wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

w 90% wiocha smile.gif chyba ze zrobisz miód malina, to w pewnych kręgach będzie klasyk. ale dojazd do pracy tym wtedy chyba nie bardzo bo szkoda bedzie:)

> A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a

a nie lepiej japonię starą? ale ja osobiscie nie lubie pierdzących demoludów, jak jeszcze 2T to wogóle smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w 90% wiocha chyba ze zrobisz miód malina, to w pewnych kręgach będzie klasyk. ale dojazd do pracy

> tym wtedy chyba nie bardzo bo szkoda bedzie:)

> a nie lepiej japonię starą? ale ja osobiscie nie lubie pierdzących demoludów, jak jeszcze 2T to

> wogóle

zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif no raczej myślę o stanie błysk-połysk ok.gif

Stary japończyk? hmm.gif Honda CB500 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

Myślisz o motocyklu dla siebie czy dla kogoś? wink.gif Ja "cezetki" to już dawno nie widziałem. Myślę, że zadbana i przyzwoicie wyglądająca może być ciekawostką na ulicy.

> A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a

Wiocha... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no raczej myślę o stanie błysk-połysk

> Stary japończyk? Honda CB500

kawasaki zephyr smile.gif do wybor do koloru od 550 przez 750 po 1100 wink.gif

piekny klasyczny naked wink.gif sporo miejsca do wypolerowania na blysk grinser006.gif

albo Kawasaki Z1000 grinser006.gifo taki (fota nie moja i wielka wiec linka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no raczej myślę o stanie błysk-połysk

> Stary japończyk? Honda CB500

cała seria CB jest wdzięczna, tez CX popularna baza do pseudo CR...

Kawasaki Z (zephyry piekne, ale za młode)... Suzuki GN, Yamaha XS itp.

ja celuje w przełom lat 70/80 smile.gif może na zimę się uda wstawić coś do dłubania do garażu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie przeglądam ogłoszenia pod kątem 2014 i w sumie przypadkiem wpadły mi w oko stare cezetki

> 350ki

> Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy i pytanie - czy to aby nie

> wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

> A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a

Jeżeli możesz pozwolić sobie na regularne spóźnianie do pracy lub też powrót do domu po pracy przedłużający się z powodu pchania sprzęta - to jak najbardziej się nadaje ok.gifwink.gif

Niestety - to raczej sprzęt do "mania" i patrzenia po odbudowie, nadaje się również do krótkich przejażdżek w weekendy, ale raczej nie da się przewidzieć, o której godzinie wrócimy z takiej przejażdżki wink.gif.

Koledzy dobrze piszą - Kawasaki Zephyr to stara Japonia, klasyczny moto i da się tym dojeżdżać do pracy - przez 2 miesiące wakacji ani razu się nie spóźniłem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...] cezetki

> 350ki

> Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy i pytanie - czy to aby nie

> wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

Eee tam. Daje radę.

Zdjęcie zapożyczone. Mam nadzieję, że ani autor, ani właściciel się nie pogniewają wink.gif

DSC_0908.JPG

DSC_0992.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koledzy dobrze piszą - Kawasaki Zephyr to stara Japonia, klasyczny moto i da się tym dojeżdżać do

> pracy - przez 2 miesiące wakacji ani razu się nie spóźniłem

yikes.gif ja od kiedy mam motocykl to notorycznie sie lekko spozniam wink.gif ale to pewnie dlatego ze zamiast ~5km to w drodze do pracy robie teraz ze 20-30 wink.gif ... jakos tak mi sie nadklada wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja od kiedy mam motocykl to notorycznie sie lekko spozniam ale to pewnie dlatego ze zamiast ~5km

> to w drodze do pracy robie teraz ze 20-30 ... jakos tak mi sie nadklada

Mnie się często droga do domu robiła jakaś dłuższa hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na forum mz jest koleś, który dorabia elektroniczny zapłon do każdego "sprzęta" więc też można

> tutaj takie coś zapodać

Wiem o nim, chyba nawet z nim rozmawiałem...jest to rozwiązanie, ale zapłon to nie wszystko. IMO taki sprzęt jest mega upierdliwy w codziennym użytkowaniu - począwszy od tankowania (mieszanka, czyli trzeba wozić olej ze sobą lub przepłacać na stacji), poprzez odpalanie z kopniaka (niech Ci sprzęt zgaśnie na ruchliwym skrzyżowaniu zlosnik.gif) aż do bardzo słabych hamulców, świateł...

...próbowałem jeździć MZ ETZ 251 - nawet miałem pomysł jeździć do pracy....ale niestety, nawet zadbane sprzęty nadają się jedynie do przejażdżek weekendowych i to raczej w koło komina. A to regulacja linki sprzęgła się poluzuje, a to bezpiecznik nie kontaktuje (starego typu, topikowy podłużny) a to sprzęt nie chce odpalić, bo zapomnisz zamknąć kranika i się wziął i zalał spineyes.gif....ciągle coś, jazda pełna wrażeń zlosnik.gif

Odkąd przesiadłem się na starą japonię (dwudziestoletnią) po prostu przekręcam kluczyk, wciskam guzik startera i jadę....

Osobną kwestią jest jeszcze sposób zabezpieczenia wszelkich motongów z PRLu - każdą Ceśkę, Jawę czy MZ odpalasz kawałkiem gwoździa, więc parkowanie w mieście staje się ryzykowne oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie przeglądam ogłoszenia pod kątem 2014 i w sumie przypadkiem wpadły mi w oko stare cezetki

> 350ki

> Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy i pytanie - czy to aby nie

> wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

> A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a

trochę inny temat ale kilka lat temu sprzedałem naszą mz251 z wydechem ku górze smile.gif z oponami terenowymi i przebiegiem 800 km wink.gif. Poszła w 1 dzień i gdybym bym trochę mądrzejszy o tym zrobił aukcję zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie przeglądam ogłoszenia pod kątem 2014 i w sumie przypadkiem wpadły mi w oko stare cezetki

> 350ki

> Moto w sumie używane do czyszczenia, przejażdżek, dojazdu do pracy i pytanie - czy to aby nie

> wstyd takim teraz się poruszać? Już podłącza się pod "klasyki" czy wiocha z trocinami?

> A już wogóle marzy mi się przeróbka takiej cezetki na cafe racer'a

Tak jak Wartburg, niby już na ulicach tego nie ma i klasyk ale to wciąż Wartburg. Patrząc w Twój profil myślę, że dobrze mnie zrozumiesz wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jak Wartburg, niby już na ulicach tego nie ma i klasyk ale to wciąż Wartburg. Patrząc w Twój

> profil myślę, że dobrze mnie zrozumiesz

pierwsze wartburgi w dobrym stanie już się nieźle cenią, szczególnie kombi - o coupe/roadsterach to nawet nie mówię zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj Panocku Panocku powiem tak, robisz remont pod siebie, żeby wyeliminowac te odpalania z gwoździa

> i inne i latasz jak "normalnym" moto

Próbowałem ...w moim podpisie jest adres bloga. Tam jest historia odbudowy 2 motocykli WSK. Zrobione bez kompromisów, od podstaw. Pierwszy by ukończony w 100%, był lepszy niż w 1978 roku, gdy ktoś go kupił w GSie wink.gif. I co? Nadawało się to do stania w garażu i pokazywania kumplom jak wpadną na piwo....hamulce prawie żadne, na mieście prędkość mniejsza od skutera, więc niebezpiecznie, trakcja godna wózka z supermarketu (zaiweszenie hehe.gif). Dzięki - ale jazda tym "na codzień" to wyzwanie. Z CZ, Jawą czy MZ będzie podobnie - też to nie hamuje, trochę lepiej przyspiesza, ale trakcyjnie też pozostawia sporo do życzenia. I tutaj już nie zrobisz "pod siebie" - bo nie usztywnisz ramy czy zawieszenia, nie poprawisz hamulców....znaczy da się, ale wtedy to bedzie kundel a nie klasyk zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Próbowałem ...w moim podpisie jest adres bloga. Tam jest historia odbudowy 2 motocykli WSK.

> Zrobione bez kompromisów, od podstaw. Pierwszy by ukończony w 100%, był lepszy niż w 1978

> roku, gdy ktoś go kupił w GSie . I co? Nadawało się to do stania w garażu i pokazywania

> kumplom jak wpadną na piwo....hamulce prawie żadne, na mieście prędkość mniejsza od skutera,

> więc niebezpiecznie, trakcja godna wózka z supermarketu (zaiweszenie ). Dzięki - ale jazda tym

> "na codzień" to wyzwanie. Z CZ, Jawą czy MZ będzie podobnie - też to nie hamuje, trochę lepiej

> przyspiesza, ale trakcyjnie też pozostawia sporo do życzenia. I tutaj już nie zrobisz "pod

> siebie" - bo nie usztywnisz ramy czy zawieszenia, nie poprawisz hamulców....znaczy da się, ale

> wtedy to bedzie kundel a nie klasyk .

Z tego, co pamiętam z moich nikłych kontaktów z ETZ, to miały dobre hamulce. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego, co pamiętam z moich nikłych kontaktów z ETZ, to miały dobre hamulce.

Jak w latach '90 jeździłem ETZkami, to hamulce wydawały się niesamowite. Jak w tym roku zacząłem jeździć, to okazało się, że to spowalnicze zlosnik.gif.

To jest tak, jak z dużym fiatem i naklejką na tylnej szybie "uwaga, hamulce tarczowe". Wtedy - szał na tle konkurencji. Dzisiaj....już nie wink.gif

EDIT: Tak samo w latach '90 ETZ 251 uważana była za śmierć na kółkach - przed zakupem przestrzegano mnie, że idzie na gumę z każdego prawie biegu, niesamowicie przyspiesza. Nooo...w porównaniu z WSK to faktycznie było rwanie dupy.....ale dzisiaj jak podkręcony skuter dotrzymuje jej kroku hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pierwsze wartburgi w dobrym stanie już się nieźle cenią, szczególnie kombi - o coupe/roadsterach to

> nawet nie mówię

Nie przeczę. A teraz porównaj do "normalnego" samochodu z tamtych lat w takim samym stanie, który ma bardziej cywilizowane rozwiązania techniczne. Który ceni się bardziej i nadaje się do lepiej do jazdy niż do bycia eksponatem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.