pedroz Napisano 18 Marca 2014 Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Koledzy, temat całkowicie nie będzie związany z problemami z samochodem powiedzcie mi, jak najlepiej z Warszawy jechać do Zakopanego, planuję się wybrać na święta i nie za bardzo wiem jak teraz się jeździ bo ostatni raz byłem z 4 lata temu. z góry dzieki pzdr pedroz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 18 Marca 2014 Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 > Koledzy, temat całkowicie nie będzie związany z problemami z samochodem > powiedzcie mi, jak najlepiej z Warszawy jechać do Zakopanego, planuję się wybrać na święta i nie za > bardzo wiem jak teraz się jeździ bo ostatni raz byłem z 4 lata temu. > z góry dzieki Kącik turystka - przenieść? Ja do Zakopanego jechałbym drogą do Zakopanego - czyli 7 Ale niektórzy wolą 8, 1, A4 do Krakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 18 Marca 2014 Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Tydzień temu jechałem 7mką. Ruch całkiem spory, więc tam gdzie po jednej nitce w każdą stronę jedzie się słabo, ale tam gdzie ekspresówki już jest bez zarzutu (czyli jakieś 110km z 410km jadąc przez Kraków, a nie obwodnicą). Przed Krakowem jakość nawierzchni chyba jeszcze pamięta lata 90-te. W sumie zaraz za W-wą też się zdarzają jakieś "wyrwy". Przez Częstochowę trochę bardziej komfortowo, ale i dalej, do tego kawałek płatny na A4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pedroz Napisano 20 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 > Tydzień temu jechałem 7mką. Ruch całkiem spory, więc tam gdzie po jednej nitce w każdą stronę > jedzie się słabo, ale tam gdzie ekspresówki już jest bez zarzutu (czyli jakieś 110km z 410km > jadąc przez Kraków, a nie obwodnicą). Przed Krakowem jakość nawierzchni chyba jeszcze pamięta > lata 90-te. W sumie zaraz za W-wą też się zdarzają jakieś "wyrwy". Przez Częstochowę trochę > bardziej komfortowo, ale i dalej, do tego kawałek płatny na A4. a pamiętasz może ile czasu Ci sie zeszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 20 Marca 2014 Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Szczerze mówiąc to "fenomen" Zakopanego mnie bardzo zastanawia. Naprawdę, po co się tam pchać jeśli Górale nie chcą turystów. A nie chcą, bo nie pozwalają na wybudowanie porządnej drogi. Ja od paru ładnych lat omijam więc szerokim łukiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pedroz Napisano 20 Marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 > Szczerze mówiąc to "fenomen" Zakopanego mnie bardzo zastanawia. Naprawdę, po co się tam pchać jeśli > Górale nie chcą turystów. A nie chcą, bo nie pozwalają na wybudowanie porządnej drogi. Ja od > paru ładnych lat omijam więc szerokim łukiem... Nie jadę do samego zakopanego, tyko do Kościeliska. A odnośnie Twojego komentarza, to nie można tak podchodzić do tematu "Bo górale nie chcą turystów". Warszawiaków nigdzie w polsce nie chcą a i tak wszędzie jeździmy "każdy lubi to co lubi" cytując klasyka. ja lubię góry i ten klimacik. ale na Krupówki nie chodzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chocba Napisano 20 Marca 2014 Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 > Szczerze mówiąc to "fenomen" Zakopanego mnie bardzo zastanawia. Naprawdę, po co się tam pchać jeśli > Górale nie chcą turystów. A nie chcą, bo nie pozwalają na wybudowanie porządnej drogi. Ja od > paru ładnych lat omijam więc szerokim łukiem... Zgadzam sie z Toba. Narzekaja ze dudkow nie maja, a expresowki nie pozwalaja Panstwu wykonac. Dziwne dla mnie dlatego tamten kierunek konczy sie na Myslenicach dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nuki_tsw Napisano 21 Marca 2014 Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 >"Bo górale nie chcą turystów". Bo łoni tacy som. Nie i już. Kolega (nawiasem mówiąc też góral) miał dość dawno temu taką fuchę, że zbierał od ludzi zgody na budowę wodociągów właśnie na Podhalu. Zwykle sytuacja wyglądała tak, że słyszał głośne i stanowcze "Nie!" nim zdążył otworzyć gębę i powiedzieć kim jest i o co w ogóle chodzi. A chodziło o wodociągi dla tych właśnie ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy_power Napisano 21 Marca 2014 Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 > Koledzy, temat całkowicie nie będzie związany z problemami z samochodem > powiedzcie mi, jak najlepiej z Warszawy jechać do Zakopanego, planuję się wybrać na święta i nie za > bardzo wiem jak teraz się jeździ bo ostatni raz byłem z 4 lata temu. > z góry dzieki > pzdr > pedroz Teraz z Warszawy do Krakowa to prawie Ameryka :-) W kieleckim masz ładną dwupasmówę (podobnie jak do Radomia). Kraków w zależności od dnia, ale jak jedziesz w dzień pracujący to dobrze jest objechać obwodnicą no i starą dobrą zakopianką do samiuśkiego Zakopca ;-) Nie ma co kombinować drogami alternatywnymi bo czasowo praktycznie wyjdzie tak samo. Ale jak już to w Chabówce skręcasz na Dunajec i lecisz do Zakopanego od tyłu przez Pieniążkowice, Chochołów i Witów. Tylko, że coraz więcej ludzi wie o tej drodze i czas przejazdu zaczyna się wyrównywać. pozdravka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dren Napisano 21 Marca 2014 Udostępnij Napisano 21 Marca 2014 > Szczerze mówiąc to "fenomen" Zakopanego mnie bardzo zastanawia. Mnie też to zastanawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.