Skocz do zawartości

płyn chłodniczy (wymiana rozrządu)


_jedrek_

Rekomendowane odpowiedzi

> witam

> musze wymienic rozrzad w Grande Punto jak wiadomo nalezy tez zmienic plyn chlodniczy. Stad pytanie

> wlewac oryginal fiatowski PARAFLU? Czy cokolwiek innego?

> Jezeli cos innego to co warte jest polecenia?

Nie musisz wlewać Paraflu. Dobry, choć nie tani jest Prestone. Polecam też Kuler K2 różowy (G12). Można go kupić w litrowych butelkach jako gotowy płyn i jako koncentrat 1:1. Producent deklaruje kilkuletnią gwarancję na używanie, ja osobiście wlewałem go wiele razy, oraz testowałem jego temperaturę zamarzania i jest zgodna z opisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo kolega pewnie ma pompę wody napędzaną przez pasek napędu rozrządu i zamierza ją wymienić, więc

> musi zlać płyn.

> Pozdrawiam BAS

To nie można zlać i ponownie zalać po wymianie pompy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam

> musze wymienic rozrzad w Grande Punto jak wiadomo nalezy tez zmienic plyn chlodniczy. Stad pytanie

> wlewac oryginal fiatowski PARAFLU? Czy cokolwiek innego?

> Jezeli cos innego to co warte jest polecenia?

Lej co masz pod ręką: paraflu, prestone, borygo, dynagel. Przerabiałem każdy w różnych autach i wszędzie dawały radę. Biorąc pod uwagę, że płyn wymienia się co kilka lat to jakieś nadmierne szukanie oszczędności nie ma sensu bo różnica w cenie nie będzie aż tak kolosalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie można zlać i ponownie zalać po wymianie pompy?

Można, ale jak już jeden z kolegów słusznie zauważył, wskazana jest czystość i asceza grinser006.gif czysty pojemnik, jakiś domowej roboty filtr itd...

Dwa - płyn też nie jest wieczny, choć niby tylko krąży nagrzewając się i studząc na przemian, ale... w poprzednim bolidzie już oswajałem się z myślą o wymianie UPG - tam "zbiornik wyrównawczy" był jednocześnie fragmentem chłodnicy i po odkręceniu korka było widać pianę, jak z szamponu do włosów... icon_eek.gif

Wystarczyło wymienić płyn na nowy i piana więcej się nie pojawiła. Kolor tego czegoś, co było w układzie... yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakby płyn kosztował kilka stówek to może i by tak zlewano ale przy aktualnej cenie płynu ( średnio

> 50 zł./5 l.) - szkoda zabawy z tym

Nie widzę sensu wymiany dobrego płynu na nowy. Sprawdzić czy ma parametry zamarzania jakie powinien mieć i wlac ten sam. Oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej czystości (przefiltrować, poczekać aż opadną zanieczyszczenia stałe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lej co masz pod ręką: paraflu, prestone, borygo, dynagel. Przerabiałem każdy w różnych autach i

> wszędzie dawały radę. Biorąc pod uwagę, że płyn wymienia się co kilka lat to jakieś nadmierne

> szukanie oszczędności nie ma sensu bo różnica w cenie nie będzie aż tak kolosalna.

Coś tam niektórzy straszą jakimiś krzemianami (Opel na przykład burczy, że tylko i wyłącznie jakis tam rózowy - po zalaniu Petrygo, o dziwo, nie eksplodował i jeździ któryś tam rok), ale ile w tym prawdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.