Tomala Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > więc nie wiesz nawet co robisz...maszyna nie znajdzie różnic za pierwszym razem bo fizycznie się > nie da...pierwszy pomiar i widzi tylko bicia wew/zew (ogólnie, bo niektóre widzą też bicie > centryczne), a nie różnicę felga/opona, które może zobaczyć dopiero jak zmieni się rozkład mas > po przekręceniu opony względem felgi o zadany kąt No bo nie robię, robią to fachowcy i jakoś nie mam zastrzeżeń do ich roboty jak i do maszyn Huntera, może tu jest pies pogrzebany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VANT Napisano 2 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 > No bo nie robię, robią to fachowcy i jakoś nie mam zastrzeżeń do ich roboty jak i do maszyn > Huntera, może tu jest pies pogrzebany w 95% nie robi się optymalizacji. Dobra maszyna pozwala załatwić sprawę jednym ciężarkiem na stronę Tak jak pisałem puki nie przesuniemy (w cyklu pomiarowym) opony względem felgi, to dla maszyny bicie ma koło, a nie felga i opona osobno. Być może są metody pośrednie, ale pełna optymalizacja właśnie na tym polega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > > Co robić? Jechać do tego samego, powiedzieć, że trzęsie kierownicą, niech zdejmie ciężarki i jeszcze raz wyważy. Zdjęcia kół masz, to sobie porównasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Jechać do tego samego, powiedzieć, że trzęsie kierownicą, niech zdejmie ciężarki i jeszcze raz > wyważy. Zdjęcia kół masz, to sobie porównasz. Najprawdopodobniej nic to nie da bo człowiek ma niesprawną wyważarkę albo nie potrafi się nią należycie posługiwać. Pojechać do jakiegoś polecanego warsztatu i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Mój wulkanizator czasami z pięć razy zdejmuje opnę z felgi, obraca oponę i zakłada tak żeby użyć > jak najmniej ciężarków. > Niedawno dałem koła do wyważenia, na feldze była podobna ilość ciężarków jak u Ciebie. Po > kilkukrotnym obróceniu opony na feldze trzeba było użyć tylko dwóch małych ciężarków. Podaj mi adres tego zakładu. Nie wierzę, ale mogę podjechać, bo to po drodze z Katowic do Wrocławia, zjadę z autostrady specjalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Ty mi nie tłumacz jak to działa bo ja to wiem ponieważ za każdym razem gdy coś robię z kołami to > robię to w pakiecie. > Natomiast wytłumacz mi po kiego grzyba przekręcać oponę na feldze skoro maszyna za pierwszym razem > powinna pokazać miejsce do zaznaczenia na feldze i na oponie i dopiero potem na ściągarkę i > zgranie tych dwóch punktów Są maszyny, które tego nie mają (ogromna większość starych, z kineskopowymi ekranami) i wtedy gumiarz musi sam obracać i losować aż będzie dobrze... Dlatego im się nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Są maszyny, które tego nie mają (ogromna większość starych, > z kineskopowymi ekranami) i wtedy gumiarz musi sam obracać > i losować aż będzie dobrze... Dlatego im się nie chce. No to wtedy nie jest optymalizacja tylko celowanie na oko, albo się uda albo nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > No to wtedy nie jest optymalizacja tylko celowanie na oko, albo się uda albo nie Zwykle po obróceniu opony o 180 stopni względem felgi już jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Podaj mi adres tego zakładu. Nie wierzę, ale mogę podjechać, > bo to po drodze z Katowic do Wrocławia, zjadę z autostrady specjalnie. Tutaj. Wulkanizator starej daty. Pracuje sam, nie ma żadnych pracowników czy uczniów, którzy mogą coś spartolić. Nie to co teraz Ci obecni ,łodzi wulkanizatorzy, którzy kupili montażownice i już wielcy wulkanizatorzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzlo Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Tutaj. > Wulkanizator starej daty. Pracuje sam, nie ma żadnych pracowników czy uczniów, którzy mogą coś > spartolić. > Nie to co teraz Ci obecni ,łodzi wulkanizatorzy, którzy kupili montażownice i już wielcy > wulkanizatorzy. ale jak starej daty to pewnie dętki wkłada a montażownice trzeba mieć nowsze bo stare nie zrobia runflatów i czegos z niskim profilem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > ale jak starej daty to pewnie dętki wkłada > a montażownice trzeba mieć nowsze bo stare nie zrobia runflatów i czegos z niskim profilem Spoko, spoko. Mimo starej daty to nie zatrzymał się w PRL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 3 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 > Najprawdopodobniej nic to nie da bo człowiek ma niesprawną wyważarkę albo nie potrafi się nią > należycie posługiwać. Pojechać do jakiegoś polecanego warsztatu i po sprawie. Może, ale chętnie zobaczyłbym zdjęcia z ponownego wyważania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.