Skocz do zawartości

Czy aby nie przesadzają ?? .......Szwecja.....


Gość SYSTEM

Rekomendowane odpowiedzi

> hmm, ale leci ponad 130, nie?

> a jak z wyprzedzaniem? wyobrazasz sobie 3.0 V6 z ultrakrotka skrzynia

> zeby nie przekraczal 130?

oczywiście - Japończyki od dawna mają u siebie nakaz montowania ograniczników w samochodach - i krwawej rewolucji nikt nie wywołał, a przecież z tego kraju pochodzi Nissan Skyline określany mianem kultowego samochodu sportowego - po prostu nikt sie nie wygłupia na drogach, gdzie nie ma do tego warunków, dodatkowo pilnuje tego ogranicznik zlosnik.gif

> a co jak juz pojedziesz do D?

A co ma być... Niemcy zalecają (ale nie nakazują... w większości przypadków) jazdę z prędkością nie większą niż 130 km/h po swoich autostradach - spełnijmy więc jako grzeczni goście ich wolę biglaugh.gif

> jest ich cala masa. w przeciwienstwie do Lucyfera uogolnie -

> dwupasmowka w miescie - ogr. do 50, zjezdzamy na waska

> osiedlowke i hamujemy az do 40. to imho glupie. przy czym

> podnioslbym 50 do 70-80 i ograniczal przed skrzyzowaniami.

> dlaczego? bo i tak tak wiekszosc jezdzi, tak jest w miare

> wygodnie i nie zabija sie nikt co tydzien/miesiac czy nawet rok.

> ale nikogo nie zmuszam, naprawde. nie mam nic przeciwko jak ktos

> jedzie sobie 50-60 prawym pasem, a ja go moge wyprzedzic lewym.

> nie mam nic jesli na trasie jedzie te 90 - to juz moja sprawa

> zeby go wyprzedzic skoro chce jechac szybciej. nie wyjezdzam na

> przeciwny pas ruchu, nie zmuszam nikogo do uciekania na pobocze

> ani nic podobnego. a i tak jednak w trasie jezdze 120-150

> przelotowo (zakladajac dobre warunki i w miare akceptowalna

> trase).

> jeszcze raz - mam znajomka ktory robi 10k km miesiecznie. nie

> wyobrazam sobie zeby facet mial non stop jezdzic przepisowo.

Ale on tak jeździ, bo istnieje społeczne przyzwolenie na przekraczanie prędkości - stąd dostaje zadania od zwierzchników, którzy zmuszają go do łamania przepisów - on je wykonuje i kółko się nakręca... czyż nie?

> uwazam ze ograniczenia powinny zostac nieco podniesione

Nie mam nic na przeciwko - jeśli tylko powstaną systemy, w których człowiek zostanie wyeliminowany z łańcucha decyzyjnego.

> w trasie jakies +20 kph byloby w sam raz. i tak wiekszosc tak

AUTOSTRADY - tego potrzebujemy, a nie podniesienia Vmax na drogach powiatowych i gminnych

> jezdzi, a samochody sa znacznie lepsze niz kiedy ustalali te

> limity.

Ale niestety kierowcy są gorsi... chyba, że oddamy pełną władzę tym lepszym samochodom ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiście - Japończyki od dawna mają u siebie nakaz montowania

> ograniczników w samochodach - i krwawej rewolucji nikt nie

> wywołał, a przecież z tego kraju pochodzi Nissan Skyline

> określany mianem kultowego samochodu sportowego - po prostu nikt

> sie nie wygłupia na drogach, gdzie nie ma do tego warunków,

> dodatkowo pilnuje tego ogranicznik

to w ogole dziwny narod. i chyba jezdza po zlej stronie wink.gif

> A co ma być... Niemcy zalecają (ale nie nakazują... w większości

> przypadków) jazdę z prędkością nie większą niż 130 km/h po

> swoich autostradach - spełnijmy więc jako grzeczni goście ich

> wolę

ale pozwalaja jechac szybciej... wiec czemu nie?

> Ale on tak jeździ, bo istnieje społeczne przyzwolenie na

> przekraczanie prędkości - stąd dostaje zadania od zwierzchników,

> którzy zmuszają go do łamania przepisów - on je wykonuje i kółko

> się nakręca... czyż nie?

nie, zdecydowanie nie. nie ma wyznaczonego terminu czy godziny. po prostu ma jechac tu i tu. no to jada. potem wracaja. i tak sobie robia 10k miesiecznie. gdyby jezdzili z V=90 to podejrzewam ze zajmowaloby to znacznie dluzej.

coz, przejedz sie przepisowo gdansk-zakopane-gdansk. chetnie poslucham wrazen wink.gif

> Nie mam nic na przeciwko - jeśli tylko powstaną systemy, w których

> człowiek zostanie wyeliminowany z łańcucha decyzyjnego.

e no, nei zgadzam sie. uwazam ze mozna (jak pokazuje zreszta praktyka) po naszych glowniejszych drogach jezdzic calkiem bezpiecznie 110-120 kph,a na exprosowych/autostradach 150-170.

> AUTOSTRADY - tego potrzebujemy, a nie podniesienia Vmax na drogach

> powiatowych i gminnych

> Ale niestety kierowcy są gorsi... chyba, że oddamy pełną władzę tym

> lepszym samochodom

niestety, w tym temacie mam nieco inna opinie, ale nie sadze zebysmy sie wzajemnie przekonali wink.gif20.GIF

pozdrawiam

fosfor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rząd szwedzki wprowadza program bezpieczeństwa "Vision Zero", który

> do 2020 roku ma doprowadzić do całkowitego wyeliminowania

> śmiertelnych wypadków na drogach.

> Jednym z jego elementów jest montowanie wzdłuż środkowej linii na

> wiejskich drogach stalowych barierek uniemozliwiających

> wyprzedzanie...

bedą sie poboczem wyprzedzać zlosnik.gif szwedzi są dziwni hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nasz kraj był normalny, mielibysmy już autostrady łączace najważniejsze miasta w Polsce - mozna by tak jeździć z Wrocka do Warszawy, Krakowa, Poznania, Gdańska, Szczecina i do innych miast. I z tych miast podobnie. Autostrady, na których mozna by "zaszaleć" do 200 km/h. A reszta dróg powinna być dobra i na nich tylko do 120 dajmy na to. W miastach to już różnie - zależy od ulic. Ale to marzenia. ta sytuacja nie poprawi się podejrzewam i za 20 lat..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w ieście jest już podobne rozwiązanie, co prawda bez metalowych barierek. Otóż w czasie remontu przebiegającego przez miasto odcinka DK94 ktoś mądry wymyślił, aby wyłączyć z ruchu środkową część szerokiej jezdni. W efekcie są dwa wąskie pasy skrajami jezdni, a środkowa część (szersza niż pojedynczy pas) jest "wykreskowana". A o ścieżkach dla rowerów nikt jakoś nie pomyślał. W efekcie aby wyprzedzić jadący jezdnią rower trzeba wjeżdżać lewymi kołami na część jezdni wyłączoną z ruchu, co kwalifikuje się do mandatu. Co więcej - jeśli trafi się ciągnik rolniczy, trzeba się za nim wlec przez miasto kilka kilometrów, bo nigdzie nie przewidziano miejsc do wyprzedzania. Na szczęście o żdnych barierkach nikt nie pomyślał, więc kierowcy jakoś sobie radzą, ale ten, któ projektował tę drogę chyba się z koniem na łby zamienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rząd szwedzki wprowadza program bezpieczeństwa "Vision Zero", który

> do 2020 roku ma doprowadzić do całkowitego wyeliminowania

> śmiertelnych wypadków na drogach.

> Jednym z jego elementów jest montowanie wzdłuż środkowej linii na

> wiejskich drogach stalowych barierek uniemozliwiających

> wyprzedzanie...

Z tego co zaobserwowałem na drogach w Szwecji to takie barierki są już dość często stosowane. Ale rozwiązanie to jest bardzo dobre bo pomyśleli o wszystkim. Co pewien czas z jednego pasa robią się dwa, wtedy można załatwić sprawe z zawalidrogami, przy skręcie w lewo jest zawsze osobny pas do tego, także skręcając nie blokuje się całej jezdni, do tego trzeba dodać jeszcze bardzo szerokie pobocze. Wystarcza ono spokojnie do wyprzedzenia po poboczu smile.gif a na srodku jedzni cały czas ciągną sie barierki.

Jeżeli Szwedzi coś wprowadzają to można gwarantować, że jest to nastawione na bezpieczeństwo i że jest to przemyślane. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rząd szwedzki wprowadza program bezpieczeństwa "Vision Zero", który

> do 2020 roku ma doprowadzić do całkowitego wyeliminowania

> śmiertelnych wypadków na drogach.

> Jednym z jego elementów jest montowanie wzdłuż środkowej linii na

> wiejskich drogach stalowych barierek uniemozliwiających

> wyprzedzanie...

Oj tam w szwecji. Pojedz na A4 od Wrocka do legnicy, tam tez masz tak ze nie wyprzedzisz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co zaobserwowałem na drogach w Szwecji to takie barierki są

> już dość często stosowane. Ale rozwiązanie to jest bardzo dobre

> bo pomyśleli o wszystkim. Co pewien czas z jednego pasa robią

> się dwa, wtedy można załatwić sprawe z zawalidrogami, przy

> skręcie w lewo jest zawsze osobny pas do tego, także skręcając

> nie blokuje się całej jezdni, do tego trzeba dodać jeszcze

> bardzo szerokie pobocze. Wystarcza ono spokojnie do wyprzedzenia

> po poboczu a na srodku jedzni cały czas ciągną sie barierki.

> Jeżeli Szwedzi coś wprowadzają to można gwarantować, że jest to

> nastawione na bezpieczeństwo i że jest to przemyślane.

> Pozdrawiam

Do czasu kiedy znów jakiś pub2.gif kierowca nie pojedzie pod prąd na Autostradzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jednym z jego elementów jest montowanie wzdłuż środkowej linii na

> wiejskich drogach stalowych barierek uniemozliwiających

> wyprzedzanie...

U nas też było, tyle, że barierki były w poprzek drogi i nazywały się blokady hehe.gif

BTW, kto wymyślił stawianie blokad wzdłuż drogi hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rząd szwedzki wprowadza program bezpieczeństwa "Vision Zero", który

> do 2020 roku ma doprowadzić do całkowitego wyeliminowania

> śmiertelnych wypadków na drogach.

> Jednym z jego elementów jest montowanie wzdłuż środkowej linii na

> wiejskich drogach stalowych barierek uniemozliwiających

> wyprzedzanie...

Szwedzi to w ogóle mają narąbane jesli chodzi i przepisy drogowe ;p

każdy zgodnie ze znakami itp etc... cytując Obelixa "Ale głupi Ci Szwedzi" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to nastąpiło z dwóch powodów:

> powód pierwotny - mocne samochody, ktore w latach 80tych były

> dostępne tylko dla bardziej majętnych, co powodowało, że za ich

> kierownicę ludzie zasiadali dopiero po przejeżdżeniu sporej

> ilości km, a więc mniej chętni do pajacowania, pojawiły się na

> rynku wtórnym w zasięgu ludzi z niewielkimi pieniędzmi. I

> mikroskopijnym doświadczeniem na drodze.

> powód wtórny - ponieważ tanio zaczęły być dostępne całkiem dobre i

> bardzo mocne używane samochody z dużym wypasem, spadłą sprzedaż

> "gołych" samochodów małej i średniej klasy o małych mocach, więc

> producenci rozpoczęli wyścig KM pod maską. I teraz można za

> nieastronomiczne pieniądze kupić albo nowe silne choć małe

> samochodziki, albo na rynku używanym, już za całkiem przystępne

> kwoty.

> I generalnie nastąpiło "przekazanie brzytwy w ręce małpy". A to

> pociąga za sobą konieczność wprowadzania ograniczeń w postaci

> rozwiązań "mechanicznych", jako że trudno małpie jest przemówić

> do rozumu

> I niestety przez to będzie coraz trudniej jeździć. Ale to są

> naturalne konsekwencje powiedzenia w pewnym momencie A. Potem

> już nie można nie powiedzieć B.

A ja myśle, że powodem takiego stanu rzeczy jest to, że Szwedzi otworzyli swoj rynek pracy dla nowych czlonków UE (m.innymi dla Polaków). Nastąpił mozę nie masowy, ale spory napływ tzw biedoty, która jak tylko poczuł azapach kasiorki nakupowała sobie złomu i zaczeła sie na ichniesjszych - o niebo lepszych - drogach scigac powodując wzrost zagrożenia. Jakoś do tej pory Szwecja uchodziła za najbezpieczniejszy pod względem RD kraj Europy.

Ale może się mylę.

P.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.