Skocz do zawartości

ciągnik + S7


michuu

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ciągnik (rolniczy) może poruszać się po drodze ekspresowej?

Pytam, bo wydaje mi się że nie powinien... a dziś jadąc sobie ekspresówką:

mały ruch, tempomat 120 km/h - trochę mnie zaskoczył...

Na jego obronę dodam że nie był to ciapek, miał wielkie koła i z 50km.h mógł gnać, ale i tak chyba było to mało rozsądne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ciągnik (rolniczy) może poruszać się po drodze ekspresowej?

> Pytam, bo wydaje mi się że nie powinien... a dziś jadąc sobie ekspresówką:

> mały ruch, tempomat 120 km/h - trochę mnie zaskoczył...

> Na jego obronę dodam że nie był to ciapek, miał wielkie koła i z 50km.h mógł gnać, ale i tak chyba

> było to mało rozsądne

nie moze, nie jest pojazdem samochodowym

Art2 ust 33 wyklucza ciagnik rolniczy z definicji pojazdu samochodowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ciągnik (rolniczy) może poruszać się po drodze ekspresowej?

Ja już kilkanaście razy rano widziałem, jak dwupasmówką oznakowaną znakiem B-6 (zakaz wjazdu ciągników rolniczych i pojazdów wolnobieżnych) pomiędzy Konstancinem a Warszawą, sunęła robiąc niemałe zamieszanie niewielka koparka.

Niby nic, ale ta koparka często mijała radiowóz, którego załoga była mocno zajęta pomiarem prędkości. Nigdy nie widziałem, żeby ją zatrzymywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie - nie może, podobnie jak motorower, koparka, quad, rower. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą, dlatego czasem takie niespodzianki można napotkać. Na S nie widziałem chyba tylko jeszcze furmanki i kombajnu wink.gif Mi w lecie co kilka dni zdarza się napotkać na eskpresówce albo na autostradzie skuter vel. motorower, a kiedyś na A2 napotkałem też koparkę i rowerzystę screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja już kilkanaście razy rano widziałem, jak dwupasmówką oznakowaną znakiem B-6 (zakaz wjazdu

> ciągników rolniczych i pojazdów wolnobieżnych) pomiędzy Konstancinem a Warszawą, sunęła robiąc

> niemałe zamieszanie niewielka koparka.

> Niby nic, ale ta koparka często mijała radiowóz, którego załoga była mocno zajęta pomiarem

> prędkości. Nigdy nie widziałem, żeby ją zatrzymywali.

Może wykonywała jakieś prace przy tejże drodze , a to upoważnia ją do poruszania się po niej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie - nie może, podobnie jak motorower, koparka, quad, rower. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą,

> dlatego czasem takie niespodzianki można napotkać. Na S nie widziałem chyba tylko jeszcze

> furmanki i kombajnu Mi w lecie co kilka dni zdarza się napotkać na eskpresówce albo na

> autostradzie skuter vel. motorower, a kiedyś na A2 napotkałem też koparkę i rowerzystę

Na A2 widziałem motorower jadący pasem awaryjnym pod prąd zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie - nie może,

mylisz sie... może za pozwoleniem

> A2 napotkałem też koparkę

no i co? 2 lata temu jechałem koparką z austrii i myslisz, ze miałem jechac lokalnymi drogami? autostradą zeszło mi 2 dni, a bokami to bym chyba tydzien jechał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ciągnik (rolniczy) może poruszać się po drodze ekspresowej?

> Pytam, bo wydaje mi się że nie powinien... a dziś jadąc sobie ekspresówką:

> mały ruch, tempomat 120 km/h - trochę mnie zaskoczył...

> Na jego obronę dodam że nie był to ciapek, miał wielkie koła i z 50km.h mógł gnać, ale i tak chyba

> było to mało rozsądne

Ale że co, wyprzedzał? rotfl.gif A na poważnie, JCB Fastrac i pod 80 potrafi zasuwać i są chyba wersje "szosowe" - widziałem takie na oponach z bieżnikiem cokolwiek "nierolniczym" pędzące z dwoma przyczepami jakichś gazobetonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwię się że jeszcze nie wpadł tu jakiś cyklista i nie napisał że jeździ autostradą bo lokalne

> drogi są dziurawe a on ma rower za dychę. Bo to argument tego samego kalibru.

Na "ekspresówce" już i takich widziałem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja już kilkanaście razy rano widziałem, jak dwupasmówką oznakowaną znakiem B-6 (zakaz wjazdu

> ciągników rolniczych i pojazdów wolnobieżnych) pomiędzy Konstancinem a Warszawą, sunęła robiąc

> niemałe zamieszanie niewielka koparka.

> Niby nic, ale ta koparka często mijała radiowóz, którego załoga była mocno zajęta pomiarem

> prędkości. Nigdy nie widziałem, żeby ją zatrzymywali.

Najwidoczniej pomiar wykazał że koparka nie przekroczyła dozwolonej prędkości hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwię się że jeszcze nie wpadł tu jakiś cyklista i nie napisał że jeździ autostradą

no na rowerze tez jezdze po autostradach, ale poboczem. cos Cie dziwi? jak mam do pokonania spory kawałek i akurat mi pasuje jechac tą drogą, to czemu mam jej unikać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no na rowerze tez jezdze po autostradach, ale poboczem. cos Cie dziwi? jak mam do pokonania spory

> kawałek i akurat mi pasuje jechac tą drogą, to czemu mam jej unikać?

Dlatego że to jest zabronione w całym cywilizowanym świecie? Dlatego że jak ktoś obok przejedzie zbyt szybko to Cię zwyczajnie zdmuchnie. A autostrada jest od tego żeby jeździć szybko. Zdajesz sobie sprawę jaki pęd powietrza wytwarza ciężarówka jadąca 100/h? Pal licho Ciebie - tu zadziała teoria ewolucji - ale ten ktoś będzie miał problemy. Z podobnegoo powodu nie wolno parkować na pasie awaryjnym. Jeśli to jest zabronione w całym cywilizowanym świecie to warto by czasami pomyśleć dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no na rowerze tez jezdze po autostradach, ale poboczem.

Wskaż mi te pobocze przy polskich autostradach palcem, żebym uwierzył, że śnię.

> cos Cie dziwi? jak mam do pokonania spory

> kawałek i akurat mi pasuje jechac tą drogą, to czemu mam jej unikać?

Typowe dla "Polaka" poszanowanie przepisów: "no przecież ja wiem lepiej, co mi będą urzędasy narzucać.". Gratuluję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no na rowerze tez jezdze po autostradach, ale poboczem.

Autostrady raczej pobocza nie miewają - bardzo sporadycznie (tam, gdzie nasyp jest przygotowywany od razu pod szerszą jezdnię) a jeżeli są, to trawiaste i za barierą energochłonną. Po czymś takim jeździsz, czy po pasie awaryjnym?

> cos Cie dziwi?

Jeżeli jeździsz pasem awaryjnym autostrady, to zaskakująca jest twoja bezmyślność (o poszanowaniu przepisów nie piszę - ale to ma tutaj i tak znaczenie marginalne...).

> jak mam do pokonania spory kawałek i akurat mi pasuje jechac tą drogą, to czemu mam jej unikać?

M.in. dlatego, że rowerem nie wolno poruszać się po autostradzie, jest to praktycznie igranie z losem, bo wystarczy, że wyprzedzi cię coś jadące naprawdę szybko i nie utrzymasz się na siodełku i narobisz komuś kłopotu sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no na rowerze tez jezdze po autostradach, ale poboczem. cos Cie dziwi? jak mam do pokonania spory

> kawałek i akurat mi pasuje jechac tą drogą, to czemu mam jej unikać?

Dziwi to, ze na autostradzie jest zakaz poruszania sie rowerem.

Rozumiem, ze chcesz dostac nagrode Darwina, albo chociaz nominacje sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rowerem nie wolno poruszać się po autostradzie

ostatnio w jakims wątku pisałem o tym, jak to koles mnie wyprzedzał w niedozwolony sposób, jednoczesnie przekraczając sporo prędkosc, to większosc mi odpisała, ze tak sie jezdzi i ze przesadzam. tutaj widze ze wszyscy są idealni i postępują zgodnie z przepisami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ostatnio w jakims wątku pisałem o tym, jak to koles mnie wyprzedzał w niedozwolony sposób,

> jednoczesnie przekraczając sporo prędkosc, to większosc mi odpisała, ze tak sie jezdzi i ze

> przesadzam. tutaj widze ze wszyscy są idealni i postępują zgodnie z przepisami

To, ze podejmujesz ryzyko to nie tylko Twoj wybor, ale mozesz komus przyspozyc traumy na reszte zycia. Jak masz ochote pozegnac sie z zyciem, to znajdz sobie jakis inny sposob.

Edit. Nie mowie tego z punktu widzenia kierowcy, tylko zapalonego rowerzysty.

Jak kiedys malo co bym potracil nieoswietlonego rowerzyste w nocy to zlapalem goscia za fraki, pojechalem z nim do tesco (bylo niedaleko) i kazalem mu kupic zestaw lampek na ten rower.

Kupil, zamontowal ... moze kiedys w mi w duchu za to podziekuje i umrze na marskosc watroby a nie pod kolami auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu nie chodzi o przepisy tylko zdrowy rozsądek. Wjeżdżając rowerem na autostradę zachowujesz się

> tak, jakbyś był pozbawiony całkowicie instynktu samozachowawczego.

Byle płacił na bramkach...BTW - ktoś tam przecież zwykle jest, dlaczego jeden z drugim na potencjalnego samobójcę nie reaguje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pomyślałeś kiedykolwiek, co zrobisz w sytuacji, gdy na pasie awaryjnym będzie stała ciężarówka, w której kieorwca będzie zmieniał koło. Wyjedziesz na środek autostrady na rowerze? sciana.gif

> lata mi to. najwyzej bedzie jednego mniej

OK - Ty będziesz już leżał plackiem na asfalcie, ale ktoś wtedy będzie miał przez Ciebie problemy, nie tylko będzie musiał się spowiadać przed policją, prokuratorem, ale możesz komuś zapewnić traumatyczne przeżycia, które nie opuszczą go do końca życia. Twój egoizm jest porażający icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.