Skocz do zawartości

Mieszkanie jak najlepiej rozplanować ....


bart220

Rekomendowane odpowiedzi

> Ale ściany przestawiamy? Czy ściana między kuchnia a wschodnim to nośna?

,wiem że niektórzy sobie likwidują tą ścianę i robią ,,otwarta kuchnie''.Problem w tym tylko taki że ten pokoik ma jakieś 12 m ,więc jeśli rozwalę ścianę to nie bardzo jakieś spanie wcisnę do tego pokoju.

> Pierwsze co to zlikwidowałbym kibel i przeniósł go do łazienki

Oczywiście można ,ale co mi to da?Większy przedpokój niepotrzebny i tak nie mam jak tej powierzchni połączyć z pokojem.Z kolei kuchni wystarczy te 7,5m2 zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No przed telewizorem. Jak zona się pluska to po co chować się do ubikacji?

Bo bez konspiracji nie smakuje? niewiem.gif

Co do rozplanowania...

A co tu rozplanowywać?

Mamy powiedzieć, które dziecko do którego pokoju, czy podjąć za rodziców decyzję typu oboje dzieci mają wspólny pokój abyśmy mogli mieć własną sypialnię, a nie koczować w salonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Idealne mieszkanie dla mnie, rozplanowane tak by każdy mógł zamknąć

> się w swoim pokoju - Lubię to!

Generalnie to były ,,fabrycznie'' 2 pokoje.Ale właściciel zrobił ściankę działową i mikroprzedsionek tak aby nie było pokoi przechodnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co tu rozplanowywać?

W którym pokoju zrobić ,,jadalnie'' hehe.gif ze stołem w którym pokoik/pokoiki dla dzieci.

> Mamy powiedzieć, które dziecko do którego pokoju, czy podjąć za rodziców decyzję typu oboje dzieci

> mają wspólny pokój abyśmy mogli mieć własną sypialnię, a nie koczować w salonie?

Ja wiem ,wiem że większość AK-owców ma minium 4 łazienki i dom 300 m ,ale myślałem że są też malućcy którzy stoją przed podobnymi dylematami hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wiem ,wiem że większość AK-owców ma minium 4 łazienki i dom 300 m ,ale myślałem że są też

> malućcy którzy stoją przed podobnymi dylematami

Chyba w Warszawie wink.gif

To niewiele wymyślisz: żyjesz, spisz i jesz w największym a 2 pozostałem oddajesz dzieciom. Jeśli nawet wydaje Ci się inaczej, to i tak z czasem będziesz musiał 2 pokoje oddać więc patrz wyżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak rozplanować przestrzeń ,jak to widzicie.Rodzina 4 osoby ,w tym dzieci 3 lata i noworodek.

Jaki geniusz wymyślił, żeby po skupieniu się trzeba było wymacać dwie klamki, żeby rączki umyć?

Pytanie, gdzie są piony i które ściany nie do ruszenia. Bo robiłbym totalną demolkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli i tak nie będziesz miał czasu na oglądanie tv w trakcie przypisanych Ci czynności bo przed

> posiłkami i po posiłkach mieszkasz w kuchni aby przygotować/ogarnąć syf

Ale to się nie po to robi. To się robi po to by np. wygodnie podać

obiad, albo optycznie powiększyć pokój smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobił tak:

f88833f2cff57651gen.jpg

W przedpokoju wąska szafa na okrycia wierzchnie, kuchnia normalnie, zlew pod oknem. Na ścianie od kibla TV plus jakie meble, pod oknem sofa, na środku stół z krzesłami. W małym pomieszczeniu sypialnia rodziców, w większym pokój dzieci. Jak dzieci będą większe i tak trzeba szukać większego mieszkania/domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkanie jak na rysunku

> Jak rozplanować przestrzeń ,jak to widzicie.Rodzina 4 osoby ,w tym dzieci 3 lata i noworodek.

Nie ma co cudaczyć.

Po pokoju dać dzikusom.

Sobie zostawić trzeci jako sypialnię i salon - czyli z kanapą która po rozłożeniu będzie wygodna do spania.

Kuchnię pozostawić zamkniętą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ,wiem że niektórzy sobie likwidują tą ścianę i robią ,,otwarta kuchnie''.Problem w tym tylko taki

> że ten pokoik ma jakieś 12 m ,więc jeśli rozwalę ścianę to nie bardzo jakieś spanie wcisnę do

> tego pokoju.

> Oczywiście można ,ale co mi to da?Większy przedpokój niepotrzebny i tak nie mam jak tej powierzchni

> połączyć z pokojem.Z kolei kuchni wystarczy te 7,5m2

Zamin miejscami pokoj z kuchnia, kibel wyprowadz do lazienki (konieznie zrob tak zeby pralka stanela na podescie nad spluczka-latwiej wyjmowac/wkladac

pranie i oszczedzasz miejsce)....

Bedzie wiekszy pokoj o ta czesc co zostanie po kibelku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jakby tak się dało, to bym połączył pokój z tym czymś ( garderoba niewiem.gifzlosnik.gif ) i tam zrobił salon z kuchnią otwartą na pokój.

W kuchni pokój dla dzieciaków.

Wszystko zależy, gdzie są piony i jak jest wentylacja rozplanowana + które ściany możemy "zmodyfikować" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkanie jak na rysunku

> Jak rozplanować przestrzeń ,jak to widzicie.Rodzina 4 osoby ,w tym dzieci 3 lata i noworodek.

1) Osobiście bym połączył salon z kuchnią, żeby było ciut przestrzeni.

2) Kibel połączyć z łazienką i ją zwiększyć, a sam kibel zlikwidować.

3) Duży pokój dla dzieci, w małym sypialnia dla Was.

4) Rozpirzyć ten przedsionek do pokoi i zrobić normalne drzwi z korytarza.

Coś można pomodzić, nawet są szanse na fajne mieszkanie. Pytanie tylko, czy ściana pomiędzy kuchnią a salonem jest działowa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym zrobił tak:

> W przedpokoju wąska szafa na okrycia wierzchnie, kuchnia normalnie, zlew pod oknem. Na ścianie od

> kibla TV plus jakie meble, pod oknem sofa, na środku stół z krzesłami. W małym pomieszczeniu

> sypialnia rodziców, w większym pokój dzieci. Jak dzieci będą większe i tak trzeba szukać

> większego mieszkania/domu.

to jedyna sensowna koncepcja, tylko jeszcze te drzwi bym ogarnął do sypialni i pokoju dziecka. Dzięki takiemu rozwiązaniu mieszkanie nabierze światła i korytarz nie będzie przypominał ciemnej nory ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkanie jak na rysunku

> Jak rozplanować przestrzeń ,jak to widzicie.Rodzina 4 osoby ,w tym dzieci 3 lata i noworodek.

Witam,

U mnie to wygląda tak:

- pokój najmniejszy - sypialnia (młodsza na początku miała łóżeczko u nas)

- pokój średni - dla dzieci (3 i 5 lat)

- pokój największy - dzienny

- kuchnia - meble zrobione w L - mały składany stolik z IKEA przymocowany do ściany

Metraż co prawda trochę większy, ale układ podobny

Pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszkanie jak na rysunku

> Jak rozplanować przestrzeń ,jak to widzicie.Rodzina 4 osoby ,w tym dzieci 3 lata i noworodek.

pokoj 14 m2 - salon/goscinny

pokoj 11,9m2 - dzieci

pokoj 8 m2 - sypialnia dla staruszkow

dodatkowo zakamrek z wejsciami do duzego i najmniejszego zlikwidowac i drzwi do duzego przeniesc na prosta sciane nieco w strone lazienki, a drzwi od malego zrobic na scianie przedpokojowej przesuwne

wg mnie kazdy inny plan "zagospodarowania" bedzie mial swoje ulomnosci i niedogodnosci dla kogos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) Osobiście bym połączył salon z kuchnią, żeby było ciut przestrzeni.

a nie przeszkadzaja ci wszechobecne zwsze zapachy z kuchni w tym duzym salonie?

owszem polaczenie takie daje przestrzen i fajnie wyglada ale mi osobiscie przeszkadza obecnosc kuchannych zapachow w czesci salonowej tak polaczonych pomieszczen funkcjonalnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sobie zostawić trzeci jako sypialnię i salon - czyli z kanapą która po rozłożeniu będzie wygodna do

> spania.

srednio wygodne w momencie gdy ktos jest a ktos z jakiegos powodu ma ochote np pojsc spac

kilka lat w mniejszym mieszkaniu tak mialem i wiecej tego bledu nie popelnie - oczywiscie z mojego punktu widzenia jest to zle rozwiazanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Generalnie podoba mi się taka koncepcja ale niestety nie przy tak małym metrażu(54,5m2)

nawet przy duzym jest to poza wrazeniami wizuwalnymi - czyli duza przestrzen - srednio fajne rozwiazanie - co nie zrobisz w kuchni czujesz w pokoju w ktorym np wypoczywasz po dniu pracy czy cokolwiek innego

wez np gotuj kapuche czy smaz cokolwiek - daje po nosie i non stop siedzisz w tym

jak masz kuchnie oddzielnie - zamykasz drzwi, wlaczasz wyciag/otwierasz okno i zapach nie idzie na reszte mieszkania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak masz kuchnie oddzielnie - zamykasz drzwi, wlaczasz wyciag/otwierasz okno i zapach nie idzie na

> reszte mieszkania

Tak tak tak hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Jak się smazy czy gotuje to mimo najlepszych wyciagów śmierdzi w całej chacie.

Ja widzę w takim rozwiązaniu same zalety:

- oglądanie TV podczas gotowania,

- rodzina jest cały czas razem, a nie gotująca osoba jest odseparowana i zamknięta w kuchni, podobnie jak przyjdą goście,

- większa przestrzeń,

- przymus utrzymywania kuchni w idealnym porządku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nawet przy duzym jest to poza wrazeniami wizuwalnymi - czyli duza przestrzen - srednio fajne

> rozwiazanie - co nie zrobisz w kuchni czujesz w pokoju w ktorym np wypoczywasz po dniu pracy

> czy cokolwiek innego

> wez np gotuj kapuche czy smaz cokolwiek - daje po nosie i non stop siedzisz w tym

> jak masz kuchnie oddzielnie - zamykasz drzwi, wlaczasz wyciag/otwierasz okno i zapach nie idzie na

> reszte mieszkania

Jestem uczulony na zapachy w kuchni panic.gifpanic.gif Szczególnie na dorsza i kalafiora panic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> U mnie to wygląda tak:

> - pokój najmniejszy - sypialnia (młodsza na początku miała łóżeczko u nas)

> - pokój średni - dla dzieci (3 i 5 lat)

> - pokój największy - dzienny

> - kuchnia - meble zrobione w L - mały składany stolik z IKEA przymocowany do ściany

> Metraż co prawda trochę większy, ale układ podobny

> Pozdrawiam

> Marek

Też wielka płyta?Masz może 64m?Bo w Krk ,przynajmniej u mnie w okolicy budowali 54m 2 pokoje i 64m 3 pokoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak tak tak

> Jak się smazy czy gotuje to mimo najlepszych wyciagów śmierdzi w całej chacie.

zdecydowanie nie

> Ja widzę w takim rozwiązaniu same zalety:

> - oglądanie TV podczas gotowania,

> - rodzina jest cały czas razem, a nie gotująca osoba jest odseparowana i zamknięta w kuchni,

nie wiem jak gotujesz/gotujecie ale mi to w niczym nie separuje zycia rodzinnego - bo we dwoje z zona raz dwa w kuchni porobi sie to co trzeba a podkladac opd kociol non stop nie musze wiec...

> podobnie jak przyjdą goście,

u mnie w takiej sytuacji zbieram ze stolu niose do kuchni tam zostawiam i podaje kolejne czy donosze kolejne a jak goscie sie zwina to wtedy caly ten burelik migiem ogarniam - w ten oto sposob goscie nie maja na widoku brudnych talerz garow i innych rzeczy jakie sie "produkuje" w czasie gosciny

> - większa przestrzeń,

to dla mnie jedyny plus takiego rozwiazania - w przypadku gdy uzywasz kuchni zgodnie z jej przeznaczeniem - czyli gotowanie a nie pokazywaniem jaka to fajna kuchnia

> - przymus utrzymywania kuchni w idealnym porządku

to dla mnie akurat norma mimo tego ze kuchnie mam jako odrebne pomieszczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takie OT,ile takie mieszkanie w wielkiej płycie kosztuje obecnie w Krakowie?200-250 tys. zł?

Zależy od stanu.Wielkie dziadostwo ,i do generalnego remontu kupisz w tym przedziale który podałeś.Z zabudowaną loggią i ,,do wejścia'' to 250-300tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jestem uczulony na zapachy w kuchni Szczególnie na dorsza i kalafiora

ok.gif

bo zarelko ma to do siebie ze o ile efekt koncowy czyli danie ma ladny zapach itp itd tak faza przygotowywania potrafi generowac rozne malo mile i malo relaksacyjne zapachy i nie chcialbym w tych zapachach siedzien przez wiekszosc czasu - gdzie posilek juz naturalna droga wyladowal w "czytelni"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym zrobił tak:

> W przedpokoju wąska szafa na okrycia wierzchnie, kuchnia normalnie, zlew pod oknem. Na ścianie od

> kibla TV plus jakie meble, pod oknem sofa, na środku stół z krzesłami. W małym pomieszczeniu

> sypialnia rodziców, w większym pokój dzieci. Jak dzieci będą większe i tak trzeba szukać

> większego mieszkania/domu.

Koncepcja niezła ,choć jeśli miałbym rozwalać kibel to wolałbym przesunąć ściankę max do drzwi zostawiając miejsce tylko na szafkę na buty.Szafa na ubrania i tak by została koło łazienki,bo tamta przestrzeń była by niewykorzystana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo zarelko ma to do siebie ze o ile efekt koncowy czyli danie ma ladny zapach itp itd tak faza

> przygotowywania potrafi generowac rozne malo mile i malo relaksacyjne zapachy i nie chcialbym

> w tych zapachach siedzien przez wiekszosc czasu - gdzie posilek juz naturalna droga wyladowal

> w "czytelni"

Kalafiora nie trawię w żadnej postaci panic.gif Żona jak ma go jeść to gotuje sobie rano jak jestem w pracy i musi wietrzyć całe mieszkanie.Bo jak wrócę i poczuje ten syf to... irked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kalafiora nie trawię w żadnej postaci Żona jak ma go jeść to gotuje sobie rano jak jestem w pracy

> i musi wietrzyć całe mieszkanie.Bo jak wrócę i poczuje ten syf to...

to teraz sam zobacz co bys mial jakby kuchnia byla otwarta.... kondolencje wink.gif

ja tak reaguje na ryby smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie przeszkadzaja ci wszechobecne zwsze zapachy z kuchni w tym duzym salonie?

> owszem polaczenie takie daje przestrzen i fajnie wyglada ale mi osobiscie przeszkadza obecnosc

> kuchannych zapachow w czesci salonowej tak polaczonych pomieszczen funkcjonalnych

też się o to bałem, jak kupowałem mieszkanie. Ale potem się okazało, że w każdym mieszkaniu oraz w domu, który mam, zapachy się też rozchodzą mimo oddzielnych pomieszczeń.

Dużo pomaga dobry wyciąg, problemem jest co innego - hałas. Np. gotująca się woda jest wkurzająca. Zmywarka to nie problem, bo włączam na noc jak idę spać. Głównie odgłosy trzeba brać pod uwagę, a nie zapachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też się o to bałem, jak kupowałem mieszkanie. Ale potem się okazało, że w każdym mieszkaniu oraz w

> domu, który mam, zapachy się też rozchodzą mimo oddzielnych pomieszczeń.

> Dużo pomaga dobry wyciąg, problemem jest co innego - hałas. Np. gotująca się woda jest wkurzająca.

> Zmywarka to nie problem, bo włączam na noc jak idę spać. Głównie odgłosy trzeba brać pod

> uwagę, a nie zapachy.

rzecz widac indywidualna

mi zapachy - i ich obecnosc i intensywnosc jest jednak nieporownywalnie mniejsza w reszcie mieszkania w przypadku gdy kuchnia jest oddzielnym pomieszczeniem

w czasie gotowanie szczegolnie "zapachowych" rzeczy zamykam kuchnie wlaczam wyciag i uchylam okno - w reszcie meiszkania praktycznie nie czuc zapachow

w domu przez krotki okres byla kuchnia otwarta na duzy salon z centralnie umiesczonym kominkiem - szybko dostawilo sie scianke dzialowa tak by zamknac kuchnie - wytarczyl jeden tlusty czwartek i tradycja zrobienia faworkow/paczkow/i czegos co nie wiem jaka nazwe nosi - opary oleju mimo wlaczonego wyciagu i wietrzenia tak skutecznie zasmrodzily salono-kuchnie ze pomysl z otwarta kuchnia poszedl w rewizji i na tym skonczyla sie otwarta kuchnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.