dizzastar Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Ja już pisałem, że jestem mega chętny, ale trochę szkoda mi Fiatona na taką trasę. Rozważam zakup jakiegoś Poldona (o ile znajdą się znajomi na wypad) lub zaoferuję swoje towarzystwo jakiejś ekipie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 3 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 > No ja jestem na 90% zdecydowany, ale chcę jechać one-way i wrócić w piątek/sobotę samolotem. > Planuję wsiąść do kogoś do samochodu (najchętniej do Żuka) w ramach składki. No i jadę Zaklepałem sobie miejsce w samochodzie ekipy z Poznania i jadę z nimi. Na miejsce dojeżdżamy 17-go, potem pewnie dzień-dwa oddechu i 20-go lub 21-go planuję wrócić samolotem do Polski. To kto z AK już wie, że jedzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eustachy Napisano 3 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 > No i jadę > Zaklepałem sobie miejsce w samochodzie ekipy z Poznania i jadę z nimi. Jakim autem? Polonez Caro? Bo ostatnio zauważyłem, że stał (może parkuje na stałe ) niedaleko mojego domu. Oklejony i opisany złombolowy polonez caro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 17 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2014 > Jakim autem? Polonez Caro? Bo ostatnio zauważyłem, że stał (może parkuje na stałe ) niedaleko > mojego domu. Oklejony i opisany złombolowy polonez caro Polonez Atu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 24 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2014 > JA !! na 110% Jak (i kiedy) jedziesz do Katowic ? Ja wsiadam do ekipy z Poznania więc spotkam się z nimi dopiero na starcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 24 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2014 > Jak (i kiedy) jedziesz do Katowic ? > Ja wsiadam do ekipy z Poznania więc spotkam się z nimi dopiero na starcie. W 2012 planowaliśmy być w piątek wieczorem. Dojechaliśmy w sobotę o 5 nad ranem, 4h przed startem. W 2013 planowaliśmy być w piątek wieczorem. Dojechaliśmy o północy. W 2014 planujemy być w piątek wieczorem. Powinno udać się dojechać koło 19 Wyjeżdżamy w pt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 24 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2014 > W 2012 planowaliśmy być w piątek wieczorem. Dojechaliśmy w sobotę o 5 nad ranem, 4h przed startem. > W 2013 planowaliśmy być w piątek wieczorem. Dojechaliśmy o północy. > W 2014 planujemy być w piątek wieczorem. Powinno udać się dojechać koło 19 > Wyjeżdżamy w pt Czyli piątek też bierzesz wolny. Ja nie chcę tracic urlopu na piątek, a że najwcześniej bym wyjechał ok. 20 to chyba lepiej będzie jak pojadę w sobotę o świcie. Jak wyjadę ok. 5-tej to w Kato powinienem byc na między 8-9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 > Czyli piątek też bierzesz wolny. > Ja nie chcę tracic urlopu na piątek, a że najwcześniej bym wyjechał ok. 20 to chyba lepiej będzie > jak pojadę w sobotę o świcie. > Jak wyjadę ok. 5-tej to w Kato powinienem byc na między 8-9 To ja sobie daje wolne Ale robota niestety jedzie ze mną w postaci lapka i komórki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 3 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2014 > To ja sobie daje wolne > Ale robota niestety jedzie ze mną w postaci lapka i komórki Jeżeli twoja praca to to co na fotce to mój złombolowy kierowca robi to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 3 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2014 > Jeżeli twoja praca to to co na fotce to mój złombolowy kierowca robi to samo. To już wiem (tzn. kojarze auto) z kim jedziesz A co do pracy to to co widać na fotce mało mnie nie zrujnowało finansowo Na szczęście zawsze uważałem, że jedno źródło dochodów to za mało. Drugi biznes był strzałem w 10, a to co na fotce dnem, wodorostami i kilometrem mułu. Ale jeszcze chwila i nie będę miał z tym nic wspólnego. Nawet legitymacji za rok chyba nie opłacę, niech se ją biorę w p***u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2014 > To już wiem (tzn. kojarze auto) z kim jedziesz Tymoteusz > A co do pracy to to co widać na fotce mało mnie nie zrujnowało finansowo Na szczęście zawsze > uważałem, że jedno źródło dochodów to za mało. Drugi biznes był strzałem w 10, a to co na > fotce dnem, wodorostami i kilometrem mułu. Ale jeszcze chwila i nie będę miał z tym nic > wspólnego. Nawet legitymacji za rok chyba nie opłacę, niech se ją biorę w p***u Jaki program wyjazdu ? Trzymacie się trasy czy jakoś obok ? U nas chyba jest pomysł, żeby pierwsze dwa odcinki ciachnąć na raz i mieć więcej czasu nad Adriatykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NaczelnyFilozof Napisano 14 Września 2014 Udostępnij Napisano 14 Września 2014 No i sobie lecą od dwóch dni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 14 Września 2014 Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Na wcześniejszych linkach było że przez Słowacje rajdzik leci D2 a ja wczoraj po południu widziałem sporo autek na D1, Zmiana trasy czy dojazd innych uczestników ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 15 Września 2014 Udostępnij Napisano 15 Września 2014 > Na wcześniejszych linkach było że przez Słowacje rajdzik leci D2 a ja wczoraj po południu widziałem > sporo autek na D1, Zmiana trasy czy dojazd innych uczestników ? Nie ma konieczności jechania przewidzianą drogą, jak również nie trzeba się meldować na wszystkich postojach. Byle do mety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Na wcześniejszych linkach było że przez Słowacje rajdzik leci D2 a ja wczoraj po południu widziałem > sporo autek na D1, Zmiana trasy czy dojazd innych uczestników ? Rożnie. My np. Opuściliśmy pierwszy kemping i pociągnęliśmy od razu na drugi w Grado nad Adriatykiem. Dojechaliśmy o 3:30 pokonując 950 km - jechaliśmy przez Cieszyn, Słowację, Austrię, Słowenię i kawałek Włoch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Września 2014 > Nie ma konieczności jechania przewidzianą drogą, jak również nie trzeba się meldować na wszystkich > postojach. Byle do mety Dokładnie. My odpuścilismy pierwszy kemping. Na czwartyi nie jechaliśmy tylko spaliśmy na plaży w Saint Tropez Żandarm nie przyjechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 19 Września 2014 Udostępnij Napisano 19 Września 2014 My z żonką aktualnie jesteśmy w Alicante w Hiszpanii. Na blacie prawie 3900km. Z awarii to wymiana cewki pod Jankami (ta też nie jest najlepsza, ma prawie 20 lat, ale lepsza niż "nówka" ...) i tyle. A, jeszcze odpadł nam kierunkowskaz na autostradzie przed Lloret de Mar Dalej lecimy na Gibraltar, potem przez Lizbonę na północ, a z północnej Hiszpanii przez Francję i Niemcy wracamy do PL. Trzymajcie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 21 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2014 > My z żonką aktualnie jesteśmy w Alicante w Hiszpanii. Złombol to jednak wspaniała impreza - aż w głowie się kręci od tych nazw... Nas oszołomił 3-ci dzień - Genua, Sanremo, Monaco, Monte Carlo i fotka ze złombolowozem pod Casino, Nicea, Cannes i na koniec nocleg na plaży w Saint Tropez > Na blacie prawie 3900km. Z awarii to wymiana cewki pod Jankami (ta też nie jest najlepsza, ma > prawie 20 lat, ale lepsza niż "nówka" ...) i tyle. A, jeszcze odpadł nam kierunkowskaz na > autostradzie przed Lloret de Mar U nas awarie były tylko przed startem - na dojeżdzie na start z Poznania do Katowic umarł alternator - wymieniony na chodniku pod latatnią . Potem jeszcze tylko słabo było z ciśnieniem gazu - mimo 2 butli o łącznej pojemności 100 litrów staraliśmy się tankować maksymalnie co 300-350 km żeby nie stanąć, bo auto nie posiadało pompy paliwa Auto paliło nam od 9-12 litrów LPG, co biorąc załadowanie na maxa + 4 osoby + majdan na dachu jest świetnym wynikiem. > Dalej lecimy na Gibraltar, potem przez Lizbonę na północ, a z północnej Hiszpanii przez Francję i > Niemcy wracamy do PL. > Trzymajcie kciuki Zazdroszczę, zwłaszcza tego Gibraltaru Ja niestety nie mogłem sobie pozwolić na tak długi urlop i wróciłem samolotem przez Pizę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 23 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2014 Warto było http://zlombol.pl/pl/ Na złombolowym koncie jest 652.072,81 zł (bez 1%) !!! ------------------------ No i te informacje z drogi Slunksie Hahary (ATU Plus #137) Awaria i stoimy we Francji w Montluçon. Auto trafiło do warsztatu ale Francuzi tylko z przerażeniem spojrzeli pod maskę i oświadczyli, że się nie znają. Dzięki Gdzie Kurde oni są znaleźliśmy nasza pozaprzyjaźnianą ekipę Limbowa najlepsza ulica w Gdyni, którą właśnie poprosiliśmy o odsiecz. Są od nas ok 200 Km i dzięki Bogu maja nas po drodze! 44kuce Do pobicia 7,14 l / 100 km LPG fiatem 125 p z czterobiegową skrzynią przez Szwajcarię. Dzisiaj Stuttgart motel na wypasie. Gigol Team GigolTeam po dłuuugiej podróży dotarł do domu. Zrobiliśmy łącznie w 7 dni 4828 km. Wykończeni, ale szczęśliwi i dumni z siebie oraz naszego malucha. Gratulacje dla Wszystkich. Kolejny raz poczuliśmy tego magicznego ducha złombolowego. P.S. jazda maluchem ma jednak ten niepowtarzalny klimat Chopy team W drodze z Barcelony do Francji łada ekipy FurrariF50 odmówiła dalszej jazdy. Najpierw wymiana 2 krzyżaków i podpory wału. Po ujechaniu 5 km znowu komplikacje. W ładzie skończył się gaz a na benzynie nie jedzie czyli borewicz na lince na autostradzie ciągnie ładę. Ale sytuacja opanowana. Jesteśmy na kempingu Czerwony team Załogi Poganiacze Bydła i Czerwony Team po zimnej nocy na wysokości 1900 m npm przy 9 st Celsjusza w górach Andory ruszyli w dalszą trasę. Rekord wysokości został pobity. Zdobyliśmy przełęcz Port D'Envalira na 2408 m npm. Zmierzamy w kierunku Lazurowego Wybrzeża. OSP-Teresin po powrocie z Barcelony - NA STRZAŁ - 2400 kilometrów w 37 godzin - dotarł do domu. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za doborowe towarzystwo i SUPER wyprawę !!!! Do ZOBACZENIA !!!! No to jeszcze raz podniosę ciśnienie wszystkim zawistnym złośliwcom, którzy do tej pory nie mogą przeżyć, ze nam sie udało Dziś o godzinie 2,37 wróciliśmy szczęśliwie do domu. Pokonaliśmy 5159 kilometrów w 7 dni. Pokonanie drogi powrotnej z Barcelony do Teresina (około 2400 kilometrów) zajęło nam 37 godzin. (wiem, że są lepsi - pewnie zaraz wrzucą tu swoje komentarze, zapominając o tym że jazda 20 letnim samochodem w temperaturach oscylującym w granicach 30-40 stopni z predkościa maksymalną 80 na godzinę, jest TROCHĘ uciążliwa). Nasz Żunio - nie zawiódł nas ani razu !!!!!!! ŻUKato Dzień dobry Dziękujemy za wsparcie. Było ciężko ale jesteśmy! Nasi znajomi z Crazy Garage nie mieli tyle szczęścia, ich żuk zatarł się w Nicei i prawdopodobnie tam zakończy swoją podróż. POLDJ Poldj pomyka autostrada okolo 300km od celu, Marsylia ominięta z powodu deszczu. W związku z barierą językową śmietana 30% zostala wypita jako jogurt:) YUGOttobekidding Lloret de Mar!!! Chcieliśmy wjechać na bogato z muzyką i halogenami a musieliśmy pchać bo ładowanie siadło. Ale jesteśmy!!! 2F4U Poturbowani reaktywacja "58" (velorex) przegrali walkę z upałami i korkami w Monaco. Niestety nie udało się naprawić sprzęgła i załoga wraca do domu. Trzymamy kciuki za szczęśliwy powrót! Southki Koniec. 2000km za nami, braklo 500 do celu. Zuk padl, z wyscigu odpada numer 90, alpy zabily most. Dziekujemy teamom z nyssana, nyssan gt, losie w kosmosie, elekstra zuk, jelenie w terenie, gysi pympek, sluzba drogowa, dywizjon 303 za profesjonalna i ekstremalnie sprawna akcje ratunkowa na autostradzie, dziekujemy za cierpliwosc i oczekiwanie na nasza decyzje kosztem lokaty na mecie. Dziekujemy za pozyczone czesci, ciagle rozmowy na "radyjku" i darcie papy "90 dajesz dajesz, nie podddajemy sie, jeszcze kilka kilometrow, jak sie zjeb*** to wymienimy". Jechalismy do chwili kiedy nie dalo sie jechac. Dziekujemy darczyncom, dziekujemy tym ktorzy w nas nie wierzyli -wasze pierd**** tylko i wylacznie dawalo nam kopa. Dotarlismy do nicei, zostajemy chwile poplazowac i jakos wracamy, jakos... Pol roku przygotowan... (((( HELMUT Spawarka z TESCO okazała się bardzo dobrym zakupem. Właśnie spawa kolejną półoś w innym złombolocie. Przymusowy nocleg na parkingu i całonocne ładowanie akumulatora. Zaraz w drogę Niestety nic z tego. Dalsza droga po ciemku bez świateł za Żukiem. YUGOttobekidding Monako, na razie zdecydowanie najfajniejsza atrakcja po drodze. Yugo pod kasynem zadało szyku i ze szczęścia wystrzeliło z chłodnicy na podjeździe na autostradę. Ale co to dla nas. Jedziemy dalej! POLDJ Ekipa POLDJ wjechała do Cannes. Telewizja tv5 robi szybki materiał z nami i ruszamy dalej Lecimy dalej trasa SS1 gdzie srednia wychodzi 30km/h i jedziemy na 2 biegu ! Zaraz bedziemy w Monaco, Monte Carlo i Saint Tropez 44kuce Ikaros ma nowe łożysko, ostatecznie zbił go Janek 68 letni, prawdopodobnie najstarszy uczestnik Złombola. Za chwile ruszamy. 44kuce, Janas Team, Skoda Zachodu, Czas Zapłonów, Wół roboczy 2F4U Urwany wydech. Pierwsza próba złapania wydechu na trytykę... O dziwo się nie stopiła tylko zerwała Jedziemy dalej z wydechem przymocowanym drutem... Ładacznicy Jechali bez oleju, ale po dolaniu 1 litra wszystko ok Żukatti Wczorajszy dzien nauczyl nas jeszcze jednego - nie wyprzedzac faktow. Pisalismy wczoraj o dotarciu na miejsce gdy bylismy 30 km przed meta twierdzac ze nic sie juz nie wydarzy. Te 30 km jechalismy prawie 90 minut.. Wjechalismy w gory z takimi podjazdami ze szybciej byloby chyba Zuka wyniesc na plecach i z takimi kretymi zjazdami ze strach bylo puscic hamulec nawet na moment. Podczas proby ominiecia samochodu jadacego z dolu spotkalismy sie z barierka ktora przyozdobila nam w kilku miejscach bok Zuka. Na mete dotarlismy po 23. Na trasie co raz czesciej widuje sie uszkodzone bolidy.Wczorajszy etap dal nam sie we znaki. Dzis przed nami trudnych 460 km z meta we Francji. Bedziemy informowac Porszolonez W związku z wieloma pytaniami dotyczącymi Porszoloneza, który zaliczył wcześniej wspomniane bliskie spotkanie z tirem, główni zainteresowani w tym baba za kierownicą spieszą z wyjaśnieniami. Po pierwsze babka nie jest winna, tir zmieniał pas bez sprawdzenia czy jest pusty i dobił nas do barierki od której odbiliśmy się pare razy. Zgodnie z naszym mottem "Nie ma rzeczy nie do naprawienia, niektóre wymagają po prostu więcej taśmy klejącej" Wrzucamy zdjęcie przed profesjonalną naprawą, jej skutki wszyscy Złombolowicze widzieli:) dziękujemy jeszcze raz za pomoc, Ciao! ps. Dobre Duszki, które pomogły odezwijcie sie Ozimkowiańczycy Po kilku godzinach spędzonych w Wenecji, przepłynięciu gondolą i odnalezieniu Marka, ktory przeżył mały Kac Vegas;) nadeszła informacja, ze ekipa z Suchego Boru potrzebuje pomocy przy naprawie Żuka gdzieś na autostradzie. Oczywiście nie można było odmówić! Wszystko poszło OK, Żuk jedzie dalej, ale jednak nie dotrzemy na kolejny planowy Złombolowy kemping, zatrzymamy sie na innym- gdzieś we Włoszech:-). Nastroje pozytywne, nasza rakieta daje radę! Żukolot Spółka Zło-m Polonez miał bliskie spotkanie z tirem. Na szczęście skończyło się na uszkodzeniu praktycznie wszystkich reflektorów i blacharce lewej strony. Na zdjęciu naciąganie blachy żukiem polonezik w konwoju jedzie dalej ! (W trakcie kolizji prowadziła świeżo upieczona driwerka, prawko od 3 m-cy. To się nazywa chrzest bojowy) KantYnaZłombol KantYnaZłombol straciła 1 i 3 bieg ale jedzie do Reggio Emilia Nie poddajemy się! YUGOttobekidding Świeci się nam taki imbryczek i kilka innych rzeczy. Nie wiemy o co kaman ale fura jedzie dalej więc luz. SPUTNIK 50km do Wiednia, awaria skrzyni - hałasuje, rozbieramy na stacji benzynowej, dokręcenie luźnych kół zębatych i decyzja o powrocie do Gliwic.... Ale nie poddajemy się, "nowa" skrzynia już czeka zmienimy i wracamy na trasę HELMUT Team Helmut kupił sobie spawarke w tesco i będzie spawał półoś, która dojechała wczoraj 130 km na poxipolu... YUGOttobekidding Komputer sprawdzony. Nie ma błędów. Świecą się tylko kontrolki oleju, ładowania i ręcznego. Poszła też uszczelka w zbiorniku do płynu do spryskiwaczy. Czyli wszystko dziala. Jedziemy dalej! ----------------------------- Najlepsza jest jednak ta pewność, że jakby co to "chłopaki pomogą" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 27 Września 2014 Udostępnij Napisano 27 Września 2014 > Zazdroszczę, zwłaszcza tego Gibraltaru > Ja niestety nie mogłem sobie pozwolić na tak długi urlop i wróciłem samolotem przez Pizę. Gibraltar MEGA ... te małpy były przekozackie Przygody są ... w Algericas zaj*bali nam jeden rower z dachu w nocy (razem z rynienką), a drugi miał już 2 z 3 mocowań odkręcone ... Potem w Portugalii ocean porwał mi okulary i jestem ślepy jak kret, po zachodzie słońca Poldka prowadzi żonka Na blacie ponad 7500km, teraz kima w Clermont Ferrand we Francji, w planie jeszcze przełęcz Stelvio, zamek Disney'a w Schwangau i koniec. Wspaniała impreza Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Nie ma łatwo Na samej górze przełęczy Stelvio awaria pompy paliwa, a druga zapasowa też okazała się popsuta My już w domu, bo jutro ślub mojej teściowej, a w sobotę jedziemy z odsieczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zuraw Napisano 9 Października 2014 Udostępnij Napisano 9 Października 2014 Nie będę zakładał nowego tematu, ale dzisiaj wyszedłem po 4 dniach pobytu w szpitalu w otwocku w sprawie swojego kręgosłupa i okazało się, że gość, który leżał na sąsiednim łóżku startował w tegorocznym Złombolu Nieźle się zdziwiłem, a on tym bardziej, że wiedziałem co to za impreza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 10 Października 2014 Autor Udostępnij Napisano 10 Października 2014 > Nie będę zakładał nowego tematu, ale dzisiaj wyszedłem po 4 dniach pobytu w szpitalu w otwocku w > sprawie swojego kręgosłupa i okazało się, że gość, który leżał na sąsiednim łóżku startował w > tegorocznym Złombolu Nieźle się zdziwiłem, a on tym bardziej, że wiedziałem co to za impreza Ze złamanym obojczykiem/ramieniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zuraw Napisano 10 Października 2014 Udostępnij Napisano 10 Października 2014 > Ze złamanym obojczykiem/ramieniem ? Nie, strażak z kieleckiego, który miał operację łękotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 15 Października 2014 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2014 > Nie, strażak z kieleckiego, który miał operację łękotki. A to nie znam Było parę kontuzji + jedna poważniejsza akcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 26 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2014 No i teoretycznie za kilka dni powinniśmy się dowiedzieć o kierunku Złombola 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > No i teoretycznie za kilka dni powinniśmy się dowiedzieć o kierunku Złombola 2015 A już myślałem, że wiadomo i że właśnie wrzuciłeś dokąd Złombol jedzie w przyszłym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > No i teoretycznie za kilka dni powinniśmy się dowiedzieć o kierunku Złombola 2015 a są już jakieś przewidywane kierunki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 27 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > a są już jakieś przewidywane kierunki? Jak zwykle dziesiątki spekulacji... Ale nie ma co kombinować - za kilka dni (przynajmniej do tej pory tak było) poznamy kierunek Złombola 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 28 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2014 > Jak zwykle dziesiątki spekulacji... > Ale nie ma co kombinować - za kilka dni (przynajmniej do tej pory tak było) poznamy kierunek > Złombola 2015 Nie poznamy, bo oficjalnie podano, ze bedzie opoznienie w podaniu kierunku (nie daty, tylko kierunku). Jezeli Gruzja to po raz czwarty jedziemy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 28 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2014 > Nie poznamy, bo oficjalnie podano, ze bedzie opoznienie w podaniu kierunku (nie daty, tylko > kierunku). No Martyna i Marcin dzieciaci to nie będzie takie proste. No ale skoro jest zapewnienie, że jednak 2015 będzie to teraz pozostaje czekać na miejsce i termin. > Jezeli Gruzja to po raz czwarty jedziemy ! Na forum przewijają się przeróżne spekulacje. Niby zgodnie z historią teraz powinien być kierunek "zimny". Gruzja raczej nie przejdzie bo za daleko. Do Istanbułu w 2010 jechaliśmy 5 dni (standardowy czas Złombola), a stamtąd do Batumi (najbliższy punkt w Gruzji) jeszcze jest 1260 km czyli 2,5 dnia jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 > Do Istanbułu w 2010 jechaliśmy 5 dni (standardowy czas Złombola), a stamtąd do Batumi (najbliższy > punkt w Gruzji) jeszcze jest 1260 km czyli 2,5 dnia jazdy. Autostrada 2.5 dnia jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 > Autostrada 2.5 dnia jazdy? Jakby nie patrzeć, to taki dystans zawsze był na 2 lub 3 dni rozbijany - nie tylko same Łady jadą, Żuki też muszą się wyrobić w tym czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2014 > Autostrada 2.5 dnia jazdy? W tym roku mniej niż połowa aut jechała autostradami. We Włoszech autostrady były bardzo drogie i można było zaoszczędzić trochę grosza, niestety koszmarnie wydłużało to podróż (średnia wychodziła w okolicach 40 km/h) Poza tym Żuki nawet autostradami leciały max. 80-90 km/h więc średnia wychodziła pewnie nie więcej niż 60-70 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 2 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 > Nie poznamy, bo oficjalnie podano, ze bedzie opoznienie w podaniu kierunku (nie daty, tylko > kierunku). > Jezeli Gruzja to po raz czwarty jedziemy ! 15 sierpnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 > 15 sierpnia. Pozostaje kwestia miejsca docelowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 2 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 > 15 sierpnia. No i uj bombki strzelił ... 22.08 mamy ślub na którym moja żona jest świadkową ... Ale najwyżej pojedziemy na jednoosobowy złombol w innym terminie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 2 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 > Pozostaje kwestia miejsca docelowego My chyba już pasujemy, nerwowo trochę nas wykosztował nasz żuk... Ale nie mówię definitywnie nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 2 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2015 > My chyba już pasujemy, nerwowo trochę nas wykosztował nasz żuk... Ale nie mówię definitywnie nie Ja albo pojadę swoim Leopoldem albo znowu pojadę na pasażera u kogoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 3 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 > No i uj bombki strzelił ... 22.08 mamy ślub na którym moja żona jest świadkową ... Jedni się schodzą, inni rozwodzą. Ja w 2014 roku zaangażowany byłem w rozwód i dlatego nie udało mi się pojechać, w dodatku Fiacior został sprzedany. Głęboko wierzę w to, że w tym roku uda mi się dołączyć Jeszcze nie wiem w jakiej formie, ale to mniej ważne. Z racji, że pochodzę z motocyklowego środowiska gdzie głównie jeździło się sportowymi japońskimi motocyklami myślę, by ruszyć znajomych i namówić kilka osób na Złombol. Widok grupy wariatów na MZ250 to byłoby coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 3 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 > Jedni się schodzą, inni rozwodzą. Ja w 2014 roku zaangażowany byłem w rozwód i dlatego nie udało mi > się pojechać, w dodatku Fiacior został sprzedany. Głęboko wierzę w to, że w tym roku uda mi > się dołączyć Jeszcze nie wiem w jakiej formie, ale to mniej ważne. Z racji, że pochodzę z > motocyklowego środowiska gdzie głównie jeździło się sportowymi japońskimi motocyklami myślę, > by ruszyć znajomych i namówić kilka osób na Złombol. Widok grupy wariatów na MZ250 to byłoby > coś A co powiesz o kozaku, który w ostatnim roku dotarł do Lloret de Mar na SHL-ce M11 ? http://klasyki.auto-swiat.pl/zlombol-2014-galeria-ze-startu-w-katowicach/kfrh9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 3 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 Słyszałem o gościu i widziałem w filmiku Terenwizji. Szacun Jakby mi motocykle nie wypaliły to może jakiś AKsquad? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Najnowszy materiał Terenwizji, Edyta daje radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 > Najnowszy materiał Terenwizji, Edyta daje radę > Nasz Żuczek w 3:30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Nawet złośnik się załapał Ale ja gupi jestem - Polonez Ambulans mi się zamarzył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Jakby nie patrzeć, to taki dystans zawsze był na 2 lub 3 dni rozbijany - nie tylko same Łady jadą, > Żuki też muszą się wyrobić w tym czasie. Istanbul-Batumi to nawet zukami/nyskami pojedzie się mniej niż 2.5dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 6 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Nawet złośnik się załapał > Ale ja gupi jestem - Polonez Ambulans mi się zamarzył... Często bywają na Allegro. A może karawan chcesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Często bywają na Allegro. > A może karawan chcesz ? Słyszałem, ten Jacka Danielsa? No, bo jaka jest najłatwiejsza recepta na Złombol? Kupić Poloneza Atu, dopompować koła i tyle, nie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 6 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Słyszałem, ten Jacka Danielsa? Tak, ale tego na Złombolu nie było. Ale były dwa inne karawany - jeden w oryginale > No, bo jaka jest najłatwiejsza recepta na Złombol? Kupić Poloneza Atu, dopompować koła i tyle, > nie...? Najprościej to Caro Plus z gazem. Kompletnie bez klimatu, ale najbardziej komfortowo, praktycznie i bezawaryjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Tak, ale tego na Złombolu nie było. > Ale były dwa inne karawany - jeden w oryginale > Najprościej to Caro Plus z gazem. > Kompletnie bez klimatu, ale najbardziej komfortowo, praktycznie i bezawaryjnie. W ogóle Polonez jest raczej jednym z najwygodniejszych aut, które można kupić na tą okazję i chyba najmniej odstaje od aut, które są dzisiaj na drogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.