badyl1982 Napisano 30 Maja 2014 Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 Zastanawiam się nad zakupem szlifierki stołowej. Na rynku dostępne jest kilka typów szlifierek. Szlifierka z dwoma kamieniami do szlifowania na sucho, szlifierka z jednym kamieniem na sucho i drugim na mokro, szlifierka z kamieniem i taśmą bezkońcową. Co z waszego doświadczenia będzie najlepsze do zastosowań typowo garażowych, czasem jakieś wiertło, zatępienie krawędzi, ostrzenie noży kuchennych. Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinp Napisano 30 Maja 2014 Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 > Zastanawiam się nad zakupem szlifierki stołowej. Na rynku dostępne jest kilka typów szlifierek. > Szlifierka z dwoma kamieniami do szlifowania na sucho, szlifierka z jednym kamieniem na sucho > i drugim na mokro, szlifierka z kamieniem i taśmą bezkońcową. > Co z waszego doświadczenia będzie najlepsze do zastosowań typowo garażowych, czasem jakieś wiertło, > zatępienie krawędzi, ostrzenie noży kuchennych. > Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Noże kuchenne najlepiej mi się ostrzy na taśmie bezkońcowej 50x686 Z drugiej strony szlifierki (tarczowo-taśmowej) mam założony kamień do innych zadań. Kupiłem ze dwa lata temu bodajże nutool (więc "mocno budżetowa" ) i jakoś działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 30 Maja 2014 Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 > Zastanawiam się z dwoma kamieniami do szlifowania na sucho, z jednym kamieniem na sucho > i drugim na mokro, z kamieniem i taśmą bezkońcową. > Co z waszego doświadczenia będzie najlepsze do zastosowań typowo garażowych, czasem jakieś wiertło, > zatępienie krawędzi, ostrzenie noży kuchennych. Co do ostrzenia noży - ostatnio robię to płaskim pilnikiem... można włos na czworo podzielić > Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Do okazjonalnego użytku pewnie wystarczą, w końcu ile razy dziennie można ostrzyć wiertła? Sam mam niemarketową samoróbkę, która ma z jednej strony kamień, a z drugiej szczotkę. Szczotką można coś oczyścić, na kamieniu czasami ostrzę jakieś wiertło, a pozostałe prace obsługuje kątówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cumel Napisano 30 Maja 2014 Udostępnij Napisano 30 Maja 2014 > Zastanawiam się nad zakupem szlifierki stołowej. Na rynku dostępne jest kilka typów szlifierek. > Szlifierka z dwoma kamieniami do szlifowania na sucho, szlifierka z jednym kamieniem na sucho > i drugim na mokro, szlifierka z kamieniem i taśmą bezkońcową. > Co z waszego doświadczenia będzie najlepsze do zastosowań typowo garażowych, czasem jakieś wiertło, > zatępienie krawędzi, ostrzenie noży kuchennych. > Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Jak chcesz miec po japońsku czyli jako tako ostre noże to tylko z mokrym kamieniem Wiertło na drugim kamieniu i jakoś to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Tak! To nie szlifierki ostrzą, a ręce . Kamień się tylko obraca . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 31 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > Do okazjonalnego użytku pewnie wystarczą, w końcu ile razy dziennie można ostrzyć wiertła? No można, można pewnie z pięć razy w roku będzie ostrzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 31 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > Tak! To nie szlifierki ostrzą, a ręce . Kamień się tylko obraca . Niby tak, ale szlifierka sama w sobie może być tak kijowo wykonana, że wrzeciono szlifierki będzie bić. Kamień za 5 zł też może być nie do końca dobrze wykonany. Wtedy żadne ręce nie pomogą podczas ostrzenia. Ale bardziej się obawiam trwałości, żeby nie było tak, że mimo okazjonalnego użytku szlifierka padnie po 2 miesiącach, ale to chyba loteria. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > Niby tak, ale szlifierka sama w sobie może być tak kijowo wykonana, że wrzeciono szlifierki będzie > bić. Kamień za 5 zł też może być nie do końca dobrze wykonany. Wtedy żadne ręce nie pomogą > podczas ostrzenia. > Ale bardziej się obawiam trwałości, żeby nie było tak, że mimo okazjonalnego użytku szlifierka > padnie po 2 miesiącach, ale to chyba loteria. Mam już sporo lat jakąś marketową i jeszcze oryginalnego kompletu kamieni nie zjechalem więcej niż o 1-2 cm średnicy. Weź tylko jedną rzecz pod uwagę - te szlifierki mocno pylą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 Jak chcesz szlifować kątowniki 5mm to kup używke z PRL i wymień łożyska, odmaluj i malina. Jak do ostrzenia wiertełek i dłubaniny, to bierz to, co znajdziesz największego i najmocniejszego w zakładanym budżecie. Moc marketówek jest mocno zawyżona, ja swoje pierdzikółko za 50 zeta zatrzym wkrętakiem, ale na spokojnie to i siekierę naostrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasyx Napisano 31 Maja 2014 Udostępnij Napisano 31 Maja 2014 > Jak chcesz szlifować kątowniki 5mm to kup używke z PRL i wymień łożyska, odmaluj i malina. > Jak do ostrzenia wiertełek i dłubaniny, to bierz to, co znajdziesz największego i najmocniejszego w > zakładanym budżecie. Moc marketówek jest mocno zawyżona, ja swoje pierdzikółko za 50 zeta > zatrzym wkrętakiem, ale na spokojnie to i siekierę naostrzy smutna prawda ale .... prawda Tak to juz jest akurat z tymi urzadzeniami ze nie ma co kombinowac na wyrost Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojobb Napisano 27 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 > Zastanawiam się nad zakupem szlifierki stołowej. Na rynku dostępne jest kilka typów szlifierek. > Szlifierka z dwoma kamieniami do szlifowania na sucho, szlifierka z jednym kamieniem na sucho > i drugim na mokro, szlifierka z kamieniem i taśmą bezkońcową. > Co z waszego doświadczenia będzie najlepsze do zastosowań typowo garażowych, czasem jakieś wiertło, > zatępienie krawędzi, ostrzenie noży kuchennych. > Czy marketowe w przedziale 100-200 zł są coś warte do nieprofesjonalnych szlifów? Jednoznacznie nie da się odpowiedzieć, zależy jakie masz wymagania jako amator (bo możesz mieć wysokie), jaką sztukę trafiłeś. Czasem coś w Wang @ Czang nieźle zrobią. Ale to loteria. Ogólnie chinole odradzam. Polecam każdą małą stołową szlifierkę Electra Beckum (wchłonięte przez Metabo) i polską Uranię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtucha Napisano 28 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2014 > Jak chcesz szlifować kątowniki 5mm to kup używke z PRL i wymień łożyska, odmaluj i malina. Tak mi się udało kiedyś zrobić - stara PRLoska, znana z wielu zakładów, warsztatów szkolnych nie wymagała nawet wymiany łożysk, dzielnie pracuje dalej... Druga mniejsza, z radzieckiego zestawu domowego (szlifierka, mini tokarka itp.) kupiona jeszcze na poczciwym BAZARZE służy faktycznie bardziej jako ostrzałka.... nie mniej jednak bardzo solidna Co do marketowych to dobrze gdybyś zobaczył je w działaniu czy wystarczy Ci - ja bawiłem się kilkoma i mocniej dociśniesz i zatrzymuje się, ale jako ostrzałka na pewno da radę - przy ostrzeniu nie ciśnie się mocno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.